CZY TO JUŻ ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

Witajcie !!!
Ostatnio bardzo często zagladam na forum. Do porodu zostało mi dokładnie 59 dni !!! I zastanawiam sie jak to będzie??? W sumie to moje drugie dziecko, ale pierwsze urodziłam przez cc. Dlatego też, chciałabym aby mamusie, które rodziły naturalnie podzieliły się swoimi wrażeniami. Pełno pisze sie o tzw. objawach zbliżającego się porodu. Ale wiadomo, że każda z nas rodzi inaczej, a objawy zbliżającego się porodu, nie są zawsze książkowe. Mam nadzieję, że drugie dziecko urodzę naturalnie, dlatego chciałabym abyscie podzieliły się tym co przeżyłyście. Jakie mieliście objawy zbliżającego się porodu? Jak długo rodziliście? I w ogóle jak było? Na pewno wiele dziewczyn będących z pierwszym dzidziusiem w ciąży i te, które rodziły przez cc ( tak jak ja ) są ciekawe waszych przeżyć. Bo wiadomo, że w książkach piszą to samo, a przecież nie ma jak osobiste wrażenia !!!
Oczywiście dobre rady na zbliżający się poród miło widziane !!!

Pozdrawiam Ania & Kuba 3,5
&

19 odpowiedzi na pytanie: CZY TO JUŻ ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

  1. Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

    Pierwszy poród też miałam przez cc, drugi na szczęście naturalny, który kompletnie mnie zaskoczył byłam pewna,że urodzę po terminie a tu niespodzianka, dwa tygodnie wcześniej, zaskoczona byłam ponieważ nie miałam wcześniej żadnych objawów: bszuszek nie opadł, czop nie odchodził wcześniej, wody też no i żadnych skurczy przepowiadających nie odczuwałam, mój poród jak szbko się rozpoczął tak szbko zakończył, od pierwszych skurczy do pojawienia się Natalki minęło dokładnie 5 godz i 30 min, no a bóle w skali od1 do 10 to na 4 to już przy siadaniu po bardziej bolało
    Pozdrawiam i życzę równie szbkiego porodu

    • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

      [Zobacz stronę]

      Ja tez żadnych oznak nie miałam. Poprostu 2 dni przed terminem odeszły wody:)

      [Zobacz stronę] możwcie znaleść całkiem fajną gierkę!

      • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

        Po prostu odeszły mi wody, żadnych innych oznak nie było… Poszło szybciutko i prawie bezboleśnie.

        Nina (prawie 2,5)

        • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

          Odejscie wod to chyba najbardziej jednoznaczny znak ze czas jechac do szpitala, ale podobno tylko u 10% kobiet tak sie zaczyna. U mnie zaczelo sie do skurczy, a w sumie od odejscia czopu. W poniedziek w poludnie odszedl mi czop, a pod wieczor zaczelam odczuwac skurcze. Trwaly cala noc tak ze co chwile sie budzialam, ale byly w odstepie od 15 do 10 minut. Potem skurcze trwaly jeszcze caly dzien, co jakis czas mierzylam w jakim odstepie. W ciagu dnia byly w odstepach od 10 -7 minut. W poludnie zadzwonilam do gina i powiedzieli mi zeby czekac az sie zbliza co 5 minut. Okolo 8 wieczorem stwierdzialam, ze lepiej pojechac do szpitala, bo nocy to ja raczej nie przetrwam. Skurcze byly juz wtedy dosc blisko siebie, tak co 7 – 5 minut. O 9 wieczorem lezalam juz w szpitalu ze skurczami co 5 minut i rozwarciem na 3 cm. Takze do szpitala dotarlam w odpowiedzeniej chwili, a kierowalam sie glownie instynktem. Chociaz do konca pewna nie bylam czy nie wysla mnie do domu. Urodzilam 10 godzin pozniej w srode rano o 7:09. Takze widzisz, czasu na zorientowanie sie ze to juz mialam mnostwo, bo cale 24 godzin od kiedy zaczely sie skurcze.

          Luiza, Sophie i ♥

          • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

            No to ja Ci opiszę w skrócie moje dwa skrajnie różne porody…

            PERWSZY PORÓD:
            11 dni po terminie, zaczął się od skurczów, które po jakichś 3 godzinach zrobiły się na tyle silne, że nie dało sie już zasnąć (chociaż ból jeszcze do wytrzymania). Były średnio co 4-7 minut. Licząc od tego momentu po 17 godzinach ciągłych skurczów pojechałąm do szpitala. Urodziłam po kolejnych 30 godzinach, w międzyczasie wlali we mnie litry oxytocyny, miałam masaże szyjki, przebicie pęcherza płodowego, prysznice, skakałam na piłce, chodziłam po schodach i… umierałam z głodu i niewyspania. Postępy zatrzymywały się dwa razy (przy ciągłych skurczach): przy 5 cm rozwarcia na 8 godzin i przy 8 na 11 godzin. Na 3 godziny przed końcem zażyczyłam sobie znieczulenie i wtedy poszło (potem się dowiedziałam, ze zneiczulenie może przyspieszyć). W końcu urodziłam normalnie, alebyło blisko cesarki. Parcie trwało 1.5 godziny “wspomagane” przez skaczącą mi po brzuchu lekarkę. A jak już mnie pozszywali, to straciłam przytomność…. Przez dwa tygodnie po porodzie nie mogłąm usiąść na tyłku, a przez dobry rok wszystko mnie jeszcze czasami bolało. Generalnie KOSZMAR!

            DRUGI PORÓD:
            9 dni przed terminem, zaczęło się odejściem wód, zero skurczów. Pojechałam do szpitala, po jakichś 7 godzinach od odejścia wód zaczęły się skurcze, ale początkowo bardzo słabe, po kolejnych 4 godzinach dostałam oxytocynę. Do tej pory rozwarcia praktycznie nie było żadnego, potem, przez 2.5 godziny doszło do 3 cm, a potem jak ruszyło, to w 40 minut (wtedy już bolało…) miałam pełne rozwarcie, potem 12 minut parcia i koniec. Było SUPER! 4 godziny po porodzie mogłam normalnie siedzieć, chodzić (a szwów miałam niewiele mniej) i czułąm się lepiej niż kilka miesięcy po pierwszym porodzie. Po prostu REWELACJA!
            PS: Jak rodziłam (tzn. parłam) podobno wyły syreny (rocznica Powstania Warszawskiego), ale ja ich nie słyszałam 😉


            Kra+Wiktorek(2.5l)+Marcelek(9m)

            • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

              Moje wrazenia z porodu naturalnego sa tylko i wylacznie pozytywne:)
              oznakami byla lekka biegunka;) a potem zaczely sie skurcze…. Niebolesne raczej (choc nieprzyjemne) ale regularne…. Najpierw co mniej wiecej pol godziny… A potem przerwy sie zmniejszaly….jak byly co mniej wiecej 10 minut pojechalismy do szpitala…wody mi nie odeszly i pecherz przebijali mi dopiero na porodowce.

              moj porod trwal ok 5 godzin….przed pierwsza w nocy bylam na porodowce a po 5 rano Gosia juz lezala u mnie na brzuchu:)

              rodzilam “na zywca”…. Najpierw mnie w sumie nie bolalo, zartowalam z mezem, z polozna i jakos “zapomnialam” o tym by poprosic o znieczulenie;)…. A jak juz bol byl duzy to bylo juz za pozno na podanie znieczulenia bo mialam 8 cm rozwarcia….

              zaczelo bolec porzadnie, polozna zasugerowala mi bym poskakala na pilce….u mnie zdzialalo to CUDA!!! (najlepszy wynalazek pod sloncem;) )…..lepiej znosilam bol, maz masowal mi plecy i za 15 minut juz parlam…za drugim parciem juz poszlo!!

              jakie mialam obawy – chyba zadne… Na porod szlam w doskonalym humorze, maz spisywal sie bardzo dzielnie i nie dal mi sie martwic…. Nie myslalam o tym ze moze stac sie cos zlego…wogole nie dopuszczalam do siebie takich mysli.

              Ala i Gosia (16.12.2003)

              • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                Hej!
                Ja rodziłam licząc od pierwszych skurczy 12 godzin. Od razu jak poczułam pierwszy silny skurcz w nocy i zobaczyłam ślady krwi to razem z mężem pojechaliśmy na porodówkę….było tak sobie, bolało a rozwarcie nie chciało postępować… Na 2 godziny przed parciem dostalam zzo i wtedy zrobiło się fajnie…zasnęłam, żartowałam z lekarzami, nic nie czułam i nic mnie mnie bolało,ale… Nie wiem czy to przez zzo ale nie mogłam urodzić synka (fakt, był duży a ja drobna) i musiał rodzić sie przez vacum. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło!!! Pamiętam, że poród wspominałam bardzo dobrze, gorzej te pierwsze dni po porodzie, kiedy szwy wchodziły w tyłek i nie szło siedzieć, leżeć i stać ( a przy dzidziusiu mnostwo roboty). Teraz czekam na drugie rozwiązanie. Trochę sie boje ale juz mam tak dość dużego brzucha, że chyba wole sie przemeczyc i miec to juz za sobą i w końcu zobaczyc swoją Julkę. Trzymaj się!!!! Będzie dobrze!!!! Pozdrawiam!

                • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                  brzmi optymistycznie 🙂

                  Kasia, Kuba (24.01.03) i

                  • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                    witam cie 🙂

                    rodzilam naturalnie… porod trwal-od pierwszych BOLESNYCH skurczy-68godzin, przepowiadajace duzo wczesniej.
                    brzuszek opadl ok 1miesiaca przed porodem. biegunka i brak apetytu na 3dni przed pojawieniem sie naszego synka. innych objawow nie bylo.

                    cale te trzy dni byly ciezkie. przez dwa dni i noc skurcze co 5min i czesciej. spalam,jedynie pomiedzy. jadlam malo-za duze zmeczenie. ale wieczor, kiedy to juz maly sie rodzil, byl po prostu cudowny.bylo fantastycznie- jedlismy sobie marsa (ja i maz 🙂 ), strzelaly petardy, polozna do rany przyloz. tylko krwotok troche zepsol atmosfere…. ehh, az mi sie cieplutko robi….

                    ale to byl piekny czas….. teskno mi do tego dnia….

                    ciezki porod, cudowny synek i jestem mega szczesliwa….. nawet te pierwsze nieprzespane noce byly piekne…..
                    zycie z nim jest piekne…..
                    kocham.

                    ania

                    anney&yosik

                    • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                      witam..
                      urodzilam na przelomie 31/32 tygodnia ciazy.pamietam sobote 1 dzien swiat..zle sie czulam..mala malo sie ruszala..kilka dni wczesniej odstawialm fenoterol.
                      potem niedzielny ranek..bolal mnie wzgorek lonowy..mialam dalikatne skurcze.potem przez praktycznie caly dzien ogromny apetyt..z biegunka na przemian.do tego dochodzilo uczucie zimna..i bol glowy..(myslalam ze zaszkodzilo mi cos z kolacji wigilijnej:).o godzine 17 zaczal mi odhcodzic czop sluzowy..potem juz szpital..porodowka..i o 23:45 Natka byla na swiecie!
                      powdodzenia zycze

                      • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                        Witam.
                        Rady na zbliżający się poród: 😉
                        1. słuchaj położnej (choć czasem to cholernie trudne ;))
                        2. przyj z całych sił (będzie szybciej, nie ma się co oszczędzać ;))

                        POWODZENIA!!!

                        Monika

                        • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                          Jestem w SZOKU !!! Ale dzięki za dokładny opis !!! Im więcej sie naczytam tym bedzie mi łatwiej – CHYBA??!!

                          Ania & Kuba 3,5
                          &

                          • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                            OK – DZIĘKI !!!

                            • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                              u mnie zaczęło sie w nocy, bolał mnie brzuch i wstawałam do wc częściej niz zwykle. rano jechałam do szpitala bo byłam 10 dni po temninie i mieli mnie dac na patologię. Zbadali mnie i okazało się ze mam skurcze. Ja to odczuwałam jako ból brzucha. O 9 rano byłam na porodówce, Martę urodziłam o 15.30 naturalnie i bez znieczuelenia.
                              teraz po cichu marze o podobnym porodzie.

                              Dorota, Marta 2lata i 10m-cy + 21tc

                              • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                                U mnie zaczeło sie w nocy, tzn. odeszły mi wody w nocy w domu, chlusneło i zaczeło sie sączyc i leciec. Oczywiscie panika w moich oczach. Ale zadnych skurczy nie miałam. Ubrałam sie i pojechalkismy do szpitala, na miejscu okazało sie ze wody sie sączą, ale rozwarcia to w ogóle nie ma.

                                Położyli mnie do łóżka w szpitalu, wszystko mnie bolało, to od tego cięzaru przed soba, bo od miesiaca ledwo sie ruszalam. takze jak sie położyłam na zapadającym sie szpitalnym łóżku to juz nie miałam siły wstac, to była godz 2 w nocy, o 7 przyszedł lekarz i mi podłączyli ktg, zadnych skórczy nie miałam. Poszłam na badanie przez lekarza i decyzja na porodówke. Wylądowałam na porodówce o 8 rano.

                                Podłączyli mi kroplówke zeby skórcze wywolać i sie zaczeło, na początku rzadsze skórcze potem coraz wiecej i czesciej. Bolało jak nie wiem co łącznie z bólami krzyżowymi, a przy tym robili mi masarz szyjki macicy-ból skórczy czy porodu jest pestką w porównaniu jak robią masaz szyjki zebym miała rozwarcie, płakałam z bólu, no ale cóż musieli to robić. Natomiast teraz jak sobie przypomne to ból skórczy-da sie przezyc. Dobrze ze mąz był to mi masował krzyz jak maiłam bóle.

                                A sam poród- no cóż wtedy juz nie ma wyjscia, musi wyjsc dołem, w porónianiu z bólami krzyzowymi troszeczke bolało.

                                Zycze ci zebyś urodziła naturalnie. Przezycie niesamowite, czujesz jak ci dziecko przechodzi…A jak jest człowiek z siebie dumny ze dał rade….:))

                                pozdrawiamy

                                Młoda i

                                • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                                  A w jakim szpitalu rodziłaś?

                                  • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                                    4 styczen 2006 był najbardziej wyczekiwanym dniem w moim zyciu.Kiedy zblizała sie ta data czekałam z niecierpliowoscia co sie bedzie działo,poniewaz nie miałam rzadnych objawow,ktore mogłyby swiadczyc o tym ze dzidzia juz sie pcha na swiat. Poniewaz było to moje pierwsze dziecko,wszyscy w domu z niecierpliwoscia czekali na nie. Nagle 3 stycznia o godzinie 17 cos sie zaczlo dziac.Zaczał mnie bolec brzuch ale był to całkiem inny ból. Czułam ze maleństwo chyba juz ma dosc siedzenia w moim brzusiu.Ale nie docierało to do mnie,choc zaczełam sie powoli bac. Mąż szedł na noc do pracy. NIe mógł ze mną zostać.Ale powiedział ze jak tylko zaczne rodzic to mam zadzwonic po niego i postara sie jak najszybciej przyjechac. Tak bardzo chciałam zeby był przy mnie w tym dniu ze przeczekałam cała noc na niego. Bole były coraz gorsze. NIe spałam cała noc. Czekałam cierpliwie.W koncu o 5 rano wyczekany maz przyszedł z pracy,weszłam do kuchni aby zrobic mu sniadanie i akura mama siedziała juz w kuchni i piła poranna kawe. Powiedzialam jej spokojnym tonem ze juz ide.Ona spytała dokad. Powiedziałam jej ze do szpitala. Była tak zszokowana ze ja to tak spokojnie mowie.O godzinie 6 poszłam z mezem na porodowke.o 6:40 lezałam juz na sali.Wtedy było jeszcze ok.Ale o godzieni 10 zaczeło sie piekło. Skurcze były coraz silniejsze.Z bołu siedziałam na korytarzu i płakałam jak dziecko. Mo szlafrok był cały napakowany chusteczkami do nosa. Chodziłam coraz czesciej na badania,czy skurcze sa silniejsze i czestsze.Okazało sie ze nie chciały mi wody odejsc.Rozwracie miałam juz na 5 cm a tu nic.W koncu o godzinie 15 przebili mi wody i zaczeła sie cała akcja.Wszystko potoczylo sie tak nagle ze nawet nei zauwazyłam.W jedym momencie wokól mnie pojawiło sie pełno pielegniarek od noworodków,lekarzy,położnych…i słyszałam tylko przyj,nie przyj,widac juz głowke,jedno ramie juz wyszło i nagle poczułam niesamowity przypływ energii. Nabrałam powietrza i z krzykiem wycisnełam mojego małego bąbla.Wtedy to o godzinie 16:25 usłyszałam zdanie:”ma pani syna”.Od razu polozyli mi go na brzuchu i zobaczyłam mojego małego szkraba,ktory patrzał na mnie swymi zmeczonymi,opuchnietymi oczkami. Byłam tak szczesliwa ze tego nie da sie opisac.A dzisiaj ten szkrab rosnie jak na drozdzach i jest moim najwiekszym skarbem na swiecie:)

                                    ancia83

                                    • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                                      Okolo 13 odeszly mi wody (bylam wg OM dobre 3 tygodnie przed terminem, pozniej okazalo sie, ze nawet wczesniej). Ociagalam sie strasznie, zanim pojechalismy do szpitala, nasz umowiona pani doktor musiala na nas czekac. Skurcze byly, ale zadne specjalnie potezne. Okolo 14 dostalam oksytocyne (chcialam urodzic tego samego dnia, a to byly moej urodziny), zrobili mi lewatywe, od 16 juz mnie dosc konkretnie bolalo, od 18 bole parte, cale dwa i o 18.24 synek byl na swiecie.
                                      Rewelacja! Kazdemu zycze.
                                      Mam nadzieje, ze drugi bedzie taki sam.

                                      Adas 17 m-cy

                                      • Re: CZY TO JUŻ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                                        Albo trudniej….
                                        Ja przez ok 12 godzin miałam skurcze co 3-4 minuty, biegałam do toalety – tak mnie czyściło – wszyscy w szpitalu myśleli, że rodzę i co? Nadal się nie rozdwoiłam. To były tylko skurcze przepowiadajace. Nie ma, co czytać i słuchać opowieści innych. Jak to będzie TO, to bedziesz sama wiedziała najlepiej. Ja przynajmniej na to liczę. Powodzenia!

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: CZY TO JUŻ ???!!! PORÓD BEZ TAJEMNIC !!!

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general