Czy u Was też tak jest?

Cześć kobitki 🙂

Jestem ciekawa jak w szkołach podstawowych waszych dzieci wygląda sytuacja nauczania 6 latków?

W “naszej” podstawówce są pierwsze klasy łączone dla 6 i 7 latków.
Szkoła publiczna, klasy mają 20 – 25 dzieci.
Wczoraj się dowiedziałam, że wszystkie dzieci 6 letnie uczęszczają na zajęcia wyrównawcze

Szkoła a raczej nauczyciele wysoko trzymają poziom i dzieci 6 letnie by dorównać 7 latką maja takie zajęcia wyrównawcze jak dobrze pamiętam 3 razy w tygodniu.

Zastanawiam się czy w innych szkołach podstawowych się też takie techniki stosuje?
I co na ten temat myślicie.

Mi zawsze mówiono, by nie zapisywać dziecka do szkoły w wieku 6 lat jak są klasy łączone z 7 latkami ale o takich praktykach nie słyszałam

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy u Was też tak jest?

  1. Pozwolę sobie na osobisty OT do Fridy - ciotka, ale ten suwaczek to chyba przyspieszył cooooooo???????

    • Zamieszczone przez Edysia

      i właśnie w życiu Ci najlepsi maja najlepszą pracę, najlepsze zarobki, najszybciej awansują – tak ten świat jest zbudowany.

      CZASEM faktycznie się to sprawdza.
      Ale najczęściej nie.
      I – żeby była jasność: NIE mówię tu o “znajomościach”.

      Oczywiście nie będą namawiała moich dzieci, żeby się nie uczyły ;). Ale nie mam zamiaru ich popychać do “wyścigu szczurów” od małego, bo to nie gwarantuje sukcesu w dorosłym życiu.

      Osobiście znam 3 przypadki (z nieosobistych znajomych mogłabym podać więcej przykładów), gdzie naprawdę zdolni i inteligentni ludzie załamywali się przy pierwszych niepowodzeniach – no bo przecież “zawsze” byli najlepsi: dwoje rzuciło studia (które spokojnie mogli skończyć), a trzeci z 15 piętra skoczył… Dlatego wolę, żeby moje dziecko przeżyło pierwsze porażki jeszcze w wieku, kiedy z problemami przyjdzie do mnie i będę miała szansę mu to wytłumaczyć…

      • Zamieszczone przez Edysia

        Oczywiście decyzja należy zawsze do rodziców, jednak stwierdzenie, że lepiej być z przodu niż na końcu jak dla mnie jest ” z życia wziete”
        i właśnie w życiu Ci najlepsi maja najlepszą pracę, najlepsze zarobki, najszybciej awansują – tak ten świat jest zbudowany.

        bzdura

        • Zamieszczone przez Edysia

          Oczywiście decyzja należy zawsze do rodziców, jednak stwierdzenie, że lepiej być z przodu niż na końcu jak dla mnie jest ” z życia wziete”
          i właśnie w życiu Ci najlepsi maja najlepszą pracę, najlepsze zarobki, najszybciej awansują – tak ten świat jest zbudowany.

          To Twoje własne wnioski?

          • Zamieszczone przez kurczak
            CZASEM faktycznie się to sprawdza.
            Ale najczęściej nie.
            I – żeby była jasność: NIE mówię tu o “znajomościach”.

            Oczywiście nie będą namawiała moich dzieci, żeby się nie uczyły ;). Ale nie mam zamiaru ich popychać do “wyścigu szczurów” od małego, bo to nie gwarantuje sukcesu w dorosłym życiu.

            Osobiście znam 3 przypadki (z nieosobistych znajomych mogłabym podać więcej przykładów), gdzie naprawdę zdolni i inteligentni ludzie załamywali się przy pierwszych niepowodzeniach – no bo przecież “zawsze” byli najlepsi: dwoje rzuciło studia (które spokojnie mogli skończyć), a trzeci z 15 piętra skoczył… Dlatego wolę, żeby moje dziecko przeżyło pierwsze porażki jeszcze w wieku, kiedy z problemami przyjdzie do mnie i będę miała szansę mu to wytłumaczyć…

            bzdura… ja zawsze byłam najlepsza.. po czym nie zdłam na studia…. NIe rzuciłam sie, nie skończyłam… Poszłam do innej szkoły i zdałam na studia za rok i dalej byłam najlepsza. i nijak sie to ma do tego czy jako dziecko miałam niepowodzenia. raczej to ze zawsze byłam dobra na tyle podbudowało moje ego ze porazke egzaminacyjna uznałam wtedy za pecha i zbieg okoliczności (w sumie to był pech i zle skonstuowany egzamin).

            według mnie niektóre dzieci jeśli sa słabsze to beda całe życie gonic tych lepszych. i zawsze bedą sie czuć gorszymi. a to raczej na psychike dobrze nie robi. lepiej jak poziom jest wyrównany. w obecnej sytuacji ja bym sie nie odwazyła posłać dziecka 6 letniego do pierwszej klasy (łączonej) jesli nie byłoby orłem. oczywiscie nie tyczy to klas samych 6 latków.

            Mój ma 7 lat (grudniowy). czytać niby potrafił – znczy dukał. mimo ze go uczymy od 3 lat nadal duka. poprostu to jeszcze nie jego czas na czytanie. ja tez późno zaczełam płynnie czytać.

            No i do tego SZKŁOA BARDZO WIELE UCZY. to ze dzieci znają literki czy nie znają nie ma znaczenia. Oni sie uczą jak sie je pisze, uczą sie ze ma być kropka na końcu, przecinek w środku. Uczą sie pamiętac o pracach domowych (niektórzy sie jeszcze nie nauczyli).

            • Zamieszczone przez ewkam
              bzdura

              dokładnie… ja jak juz sie zdązyłam pochwalić całe zycie byłam najlepsza… I co. prace mam ale nie awansuje, nie robie kariery, nie zarabiam kupy kasy. pewnie do konca życie z taka pensją jak dzis przesiedze. Bo nie mam parcia 🙂

              moja siostra – raczej oceny przeciętne ( przy moich ). teraz studiuje na 2 fakultetach – dziennie i to na SGGW. pracuje w zasadzie od początku studiów. ona bedzie podwójny mag inz – czyli wychodzi ze lepiej wykształcina nic ja. czy kariere zrobi – napisze wam za jakieś 5 lat…
              mój ojciec podstawówke ledwo przeszedł, technikum jako tako – dopiero na studiach był najlepszy.

              • Zamieszczone przez aborka
                dokładnie… ja jak juz sie zdązyłam pochwalić całe zycie byłam najlepsza… I co. prace mam ale nie awansuje, nie robie kariery, nie zarabiam kupy kasy. pewnie do konca życie z taka pensją jak dzis przesiedze. Bo nie mam parcia 🙂

                moja siostra – raczej oceny przeciętne ( przy moich ). teraz studiuje na 2 fakultetach – dziennie i to na SGGW. pracuje w zasadzie od początku studiów. ona bedzie podwójny mag inz – czyli wychodzi ze lepiej wykształcina nic ja. czy kariere zrobi – napisze wam za jakieś 5 lat…
                mój ojciec podstawówke ledwo przeszedł, technikum jako tako – dopiero na studiach był najlepszy.

                ja mam porównanie ja -mój mąż
                bez komentarza

                • Skończyłam podyplomowe studia. Byłam najlepszą uczennicą w szkole.

                  I pracy drugi rok szukam…..

                  Błe.

                  • Zamieszczone przez ewkam
                    ja mam porównanie ja -mój mąż
                    bez komentarza

                    Też mam porównanie – ja i PM kontra inne małżeństwo, wniosek – nie warto się uczyć;)

                    • Zamieszczone przez Kasiasta
                      Też mam porównanie – ja i PM kontra inne małżeństwo, wniosek – nie warto się uczyć;)

                      Kasiasta, pamiętaj co piszesz
                      Twoje dzieci już potrafią, albo za moment będą potrafiły czytać

                      • Zamieszczone przez ewkam
                        ja mam porównanie ja -mój mąż
                        bez komentarza

                        mój m. to akurat nie jest dobry przykład… np. matura z fizyki na 6… pisemna… napisałm 12 stron podaniowych o lampach rentgena… a z polskiego 2 strony . No ale jakos go przepchneli. chyba uznali ze jednak pisac umie.. moze nie o literaturze. Moj to jest taki ze jak kiedys stopem jechał to mu kobita prace zaproponowała :). No ale to nie jest kwesia uczenia sie czy umiejętnosci ale robienia dobrego wrazenia 🙂

                        • Zamieszczone przez ewkam
                          ja mam porównanie ja -mój mąż
                          bez komentarza

                          Zamieszczone przez Kasiasta
                          Też mam porównanie – ja i PM kontra inne małżeństwo, wniosek – nie warto się uczyć;)

                          w sumie nigdy nie wiadomo jak sie zycie ułozy.

                          Mój m. nie zdał na medycyne. na stomatologie sie dostał. ale nie chciał iśc tam więc poszedł na chemie. Jako ze po klasie eksterymentalnej met-fiz wiedział duuuzo więcej niz inni to w zasadie nie chodził na zajęcia. miała czas to z nudów poszukał pracy. w jakimś biurze pomagał, cos przy kompach robił. tak sie spodobał ze go zatrudnili. potem był asystentem dyrektora. a jak sie obronił to go czekała praca menadzera marketingu w cementowni….. Zwolnił sie po roku bo psychicznie nie dał rady jako 25 latek kierować 60 letnimi dyrektorami. Znalazł prace w badaniach rynku – troche na zasadzie ze bieze cokolwiek. tam głównie telekomy badał. teraz w telekomie pracuje. zajmuje sie czymś kompletnie nie związamym z kierunkiem studiów. nigdy nie tego nie uczył, nie ma MBA ani żadnych studiów z marketingu, zarządzania czy telekomów…

                          wniosek – warto miec czas na poszukiwanie i często zmieniac prace :).

                          • Zamieszczone przez smoki
                            Skończyłam podyplomowe studia. Byłam najlepszą uczennicą w szkole.

                            I pracy drugi rok szukam…..

                            Błe.

                            Ty weź mnie nie strasz

                            • Zamieszczone przez Kasiasta
                              Pozwolę sobie na osobisty OT do Fridy - ciotka, ale ten suwaczek to chyba przyspieszył cooooooo???????

                              nooooooooooooooooooooooooooooooooooo

                              • Zamieszczone przez bejka
                                Kasiasta, pamiętaj co piszesz
                                Twoje dzieci już potrafią, albo za moment będą potrafiły czytać

                                • własne sei dowiedziałam ze moje juz nie chodzi na zajęcia wyrównawcze. pani zostawiła te co sobie nie radzą.

                                  • Zamieszczone przez aborka

                                    według mnie niektóre dzieci jeśli sa słabsze to beda całe życie gonic tych lepszych. i zawsze bedą sie czuć gorszymi. a to raczej na psychike dobrze nie robi. lepiej jak poziom jest wyrównany. w obecnej sytuacji ja bym sie nie odwazyła posłać dziecka 6 letniego do pierwszej klasy (łączonej) jesli nie byłoby orłem. oczywiscie nie tyczy to klas samych 6 latków.

                                    Co by nie odpisywać na wszystkie posty – trafiłas tym co napisałaś idealnie w to co ja myśle, więc się podpisze obiema rękami.

                                    Dodam tylko jedno od siebie, że jak zwykle życie zweryfikuje podjete przez nas decyzje.
                                    Ale zawsze tak uważałam, że lepiej mają Ci co są lepsi i lepiej wykształceni.

                                    • Zamieszczone przez bejka
                                      Kasiasta, pamiętaj co piszesz
                                      Twoje dzieci już potrafią, albo za moment będą potrafiły czytać

                                      Wiem wiem, niech tylko spróbują się nie uczyć:Nie nie::Nie nie::Nie nie:
                                      😉
                                      ale mam świadomość, że jak się skądś dowiedzą jakie wykształcenie mają ci drudzy, to nam wygarną, że rycie nie ma sensu, bo może im się też tak dobrze trafi

                                      • wystarczy że są dzieci ze stycznia i z grudnia w jednej klasie,sa rówiesnikami a i tak jest widoczna róznica.koleżanka posłała do zerówki niespełna 5cio latke bo się przeprowadzała i tylko w tej grupie było miejsce w nowym przedszkolu i mała radzi sobie super,w niczym nie odstaje od 6 cio latków i za rok jako niespełna 6cio latka pójdzie razem z nimi do szkoły.

                                        • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                                          mała radzi sobie super,w niczym nie odstaje od 6 cio latków i za rok jako niespełna 6cio latka pójdzie razem z nimi do szkoły.

                                          Ciekawe czy ją przyjmą

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy u Was też tak jest?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general