Nie pisałam od jakiegoś czasu, bo od tygodnia żyję w stresie. Byłam na USG i moja dzidzia była za mała, jak na swój wiek, pani nie mogła mi powiedzieć nawet, czy żyje. Jutro mam znowu USG i wszystko ma się rozstrzygnąć. Boję się bardzo, trzymajcie kciuki. Ja wam cały czas kibicuję i bardzo was lubię, ale nie chcę do was wracać. Chyba rozumiecie? Liczę na wasze wsparcie, bardzo go potrzebuję.
14.05,03
Bardzo wam dziękuję za ciepłe słowa, ale bycie dobrej myśli w niczym nie pomogło. Po raz drugi nie udało mi się zobaczyć serduszka i jutro idę do szpitala. Najgorsze jest to, że nie wiem, co teraz, łzy leca mi ciurkiem, raz to może być przypadek, ale jak drugi raz ciąża obumiera zaraz na początku, to nie jest dobrze. Lekarz zlecił mi badania genetyczne i w najlepszym wypadku od września znowu startuję, ale nie musi być tak dobrze, nie wiem, co wtedy. Wykreslcie mnie prosze z tego pierwszego miejsca w rankingu, bo jest dołujące i nie bierzcie ze mnie przykładu. Postaram sie odzwyczić od forum i mysli o dziecku, nie wiem, jak z tym żyć, wszystkie plany mi się sypnęły. Będę nadal wam kibicować, bo to nie takie proste tak całkiem zapomnieć. Nie wierzyłam, że to się może powtórzyć, ale mimo wszystko warto próbować, gdybym jeszcze czekała, to nie wiedziałabym, że z nami jest coś nie tak. Jestem starasznie rozżalona i nie wiem, co pisać. Trzymajcie się i powodzenia.
Monika
Edited by monka on 2003/05/14 14:11.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy serduszko jeszcze bije?
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Monika, nie wiem za bardzo co powiedzieć, ale chciałabym żebyś wiedziała, że jestem z Tobą. Chciałabym Cię utulić, pogłaskać – przytulam Cię na odległość. I nie poddawaj się. Teraz jest Ci na pewno bardzo ciężko, ale wiesz, to musi trochę minąć. Pamiętaj, staraj się być dobrej myśli. Porobicie badania, podleczycie się i musi się udać. Trzymaj się Maleńka. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Agnieszka
agapa
[Zobacz stronę]
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Przyłączam się do Agapa…
Mocno przytulam.
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Odpisałam Ci na priva. Chciałam tylko dodać, że nie masz jeszcze 40 lat i duuuużo czasu, żeby dopiąć swego. Uda Ci się chociaż teraz trudno Ci w to uwierzyć. Jeśli jest Ci źle to pisz do nas jak najczęściej – to pomaga. Kochana musisz to wszystko jakoś wytrzymać. Ściskam Cię mocno.
Ninka
[Zobacz stronę]
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Juz ci napisalam w 19 rankingu. Nie poddawaj sie. Musisz byc silna nie tylko dla siebie.Wiem, ze jest ci ciezko teraz ale takie jest zycie i nic na to nie mozna zrobic.Zrob moze pauze od forum,moze to pomoze ale nie zalamuj sie blagam. Badz dobrej mysli. Pamietaj, ze jestesmy z toba obojetnie czy to jest ocean czy 1000km,czy mniej!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
bardzo mi przykro
nie wiem czy moje slowa choc troszke Cie pociesza pewnie nie…
Moniczko mysle ze bedzie jeszcze dobrze, napewno przyjdzie czas ze bedziesz sie cieszyc nowym zyciem – warto w to wierzyc!!! bo taka wiara czyni cuda!!!
bardzo goraco Cie pozdrawiam
Aneta+Agniesia (ur 7.07.2002)+fasoleczka(17.01.2004)
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Kochana – bardzo mi przykro – przechodziłam przez to samo trzymaj się – i dla Nas nadejdą dobre czasy.
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
O Boże – Moniusiu !! Tak Ci bardzo współczuję.. nie wiem co sie pisze w takich momentach…..
Sama mialam tez nie za wesolo jeszcze 8 miesiecy temu ale nie pamietam co wtedy najbardziej by mi pomoglo?… Moze dobre slowo a moze tylko wsparcie njablizszych?…
Nadzieja jest zawsze bo jestes mloda i wiele jeszcze sie moze zdarzyc – pochlip sobie jak czujesz ze tak trzeba.
Bede o Tobie myslec
Gosia z Leszna
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Kochana Moniczko jest mi strasznie strasznie przykro. To takie niesprawiedliwe. Dlaczego musisz to przeżywać po raz drugi?? Dlaczego świat jest taki niesprawiedliwy!!!
Bardzo Ci współczuję bo wiem co to znaczy stracić maleństwo.
Trudno pocieszać w takiej chwili, gdy świat sie wali, ale proszę nie załamuj się bo zawsze jest nadzieja.
Asia
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Kochana
pozdrawiam Cię bardzo serdecznie. Nie trać nadziei, dla Ciebie też zaświeci słońce, a przyczyny mam nadzieję niedługo się wyjaśnią. Jest to bardzo niesprawiedliwe, ale nikt jeszcze nie odebrał Ci szansy zupełnie. Wciąż powinnaś próbować.
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Domyślam się, jak bardzo źle się czujesz, w końcu moja historia jest taka podobna. Miało się w sobie tyle nadzieji i tyle wiary w to, że wszystko będzie dobrze. Ja nawet po drugiej utracie nie potrafiłam się odzwyczaić od naszego forum, wśród dziewczyn znalazłam oparcie. Podpowiedziały mi jakie badania zrobić, by wykluczyć wiele możliwości.
Jesli potrzebujesz płaczu, to płacz, pozwól sobie na przeżycie żałoby. Utrata upragnionego dziecka jest okropnym koszmarem i nie ma nic złego w tym, że czujesz się bardzo przygnębiona. Jesli jakoś będę mogła pomóc to daj znać.
Bardzo cieplutko przytulam wirtualnie i mocno, mocno pozdrawiam
ika
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
jest mi tak strasznie,strasznie przykro, że aż nie wiem co mam tu napisać, łezki mi lecą po policzkach bo tak mi przykro.
Monkus tylko jedno ci napiszę nigdy, przenigdy nie poddawaj sie walcz o dzidziusia, rób badania wszystkie mozliwe i oczywiscie nie opuszczaj nas, my cie tu postaramy się rozweselić. A na razie mocno cie ściskam i ocieram tez twoje łezki.
Trzymaj sie kochana
Mysia
[Zobacz stronę]
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Moniko,
proszę Cię, nie odchodź od nas. wiem, że teraz to jeszcze trzeba czasu, ale proszę, nie zostawiaj nas. Jestem pewna, że zawalczysz o dzidziusia i wtedy wszystko będzie dobrze.
Bardzo mocno Cię przytulam.
Marysia.
Re: Czy serduszko jeszcze bije?
Chcialabym powiedzieć jak bardzo mi przykro, chociaż wiem,że taki ból trudno ukoić. Ale nie załamuj sie, nadejdzie dzień w którym i dla Ciebie zaświeci słonko
Jestem z Tobą całym sercem
Asia
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy serduszko jeszcze bije?