czy nie robimy jej czasem krzywdy??

Od jakiegoś czasu zwątpiliśmy z mężem…. A chodzi to, czy można trzymiesięczne dziecko nosić w pozycji siedzącej (przodem do świata z ręka pod pupcią) lub sadzać sobie na kolanie? Ostatnio dostałam za to opitol od siostry… Że ponoć zrobię krzywdę jej kręgosłupowi. Ale Tośka tak lubi!!! Kiedy jest jej niewygodnie zaraz daje o tym znać ;))). Podobno dzieci same decydują na co są gotowe… naprawdę źle robimy?? Jak jest/było u Was??

Karolcia i Tosia (02.05.2004)

23 odpowiedzi na pytanie: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

  1. Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

    Robiłam identycznie i to dużo wcześniej. Zaczęłam go nosić na pionowo twarzą do świata gdy miał 6 tygodni. Na dodatek odbywało się to w szpitalu, pod okiem lekarzy (byliśmy tam na inny temat) i nikt mi złego słowa nie powiedział. Za to Misiek z tak wyrobionym zmysłem równowagi (prawdopodobnie właśnie przez takie noszenie) zaczął podejmować pierwsze samodzielne próby siadania, gdy skończył 3,5 m-ca…
    Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)

    • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

      Moj mniej więcej 3miesięczny Igor był noszony przodem do świata tak jak to opisałas. Ale plecy mial zawsze oparte.


      Igor ( 13 M.) i Adas (17.08.04)

      • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

        Nie sadzałabym na kolanie. I nie sadzałam. A to że tak lubi… na pewno nie napisalas tego na powaznie jako argument 😉

        • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

          O! Nowe zdjęcie Tosi! Jak urosła!
          A tak na temat to ja też tak moją noszę, niestety negatywnym skutkiem jest to, że na spacerze wrzeszczy w wózku, nalezy ja wyciągnąc i nieść na rekach tak, by świat widziała…

          Ania i Alicja (1.05.2004)

          • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

            Jesli chodzi o noszenie to jest nawet wskazane i bardziej zrowe. Jedna reka pod pupe, a druga (dlonia) podtrzymywanie klatki piersiowej. A jesli chodzi o sadzanie, to wiem, ze sie nie powinno, ale na Oliwierka tez nie bylo innego sposobu. Teraz siedzi juz sam, ale musze go jeszcze asekurowac, bo zdarza mu sie zapomniec i chce sie polozyc z rozpedu

            • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

              tez bym jej nie sadzala na kolanie..za malutka jest.
              Ula i Adaś + bąbelki

              • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                jeśli pozycja dziecka przy noszeniu jest prawidłowa to nie robisz jej krzywdy, pooglądaj sobie [Zobacz stronę], jeśli chodzi o sadzanie to byłabym ostrożna, to jeszcze chyba za wcześnie…

                • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                  My Natana też tak nosiliśmy i go załatwiliśmy. Napięcie mięśniowe się mu wzmożyło i asymetria. Przez pół roku chodziliśmy przez to na rehabilitację. W poniedziałek kończymy. A to nasza głupota. A jak powiedziała nasza rehabilitantka, to nie ważne że dziecko chce. Jemu się podoba ale ono nie chce, to rodzice myślą i powinni wiedzieć co jest lepsze. I jeszcze jeden jej przykład: dziecko i kurczaczek mają takie same kręgosłupy – same chrząstki, tyle że kurczaczek ma główkę jak piłeczka pinpongowa, a dziecko dużą i ciężką jak arbuz.
                  Ale i tak zrobicie jak będziecie uważali

                  Eryka i Natanek 09.09.03r

                  • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                    Na chwilę sadzałam Artka w tym wieku i nosiłam przodem do światka, ale nie trwało to jednorazowo długo, żeby nie obciążać słabego jeszcze kręgosłupka

                    Gosia i Artek

                    • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                      My tak czesto nosilismy Nine jak byla w wieku Tosi. Mysle ze protestowalaby gdyby bylo jej niewygodnie

                      • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                        Pola jest w tym samym wieku i wyobraz sobie ze ona probuje sie juz podnosic do siadania!!!!Jak sie ja przytrzyma za rece to sie juz podciaga.Ja tez ja nosze w takiej pozycji bo ona uwielbia ogladac swiat….inaczej placze. Pediatra widziala jak ja nosze i czasami sadzam na kolanie i nie mowila ze to cos zlego….lepiej skonsultuj sie ze swoim pediatra-bedziesz spokojniejsza.

                        Aga&Polcia (30.04.04)

                        • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                          Amelka tez probuje siadac No ale co ja jej na to poradze????????? Przeciez nie przykleje jej glowki do lozeczka

                          A, my tez nosimy do gory, inaczej ryyyyyyk jak syrena alarmowa Dupcie trzymamy tylko troche wyzej, pozyje ma taka jak w foteliku samochodowym -tak nam zalecil ortopeda- ze niby lepiej dla bioderek

                          Marta&Amelka

                          • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                            My też opieraliśmy na kolankach jak chciała. Miała pół roku i siedziała sama albo i trochę wcześniej.

                            Minka z Oliwią (19.11.03)

                            • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                              Odradzałabym sadzanie na kolanach…
                              Aga

                              • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                                A próbowalicie noszenia “na lotnika”? Kręgosłupek jest w niej odciązony, a świat widac równie rewelacyjnie. Filip to uwielbiał, a tez był z tych dzieci, co to w łóżeczku nie uleżą – tylko muszą patrzeć dokoła.

                                izolka i Filip (25.01.2004)

                                • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                                  U mnie to samo na spacerach!!!!!!
                                  A zdjęcie jest sprzed miesiąca. Teraz urosła jeszcze bardziej – zwłaszcza włosy. Już wiążemy “palemkę” na czubku głowy!!!

                                  Karolcia i Tosia (02.05.2004)

                                  • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                                    No wałśnie, Tośka też próbuje sie podnosić, zwłaszcza przy karmieniu i też się podciąga za ręce. Ostatnio wiecznie “stoi na głowie” i usilnie próbuje przewrócić się na bok. I okropnie się przy tym wścieka….

                                    Karolcia i Tosia (02.05.2004)

                                    • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                                      To przerobiliśmy już w 1 miesiącu życia… 🙂

                                      Karolcia i Tosia (02.05.2004)

                                      • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                                        Nie pamietam kiedy zaczelismy nosic Milunie w pionie. Wiem natomiast, ze starałam sie to robic jak najpóźniej. Wiadomo – dziecko sie wkurza i człowiek kombinuje jak je uspokoić. Ale to, ze dziecko jest cicho nie znaczy, ze to dla niego dobre – po prostu to cos nowego i jest zaciekawione. A potem sie nudzi – przykład – jak sama napisałaś – w pierwszym miesiącu przerobiliście “samolocik”. Osobiście uważam, ze nie ma sie co śpieszyć z tym sadzaniem.
                                        pozdrawiamy

                                        • Re: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                                          Ja nosiłam tak nawet wcześniej – poradziłą mi tak pediatra – powiedziała, że to dobrze robi na mięśnie karku. Sadzać się obawiałam, ale nie miałam wyjścia – mało tego musieliśmy ją przesadzić do spacerówki po tym jak przez dwa tygodnie nawet 5 minut nie wytrzymała w gondolce.
                                          Obawiam się czasem o to siedzenie, ale w polecanej tu często książce “Pierwszy rok życia dziecka” jest napisane, że gdyby dziecko nie mogło siadać to by nam o tym “powiedziało”, jeżeli chce to znaczy, że może. Szkoła amerykańska Pozdrawiam.

                                          Ola i Ula (24.03.2004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: czy nie robimy jej czasem krzywdy??

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general