Czy puściły byście brudne dziecko do przedszkola, szkoły itp ?

Pytanie jak w temacie.

Zadaję to pytanie, ponieważ moja córka dzisiaj podczas kąpieli powiedziała mi, że w jej grupie przedszkolnej są dzieci, które chodzą nie umyte/ domyte. W brudnych i poplamionych rzeczach

Osobiście nigdy w życiu nie puściła bym za drzwi mojego dziecka nie umytego, brudnego w poplamionych rzeczach- chyba ze wstydu bym się spaliła.
Nie znoszę wręcz brudnych włosów u dzieci, uszu i długich z ramkami paznokci.

Bywa i tak, że codziennie piorę jej kurtkę jak zauważę, że ubrudziła w przedszkolu, tak samo buty myję codziennie.

Codziennie musi być wykąpana i zakładać świeżą bieliznę, nigdy nie nosi 2 dni pod rząd tych samych rzeczy

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Czy puściły byście brudne dziecko do przedszkola, szkoły itp ?

  1. Zamieszczone przez zuzelka83
    Ja rozróżniam 2 rodzaje brudu.
    Czym innym jest brud z 2tygodniowego nie mycia się czy dziecka i chodzenia 2 tygodnie w tej samej bieliźnie, a czym innym jest poranne wybrudzenie się flamastrami czy ubrudzenie spodni w drodze do przedszkola (np. przy upadku na kolana na chodniku).
    Do pierwszego rodzaju bym nie dopuściła, z brudem drugiego rodzaju puściłabym jak najbardziej (zwłaszcza jakby mi np. złośliwiec celowo się przy śniadaniu brudził, ja go przebieram, a on znów się brudzi celowo jedzeniem).
    Codzienne zmiana bielizny – dla mnie sprawa oczywista, ale codziennie kompletnie nowy zestaw ubrań – nie widzę takiej potrzeby, jeśli coś z zestawu wczorajszego nadaje się do ubrania jeszcze (nie jest brudne lub spocone).

    Dla mnie brudne dziecko (brud drugiego rodzaju) to szczęśliwe dziecko
    Żal mi dzieci, które przychodzą “odstawione” na plac zabaw i co chwila słyszą, że mają gdzieś nie wchodzić, że mają uważać żeby się nie pobrudzić czy dziury w ubraniu nie zrobić. A i tak się kończy lamentem opiekuna w stylu “miałaś nowiutkie białe rajstopki, a teraz to one się nawet do prania nie nadają, tylko trzeba je będzie wyrzucić”.

    Otóż to 🙂
    Gev, Twoja córeczka to maluch więc na pewno nie jest w stanie ocenić jaki rodzaj brudu posiadają jej koledzy 🙂 Spoko! 🙂

    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

      Zamieszczone przez beamama
      Wolę nie wolę – dzieci, jak dzieci, takie same te brudne jak i te czyste. 🙂

      Prawda. Oczko miali byc na koncu, ale tylko fragment strony widze.

      • Zamieszczone przez smoki
        Jeansy też codziennie dajecie dzieciom wyprane?

        smoki dziekuję CI za to pytanie
        też byłam zdziwiona i już sie miałam za złą matkę ale widzę ze Ty też “zła” węc mi ulżyło 😉

        • Zamieszczone przez ahimsa
          Mati mówi, że bawi się z chłopcem, którego przezywają brudas w szkole i nikt sie z nim nie bawi- a on właśnie będzie się bawił!
          Dumna jestem z niego.

          Zależy. Jak się nadają na drugi dzien- to ubiera te same.

          Wkurzył mnie ten post tak ogólnie….. TAK się rodzi nietolerancja i ostracyzm! a może weź Gev takiego dzieciaczka i umyj mu ręce w łazience szkolnej?
          Jak juz tak razi…..

          czy ja napisałam, że nie toleruję takich dzieci gdzie rodzice nie zwracają szczególnej uwagi co do higieny, czy czystych ubrań? nie wkładaj mi słów których nie użyłam.
          Napisałam wyłącznie sama o sobie i na temat swojego dziecka.
          Zadałam pytanie, czy przed wyjściem z domu widzimy czy dziecko jest brudne czy też nie, a co się wydarza po drodze nie mamy na to wpływu.
          Moja córka też czasami ubrudzi się w drodze do przedszkola, czy w trakcie pobytu w placówce. To jest naturalna rzecz, że dzieci się brudzą podczas dnia, ale istotna sprawa czy puszczę dziecko następnego dnia w tych samych ciuchach ubrudzonych dzień wcześniej czy też nie.

          Czytałaś mój post uważnie, pisałam coś o szkole? chyba o przedszkolu ! poza tym ja nie pisałam że osobiście widziałam brudne dziecko tylko moja córka zwróciła uwagę będąc w przedszkolu i bawiąc się i mając kontakt z dziećmi. Ja nie mam możliwości kontaktu z dziećmi bezpośrednio ponieważ moja mała przychodzi jako ostatnia do przedszkola. Nawet gdy bym zauważyła taką sytuację to z pewnością nie komentowała bym ją przy moim dziecku tylko zachowała to dla siebie. Nie wnikam w to jak ktoś inny dba o swoje dzieci, to każdego sprawa, pisałam o sobie i tylko o sobie.

          • Ze niby oplotkowanie na forum ma być lepsze niż oplotkowanie przy nich?
            Czy nie powiedzenie im tego w twarz?

            • Inna sprawa, że każdy ma inną tolerancję brudu.
              Dla mnie zakurzone dżinsy, które młody miał dzień wcześniej na sobie mogą się jeszcze nadawać do ubrania, a dla kogoś innego mogą być już syfem nie do przejścia.

              • Zamieszczone przez chopkola
                Przepraszam jest różnica między brudnym,a brudnym dzieckiem. Pisze ze moje dziecko się często i bardzo brudzi,ale nie jest zaniedbane.Dla mnie koniec tematu,bo do porozumienia nie dojdziemy.Wydaje mi się,że autorce wątku chodziło o to samo,nie o podbudowanie,rodzenie nietolerancji czy licytacji kto kiedy myje swoje dziecko.

                chyba źle ujęłam wątek, nie zrozumiałyście mnie dokładnie.

                • Zamieszczone przez ahimsa
                  Ze niby oplotkowanie na forum ma być lepsze niż oplotkowanie przy nich?
                  Czy nie powiedzenie im tego w twarz?

                  zastanowiłaś się nad tym co napisałaś?

                  pomyśl dwa razy nim coś napiszesz

                  • Po prostu nie widze sensu zakłądania takiego tematu.
                    Równie dobrze mogłabym sobie walnąć temacik; Jak można nie miec ambicji by mieszkać z teściami/rodzicami!
                    Lub; Jak można pozwolić by nas utrzymywali rodzice!

                    No mam z zanadrzu kilka ciekawych jeszcze

                    I sie poooburzać, na ten temat i przy okazji wyrazic zdziwienie, że ludziom np. nie wstyd, że rodzice dają mieszkanie czy wręcz utrzymują;)

                    Bo JA to sama sobie kupiłam i nigdy w życiu bym nie pozwoliła…. itd itd itd

                    No więc- czemu służy taki temat?

                    • Zamieszczone przez ahimsa
                      Ze niby oplotkowanie na forum ma być lepsze niż oplotkowanie przy nich?
                      Czy nie powiedzenie im tego w twarz?

                      z tego wynika, że dla Ciebie to normalna sprawa mówienia głośnio na forum publicznym zwłaszcza przy dzieciach coś w rodzaju ” ale ten brudas” itp….

                      ja mogę swojemu dziecku zwrócić uwagę, przebież bluzkę, czy spodnie bo są brudne, a nie obcemu dziecku. Nie jestem ich rodzicem i nie mam prawa wtrącać się w czyjeś interesy.

                      • Zamieszczone przez ahimsa
                        Po prostu nie widze sensu zakłądania takiego tematu.
                        Równie dobrze mogłabym sobie walnąć temacik; Jak można nie miec ambicji by mieszkać z teściami/rodzicami!
                        Lub; Jak można pozwolić by nas utrzymywali rodzice!

                        No mam z zanadrzu kilka ciekawych jeszcze

                        I sie poooburzać, na ten temat i przy okazji wyrazic zdziwienie, że ludziom np. nie wstyd, że rodzice dają mieszkanie czy wręcz utrzymują;)

                        Bo JA to sama sobie kupiłam i nigdy w życiu bym nie pozwoliła…. itd itd itd

                        No więc- czemu służy taki temat?

                        Jak Ci nie służy to nie czytaj i nie wypowiadaj się skoro tak bardzo boli Ciebie ten temat.

                        • Zamieszczone przez Gevalia2006
                          zastanowiłaś się nad tym co napisałaś?

                          pomyśl dwa razy nim coś napiszesz

                          Ta sma prośba do Ciebie. POMYSL zanim coś napiszesz…

                          ja czuje wielki niesmak po tym poście tytułowym. Nie wytłumacze Ci pewnie dlaczego- skoro sama nie kumasz. I nawet mi się nie chce.

                          • Zamieszczone przez Gevalia2006
                            chyba źle ujęłam wątek, nie zrozumiałyście mnie dokładnie.

                            Gev ja tam zrozumiałam i wyraziłam swoje zdanie oraz przytoczyłam przykład z dzieciństwa.Ja się nie zgadzam z opiniami typu, ze watek rodzi nie tolerancje itd
                            Jestem tego samego zdania co Ty

                            • Zamieszczone przez Gevalia2006
                              z tego wynika, że dla Ciebie to normalna sprawa mówienia głośnio na forum publicznym zwłaszcza przy dzieciach coś w rodzaju ” ale ten brudas” itp….

                              ja mogę swojemu dziecku zwrócić uwagę, przebież bluzkę, czy spodnie bo są brudne, a nie obcemu dziecku. Nie jestem ich rodzicem i nie mam prawa wtrącać się w czyjeś interesy.

                              No comment. Na serio już…..

                              • Staram się by były czyste ale bywa, ze załatwią się już 5 metrów od domu jak samochód ze mną skrobią, jak rymsną na lodzie, jak pojada na trawie – tragedi z tego powodu nie robię

                                Zamieszczone przez ciapa

                                Ale żeby moje dziecko zauważyło, ze ktos inny jest brudny to musiałby się zdarzyć cud albo ta osoba faktycznie musiałaby być wytytlana w brudzie na maxa 😉
                                Dodam, ze chodzi do 2 klasy
                                Kompletnie nie zwraca na to uwagi, na ewentualną czystość lub jej brak na swoich ubraniach tez nie zwróciłby uwagi

                                Moje swoje może by i zobaczyło ale u kogoś nie sądzę!

                                Zamieszczone przez smoki
                                Jeansy też codziennie dajecie dzieciom wyprane?

                                ja tak, bo codziennie mają kolana albo koszmarnie brudne albo dziurawe
                                Jestem wyrodna ale ostatnio z małymi dziurkami na kolanach tez puszczam

                                Zamieszczone przez rena12
                                szoruję codziennie
                                to co bliskie ciału też amieniamy codziennie

                                jedynie z czystością uszu u młodego mam problem bo on silnie zainfekowany w temacie uszu i tu mycie takie normalne wodą zawsze kończy się zapaleniem – czyścimy takimi chusteczkami nawilżanymi ale on ma tak duzo wosku, że jak wieczorem wyczyszczę to czasami rano

                                ma ktoś doświadczenia w tym temcie?

                                Mam dokładnie takie same doświadczenia, wiem też, ze w uszach się nie grzebie. Ktoś kto nazwie kogoś brudasem jak widzi wylewający się klej z uszka i nie znając faktu dlaczego tak się dzieje p[powinien poważnie nad sobą a nie nad brudem się zastanowić

                                Zamieszczone przez ahimsa

                                Wkurzył mnie ten post tak ogólnie….. TAK się rodzi nietolerancja i ostracyzm! a może weź Gev takiego dzieciaczka i umyj mu ręce w łazience szkolnej?
                                Jak juz tak razi…..

                                Ja też

                                Zamieszczone przez chopkola
                                Kurcze nie wydaje mi się by temat rodził nietolerancje.
                                Ostatecznie każdy sie stara byc czysty i miec czyste dziecko,osobiście bym się ze wstydu spaliła gdyby moje dziecko brudne poszło do szkoły, z brudnymi uszami itd. Pewnie, ze dzieci brudzą się jak małe świnki nic na to nie poradzimy ale mozemy wpajać i zapobiegać
                                Nie wiem tez jak skończyłoby się wymycie takiego dziecka i naruszanie jego nietykalności cielesnej,może rodzic takiego dziecka mógłby sobie tego nie życzyć.
                                Ja nie widzę nic nie stosownego w tym temacie

                                Oj rozniosła bym gdyby ktoś moje dziecko poniżył i mył go sam
                                Ma ktoś problem proszę mi o tym powiedzieć wprost a nie po kątach czy na forum pisać
                                Po za tym dzieci chyba aż tak bardzo nie śmierdzą? Nawet jeśli dzień wcześniej w wannie nie odmiękały

                                • Zamieszczone przez ania_st
                                  Staram się by były czyste ale bywa, ze załatwią się już 5 metrów od domu jak samochód ze mną skrobią, jak rymsną na lodzie, jak pojada na trawie – tragedi z tego powodu nie robię

                                  Moje swoje może by i zobaczyło ale u kogoś nie sądzę!

                                  ja tak, bo codziennie mają kolana albo koszmarnie brudne albo dziurawe
                                  Jestem wyrodna ale ostatnio z małymi dziurkami na kolanach tez puszczam

                                  Mam dokładnie takie same doświadczenia, wiem też, ze w uszach się nie grzebie. Ktoś kto nazwie kogoś brudasem jak widzi wylewający się klej z uszka i nie znając faktu dlaczego tak się dzieje p[powinien poważnie nad sobą a nie nad brudem się zastanowić

                                  Ja też

                                  Oj rozniosła bym gdyby ktoś moje dziecko poniżył i mył go sam
                                  Ma ktoś problem proszę mi o tym powiedzieć wprost a nie po kątach czy na forum pisać
                                  Po za tym dzieci chyba aż tak bardzo nie śmierdzą? Nawet jeśli dzień wcześniej w wannie nie odmiękały

                                  czy ja napisałam o konkretnym dziecku, podałam nie wiem imię, nazwisko itp.
                                  Napisałam ogólnie zadając pytanie czy puściły byście brudne dziecko wiedząc, że ma poplamioną bluzkę, czy spodnie do przedszkola itp.

                                  Nie pisałam o pobrudzeniu się w ciągu dnia, tylko przed samym wyjściem z rana kiedy można przebrać na czyste rzeczy jak się ma możliwość.

                                  Nic nie napisałam, że nie toleruję takich dzieci, w żaden sposób nie obrażam i nie zamierzam obrażać nikogo. Wszystkie dzieci są równe nie zależnie jak chodzą ubrane. Tylko ja osobiście nie wypuściła bym brudnego dziecka do przedszkola, wiedząc że ma brudną bluzkę od obiadu z poprzedniego dnia.

                                  • Zamieszczone przez Gevalia2006
                                    czy ja napisałam o konkretnym dziecku, podałam nie wiem imię, nazwisko itp.
                                    Napisałam ogólnie zadając pytanie czy puściły byście brudne dziecko wiedząc, że ma poplamioną bluzkę, czy spodnie do przedszkola itp.

                                    Nie pisałam o pobrudzeniu się w ciągu dnia, tylko przed samym wyjściem z rana kiedy można przebrać na czyste rzeczy jak się ma możliwość.

                                    Nic nie napisałam, że nie toleruję takich dzieci, w żaden sposób nie obrażam i nie zamierzam obrażać nikogo. Wszystkie dzieci są równe nie zależnie jak chodzą ubrane. Tylko ja osobiście nie wypuściła bym brudnego dziecka do przedszkola, wiedząc że ma brudną bluzkę od obiadu z poprzedniego dnia.

                                    Amen

                                    • Zamieszczone przez ahimsa
                                      Ta sma prośba do Ciebie. POMYSL zanim coś napiszesz…

                                      ja czuje wielki niesmak po tym poście tytułowym. Nie wytłumacze Ci pewnie dlaczego- skoro sama nie kumasz. I nawet mi się nie chce.

                                      widzę, że nie warto zadawać pytań i udzielać się na tym forum. W każdym założonym wątku fala krytyki wszem i wobec…. nie tylko wobec mnie, ale wobec innych również. Strach tutaj co kol wiek pisać bo zaraz znajdziesz się pod obstrzałem “wszech wiedzących”

                                      proszę o zamknięcie wątku

                                      dziękuję za dyskusję i za czas spędzony na forum, to tyle jak dla mnie w temacie i spędzonego czasu z Wami przez ładnych parę lat.

                                      Wszystkiego dobrego

                                      • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                                        Zamieszczone przez Gevalia2006
                                        czy ja napisałam o konkretnym dziecku, podałam nie wiem imię, nazwisko itp.
                                        Napisałam ogólnie zadając pytanie czy puściły byście brudne dziecko wiedząc, że ma poplamioną bluzkę, czy spodnie do przedszkola itp.

                                        Nie pisałam o pobrudzeniu się w ciągu dnia, tylko przed samym wyjściem z rana kiedy można przebrać na czyste rzeczy jak się ma możliwość.

                                        Nic nie napisałam, że nie toleruję takich dzieci, w żaden sposób nie obrażam i nie zamierzam obrażać nikogo. Wszystkie dzieci są równe nie zależnie jak chodzą ubrane. Tylko ja osobiście nie wypuściła bym brudnego dziecka do przedszkola, wiedząc że ma brudną bluzkę od obiadu z poprzedniego dnia.

                                        Jasne.
                                        Chyba ze bylabys np powaznie chora i miala problemy z poruszaniem sie, albo nie byloby Cie stac na codzienne pranie.

                                        Wowczas piszczalabys nieco inaczej. Ale nie wiesz o tym dopoki nie doswiadczysz.

                                        • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                                          Jasne.
                                          Chyba ze bylabys np powaznie chora i miala problemy z poruszaniem sie, albo nie byloby Cie stac na codzienne pranie.

                                          Wowczas piszczalabys nieco inaczej. Ale nie wiesz o tym dopoki nie doswiadczysz.

                                          myślałam, że ludzie mówią, posługują się mową- a nie piszczą.

                                          Nie popadaj w skrajność Halino !

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy puściły byście brudne dziecko do przedszkola, szkoły itp ?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general