Czy salon z kuchnią?

Stoję przed mega dylematem zmiany mieszkania, więc chciałabym znać Wasze opinie, czy jest to praktyczne i nie stanowi problemu w użytkowaniu?
Mieszkanie, które podoba mi się najbardziej z dotychczasowych ma taką (wg mnie) wadę, że salon jest połączony z kuchnią i na dzień dzisiejszy nie chciałabym takiego mieszkania, ale może są szanse, że się przekonam, polubię i będę zadowolona.
Jest wiele argumentów przemawiających ZA w wyborze mieszkania, ale ta kuchnia z salonem nie przemawia do mnie.
Na dodatek każde większe mieszkanie w nowo budowanym bloku tak ma.
Proszę poradźcie!

tu można zobaczyć plan mieszkania:[Zobacz stronę]

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy salon z kuchnią?

  1. wydaje mi się, że chyba jednak na projekcie jest optymalne rozwiązanie…

    bo ja jeszcze kombinowałam, żeby kuchnie przenieść do pokoju 7 metrowego, byłaby oddalona ale w kontakcie z salonem, a w miejscu zaplanowanego aneksu zrobić sypialnie za suwanymi drzwiami… ale niestety byłaby pozbawiona światła dziennego

    • Zamieszczone przez alex77
      Ja mam kuchnię otwartą na salon. Jest dużo przestrzeni, światła. Jest super, zwłaszcza jak są goście. Jesteś w kuchni, a nadal masz z nimi kontakt. Zawsze możesz zrobić jakieś ruchome ścianki, przeszklenia, które jak chcesz zamykasz kuchnię, jak nie to otwierasz. Ja lubię mój domek

      też tak mam i jestem zadowolona
      Powiem tylko że mam bardzo małą Kuchnię i niskie mieszkanie(ok220)więc takie rozwiązanie daje złudzenie przestrzeni,światła.

      • Zamieszczone przez ania_st
        Jutro(bo dzisiaj pora na mnie) malunka strzelę jak to widzę, szkoda, ze nie ma wymiarów ale jest powierzchnia to sobie jakoś oszacuję- sama jestem ciekawa jak bedzie to wygladało

        ok, dzięki

        • Zamieszczone przez Baniutka
          Stoję przed mega dylematem zmiany mieszkania, więc chciałabym znać Wasze opinie, czy jest to praktyczne i nie stanowi problemu w użytkowaniu?
          Mieszkanie, które podoba mi się najbardziej z dotychczasowych ma taką (wg mnie) wadę, że salon jest połączony z kuchnią i na dzień dzisiejszy nie chciałabym takiego mieszkania, ale może są szanse, że się przekonam, polubię i będę zadowolona.
          Jest wiele argumentów przemawiających ZA w wyborze mieszkania, ale ta kuchnia z salonem nie przemawia do mnie.
          Na dodatek każde większe mieszkanie w nowo budowanym bloku tak ma.
          Proszę poradźcie!

          tu można zobaczyć plan mieszkania:

          ja mam otwartą i nie przeszkadza mi choć od początku planowałam, że zamontuje drzwi zsuwane i tak też kiedyś będzie.

          • Zamieszczone przez Baniutka
            ok, dzięki

            Ja bym cos w tym kierunku uderzała

            Delikatne odgrodzenie przestrzeni odpoczynku od garów, przede wszystkim kuchnia z oknem, tam gdzie zlewozmywak rzeczywiście wąsko ale teraz w dobie zmywarek wystarczy a reszta kuchni i tak otwarta więc powinno być git. Co mi nie leży wolała bym tradycyjne okno po stronie kuchennym a wyjscie na taras z salonu ale to już nie w waszych rękach zamiana.
            Sorki za jakosć bo nie mam na czym tego rysować, na szybkiego w paint, nie bawiłam sie w wymyślanie mebli – tylko tak na szybko zaznaczyłam gdzie co bym widziała

            • w takim układzie to nawet nie musi byc ściana ale moze byc barek wysoki – czyli zostaje przestrzeń, ładne oswietlenie kuchni a cały piprznik zasłoniety. taki układ superowy

              edytuje – tesciowie moi zrobili taką scianke a za nia jest płytka szafka. bez sensu, teraz żałują bo po co scianka jak mozna poprostu nieco głębszą szafke.

              Wprawdzie w planie wychodzi dosc wąsko ale mysle ze mozna cos wykombinowac – szafka głębokosci 30-35 zamiast scianki, wysoka – jak barek. Z dostępem z jednej lub z obu stron.
              Albo w tym miejscu jeżdzący parawan – taka skladana scianka – na codzien złozona w jeden moduł a do odpoczywania i gości rozsunięta do połowy pokoju.

              • ja z definicji nie lubie kuchni laczonej z salonem 😉 jakos nie pasuje mi gar bigosu za plecami kanapy i tyle.
                inna kwestia z tym rozchodzeniem sie zapachow, szumem czajnika, etc. – wiadomo, ze tego sie nie uniknie. dla mnie wazna jest kwestia estetyczna i funkcyjna – salon/pokoj dzienny sluza do odpoczynku, spotkan z rodzina, znajomymi, goscmi i chce miec taka strefe wyznaczona jasno i wyraznie.
                mieszkanie, ktore masz zamiar kupic, ma kilka mozliwosci rozdzielenia kuchni i pokoju dziennego – ja bym zrobila tak:

                oddzielilabym kuchnie trzema sciankami: jedna zaslaniajaca lodowke i dwie pod katem prostym – jak na rysunku. od strony kuchni mozesz tam zmiescic np. wysoka zabudowe, cargo, piekarnik, etc. scianki nie musza byc do samego sufitu – mozesz zrobic na wysokosc zabudowy, wiszacych szafek, etc. od strony jadalni tez zostaje przejscie i dzieki temu masz w kuchni dzienne swiatlo.
                a na scianach od strony salonu mozna powiesci ladne fotografie albo – dla milosnikow kartongipsu – zrobic male, podswietlane wneki na jakies ozdoben drobiazgi.
                no i ciag szafek, na ktorych tez jest zamontowana plyta/kuchenka gazowa tez bylby zamkniety scianka na szerokosc blatu.

                • Moi rodzice mają na działce kuchnię oddzieloną od salonu szafką, na której jest płyta elektryczna,
                  nad tym jest lekko wysunięty malutki bareczek i na górze listwa z oświetleniem
                  Jak wróce do domu poszukam jakiś zdjec
                  Bardzo fajnie to wygląda
                  jest funkcjonalne
                  kuchnia niby otwarta, ale jednak z salonu bałaganu nie widać 😉

                  • W wynajmowanych mieszkaniach, po ktorych sie tulamy, zwykle jest kuchnia polaczona z salonem. Juz sie przyzwyczailam. Niewatpliwie zaleta jest to, ze mam oko na malucha i nie musi on ze mna siedziec w kuchni, gdy ja tam cos robie. Nie musze miec radia/tv w kuchni, bo gra ten w salonie i wszystko widze/slysze.
                    Ale w Pl z kolei mamy tradycyjne mieszkanko z oddzielna kuchenka i tez je lubie. Ja w ogole lubie przesiadywac w kuchni 🙂

                    • Zamieszczone przez vieta
                      ja mam otwartą i nie przeszkadza mi choć od początku planowałam, że zamontuje drzwi zsuwane i tak też kiedyś będzie.

                      W Pradze z kolei mialam kuchnie oddzielona taka scianka, na ktorej mielismy rtv. Tez nie bylo zle, bo stol jadalny stal jakby na przestrzeni otwartej, wiec look na salon byl. Ale ewentualnych garow z bigosem nie bylo widac 😉


                      • mam taki układ wlasnie, ale bez okna balkonowego…
                        odradzam miejce wypoczynku – nie chciałabym siedzieć plecami na zmywaku;)
                        odradzam ciągnięcie szafek kuchennych do konca na scianie aż pod okno balkonowe… lepiej skończyć wczesniej, zostawić miejsce szafkę rtv i TV na ścianie.

                        najrozsadniej byłoby umieścić jadalnie tam, gdzie stoją kanapy…

                        a kanapy w rogu pod oknem (rogówka?)


                        • takiego rozwiazania nie brałabym pod uwagę!
                          jest zawalone przejscie wypoczynkiem…
                          projekt kuchni mi się w ogóle nie podoba…

                          • Zamieszczone przez krecik_75
                            baniutka
                            ja jestem zadowolona z mojego ukladu – bylas i widzialas jak mam. w moim domu przy układzie jaki posiadam nie wyobrażam sobie zamknietej kuchni, ale ja mam salon z jadalnia i jakby bokiem kuchnia.

                            A ja z kolei mam kuchnie z jadalnia, przy czym kuchnia schowana troche wgłab, a dalej salon. Miedzy salonem i jadalnia stoi sciana pelnej wysokosci, ale nadal jest przejscie szerokosci 3m. Generalnie dół otwarty, ale jednak podzielony.

                            • Ja jestem z tych, co nie lubią kuchni połączonej z salonem. Mało trzeba, by w kuchni był bałagan, zamknę ją i po sprawie. Męczyłabym się w pokoju, oglądając TV i słysząc za plecami jak coś się gotuje, czy zmywa zmywarka. To nie dla mnie. Już pomijam kwestię zapachów…

                              • Zamieszczone przez egipcjanka
                                Ja jestem z tych, co nie lubią kuchni połączonej z salonem. Mało trzeba, by w kuchni był bałagan, zamknę ją i po sprawie. Męczyłabym się w pokoju, oglądając TV i słysząc za plecami jak coś się gotuje, czy zmywa zmywarka. To nie dla mnie. Już pomijam kwestię zapachów…

                                Ja mam kuchnię osobno
                                ale w kuchni nie ma drzwi, więc jej i tak jej nie zamknę 😉
                                Idąc do salonu trzeba przejść koło kuchni
                                jakikolwiek bałagan i tak widać
                                Ale ja ofkors zawsze mam w kuchni porządek, więc problemu nie ma
                                Jak w kuchni jest włączona pralka czy zmywarka to i tak w salonie słychać
                                Na szczęście zazwyczaj tv jest włączony więc odgłosy z kuchni są prawie niesłyszalne 🙂

                                • Kuchnia na działce moich rodziców

                                  Widok od strony salonu

                                  Widok od strony kuchni

                                  • Asik super rozwiązanie 🙂

                                    Baniutka dla mnie pierwszym minusem w tym mieszkanku jest ustawienie okien ( słońce nie będzie miało możliwości dogrzać kątów)
                                    A co do samej kuchni – szukając mieszkania zależało mi na zamkniętej. I takową posiadam 🙂

                                    • Zamieszczone przez bruni

                                      takiego rozwiazania nie brałabym pod uwagę!
                                      jest zawalone przejscie wypoczynkiem…
                                      projekt kuchni mi się w ogóle nie podoba…

                                      no masz racje – tu jest zawalone, ale zupelnei automatycznie zalozylam, ze rozplanowanie mebli tez ulega zmianie 🙂
                                      sama kanapa z fotelami w przejsciu i tv pod oknem na dzien dobry raczej mi nie pasuja. opcji wygodnego ustawienia mebli jest kilka, mozna kombinowac.
                                      mozna tak z naroznikiem:

                                      albo tak z ukosna scianka

                                      albo wymyslic cokolwiek innego

                                      o ile ofkors ktos chce miec kuchnie zamknieta 🙂
                                      bo jak nie, to pierwotny projekt jest w pelni correct.

                                      p.s. choc ja bym sie gleboko zastanowila nad tym mieszkaniem z 2 powodow: 1.totalny brak miejsca na pojemne szafy, 2.pokoj 7,75 moze starczy dla niemowlaka, ale jesli ma to byc mieszkanie na wiele lat, to nastolatkowi bedzie sie raczej trudno tam zmiescic…

                                      • Zamieszczone przez AniaOS
                                        pokoj 7,75 moze starczy dla niemowlaka, ale jesli ma to byc mieszkanie na wiele lat, to nastolatkowi bedzie sie raczej trudno tam zmiescic…

                                        w zupełnosci wystarcza na sypialnie rodzicow. sypialnie – sypialnie – bez dodatkowych funkcji

                                        • Zamieszczone przez koleta
                                          Asik super rozwiązanie 🙂

                                          Baniutka dla mnie pierwszym minusem w tym mieszkanku jest ustawienie okien ( słońce nie będzie miało możliwości dogrzać kątów)
                                          A co do samej kuchni – szukając mieszkania zależało mi na zamkniętej. I takową posiadam 🙂

                                          chyba żartujesz…
                                          ja rozważam zakup klimatyzatora!

                                          ten pokój najmniejszy dałoby się powiekszyć…
                                          ale należałoby zmniejszyć małą łazienkę, a najlepiej całkowicie z niej zrezygnować, co polecam i powiekszyć dużą łazienkę, inaczej przeprowadzić ciag komunikacyujny (wescia do pokoi) i voila:)
                                          uważam, ze pokoj 7mkw to żaden pokój.
                                          też rzuca mi się w oczy brak miejsca na szafy, etc…
                                          trzeba o tym pomyslec, bo ani w przedpokoju, ani poza nim nie widzę takowych w planie.
                                          wejscie do pierwszego pokoju po prawej przesunełabym maxymalnie w stronę sciany, wtedy zmiesci sie szafa na scianie…
                                          a tak to drzwi glupio dzielą ścianę.
                                          .

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy salon z kuchnią?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general