Witam, to mój 16 tydzień i jestem strasznie smutna a to dlatego, że dopadł mnie ból gardła i okropny katar. Po nocach nie śpię, w dzien snuję się po domu z myslą żeby mi to jak najszybciej przeszło. Czy w związku z tym nie zaszkodzi to mojemu dziecku, czy ma to jakiś większy wpływ na jego rozwój? I zaczynam się martwić. Ja już drugi raz się przeziębiłam w ciąży, pierwszy raz byłam w 5 tyg i jakoś dzidzi nic nie jest. Czy wy tez jesteście mało tak mało odporne?
pozdrawiam
Młoda i Maleństwo 5.06.2004
6 odpowiedzi na pytanie: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?
Re: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?
Powinnaś pójść do lekarza. Przepisze ci bezpieczne leki – lepiej by to nie przerodziło się w coś poważniejszego (z gorączką na przykład) Ponoć w II trym dzidzia jest bardziej odporna na to co dzieje się z mamusią niż w I trym.
Spróbuj wszelkich domowych sposobów (płukanie roztworem soli, syropek z cebuli itp, ale do lekarza i tak się wybierz.
GOSIA i
Re: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?
Jestesmy w baaardzo podobnej sytuacji… Ja rowniez jestem w 16 tygodniu, tez przeziebilam sie w 5 tygodniu(?) i teraz tez jestem bardzo pociagajaca(nosem oczywiscie!). Kolezanka mowila, ze najniebezpieczniej jest przeziebic sie w I i III trymestrze ciazy. Jezeli temperatura przekracza 37.5st. C, to nalezy ja redukowac, a w innym przypadku – profilaktyka “ulgowa”, czyli herbatka z cytrynka, mleko z miodkiem, czosnek itp.
Nie zamartwiaj sie mocno! Dzisiaj wieczorem mam wizyte u gina, to napisze cos wiecej.
Odebralam dzisiaj morfologie i jestem ciekawa, czy przypadkiem przez to przeziebienie nie spadly mi granulocyty i hematokryt. Nie jest to spadek straszny. Inne badania mieszcza sie w normie. Troche sie jednak niepokoje, bo do tej pory bylo super.
Serdecznie pozdrawiam.
Aga i Ktos(7.06.04)
Re: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?
Koniecznie idz do lekarza zanim sie cos powazniejszego nie wykluje. Ja teraz jestem w 11 tyg i jakis tydzien temu skonczylam chorowac na wirusowe zapalenie kratni, goraczka siegnela 39 stopni no i nie obylo sie bez antybiotykow, ale bez nich to pewnie nadal bym byla chora. Po chorobie mialam robione USG i wszystko wygladalo pieknie, fasolka brykala jak szalona (mimo ze juz dawno po dobranocce bylo ).
Takze sie nie przejmuj tylko biegnij do lekarza po leki. Zycze zdrowia.
Zuza + malenstwo 7.VII.2004
Re: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?
Nic sie nie martw! Napewno nic się nie stanie jeżeli łykniesz kilka razy rutinoscorbin i na gardło kup sobie syrop homeopatycznt firmy Drosetux. Ja byłam chora na ostre zapalenie oskrzeli w 12 tygodniu i brałam nawet oprócz syropu antybiotyk (czego ci nie życzę) bardzo się martwiłam ale był to bezpieczny lek dla dzidziusia – najwazniesze to wyleczyć choróbsko, bo lepiej coś łykać niź chodzić i się zamartwiać. A rutinoscorbin łykam codziennie profilaktycznie bo go można brać przez całą ciążę. Spróbuj domowych sposobów ja na początku gdy się przeziębiłam to gardło wyleczyłam płukając wodą z solą, pijąc herbatke z sokiem malinowym i cytryną, polęz troszeczkę to pewnie przejdzie szybciutko.
Wracaj do zdrowia i się nie martw.
Buziaki
Patik i czerwcowa fasolka (11.06.2003)
Re: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?
Ja jestem w 13, a przeziebiona byłam dwa razy, praktycznie jeszcze do końca nie wyzrdowiałam. Mam nadzieję, że wszystko bedzie dobrze z naszymi maleństwami.
Udało się, jest kruszynka!!!
Betsi
Re: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?
Hej!!
Jestem w 8 tyg. ciąży. Na początku ciąży byłam przeziębiona – było to wtedy kidy jeszcze nie wiedziałam czy jestm po kilku dniach od zapłodnienia- wypiłam 2 saszetki ferweksu i przeszło. Teraz niestety, wróciłam od lekarza, mam zatoki lewostronne ale gorączki na szczęście niewiele. Dostałam antybiotyk ale w sprayu miejscowy /bioparox/, do nosa i gardła. Mam nadzieję że nie jest to szkodliwe ale lekarka ostrzegała mnie że w 1 trym. wirusy są niebezpieczne… /nie sprecyzowała/ i powiedziała że w moim przypadku to jest wirus. Trochę mnie to przeraziło ale może martwię się na zapas…
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy nie zaszkodzi to mojej dzidzi?