Bo mnie to już tak denerwuje jak nie wiem co!!! Niektóży ( zwłaszcza znajome, koeżanki) jak mnie widzą, to od razu “rzucają się” na mój brzuch…Zaraz jest wielkie dotykanie i głaskanie i 100 pytań.A mnie cholera bierze. Kiedyś jak byłam u koleżanki, to była tam tez jej kolezanka, której ja za bardzo nie znam, a ona dossała się do mojego brzucha i głaskała go bezprzerwy chyba przez 15 minut!!! Myślałam,że mnie krew zaleje!!! Mój brzuszek jest dla mnie teraz taką jakby intymną częścią ciała i lubię tylko jak dotyka go mój mąż i ja. I NIKT WIĘCEJ!!! Z drugiej strony nie chcę nikogo obrazić. jak zatem powiedzieć delikatnie,że mnie to drażni??? Czy wy też macie podobne odczucia w tej kwestii?
Buziaki od Niki i lutowego dzieciątka
12 odpowiedzi na pytanie: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Hahaha… skąd ja to znam! Pierwszy raz kiedy pochwaliłam się że jestem w ciąży (jeszcze nic nie było widać) i koleżanka zaraz chwyciła mnie za brzuch to doznałam szoku!!! Spokojna dziewczyna, nigdy mnie nie obłapiała po brzuchu a tu nagle…
Tak… obmacywanie mojego brzucha też mnie irytuje.
I też nie wiem jak z tego wybrnąć. Mi samej do głowy by nie przyszło np. poklepać jakiegoś obcego faceta po brzuchu – gdyby miał duży i wystający.
Myślę, że to jest jakiś rodzaj molestowania seksualnego.
GUSIA2004 + Maleństwo 08.06.2003
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Ja nie mam narazie brzuszka (staram sie o niego) ale jak widze ciężarowy brzuchol to mam strrrraszną ochote go pomacać – ale NIGDY tego nie robie i nigdy nie zrobilam ponieważ tak jak ty uwazam ze to zbyt intymna i osobista czynnosc a poza tym podobno dziciątko wyczuwa kto go dotyka to po co mają go macac jakieś obce baby??? 🙂 Masz racje i po prostu mysle ze mow prosto z mostu zeby cie nie macali – no może jakos to w żart obróć albo powiedz ze twoje dzicko zle reaguje jak je ktos obcy dotyka i pozniej jest dlugo niespokojne i zle sie czujesz… no bo niech sobie swoje bebechy miętoszą 🙂
Pozdrawiam
Agata
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Ja czuje podobnie, wiec informuje wszystkich chetnych obmacywaczy, ze nie lubie tych pieszczot. Ale nie zawsze to pomaga, w kraju w ktorymmieszkam (meksyk) dotkniecie ciezarowki przynosi podobno szczescie 🙂
buziaki
ania i kwietniowa fasolka
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
a mnie nikt nie łapał za brzuch! hihihihi widocznie umiem wytworzyc dystans i mroże wzrokiem intruzów 🙂
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Nie pozwalam nikomu łapać mnie za brzusio, oczywiście poza moim narzeczonym, no bo to przecież po części też jego brzuszek:)
chyba stwarzam jakąś barierę bo nikt się nie odważa, hihi, raz tylko mama mojego narzeczonego mnie poklepała, aż mi się gorąco zrobiło, ale się opanowałam;) teraz na szczęście nie mam tego problemu i wiesz co, postanowiłam, że jak ktoś jeszcze spróbuje, to głośno wyraże co o tym myślę!
pozdrawiam cieplutko
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Ja nie mam takich kłopotów, bo nikt niepowołany mnie nie dotyka, (chyba podobnie jak Lea mrożę wzrokiem). Natomiast jeśli to robią dobrzy znajomi – nie ma problemów zupełnie mi to nie przeszkadza, (wiem że ten brzuszek przyciąga), a Bajbus nie kopie obcych, więc nic nie wyczują.
Dorota i Bajbus (17.01.2004)
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Jak ja tego strasznie nie cierpiałam !!! A dotykała mojego brzusia siostra mojego męża. I wkońcu wypaliłam prosto z mostu, że nie lubię i przestała. Ale mnie to nerwów kosztowało !
Małgosia i Weronika – 29.10.03
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Och – ja tez tego strasznie nie lubie, uwazam ze to intymna sprawa i MOJE dzieciatko!
Asia i maluszek 😉 (32 tygodniowy)
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
Ciekawe, mnie też nikt nie łapie, no może z raz czy dwa mi się zdarzyło, ale zawsze się pytali nieśmiało czy mogą. Ale jak sobie pomyślę, żeby mnie miał ktoś 15 minut poklepywać… uch, bez przesady. Nie daj się, co to za macanie!
Kinga i maluszek [wg OM 17.02.2004]
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
a ja lubie jak moje kolezanki dotykaja mojego brzuszka
jestem z niego dumna i ciesze sie ze go mam
———-
pozdrawia was szczesliwa Ptysia czekajaca na malego Jasia
termin 19.04.2004
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
A ja uwielbiam jak poklepuja moje brzuszysko…cala sie od razu rozanielam – jak kot:)
Re: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??
hihi pozwij tego kogos do sadu za molestowanie….
Mnie np. calowala jedna kobitka w brzuch a mnie przechodzily ciarki i chcialo sie plakac bo jej dziecko umarlo przy porodzie…
Pozdrawiam !!!
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy was też wszyscy łapią za brzuch??