Czy warto kupować leżaczek ?

1. czarna Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   JA MAM LEZACZEK I BARDZO PRZYDAL MI SIE W OKRESIE OD 2 DO 6 MISIECY… TERAZ WOGOLE GO NIE UZYWAM (TAK NA MARGINESIE MOZE KTOS CHCE KUPIC???;-)))))WYDAJE MI SIE ZE WIEKSZEDZIECKO (TAK JAK MOJA ) NIE USIEDZI NAWET PARE MINUT NA MIEJSCU….. PRZYDALWAL SIE ZAWSZE KIEDY CHCIALAM COS ZROBIC NP. OBIAD PRANIE BRALAM W NIM EWE I POKAZYWALAM CO ROBIE SPIWQEALAM A ONA SIE NIE NUDZILA…
   ASIA

   Czarna mama Ewy

   Odpowiedz
2. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   Ja teraz noszę Karolka w nosidełku samochodowym..jak coś robię np. w kuchni itd…. Nawet przymierzałam się do kupna leżaczka za jakiś czas, ale jak mówisz, że półroczne dzieco nie za bardzo chce w nim siedzieć to chyba nie kupię…..w końcu Karolek faktycznie za góra trzy miesiące będzie siedział…..chyba….
   Julka

   julka

   Odpowiedz
3. czarna Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   Julka ni chyba tylko napewno ;-)))))))

   Czarna mama Ewy

   Odpowiedz
4. giasu Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   I gdzie stawiać taki leżaczek z dzieciem? na podłodze w kuchni? jakaś jestem niedoinformowana 🙂
   giasu

   Odpowiedz
5. czarna Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   ja stawialam na stole…i na podlodze…
   asia

   Czarna mama Ewy

   Odpowiedz
6. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   A mój mały jak go stawiam na podlodze to się wścieka….
   Jula

   julka

   Odpowiedz
7. dagra Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   Ja mam lezaczek chicco fajny jest i podoba sie mamusi,ale nie synkowi…wytrzymuje w nim gora 15 min.pod warunkeim ze go zagadam,a tak to robi w nim mostki i zachowuje sie jakby go parzyl w plecy i dupke:)

   Dagmara

   Odpowiedz
8. hilda Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   W moim przypadku leżaczek sprawdza się fantastycznie. Ola ma 5 mies. i tydzień i bardzo lubi przyglądać się, co robię w kuchni (oczywiście najlepiej jak brzęczą naczynia, jest włączony malakser itp.). Dodatkowo – żeby się jej nie nudziło – ma do leżaczka poprzyczepiane różne zabawki. Wcześniej próbowałam wykorzystywać do tego celu fotelik samochodowy, ale nie zdał egzaminu – podejrzewam, że niezbyt wygodnie się w nim siedzi. Poza tym fotelik samochodowy niejako wymusza sztuczną pozycję dziecka, która jest dobra (bo bezpieczna) podczas jazdy, ale w domu już niekoniecznie.
   Co do okresu, do jakiego można używać leżaczka – wydaje mi się, że w dużej mierze zależy to od temperamentu dziecka.
   Podsumowując – polecam.
   pozdrawiam,
   hilda

   Odpowiedz
9. pluto Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy warto kupować leżaczek?

   hi,hihi….może ten Twój synek zostanie akrobatą……???
   Jula

   julka

   Odpowiedz
10. pluto Dodane ponad rok temu,

    Re: Czy warto kupować leżaczek?

    Oj, mój ma taki temperamencik, że nie za długo by leżał w tym leżaczku……..potrafi wierzgać nóżkami i rączkami przez cały dzień……pewnie zacznie chodzić za chwilę hi,hi,hi…..
    Julka

    julka

    Odpowiedz
11. dagra Dodane ponad rok temu,

    Re: Czy warto kupować leżaczek?

    Nie zdziwi mnie to wcale!On sie tak wierci, ze czasami mam wrazenie ze mu sie te raczki i nozki poodkrecaja… A na brzuchu co juz wyrabia!Niedlugo odleci!(ortopeda mial racje…warto bylo go przetrzymac)
    Pozdrawiam

    Dagmara

    Odpowiedz
12. magdak Dodane ponad rok temu,

    Re: Czy warto kupować leżaczek?

    a ja zgadzam się z hildą, mamy leżaczek od miesiąca, maja go już polubiła, wytrzymuje w nim nawet godzinę a ja mogę zrobić cos w kuchni (stawiam ja wtedy na stole), wykąpać się (maja w leżaczku koło wanny, na podłodze łazienki), czy zwyczajnie krzątać się po domu i wszędzie ją ze soba zabierać
    lezaczek kupilismy za 70 zł. w TESCO a wyprodukowała go firma TAKO z częstochowy
    tylko pamiętajcie: jeśli zostawić dziecko samo w leżaczku, to tylko na podłodze
    nigdy, przenigdy na stole czy pralce itp.
    moja maja ma też niezły temperament
    kiedyś została w kuchni na stole a ja poszłam na siku, dosłownie za ścianę do kibla, i co: wracam po minucie, a ona tak się wierciła, że odpięły sie szelki, którymi była przypięta !! zamarłam ! i dziękowałam opatrzności, że nie wypadła na kafelki kuchenne
    od tej pory NIGDY I NIGDZIE oprócz podłogi nie zostawiam jej samej
    pozdrawiam
    magda

    Odpowiedz

Znasz odpowiedź na pytanie: Czy warto kupować leżaczek ?