Proszę doświadczone mamy smoczkowych dzieci o radę. Mam 1,5 roczną dziewczynkę i od kiedy pamiętam zawsze żle spała. Budziła się kilka razy w nocy, ale praktycznie wystarczyło jej dać smoczka i zasypiała a potem sama go wypłuwała. Potem jednak zrobiła się “mądrzejsza” i przestała smoczek wypluwać tylko ciumkała go całą noc i spała super. To jednak nie trwało długo, bo zaczęłam jej ten smoczek po prostu wyciągać, ale zauważyłam, że zaczęła się coraz częściej wybudzać. Właściwie wystarczyło nadal włożyć smoczek do buźki i wyciągnąć go za chwilę. Teraz niestety doszło do tego, że zaczęła się przebudzać przy wyciąganiu smoczka i nie wystarczy już poczekać chwilkę, aby go wyciągnąć. Zanim ona na dobre zaśnie (na jakieś 2 godz.), to takie wyciąganie smoka i jej przebudzanie się trwa z godzinę. Oczywiście nie trudno się domyślić, że po przebudzeniu się ja jej tego smoka muszę włożyć, bo zaczyna płakać. I tak pół nocy. Rezultat jest taki, że ani ja, ani mąz nie jesteśmy wyspani, a musimy iść do pracy.
Wiem, że jest już czas na odstawienie smoczka i szczerze żałuję, że tego wcześniej nie zrobiłam. Moje pytanie jest takie czy miałyście taką sytuację i czy po odstawieniu smoka dziecko faktycznie zaczyna lepiej spać? Czy mam go po prostu go wyrzucić??? Nie ukrywam, że boję się nocy. Może po godzinnym wyciu w końcu zaśnie, ale co zrobić w nocy??? I jak długo takie płacze trwają???
Dodam, że Usia nie ciumka i nigdy nie ciumkała smoczka w dzień (oprócz podróży i pojedynczych sytuacji) i w dzień jest pogodnym, żywym, dzieckiem. Dlaczego więc tak źle śpi?
Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc,
Aneta
Necia
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy po odstawieniu smoczka dziecko śpi lepiej???
My właśnie odstawiamy się od smoczka. 2 dzień za nami i 2 noc. O ile w nocy śpi pięknie, budzi się tylko nad ranem na kaszkę/mleczko… zasypianie trwa długo. Potrafiła zasypiać sama, a teraz kula się w naszym łóżku póki się nie zmęczy. Wtedy albo zaśnie i ją odnoszę do łóżeczka, albo zanoszę i tam zasypia… Masakra tylko z drzemkami w dzień. Zasypiała na drzemkę koło 11-12, dziś o 15…
Wierzę w tzw. kryzys drugiej nocy. W sensie odstawianie/oduczanie dziecka od czegokolwiek trwa góra 3 dni, z czego 2. jest najtrudniejszy. Także zobaczymy, okaże się za dwa kolejne
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy po odstawieniu smoczka dziecko śpi lepiej???