Czy ufacie lekarzom ?
Ja nie
a ufałam
Niby wybieram takich z polecenia ale i tak jakoś im dłużej żyję tym chyba więcej widzę pomyłek, niepewności i zarozumialstwa.
Niestey Ci z polecenia są w 90% tylko i wyłącznie nastwieni na pieniądze ( z jednym wyjątkiem – mojej lekarki rodzinnej).
Zawsze daleka byłam od takich uogólnień – ale teraz widzę że to jedna wielka “rodzina”.
Dodam że niestety prywatnie mam spore z nimi “doświadczenie”.
Służbowo też i to z takimi na różnych etapach kariery i z różnymi tytułami.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Życzenia wielkanocne dla rodziców od wychowawcy. Czego życzyć na święta?
Zabawki z filmów i bajek, które dzieci uwielbiają – idealne prezent na Dzień Dziecka
Od kiedy przerwa wielkanocna w szkole 2024? Uczniów czeka niebawem sporo odpoczynku. Wielkanoc to dopiero początek
Quiz wielkanocny. Sprawdź, jak dużo wiesz o tych świętach. Nie będzie łatwo!
Czy w Wielką Sobotę jest post? Kiedy należy powstrzymać się od jedzenia przed Wielkanocą?
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Czy ufacie lekarzom ?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
24 odpowiedzi na pytanie: Czy ufacie lekarzom ?
Chyba jak w każdym zawodzie są tacy z serca, tacy zwykli i tacy dla kasy.
Mam to szczęście, że na mojej drodze stanęło wielu takich z serca. Dzięki temu mój syn osiągnął tak wiele
Dokładnie.
Jak mi się lekarz nie podoba, to go zmieniam 😉
A jak już u któregoś zdecyduję się leczyć, to ufam.
Oczywiście wcześniej czytam net i wypytuję o to co wyczytałam. Jestem trudnym pacjentem
Ale chadzam też do takich lekarzy, u których nigdy bym się nie leczyła, ale którzy są świetni w wypisywaniu recept na leki o które proszę i w wypisywaniu skierowań do specjalistów u których mam ochotę się przebadać 😉
Ostatnio mam szczęście i trafiam właśnie na takich ludzi z sercem.
Co do nastawienia na kasę, to nie wiem, bo leczę się w ramach nfz. Ostatnio z 5 lat temu zdarzyło mi się, że lekarz na państwowej wizycie namawiał mnie na prywatną wizytę.
Sporo też zależy właśnie od lekarza. Na początku ciąży lekarz nr 1 “kazał” mi zrobić jakieś badanie nierefundowane, jak dla mnie drogie. Nie wiedziałam czy to nie wyciąganie kasy, ale nie chciał mi powiedzieć po co to badanie, tylko “zrób kochana, bo trzeba”. No to poszłam do innego lekarza. I ten też zalecił to badanie. Ale na początku powiedział, że zaleca, bo to nierefundowane i drogie. No i wyjaśnił po co robi się to badanie i czemu je zaleca. Niby to samo, ale zupełnie inaczej przedstawione.
To tak jak ja z policją 😉 I dlatego nie ufam policji 😉
To masz szczęście – oby tak dalej
Mysle Smoku, ze jako kochajaca i zdeterminowana matka sama ich starannie wyszukalas:). Ale dobrze wiedziec, ze mozna jeszcze na takich trafic. W przypadku mojej tesciowej (chorej na raka) to jak nie kasa pod stolem, to dlugie terminy. Od diagnozy do chemii czekala 2.5miesiaca….
no wlasnie 🙁 niestety…
Ale tez wszystko zalezy od czlowieka. Generalnie sa ludzie, ktorzy wzbudzaja zaufanie i tacy, co nie.
Ja w Czechach mialam cudownego pediatre, ktorego – gdybym tylko mogla – przemiescilabym tutaj nie baczac na koszty. Na kogos takiego drugi raz niestety nie natrafilam i generalnie zadnemu tutejszemu nie ufam… Co nie znaczy, ze lecze sie na wlasna reke, ale nie zawsze kupuje, co mi przepisuja, bo z torbami bym poszla 😉
Onkolodzy – niestety wiedzą że zawsze zapłacisz.
Nawet jak nie ma szans potrafią brać pieniądze.
Mam nadzieje że nie wszyscy.
Ja mam ograniczone zaufanie… Chociaż są lekarze, którzy potrafią mnie przekonać, że wiedzą co robią. Tak było z naszym neonatologiem. Niestety lub stety sama mam wykształcenie poniekąd medyczne i kitu sobie wciskać nie daję. Jeżeli mam jakiekolwiek wątpliwości to je weryfikuję.
wierzę, że w większości zalecają to co wg ich wiedzy jest naprawdę najlepsze dla pacjenta.
ale niestety wiem, że często ta wiedza nie jest wystarczająca.
chcę wierzyć, że nie wynika to z ich złej woli czy lenistwa.
irytują mnie lekarze którym ewidentnie zależy bardziej na kasie niż na pacjencie
irytują mnie też tacy, którym się wydaje że pozjadali wszystkie rozumy.
z moich obserwacji wynika, że jedno z drugim często idzie w parze.
lekarze “z serca” na mojej drodze to może 10% ogółu.
mam nadzieję, że to tylko z braku szczęścia wynika.
To co jeszcze mnie “zniechęca” to brak weryfikacji i aktualizacji własnej wiedzy. Niektórzy się zatrzymali na swoich studiach i tyle.
A co jak co ale MEDYCYNA mocno się rozwija.
To moja opinia jak i jednego z lekarzy – akurat dobrego specjalisty.
przeszłam wiele
z wieloma lekarzami
wyspecjalizowałam się w alergologii, pulmonologii i okulistyce
mam takich których z ręką na sercu mogę polecić i mam do nich zaufanie. I choć jeżdżę do nich przez pół Polski a podróże są dla nas męczące (4-5 godzinna jazda, aby wejść do gabinetu na pół godziny w celu kontroli) nawet w swoim miescie nie próbuję już szukać.
Nie wszyscy !
Ufam…
Jak coś mi nie pasuje zmieniam
nie wszyscy, na szczescie
Ja nie ufam. Nie znoszę jak traktują człowieka z góry jak plebs lub ciemnotę a na wielu właśnie takich trafiłam. Myślą że są z wyższych sfer.
I niestety nie ma się ku lepszemu, moja szwagierka kończy właśnie medycynę i jak słyszę jej opowieści, jej zdanie na temat pacjentów i ludzi ogółem to aż mnie trzęsie. I niestety jej koledzy po fachu ze studiów mają dokładnie to samo podejście…
trafiam na różnych,
tych z sercem i tych z przelicznikiem zamiast serca.
weryfikuję, zmieniam jak mi się nie podoba
w 95% chodzę państwowo i dobrze trafiam tfu tfu
Nie daję się zbyć, nie pozwalam by traktowano mnie jak idiotkę
pytam, dopytuję i patrzę bardzo na ręce.
Jak trzeba to się awanturuję, rzadko który lekarz potraktował mnie
jak głupią babę której nie trzeba tłumaczyć
Chyba mam szczęście, bo trafiam na fajnych lekarzy
z dobrym podejściem do pacjenta, nie nastawionych na wyciąganie kasy
ale ogólnie (tfu, tfu, tfu) nie potrzebuję kontaktu ze specjalistami,
bo nie chorujemy na poważniejsze choroby
więc może i moja wiedza o lekarzach jest mała 😉
Moj maz tez. Dlatego jak potrzebna szersza interwencja, to on idzie. Kiedys pojechal z Malgoska na pogotowie i tak przedstawil problem, ze obecnej tam lekarce szczena opadla, bo wlasciwie przybyl z trafnie postawiona diagnoza, tylko srodkow do leczenia nie mial 😉
Tak mi się skojarzyło: znajomy z Finlandii opowiadał, że mieli niedawno aferę z lekarzem bez dyplomu. Kupił dyplom w Rosji, praktykował.
Ludzi leczył na podstawie informacji z Internetu – w Finlandii każdy lekarz ma komputer i tam wszystko wpisuje więc nikogo nie zdziwiło, że lekarz siedzi za monitorem i coś klepie… Tyle że nie wklepywał karotek, tylko surfował… Parę lat praktykował, ale zdarzyło mu się kilka bezsensownych diagnoz i wpadł…
a możesz rozwinąć?
Jakie podejście? Chodzi o podejście do pacjentów? Negatywne?
I ja się podpiszę;)
Mam ograniczone zaufanie i to bardzo.
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy ufacie lekarzom ?