Witam.
Ja czasami pozwalam, ale pod kontrolą. Jeżeli ktoś zabierze Liwci zabawkę to ona leci biegiem ją odebrać. Czasami jest zawzięta szarpanina i muszę reagować. Zawsze oczywiście odbieramyzabawkę diecku, które ją zabrało. Inna sprawa kiedy zabawki leżą i ktoś sobie pozyczy. Wtedy Liwia czasmi też chce odzyskać zabawkę,chociaż się nią nie bawiła. Staramsię wtedy tłumaczyć jej że dzidzia jej nie zabierze tylko się pobawi.
Zabiera też czyjeś rzeczy i wtedy oczywiście reaguje.
Niestety jest szczególnie jedna babcia, która chyba celowo podpuszcza dziecko, ponieważ mała jest złośliwa i agresywna. Często wyrywa zabawki z ręki i ucieka. Babcia nie reaguje i nawet się nie podniesie. Nawet kiedy ja pójdę do dziewczynki imówię żeby oddała to nie odda. Interwencja u babci nie ma sensu, bo ona nawet się nie podniesie, tylko krzyczy na małą z ławki a tamta ją zupełnie ignoruje. Moja mała umie walczyć o swoje i też jest zadziorna, ale jej zawsze pilnuje. Ostatnio widzialam jak ta dziewczynka próbowała zepchnąćdziecko ze zjeżdzalni a babcia nic. No krew mnie zalewa. Wczoraj Liw siedziała na zjeżdżalni a tamta ją kopała kolanem w plecy. Pogroziłam jej palcem i stanowczym tonem zabroniłam, do tego głośno, żeby babcia słyszała, ale reakcji 0. Niestety na naszym placyku są dwie takie dziewczynki z babciami. tya druga jest starcza. Ma około 4 lat, ale koszmar z nią. Zupełna porażka wychowawcza. Pochowa swoje zabawki i nie da ich ruszy a innymdzieciom zabiera. Ostatnio nie dałam jaj zabrać Liwii zabawki to w szał wpadła. Wrzeszczała, że nie lubi nas i że nie będzie się z nami bawić i zaczeła płakać i krzyczeć na całe gardło, rzuciła zabawkami. Babcia oczywiście nic. No tragedia. Staram się unikać tych dzieci i staram się, żeby moja mała taka nie była. Chociaż czasami zrobi numer typuuderzenie dziecka w twarz, sypnięcie piaskiem w oczy itp. Ale zawsze reaguje i takie zachowania nie przechodzą bez kary lub upomnienia.
Ania i Liw
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskownicy?
Re: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskown
i tu, oczywiście moim zdaniem, jest błąd w Twoim rozumowaniu, bo stwierdzenie, że jest niegrzeczna jest jak najbardziej oceną i to oceną osoby a nie zachowania, i jest krzywdzące, przecież nie jest niegrzeczna bez przerwy, na ogół jest sympatyczną młodą kobietką :), natomiast stwierdzenie, że w tej chwili zachowała się niegrzecznie i nie powinna tak więcej robić jest upomnieniem i “nawołaniem do poprawienia się”
Re: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskownicy?
…dokladnie….
Niki & córcia 2,5 roku 🙂
Re: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskown
mamoalu, wlasnie to nieudolnie probuje przekazac – upaly mi nie sluza jak widze
Re: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskown
bo za dużo słów używasz ;)))))
oj jak ja Ci zazdroszczę powodu z jakiego Ci mogą nie służyć :), mi tez nie służą, ale z zupełnie innych przyczyn 🙁
Re: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskown
raczej:
trzeba powiedzieć dziecku że nie wolno tak się zachowywać i wytłumaczyć mu dlaczego
rozumiem że moze drażnić cię ta dziewczynka, ale dla mnie w tej sytuacji to ona jest najmniej winna, raczej zawinił tu dorosły i do niego powinnaś miec pretensje. Nie powinno mówić się dziecku ani przy dziecku że jest niegrzeczne. Poza tym pewnie wydaje Ci się że 4 latek jest już duży i pojmuje pewne rzeczy, że jest bardziej podporządkowany granicom które wytyczają dorośli. Nie tak do końca. On cały czas sprawdza te granice. Uwierz mi 4-latek potrafi zachować się jak 2 latek :). A mówienie o 4-letnim dziecko jako o porażce wychowawczej jest wg mnie nie przemyslane, to jest tylko 4-letnie dziecko które jeszcze długo będzie poddawane procesowi wychowywania
Izka i Zuzia 4 latka 🙂
Re: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskown
Mylisz się. Akurat znam jakiś czas tą dziewczynkę i widzę jak jest wychowywana. Zupełny brak konsekwencji, matka pozwala jej na wszystko i jest bezradna wobec jej wybryków. Babcia widać że lubi wypić i zupełnie nie interesuje się dzieckiem. Ostatni przykład: dziewczynka wysypała wiaderko piasku na głowę swojej młodszej siostrze a babcia nawet tyłka z ławki nie podniosła i nic nie powiedziała. Zupełna olewka. Poprostu tacy ludzie i takie wychowanie lub raczcej jego brak.
W odpowiedzi na twoje raczej: przecież tak właśnie robie. Tłumaczę, że tak nie wolno. bo wtedy jest się niegrzecznym, prawda? Dziecko naprawdę nie widzi różnicy między zachowujesz się niegrzecznie a jesteś niegrzeczny. Teraz jesteś grzeczny ale przed chwilką nie byłeś grzeczny. Nie oznacza to że dziecko jest z natury niegrzeczne. Wiadomo, że jest to stan zmienny. Absolutnie nie uważam tego stwierdzenia za coś złego. Ale akurat te dzieci o których pisałam są niegrzeczne cały czas, więc raczej taka jest ich natura. Wiem o tym że nie należy oceniać dziecka tylko jego zachowanie, też czytałam te mądre poradniki, ale stwierdzenie że dziecko jest niegrzeczne moim zdaniem dotyczy zachowania a nie samego dziecka i jest chwilowe.
Ania
Re: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskownicy?
tak
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy pozwalacie dzieciom na awantury w piaskownicy?