Czy puściły byście brudne dziecko do przedszkola, szkoły itp ?

Pytanie jak w temacie.

Zadaję to pytanie, ponieważ moja córka dzisiaj podczas kąpieli powiedziała mi, że w jej grupie przedszkolnej są dzieci, które chodzą nie umyte/ domyte. W brudnych i poplamionych rzeczach

Osobiście nigdy w życiu nie puściła bym za drzwi mojego dziecka nie umytego, brudnego w poplamionych rzeczach- chyba ze wstydu bym się spaliła.
Nie znoszę wręcz brudnych włosów u dzieci, uszu i długich z ramkami paznokci.

Bywa i tak, że codziennie piorę jej kurtkę jak zauważę, że ubrudziła w przedszkolu, tak samo buty myję codziennie.

Codziennie musi być wykąpana i zakładać świeżą bieliznę, nigdy nie nosi 2 dni pod rząd tych samych rzeczy

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy puściły byście brudne dziecko do przedszkola, szkoły itp ?

  1. U nas w klasie chyba nie ma tego problemu,przynajmniej nic takiego nie zauważyłam,dziecko wychodzi z domu czyste,uczesane,wraca trochę mniej,pralka chodzi codziennie. Pamiętam ze swojego dzieciństwa,mieliśmy w klasie dziewczynkę,która lekko mówiąc nie pachniała zbyt świeżo,nikt nie chciał z nią siedzieć ani nawet za bardzo rozmawiać a o wieszaniu kurtki obok jej w szatni to już nie wspomnę,teraz po latach wydaje mi się,że to nie była kwestia brudu tylko jakiegoś grzyba w domu,te jej ubrania tak dziwnie “pachniały”. Pamiętam też jak na lekcjach w.-f. pan nauczyciel chodził i wąchał nam głowy i ogólnie nas,czasem zdarzyło się, ze wysyłał kilku chłopców pod prysznic,ale to było 20 lat temu,teraz chyba by nie przeszła taka metoda.Wracając do mojej córki, zdarzyło jej się pójść do szkoły z umazanymi rękami jak się popisała wodoodpornymi markerami

    • Zamieszczone przez kantalupa
      wiesz, ze moje tez?

      u adacha w klasie jest chlopczyk, ktory najwyrazniej ma lekko niestarannych rodzicow (ale w taki sposob, ze nawet mnie sie kilka razy zdarzylo dostrzec zimowa kurtke w kolorze szarej ziemi z zaniedbania)
      kiedys odbieralam adacha i wdepnelam w srodek jakiejs szkolnej klotni
      adachu tlumaczyl kilku dziwczynkom wzburzonym glosem jakies zawile problemy
      w domu, juz na spokojnie, powiedzial tylko: bo dziewczyny sa niesprawiedliwie, nie zaprosily bobbiego do zabawy, bo nieladnie wyglada
      wytlumaczylem im wiec, ze wyglad to nie czlowiek

      Mati mówi, że bawi się z chłopcem, którego przezywają brudas w szkole i nikt sie z nim nie bawi- a on właśnie będzie się bawił!
      Dumna jestem z niego.

      Zamieszczone przez smoki
      Jeansy też codziennie dajecie dzieciom wyprane?

      Zależy. Jak się nadają na drugi dzien- to ubiera te same.

      Zamieszczone przez ewkam
      tylko czekać, aż temat zejdzie na problem mycia włosów 😉

      co do uszu – raz na 3-4 dni na noc zakraplam parafinę płynną, dobrze rozpuszcza woskowinę; patyczkami wycieram rano to, co wypłynęło;

      Wkurzył mnie ten post tak ogólnie….. TAK się rodzi nietolerancja i ostracyzm! a może weź Gev takiego dzieciaczka i umyj mu ręce w łazience szkolnej?
      Jak juz tak razi…..

      • Zamieszczone przez ahimsa

        Wkurzył mnie ten post tak ogólnie….. TAK się rodzi nietolerancja i ostracyzm! a może weź Gev takiego dzieciaczka i umyj mu ręce w łazience szkolnej?
        Jak juz tak razi…..

        Kurcze nie wydaje mi się by temat rodził nietolerancje.
        Ostatecznie każdy sie stara byc czysty i miec czyste dziecko,osobiście bym się ze wstydu spaliła gdyby moje dziecko brudne poszło do szkoły, z brudnymi uszami itd. Pewnie, ze dzieci brudzą się jak małe świnki nic na to nie poradzimy ale mozemy wpajać i zapobiegać
        Nie wiem tez jak skończyłoby się wymycie takiego dziecka i naruszanie jego nietykalności cielesnej,może rodzic takiego dziecka mógłby sobie tego nie życzyć.
        Ja nie widzę nic nie stosownego w tym temacie

        • Jeszcze mi się przypomniało, że moja młodsza bardzo często chodziła w zimie do zerówki w brudnej kurtce – takiej na sanki. Kilka dni pod rząd dzieciaki wychodziły z z jabłuszkami do zjeżdżania na pobliską górkę, uważałam, że bez sensu było co wieczór prać, skoro następnego dnia i tak była brudna po zjeżdżaniu. A taką na sanki, w komplecie ze spodniami mam jedną i to jasnoniebieską więc brudna była czasem mocno Puchowa – puch się niszczy w zwykłej pralce.
          Być może kiedy ktoś ją widział w szatni to sobie pomyślał

          • No a potem taki dzieciak jest sam, wywalony poza margines- choć on nie jest niczemu winien…

            Poza tym- czemu ma służyć taki wątek? podbudowaniu się jaka jestem świetna i porządna?;)
            Licytacji co kto i ile myje?

            • Zamieszczone przez beamama
              Jeszcze mi się przypomniało, że moja młodsza bardzo często chodziła w zimie do zerówki w brudnej kurtce – takiej na sanki. Kilka dni pod rząd dzieciaki wychodziły z z jabłuszkami do zjeżdżania na pobliską górkę, uważałam, że bez sensu było co wieczór prać, skoro następnego dnia i tak była brudna po zjeżdżaniu. A taką na sanki, w komplecie ze spodniami mam jedną i to jasnoniebieską więc brudna była czasem mocno Puchowa – puch się niszczy w zwykłej pralce.
              Być może kiedy ktoś ją widział w szatni to sobie pomyślał

              bea u nas w zerówce jak dzieci miały codziennie zimowe wyjścia na sanki,panie prosiły by kombinezony zostawiać w szatni,całe przedszokle miało brudne,sa różne wyjątki

              • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                Zamieszczone przez ahimsa
                No a potem taki dzieciak jest sam, wywalony poza margines- choć on nie jest niczemu winien…

                Poza tym- czemu ma służyć taki wątek? podbudowaniu się jaka jestem świetna i porządna?;)
                Licytacji co kto i ile myje?

                no baaaa 😉

                • Zamieszczone przez ahimsa
                  No a potem taki dzieciak jest sam, wywalony poza margines- choć on nie jest niczemu winien…

                  Poza tym- czemu ma służyć taki wątek? podbudowaniu się jaka jestem świetna i porządna?;)
                  Licytacji co kto i ile myje?

                  Nie wydaje mi się. Nie podbudowuje mnie ten temat.
                  Ogólnie dziecko jest nasza wizytówką,nie mówię, ze zawsze ma nieskazitelnie błyszczęć i niczego nie dotykać.Ale nagminne puszczanie dziecka do szkoły czy przedszkola w nie świeżych ciuchach, z brudnymi uszami,paznokciami,włosami chyba o czymś świadczy i raczej nie zbyt pochlebnie o rodzicach.

                  • Zamieszczone przez chopkola
                    Nie wydaje mi się. Nie podbudowuje mnie ten temat.
                    Ogólnie dziecko jest nasza wizytówką,nie mówię, ze zawsze ma nieskazitelnie błyszczęć i niczego nie dotykać.Ale nagminne puszczanie dziecka do szkoły czy przedszkola w nie świeżych ciuchach, z brudnymi uszami,paznokciami,włosami chyba o czymś świadczy i raczej nie zbyt pochlebnie o rodzicach.

                    Tak jest! Herr Kapitan! I trzeba koniecznie o tym podyskutować, skrytykować i poczuć się fajnieszym…..eeee wypadam stąd.

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      Tak jest! Herr Kapitan! I trzeba koniecznie o tym podyskutować, skrytykować i poczuć się fajnieszym…..eeee wypadam stąd.

                      Każdy patrzy według siebie. Mogę wypowiadać swoje zdanie od tego są dyskusje na forum.

                      • U nas bielizna zmieniana codziennie. U starszego spodnie mozna odzyskac i czasami bluzke, bluze, u mlodszego niema szans. Chyba ze bym go w foiliwe ubrala.

                        Kąpani codzinnie nie są. tzn mycie zebow, twarzy tylka i nog rzecz jasna ze tak, ale plywanie w wannie co 2-3 dni.
                        w klasie F zauwarzylam ze co drugie dziecko wraca tak ubrudzone do domu ze az w oczy gryzie. Ale F mowił ze po co pamierem buzie wycierac. rekaw bluzka ma. koledzy tez tak robią. Z tego co mi tlumaczył to zrozumialam ze prawdziwy facet musi brudny chodzić.

                        z tego co mi moja mama opowiadala.. nienawidzilam sie myc i czesto wyglądalam gorzej jak “prawdziwy facet”. wyroslam z tego..

                        • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                          Zamieszczone przez ahimsa
                          Tak jest! Herr Kapitan! I trzeba koniecznie o tym podyskutować, skrytykować i poczuć się fajnieszym…..eeee wypadam stąd.

                          a mlode pokolenie nasiaka i zeby sie lepiej poczuc przkazuje rodzicom tego typu nowinki.
                          To ja wole te brudne dzieci.

                          • Zamieszczone przez ahimsa
                            No a potem taki dzieciak jest sam, wywalony poza margines- choć on nie jest niczemu winien…

                            Poza tym- czemu ma służyć taki wątek? podbudowaniu się jaka jestem świetna i porządna?;)
                            Licytacji co kto i ile myje?

                            Właściwie może się tak zdarzyć…. A co gorsze dzieci uczą się jedne od drugich.
                            U nas historia była taka:
                            raz Antek przyniósł zaproszenie na urodziny do kolegi, do domu. Odwiozłam go, odebrałam w progu, a on zaczął się żalić w samochodzie, że był jedynym zaproszonym dzieckiem, że było niefajnie, sami dorośli, w nic się nie bawili itd.
                            Za czas jakiś byłam na kawie u mamy innego dziecka z naszej klasy i pytam jej, czy nie wie coś na temat tego jubilata, czemu nie miał w ogóle gości itd (ta mama jest w trójce klasowej i zna rodziców i dzieci).
                            No i się dowiedziałam, że “Jasiek” jest brudas, obrzydliwy, że nikt go nie lubi w klasie to i nikogo nie zaprosił. Pomyślałam sobie, jak Ash, hmmm, mogę być dumna z syna
                            Ale nie na długo, bo Antek właśnie niedawno oświadczył, że “Jaśka” już nie lubi, bo jest obleśny…podejrzewam, że przejął opinię reszty klasy…

                            • Ja rozróżniam 2 rodzaje brudu.
                              Czym innym jest brud z 2tygodniowego nie mycia się czy dziecka i chodzenia 2 tygodnie w tej samej bieliźnie, a czym innym jest poranne wybrudzenie się flamastrami czy ubrudzenie spodni w drodze do przedszkola (np. przy upadku na kolana na chodniku).
                              Do pierwszego rodzaju bym nie dopuściła, z brudem drugiego rodzaju puściłabym jak najbardziej (zwłaszcza jakby mi np. złośliwiec celowo się przy śniadaniu brudził, ja go przebieram, a on znów się brudzi celowo jedzeniem).
                              Codzienne zmiana bielizny – dla mnie sprawa oczywista, ale codziennie kompletnie nowy zestaw ubrań – nie widzę takiej potrzeby, jeśli coś z zestawu wczorajszego nadaje się do ubrania jeszcze (nie jest brudne lub spocone).

                              Dla mnie brudne dziecko (brud drugiego rodzaju) to szczęśliwe dziecko
                              Żal mi dzieci, które przychodzą “odstawione” na plac zabaw i co chwila słyszą, że mają gdzieś nie wchodzić, że mają uważać żeby się nie pobrudzić czy dziury w ubraniu nie zrobić. A i tak się kończy lamentem opiekuna w stylu “miałaś nowiutkie białe rajstopki, a teraz to one się nawet do prania nie nadają, tylko trzeba je będzie wyrzucić”.

                              • Przepraszam jest różnica między brudnym,a brudnym dzieckiem. Pisze ze moje dziecko się często i bardzo brudzi,ale nie jest zaniedbane.Dla mnie koniec tematu,bo do porozumienia nie dojdziemy.Wydaje mi się,że autorce wątku chodziło o to samo,nie o podbudowanie,rodzenie nietolerancji czy licytacji kto kiedy myje swoje dziecko.

                                • moja do szkoły wychodzi czysta, wraca różnie
                                  nie zwraca uwagi na to czy inne dzieci są czyste, ale czy są fajne
                                  w jej klasie jest wiele dzieci niezbyt czystych, niektóre matki przychodzą w brudnych kurtkach, spodniach itd to i dzieci nie są zbyt zadbane, uzebięnie
                                  nie krytykuje przy niej, nie obgaduję tego, dbam o czystość w rammach zdrowego rozsądku, nie panikuję jak wraca i wiem, ze na obiad było spagetti

                                  • Zamieszczone przez chopkola
                                    Przepraszam jest różnica między brudnym,a brudnym dzieckiem. Pisze ze moje dziecko się często i bardzo brudzi,ale nie jest zaniedbane.Dla mnie koniec tematu,bo do porozumienia nie dojdziemy.Wydaje mi się,że autorce wątku chodziło o to samo,nie o podbudowanie,rodzenie nietolerancji czy licytacji kto kiedy myje swoje dziecko.

                                    tak, tak
                                    dokladnie.

                                    • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                                      a mlode pokolenie nasiaka i zeby sie lepiej poczuc przkazuje rodzicom tego typu nowinki.
                                      To ja wole te brudne dzieci.

                                      Wolę nie wolę – dzieci, jak dzieci, takie same te brudne jak i te czyste. 🙂

                                      • Zamieszczone przez ahimsa
                                        No a potem taki dzieciak jest sam, wywalony poza margines- choć on nie jest niczemu winien…

                                        Poza tym- czemu ma służyć taki wątek? podbudowaniu się jaka jestem świetna i porządna?;)
                                        Licytacji co kto i ile myje?

                                        i jak często pierze 😉

                                        • myslę też, że pewne nawyki wynosi się z domu
                                          m. mi mówiła, a raczej zapytała, czy można nie myć rąk po toalecie, bo u niej po sikaniu myje tylko ona i dwie koleżanki, a reszta nie wnika, bo i tak zaraz będą brudne

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy puściły byście brudne dziecko do przedszkola, szkoły itp ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general