Czy sobie poradze…

Witajcie.
Ostatnio coraz częściej myśle o tym czy sobie poradze jak moje maleństwo przyjdzie na świat. Naczytałam się gazet jak pielęgnować niemowlę, nasłuchałam się od znajomych. Ale im bliżej rozwiązania to wydaje mi się że nic nie wiem. Podobno instynkt będzie mi podpowiadał co zrobić w danym momencie. Ale wiecie co, może to zle zabrzmi ale ja nadal nie czuje jako takiego instynktu. Tzn bardzo się ciesze, mam tą świadomość że jestem w ciąży ale jednocześnie czuje się tak jakby mnie to niedotyczyło. Nie wiem czy mnie rozumniecie, ale musiałam się wygadać. Pozdrawiam.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy sobie poradze…

  1. Zamieszczone przez tora
    na nogach bylam juz tego samego dnia, a trzy dni po porodzie wysprzatalam nasze cale lokum.

    w srode mnie cieli (cc planowe), w sobote wyszlam, w niedziele rodzina na obiad mi sie zwalila.
    myslalam ze ich utluke.
    ale obiad machnelam i podalam…

    dzisiaj bym im pizze zamowila.
    na wynos 😀

    • Zamieszczone przez szpilki
      w srode mnie cieli (cc planowe), w sobote wyszlam, w niedziele rodzina na obiad mi sie zwalila.
      myslalam ze ich utluke.
      ale obiad machnelam i podalam…

      dzisiaj bym im pizze zamowila.
      na wynos 😀

      no, szpilki, zdecydowanie wyszlas na prowadzenie 🙂

      szacunek.

      • Zamieszczone przez szpilki
        w srode mnie cieli (cc planowe), w sobote wyszlam, w niedziele rodzina na obiad mi sie zwalila.
        myslalam ze ich utluke.
        ale obiad machnelam i podalam…

        dzisiaj bym im pizze zamowila.
        na wynos 😀

        O, jak miła rodzinka 🙂

        • Ja tam wiem że jesli będę miec drugie to będzie łatwiej
          bo nie będę miec wszystkowiedzącej pouczającej co krok, wtrącającej się we wszystko co mozliwe babci za ścianą 😀

          do tej pory pamiętam że jak wrociłam ze szpitala oddałabym wszystko za 5 minut spokoju – bez wtrącania się

          • Zamieszczone przez vieshack
            5 minut spokoju – bez wtrącania się

            bezcenne 😀

            • Zamieszczone przez szpilki
              prasa klamie.
              macierzynstwo w pierszym okresie to orka
              zajebiscie ciezka orka.
              az sie przy drugim dziecku czlowiek zastanawia dlaczego zpaomnial jak to jest przegwizdane na poczatku.

              porod – bulka z maslem

              potem zaczyna sie hardcore – najpierw matka ma baby bluesa: bo nie wykarmi, bo nie umie przewinac, bo noworodek placze przy przewijaniu, bo nie chce dobre zlapac piersi, bo nawal ktory boli jak cholera, bo samo karmienie boli jak diabli w pierwszej fazie (sa wyjatki ale to SA wyjatki), bo 6 tyg masz wiekszy okres, kilkanascie dni jestes obolala (wszystko jedno cc czy sn)

              noworodek PLACZE – nie ma innej formy komunikacji ze swiatem, placze bo jest na obcym swiecie, bo ma doczynienia z ostrym swiatlem, bo mu zimno, cieplo, niewygodnie – ulozenie sie z noworodkiem trwa ok 6-12 tyg (znowu pojawia sie wyjatki ktore zaprzecza teorii) – jeden bedzie spac w lozeczku i spac w systemie 4h snu – kwadrans jedzenie – inny bedzie mial schemat 1,5h jedzenia/15 minut snu.

              A ty padniesz na twarz.

              Maz Cie nie bedzie rozumial 😀
              swiat cie nie bedzie rozumial 😀

              zobaczysz ile zbednych rzeczy kupilas 😀
              i ilu niezbednych nie masz :D:D

              Generalnie podsunowujac 3 m-ce jest przegwizdane a potem jest niezle.
              Pomijajac okresy kiedy dziecko wchodzi w fazy, kiedy MUSI byc z matka 24h na dobe, w najlepszym wypadku ja tylko widzec.

              Podpisuję się pod tym rękoma i nogami.
              Szpilki, jakbyś mi to z ust wyjęła.
              Ale i tak cudnie mieć dziecko:D i na pewno zdecyduję się na drugie!

              • Zamieszczone przez szpilki
                w srode mnie cieli (cc planowe), w sobote wyszlam, w niedziele rodzina na obiad mi sie zwalila.
                myslalam ze ich utluke.
                ale obiad machnelam i podalam…

                dzisiaj bym im pizze zamowila.
                na wynos 😀

                szybko wyszłaś 😮
                w poniedziałek cc a wyszłam w sobotę,
                w 2005 roku to było i trwa nadal, po cc dopiero na piątą dobę wypisują

                dobry pomysł z ta pizzą 😀

                • Zamieszczone przez alina24
                  szybko wyszłaś 😮
                  w poniedziałek cc a wyszłam w sobotę,
                  w 2005 roku to było i trwa nadal, po cc dopiero na piątą dobę wypisują

                  pierwsza cc mialam w 2004 w srode, w sobote do domu, w 2007 cc w piatek, w poniedzialek do domu.

                  • Zamieszczone przez szpilki
                    pierwsza cc mialam w 2004 w srode, w sobote do domu, w 2007 cc w piatek, w poniedzialek do domu.

                    to jeszcze z ciekawości zapytam ile dni po “porodzie siłami natury” się wychodzi? tam gdzie rodziłaś?

                    • Dziewczyny, wtrace sie w tej kwestii: ja pierwsza cesarke mialam nieplanowana w 2001 we wtorek, wyszlam w piatek. Drugie cc w 2004 planowane juz: w srode, wyszlam w piatek.
                      Teraz tez planuje szybko uciekac bo nie lubie szpitali.

                      • Zamieszczone przez alina24
                        to jeszcze z ciekawości zapytam ile dni po “porodzie siłami natury” się wychodzi? tam gdzie rodziłaś?

                        dwie doby jakos
                        szpital sw. Zofii w warszawie – sporo dziewczyn rodzilo naturalnie to powiedza dokladnie moze.

                        • Dasz sobie radę na milion procent! Ja byłam kompletnie zielona i bez faceta, mama tylko do pomocy. Myślałam, że zwariuje a tu miłe zaskoczenie, jakoś nie musiałam z książką pod ręką przewijac, karmić, kąpać itp. Samo przyszło, trochę mama podpowiedziała, trochę koleżanka, trochę na forum zajrzłam i poszło gładko. Teraz czekamy na drugą dzidzię ale już z tatą 🙂

                          • kurcze to wychodzi na to, że szpital w którym rodziłam i zamierzam rodzić jakiś dziwny, poród naturalny wypis na 3 dobę, a po cc jak pisałam na 5
                            🙁

                            ciekawe od czego to zależy? że są takie różnice

                            • Zamieszczone przez alina24
                              kurcze to wychodzi na to, że szpital w którym rodziłam i zamierzam rodzić jakiś dziwny, poród naturalny wypis na 3 dobę, a po cc jak pisałam na 5
                              🙁

                              ciekawe od czego to zależy? że są takie różnice

                              nie mam pojęcia ale z tego co wiem w szpitalach w mojej okolicy jest własnie tak jak piszesz

                              • Zamieszczone przez jogi
                                Witajcie.
                                Ostatnio coraz częściej myśle o tym czy sobie poradze jak moje maleństwo przyjdzie na świat. Naczytałam się gazet jak pielęgnować niemowlę, nasłuchałam się od znajomych. Ale im bliżej rozwiązania to wydaje mi się że nic nie wiem. Podobno instynkt będzie mi podpowiadał co zrobić w danym momencie. Ale wiecie co, może to zle zabrzmi ale ja nadal nie czuje jako takiego instynktu. Tzn bardzo się ciesze, mam tą świadomość że jestem w ciąży ale jednocześnie czuje się tak jakby mnie to niedotyczyło. Nie wiem czy mnie rozumniecie, ale musiałam się wygadać. Pozdrawiam.

                                Rozumiem. Miałam tak samo. Po porodzie bardzo dużo pomógł mi mąż, on chyba szybciej poczuł ten ” instynkt ” niż ja 😉 Wszystko przyjdzie samo,powodzenia!:)

                                • Zamieszczone przez magdzik22
                                  Ja jestem w trzeciej ciąży i nadal mam momentami wrażenie, że mnie to nie dotyczy 🙂 A przed sobą targam brzuch wielkości małego słoniątka 🙂

                                  Poradzisz sobie – masz inne wyjście? I dobrze Ci radzę – podchodź z luzem do tych wszystkich porad z gazet, telewizji i forum. Każde dziecko jest inne i czego innego potrzebuje. Dlatego ma mamę, a nie instrukcję obsługi w ręku jak się rodzi 🙂 Nie daj się ogłupić temu zalewowi informacji płynących zewsząd, znajdź raczej czas by poobserwować dziecko i posłuchać samej siebie. I cieszyć się chwilą, bo strasznie szybko one przy dziecku uciekają.

                                  Popieram, popieram, popieram!!!
                                  Wywal te poradniki:) I obserwuj dzieciątko:) szybko się dotrzecie.

                                  • Zamieszczone przez alina24
                                    szybko wyszłaś 😮
                                    w poniedziałek cc a wyszłam w sobotę,
                                    w 2005 roku to było i trwa nadal, po cc dopiero na piątą dobę wypisują

                                    dobry pomysł z ta pizzą 😀

                                    W Toruniu ( 2004r.) też planowo na 5 dobę po cc miałam wyjść. Zostałam ponad tydz.
                                    Teraz po 2 dobach do domu! ( naturalny) Może przemiał za duży? 😀

                                    • Zamieszczone przez dorothy23
                                      Rozumiem. Miałam tak samo. Po porodzie bardzo dużo pomógł mi mąż, on chyba szybciej poczuł ten ” instynkt ” niż ja 😉 Wszystko przyjdzie samo,powodzenia!:)

                                      o własnie, moj mąz też szybciej się poczuł pewnie w nowej roli niz ja – dla niego pierwsze przewijania/ kąpanie/ ubieranie to nie był problem. To ja się bałam Niny dotknąc 😉

                                      • przeczytałam na razie pierwszą stronę tego wątku i uśmiecham się co szpilki napisała, rzeczywiście, bywa tak (ja jestem przykładem kilku wyjątków z jej postu – moje szczęście :-). Wczoraj po wykąpaniu Olafa stwierdziłam do męża, że sama chciałabym aby mnie tak ktoś wykąpał, nakremował, utulił w cieple do snu (no ja bym wolała, żeby mnie położyć do łóżka i zostawić, nie wymagam bujania ;-), a dzieci to kurczę – nie doceniają tego! Jedne płaczą w kąpieli, nie lubią kremowania albo za nic nie chcą zasnąć, choć wszystko mają ku temu spełnione..! Człowiek będąc małym nie wiedział ile trudu rodzice wkładają by mu było dobrze. No ale takie jest życie 🙂

                                        • Zamieszczone przez alina24
                                          kurcze to wychodzi na to, że szpital w którym rodziłam i zamierzam rodzić jakiś dziwny, poród naturalny wypis na 3 dobę, a po cc jak pisałam na 5
                                          🙁

                                          ciekawe od czego to zależy? że są takie różnice

                                          Nie wiem od czego, może są ogólne zasady ale wypuszczają zależnie od stanu dziecka i mamy. Np. w moim szpitalu po sn do domku w 4 dobie, i tak miałam z Emi (urodzona w niedzielę, wyszłyśmy w czwartek – dłużyło mi się już), a z Olafem wypuścili dobę szybciej, bo ur. w poniedz. a w czwartek do domu i był to 1 listopada, Święto, straszyli (fama wśród pacjentek szła), że wypisów dziś nie ma, ale wypisali.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy sobie poradze…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general