Czy są już kwietniówki?

Witam Was dziewczyny. Tydzień temu dowiedziałam się,że jestem w ciąży. Okres miałam 2 lipca, więc termin wyliczyłam sobie na 9 kwietnia ( do lekarza idę 16 sierpnia). To moja druga ciąża. Mam już prawie czteroletnią córcię. O dzidzię staraliśmy około roku więc tym bardziej jestem szczęśliwa, że wreszcie się udało. Pozdrawiam.

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Czy są już kwietniówki?

  1. Sobotnio-wieczorową porą

    Witam w sobotę.
    Skoro zadna kwietniowka jeszcze dzis nic nie napisala bede pierwsza.
    Dzis dzien jak co dzien czyli spedzony w pracy. Wczoraj bylam od 9 do 20 a dzis od 9 do 14. Po pracy zakupy ( w markecie modliłam sie aby sie nie zwymiotowac 🙂 ), potem obiadek-tesciowa dała kobiecie pracujacej co bardzo mnie ucieszyło bo robic nie chcialo mi sie nic. A po jedzonku zaplanowalam krótką sieste, mąż sprzatał mieszkanko a ja spalam od 15 do 18, alez mi było tego trzeba. Powoli praca mnie wykancza fizycznie i nie raz nawet w tej pracy siedziec mi sie nie chce a pracowac tym bardziej. Jednak na L4 póki co sie nie wybieram. W domu bym oszalała z nudów wiec wybieram poki mam siły mniejsze zło 🙂
    Czuje sie jakby zeszło ze mnie powietrze, nie mam na nic siły ani ochoty a poprawa samopoczucia byla tylko 2 dni 🙁 a juz sie cieszylam ze bedzie lepiej.
    Pogoda tez do kitu pochmurno i co chwilke pada deszcz, to tez nie nastraja optymistycznie.
    Brzuszek rosnie pomalutku w brzuszku nieraz czuje ciągnięcie, no i czekam niecierpliwie na pierwsze ruchy malenstwa. Najpierw te delikatne jak motyle skrzydełka a pózniej na te wspaniale kopniaczki. Uczucie ktore nie jest porównywalne z zadnym innym.
    Czuje sie ok, tylko od rana mnie cały dzien mdli. Pewnie nie długo znow sie zabiore do łóżka bo spanie kocham najbardziej 🙂
    Pozdrawiam kwietniowe mamusie i miłego wieczorku.

    Alina i Klaudia 23.02.1999

    • Re: Sobotnio-wieczorową porą

      Podziwiam, że pracujesz! i to tyle godzin
      Ja od początku jestem na zwolnieniu a do pracy chodzę jak mnie “potrzebują”. W domku mam co robić… zawsze coś się znajdzie

      Tak piszecie dziewczyny o tych genetycznych usg i sama się zaczęłam zastanawiać nad tym… Ja idę na usg w czwartek, to będzie 12tydzień, mam prawie 30 lat… sądzicie że powinnam?

      Samopoczucie ogólnie mam niezłe… Dużo lepsze niż poprzedniej ciąży. Mdłości są już tylko rano a dzięki diecie cukrzycowej czuję się naprawdę OK. Przez ten skaczący cukier miałam napady senności… Ale takie! nie do opanowania normalnie… Pani doktor kazała cukier mierzyć 4 razy dziennie i raz w tygodniu się “spowiadać” z wyników

      pozdrawiam brzuszki!!!

      • Re: Sobotnio-wieczorową porą

        a ja czuję sie fatalnie, pewno przez pogodę, cokolwiek nie zjem czuję się tak jakbym wcale nie miała trawienia – koszmar..
        W następnym tygodniu mam wizytę, i przyznam się że to USG genetyczne też chodzi mi po głowie, w tym roku skończyłam 30, ale jakoś wcale nie pomyślałam że “stara” już jestem – tylko raczej tak dla spokoju ducha bym może zrobiła? Ale znowu za bardzo nie wiem gdzie się udać w tej kwestii, za małe miasto….

        ps. Coś mi sie porobiło w ustawieniach – chciałam wymienić zdjęcie na bardziej aktualne i nie idzie robie wg. instrukcji, testy w redakcyjnym przeprowadzam i nic tylko link widoczny – trudno.. a może któraś z Was wie co robie nie tak?

        Pozdrawiam!

        Aga&Kuba 7.I.05
        [obrazek]/35tac,1wng6gp1kogd,bnxg1,u.html[/obrazek]

        • Re: Sobotnio-wieczorową porą

          Czesc Wam
          Tez zaliczam sie do grona 30-stek. Mam 31 lat ale badan genetycznych robic nie bede, prawdopodobnie w 16 tyg ciazy pobiora mi tylko krew na zespol downa i z krwi beda badac ale nie jestem pewna.
          Ja mam ciagle mdlosci i musze cos przegryzac caly czas.
          Jestem sama jak palec w domku i jest mi smutno, babcia wziela corke na noc do siebie, maz w pracy i sama tak siedze jak palec.
          Do nastepnego klikania.

          Asia i Claudia 14 marzec 2003

          • do bajdusi

            tu standardowym badaniem jest test krwi w 16 tyg.
            Z Claudia mi robili, a mialam 26 lat jak bylam z nia w ciazy.
            Teraz mam innego lekarza i ta ginka nawet nie wspomniala o tym badaniu, tylko ja sobie tak mniemam, ze pewnie bede miec ale to tylko z krwi, jak mi nie zrobia to nic.
            Wskazan zadnych nie mam to tylko standardowe badanie w niektorych klinikach.
            Na to konto tu nikt nie robi w 12 tyg badania na przeziernosc karku, chyba, ze sa specjalne zalecenia.

            Asia i Claudia 14 marzec 2003

            • niedziela dla kwietniowek

              Czy ktos jeszcze siedzi w domku jak ja w niedzie?

              Asia i Claudia 14 marzec 2003

              • Re: niedziela dla kwietniowek

                Witam.
                Moja niedziela minęła tak sobie nic szczególnego sie nie wydarzyło. Na 12 do koscioła bo córcia miala świecenie rózanca komunijnego a wtedy obiadek i deser mniam mniam czyli lody czekoladowe, na ktore mialam straszny apetyt.
                Cały dzien spedzilismy w domku na słodkim lenistwie.
                Mi jak zwykle nic sie nie chcialo cały dzien i juz mysle o tym ze jutro trzeba pójsc do pracy rano 🙁
                Na samą mysl mam dosyc a jeszcze tam trzeba wysiedziec od 9 do 18 i zastanawiam sie jak to zrobic aby nie zwariowac.
                Czuje sie dobrze ale na piersi juz nie wyrabiam. Zeby tak szło zostawic je w domu byłoby wspaniale. Niestety trzeba te bolące balony nosic ze sobą wszedzie.
                Nie długo zbieram sie spac bo pewnie jak zwykle rano nie bede sie w stanie podniesc.
                Pozdrawiam kwietniowe mamusie 🙂

                Alina i Klaudia 23.02.1999

                • Re: Czy są już kwietniówki?

                  CZeśc
                  A ja byłam w piatek na wizycie. Dzidzia rośnie, ruchliwa strasznie. Ja miałam strasznie niskie ciśnienie, pewnie to dlatego mogłabym cały czas spać. Moja gin Usg robi na każdej wizycie, nie płaci sie za to osobno, nie dostałam zdjęcia, i nawet nie wiem jakie wymiary ma dzidziuś. Wagi nie kontrolujemy bo pani dok nie posiada tejże, więc sama się w domku ważę. Na następna wizytę mam zrobić krew, mocz i będziemi robić cytologię. A wogóle to strasznie duże u niej kolejki, byłam piata w kolejce na pół godz. przed otwarciem zakładu, a wyszłam po dwóch godzinach.

                  Co do samopoczucia to nie mogę narzekać, troche boli mnie kręgosłup, ale mam mocne postanowiennie spacerkowe i może jakiś basen… A i jeszcze miałam straszne rwanie w nogach, ale dostałam magnez i nawet dosyć szybko mi przeszło.

                  No i mam jeszcze zgryz z Mateuszem, troche go irytuje to że dzidziusia jeszcze nie ma, chyba za wczesnie mu powiedzieliśmy. Kilka razy dziennie dopytuje sie kiedy ten dzidzius w końcu będzie. I tak sobie myślę że narazie nie będziemy mu o dzidzi nic mówić, dla takiego małego dziecka to nie do zrozumienia, że braciszek albo siostrzyzka bedzie za pół roku…..

                  Pozdrawiam jesiennie

                  Aga & Mati &

                  • Re: Czy są już kwietniówki?

                    Witam. Nie wybrałam się na to usg. Jak poczytałam o tych usg genetycznych na forum to się przestraszyłam. Wogóle miałam mega “stresa” i dopiero jak sobie odpuściłam to się uspokoiłam. Teraz już się nie wybiorę choćbym chciała, bo już za dużo tygodni ciąży. Pójde na bardzo dokładne połówkowe bo moja ginka chyba takiego z przepływami itp. nie robi.
                    Jakoś też źle sypiam ostatnio. Kręcę się z boku na bok i budzę się kilka razy w nocy. Brzusio rośnie. Już w jedne spodnie nie wchodzę. Muszę też chodzić wcześnie spać, bo jak się nie wyśpię to boli mnie od rana głowa. Wczoraj naszło mnie na gotowanie. Zrobiłam obiad, później sałatkę i śledzie z cytrynką w oleju. Mniam.
                    agula12 ja mówię mojej małej o dzidzi ale w ten sposób,że kiedyś u nas będzie a nie mówię,że jest już w brzusiu. Córcia się nie dopytuje o dzidzie ale często rozmawiamy na ten temat. Zazwyczaj ja zaczynam temat. Chcę ją delikatnie na to przygotować. Ona chce koniecznie siostrzyczkę. Ciekawe co będzie jak nam wyszedł braciszek?

                    • Re: Czy są już kwietniówki?

                      A Adaś już wie, że na wiosne będzie miał rodzeństwo. Rozmawia z maluszkiem, tzn. mówi, żebym mu pokazała brzuszek bo on chce porozmawiać z dzidzią. Mówi różne rzeczy i bardzo się cieszy. Czasem pyta czy dzidzia jest już duża i kiedy wyjdzie z brzuszka. Jest cudowny z tymi pytaniami. A ostatnio stwierdził, że ja cały czas tą dzidzie noszę i noszę. Poza tym wie, ze jak bedzie braciszek to musi razem z tatausiem imie wymyślić, bo jak siostra to juz mniej więcej mam typ.

                      • Re: Czy są już kwietniówki?

                        Ja tez na zadne genetyczne sie nie wybieram bo jak sie dowiem ze jest cos nie tak to co???? Jaka decyzje mialabym podjac????
                        Pozatym zostawiam te sprawy Panu Bogu i wiem ze jak On zadecydowal tak bedzie i tak ma byc.
                        23 pazdziernika ide do lekarza i na usg na przeziernosc karkowa. Mam nadzieje ze wyniki beda dobre. Nie stresuje sie bo nie warto co ma byc to bedzie.
                        Córcia moja jeszcze nie wie o ciaz a to ztego wzgledu ze juz 3 razy stracilam ciaze i nie chce mowic tak szybko. Wole poczekac.
                        Czuje die dzis fatalnie nic mi sie nie chce i najlepiej siedzialabym cały dzien pod kocykiem. Jednak do pracy chodze póki mam sile i jako taka ochote.
                        W domu do siedzenia sie nie nadaje bo mogłabym nie wytrzymac psychicznie.
                        Pozdrawiam i miłego dnia zycze.

                        Alina i Klaudia 23.02.1999

                        • Czwartkowo 🙂

                          Witam w czwartek.
                          Jak zwykle siedze wpracy, ktora powoli zaczyna mnie meczyc. Przychodze o 19 do domu i padam na pysk. Czasami mam tak dosyc ze tylko usiasc i plakac. Niby ciesze sie ze nie siedze w domu jednak marze o dniu takim zeby sie wyspac mogla czy chociaz polezec chwile dłuzej w lozku.
                          Czuje sie dobrze nic mi nie dolega jednak naprawde zastanawiam sie nad ucieczka w chororbowe.
                          Pgoda do kitu zimno nic sie nie chce. Gdzie ta Polska złota jesien zastanawiam sie.???? Chyba w tym roku sie nie pojawi niestety. Na spacery w tej pogodzie tez isc sie nie chce.
                          Oj marudze dzis strasznie ale mam taki wlasnie dzien i fajnie ze mam sie gdzie wyzalic.
                          Pozdrawiam czwartkowo pracowo :):):) Miłego dnia

                          Alina i Klaudia 23.02.1999

                          • Re: Czwartkowo 🙂

                            Podziwiam Cię bardzo że masz tyle siły na pracę w takich godzinach. Przecież Ty jesteś Cały dzien w pracy. Ja też mam zamiar pracować jak najdłużej sie da, pewnie nawet do samego końca, ale ja jestem w domku już o 15.30 i to razem z Mateuszem którego odbieram po drodze ze złobka, a i tak nic mi się nie chce i najchetniej poszłabym od razu spać. Zmuszam sie do gotowania i do spaceru bo jakbym nie wyszła z młodym to chybaby dom rozniósł. Pranie do pasowania, chowam po katach i prasuję jak coś chcemy ubrac, a spac chodze przeważnie o 21.30. Dłużej nie wysiedzę. Strasznie sie rozlazła zrobiłam. tak wiec doskonale Cie rozumiem. Pozdrawiam

                            Aga & Mati &

                            • Re: Czwartkowo 🙂

                              Witajcie,
                              ja również podziwiam osoby, które nie chcą siedzieć w domu. Ja co prawda pracuję na dyżury i to nie codziennie ale i tak czekam na koniec miesiąca. zostały mi już tylko 4 i od listopada idę na L4. Fakt, w domu nie będę się nudzić- musimy trochę przerobić nasz mały domek aby znalazło sie miejsce dla trzeciego malucha. Trochę normalności zapanuje w moim rozkładzie dnia bo po nockach trudno mi dojśc do siebie, mam kłopoty z zasypianiem następnego dnia itp…
                              No i co najbardziej cieszy mnie na obecną chwilę- święta Bożego Narodzenia w całości spedzę z rodziną- zazwyczaj musiałam iśc doo pracy w któryś dzień a teraz może gdzieś wyjedziemy. pozdrawiam

                              Iza, Maksymilian 09.2002, Mateusz 05.2006 i kwietniowe M

                              • Re: Czwartkowo 🙂

                                Bardzo podobne mamy plany. Ja tez od listopada na L4 idę i juz doczekac sie nie mogę. Mam ostatnio tyle spraw na głowie, ze dobrze mi to zrobi. Jestem przed przeprowadzką do nowego domku i musze tyle spraw jeszcze dopiąć na ostatni guzik, że jak mi praca odpadnie to może jakoś to pójdzie szybciej do przodu. Poza tym też już sie cieszę na Święta w nowym domku o którym tak marzyłam z nowym życiem pod serduchem ale bedzie pięknie. Mam nadzieję że trochę śniegu spadnie a ja wtedy usiądę przed kominkiem i wreszcie odetchnę. Ale sie rozmarzyłam…

                                • Piątkowo-przed weekendowo

                                  Witajcie kwietniowe mamusie 🙂
                                  Co tam u was nowego słychac jak samopoczucie??
                                  Ja dzis troche lepiej jak zwykle siedze w pracy i jak zw3ykle nie chce mi sie jak cholera. Ale dam rade jutro juz sobota co oznacza prace tylko do 14-tej a niedziela wolna i mam zamiar sie wybyczyc za calutki tydzien.
                                  Czekam niecierpliwie na wizyte u ginka bo bardzo bym chciala wiedziec jak sie ma moje malenstwo. Jednak trzeba czekac nie ma innego wyjscia.
                                  Pozdrawiam was z pracki i miłego dzionka wam zycze 🙂

                                  Alina i Klaudia 23.02.1999

                                  • Re: Piątkowo-przed weekendowo

                                    To ja się pochwalę 😀
                                    Wczoraj całą rodzinką byliśmy na usg – popodgladać maluszka. Wszystko jest w najlepszym porządku stwierdziłam, że dodatkowych badań genetycznych nie będę robić.

                                    Gorzej jednak z moimi pomiarami cukru we krwi. Doktorek, przyczepił się do pomiaru na czczo, który zazwyczaj wynosi 90-100… Podobno jest to za dużo jak na ciężarną w 12 tyg i przepisał mi zastrzyki z insuliną
                                    Dziewczyny straszne to jest!!! Ja panicznie boję się igieł
                                    Gdyby nie mąż to nie wiem… nie dałabym rady zrobić sobie tego zastrzyku
                                    Najgorsze jest jednak to, że z insuliną czy BEZ cukier na czczo i tak mam minimum 90 i tak… Zgłupiałam po prostu.
                                    Najbardziej jednak wierzyć mi sie nie chce, że to 90 to aż tak fatalnie że muszę zapodawać zastrzyki.
                                    Mój ojczym ma cukrzycę i marzyłby żeby mieć wynik 90 na czczo zwykle ma około 130…Dziwne to wszystko…

                                    • Re: Piątkowo-przed weekendowo

                                      Hej.
                                      Cos mi sie wydaje ze twoj doktorek jakis wrazliwy. Moja mama ma cukrzyce i wiem jak musi sie nagimnastykowac aby cukier spadl do np. 120.
                                      Ja z Klaudia mialam 85-90 i nigdy nie kazano mi brac insuliny.
                                      Dziwne to troche.
                                      Jaki maluszek duzy juz napisz prosze albo wklej fotki z usg.
                                      Ja do lekarza ide 23 wiec bedzie to 14 tyg 3 dni i chce wiedziec czy warto zabierac swoja corcie na podgladanie. Tylko boje sie ze okaze sie cos nie tak co ja wtedy zrobie.
                                      Mam nadzieje jednak ze bedzie ok dlatego prosze napisz wymiary maluszka i wogole wrazenia starszego brata.
                                      Pozdrawiam.

                                      Alina i Klaudia 23.02.1999

                                      • Re: Piątkowo-przed weekendowo

                                        właśnie znalazłam w necie że górna granica cukru na czczo przy samokontroli (czyli z palca) to 85-90mg/dl, więc może woli dmuchać na zimne… skonsultuję to jeszcze.

                                        Zdjęcia nie wkleję bo mam tylko wydruk na którym słabo widać :((
                                        Maluszek ma prawie 6 cm, ruszał sie bardzo – jakby wiedział,że jest pod lupą. NT: 0,53 mm, Serduszko bije
                                        A straszy brat…. cóż dał plamę szalał jak dziki – cud, ze nas nie wyprosili ze szpitala Mimo kilkudniowego przygotowywania Go, że zobaczy dzidzię w brzuszku u mamy w “telewizorze” itp…zainteresowanie trwało bardzo krótko Fakt, że dość długo musieliśmy czekać na badanie – lekarz spóźnił się 40 minut – i dziecko się zniecierpliwiło. Jednym słowem atmosfera badania nie wyglądała tak jakbym sobie tego życzyła

                                        Twoja córcia jest już starsza, więc reakcja na pewno będzie bardziej dojrzała. I nie wolno Ci myśleć że coś będzie NIE TAK! Tfu Tfu…

                                        • Re: Piątkowo-przed weekendowo

                                          Hej.
                                          Własnie zauwazyłam ze z ciaza idziemy łeb w łeb. Dokładnie taki sam suwaczek 🙂
                                          Mam nadzieje ze corci spodoba sie niespodzianka bo jeszcze nic o ciazy nie wie. I chce zabrac ja i meza i powiedziec ze mam mala niespodzianke i zaprosic na usg. Mysle ze pomomo tego iz ma 8 lat bardziej do niej dotrze fakt ciazy jak ja zobaczy na wlasne oczy. Zobaczy ze malenstwo takie duze i wogóle.
                                          A co to NT??? Czy to fałd karkowy czy co, bo tego skrotu nie znam.
                                          Pozdrawiam i miłej soboty zycze.

                                          Alina i Klaudia 23.02.1999

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy są już kwietniówki?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general