Może był ten temat poruszany już na forum, ale nie mam czasu szukać, a tak mnie właśnie od kilku dni intryguje ten temat, bo mój mąz wstaje od “wielkiego świeta” zazwyczaj jak zrobię awanturę.
Jak Natala była malutka i budziła się regularnie co dwie godziny na jedzonko z cycka to wiadomo, że to ja wstawałam. Ale teraz w nocy juz nie je a czasami budzi się i nie potrafi sama zasnąć zaczyna płakać no i oczywiście znowu ja musz wstać i dziecko uspokoić, bo mój mąż “nie słyszy” płaczu dziecka pomimo tego, że łożeczko mamy tuż koło głowy. Wiem, że ma baaaardzo twardy sen no ale nie do przesady. Oboje pracujemy.Ja zazwyczaj kładę się spać później od niego a wstaję wcześniej (5.20) no i jeszcze czasami przypada mi wstawanie kilka razy w nocy do Małej. Czy u was mężowie też są tacy wygodni i oporni na uwagi w tej kwestii, czy tylko mój taki leń?
Małgoś i Natalusia (13-09-2004)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Od poczatku ustaliliśmy, że wstajemy na zmianę. Jedna noc ja, jedna noc on. Czasem sam proponuje, że wstanie np. 3 noce pod rząd do małego, jak ja jestem zmęczona.
Karmiłam od poczatku butlą, o tyle było łatwiej.
Kochany jest! teraz oboje pracujemy i staram się by było po równo..t.zn. nie obarczać go za bardzo. W końcu on też pracuje, choć na pewno ma lepiej, niż ja! Bo ma pracę w domu.
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Malgosiu Kochana!
Jakbym czytala wlasne slowa – dokladnie jak piszesz. Moje malenstwo ma juz 18 m-cy, ciagle budzi sie 1-2 razy w ciagu nocy. Tak jak piszesz, dopoki karmilam piersia (11 m-cy) to wiadomo, ze bez sensu bylo nam obojgu wstawac, bo karmic i tak ja karmilam. A jak przestalam karmic, to maz (i do tej pory) – BUDZI MNIE, zebym poszla do dziecka! I tylko jak ja juz jestem u skraju wyczerpania nerwowego i fizycznego (bo obydwoje pracujemy), wybucham i robie awanture, bo przez moze 2 noce, on wstaje do malej, a od 3-ciej nocy (regularnie), znowu wszystko spada na mnie… I co tu robic?! Zostawic mala krzyczaca w lozeczku przez 2 godz., a co biedna mala winna, ze ma ojca-spiocha-leniucha?!
Buzka
A.
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Na początku mąż wstawał regularnie co 3 godziny i karmił małą ściągniętym mleczkiem (ja w tym czasie ściągałam kolejną porcję)
Później jak Majka była starsza i jadła tylko nad ranem to wstawaliśmy na zmianę.
Teraz gdzy Majka przesypia całą noc, ale zdarza jej się przebudzić zazwyczaj wstaję do niej ja. Czasami bywa też tak, że mąż jest szybszy ode mnie
Chyba mam całkiem dobrego męża???
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
W Twojej sytuacji mąż rzeczywiście postępuje wygodnicko, bo oboje pracujecie! W takim przypadku rodzicie powinni po równo dzielić się obowiązkami wobec dziecka, żeby jedna strona nie było przeciążona i sfrutrowana.
U mnie jest inaczej, bo ja nie pracuję a mąż tak. On wstaje o 6:30, a ja o 7:30. Emilka w międzyczasie 🙂 W nocy to ja do niej wstaję bo lżej śpię i lepiej słyszę każde jej poruszenie. Ale czasem i mężowi się zdarzy, jednak nie nosi jej tylko od razu bierze do nas. Ja zresztą też gdy Emilka nie zasypia po zwyczajowym pogłaskaniu. I u nas w łóżku Emilka śpi ze mną pod kołdrą na mojej połowie 🙂
Dagmara i Emilia 13.06.04
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Jaka piekna foteczka!!
pzdr
Aga i Martynka 18.12.2003
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
dzieki
Juleczka (Puchatek) 12.12.04
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Twoje słowa mi przypomniały jak razu jednego mój małżonek obudziła sie przeciągnął słodko i przemówił: jak to dobrze że mała przesypia juz całe noce.
mało nie umarłam ze śmiechu bo wstałam wtedy 6 razy do Wićki ząbkującej 🙂 Darła sie od tych zęboli i wyciągałam ją z łóżeczka i nosiłam po domu a i tak nie mogłam uspokoić. I tak kursowałam całą noc. A on nic 🙂
Jej łóżeczko jest dostawione do naszego.
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Problem w tym, że my chwilowo mamy tylko jeden pokój i nie mam gdzie zwiać na noc tak żeby nie słyszeć płaczu.
Zastanawiam się czy ja przypadkiem za szybko nie wstaję jak tylko usłyszę byle dziwięk dochodzący z łóżeczka. Może muszę “dać szansę” mojemu mężowi tylko, że szkoda mi dziecka płaczącego kilka chwil zanim tatuś by usłyszał i się “obudził”
Małgoś i Natalusia (13-09-2004)
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Zastanawiam się, czy oni rzeczywiście nie słyszą czy tylko im wygodnie nie słyszeć?
Małgoś i Natalusia (13-09-2004)
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Dobre! 🙂
Kiedy karmilam, to nie bylo sensu, zeby maz wstawal do malego. Potem juz tak. 🙂 W tygodniu wstaje ja, czasami maz wyrecza mnie w tym np. przez pol nocy, zebym sie troche wyspala (i wiecej zajmuje sie malym po poludniu). W weekendy wstajemy oboje, ale glownie maz. Wszystko to wynika z tego, ze on pracuje, a ja mam wiekszosc tygodnia wolne. Pewnie gdybym pracowala jak on codziennie od rana, wstawalibysmy po rowno.
PS: Dziewczyny, czemu niektore mamy uwazaja, ze karmienie z butelki to ulatwienie? Osobiscie b. zaluje, ze juz nie karmie piersia, wtedy nigdzie nie musialam latac i przygotowywac jedzonka, tylko podawalam Matowi, co trzeba i czesto w trakcie zasypialismy oboje…
Mateusz 08.05.2005
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
wiesz ja mysle że mój akurat nie słyszy.
Sądzę to po sobie – mamy budzik dający sygnał syreny okrętowej, którry pół bloku budzi – a mnie nie 🙂
I moze małżonek mój tak ma z płaczem dziecka naszego…
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
a mój wstawał i karmił bo Zuzia na butelce od urodzenia prawie. Mieliśmy dyżury, ale jak wrócił do pracy to ja przeważnie zrywałam nocki chyba że już dochodziło do makabrycznych scen między matką a dzieckie 😉
Izka i Zuzia 3 latka 🙂
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Jak Nina była malutka mój mąż wstawał, podawał mi ja do karmienia, przewijał w nocy jesli było trzeba. Teraz Nina podrosła, z reguły przesypia całe noce ale jeśli się budzi to wstaję do niej ja. Nina w nocy toleruje przy sobie tylko mnie Jak mąz do niej wstanie to jest wrzask i wołnie “mamaaaaaaaaaa”. Tak wiec innego wyjścia chwilowo nie ma
Monika & Nina (22 m-ce)
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Wstawanie nocne to moja robota:),bo Marysia budzi się często na cycusia.Jesli zdarzy się,że ją nakarmię,a po 15 minutach znow placze,wtedy idzie moj mąż. Podczas wieczornego zasypiania, po moich kilku nieudanych probach,też wysylam męża.On usypia Marysię na rękach (oczywiście skutecznie),więc o ile mi cierpliwości wystarcza,unikam tej metody:)
Pozdrawiam
Kasia
i Marysia,02.02.2005
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
chyba tylko twój taki leń 🙂
a tak poważnie mój mężyk jest ok. wstajemy na zmianę – dzień w dzień, z tym, że Robert raczej rzadko sie budzi na płacz małego (kochanie wstań, synek płacze). nie narzekam. teraz mój mężyk zaczyna urlop = wstaje głównie on (moje może weekendy). pozdrawiam
Ania i Szymek (12.04.05)
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Mój wstaje…i musze przyznać że tylko on do małego wstaje..
Teraz Maciek budzi się tylko 1 – 3 razy więc mamy dość sprawiedliwy podział obowiązków.
Mężyk mój wcześniej kładzie sie spać ode mnie…ja jeszcze piorę, sprzątam, siedzę w necie, przygotowuję pieluchę, wodę i mleko na noc.
W nocy M podaje mleko i przewija Maćka. Rano idzie do pracy a ja dzieckiem zajmuję się przez 3/4 dnia…
Nikt nie narzeka…wszyscy zadowoleni.
Przyznam Ci sie jeszcze, że ja mam twardy sen bo rzadko słyszę Maciejkowy płacz. Poza tym trudniej mi się zasypia…mąż mój zasypia szybko i nie zna problemu godzinnego przewracania się z boku na bok…
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
moj monsz nie wstaje- niestety ‘musi’ rano byc przytomny bo przeciez on ciezko pracuje…tez mnie czesto szkaken trafen
Marta &
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Jak jescze karmiłam piersią to ja wstawałam częściej(2* na noc). Chociaż często wstawał i miją podawał:))
Teraz jak już nie karmię to wstajemy prawie na zmianę jeśli Karinka się obudzi,ale to się rzadko zdarza,bo raczej przesypia już noce do godz.7-8
Pozdawiam:)
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Nie wiem czy Cię pocieszę, ale mój mąż także nie słyszy płaczu swojego syna (nawet wtedy gdy jeszcze spalismy z nim w jednym pokoju!!)
ALE!!!! Obudzony -wstaje. Byłam mamą, której karmienie piersią nie wyszło czyli butelkową, mój mąż “obstawiał” karmienie o 24.00, a gdy wróciłam do pracy wtsajemy raz ja raz on. Oczwiście zdarza sie sie to już co raz rzadziej.
Ostatnio jednak mój synek miał infekcję i w nocy płakał co chwilę. Wzięliśmy go więc promocyjnie ) do swojego łóżka, a ponieważ nie potrafimy spać we trójkę, ja “spałam” z synkiem do 2.00 a mąż od 2.00.
Niestety jestem osobą wrażliwą na niewyspanie, dlatego w tej sferze nie odpuszczam, musi być pół na pół!!! Inaczej umieram!!!!!
GOHA i Dareczek 2,5 roku (02.04.03)
Re: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka
Moj maz od poczatku nie wstal ani razu do Mai. Co dziwniejsze- chociaz Maja spala z nami w sypilani on nie slyszal jej kwilenia i spal jak zabity. Nie moglam go wprost dobudzic. Tlumaczyl sie, ze i tak ja ja karmie piersia i co on ma robic? Nie wspomne, ze gdy Maja przeszla juz na sztuczne mleko to ani razu nie wstal. Teraz nawet jak on ma wolne w pracy, a ja na popoludnie na uczelnie i chociaz raz chce sobie pospac do 9-10 to moj maz i tak nie wstaje. Robi to na prawde z wielka awantura i do tego po pol godzinie przynosi mi do lozka nasza corcie… Nie rozumiem jego postepowania… Cale dnie (od 14-22) przesiaduje w pracy i jak wraca to Maja juz spi… Dziwi mnie, ze nie czuje potrzeby spedzenia z dzieckiem chociaz paru godzin przed praca. Potem ma pretensje, ze Maja nie chce z nim spedzac czasu tylko woli bawic sie ze mna…(np jak moj maz ma na rano do pracy i wraca okolo poludnia). Czasami zastanawiam sie, czy on dorosl do ojcostwa…(ma 24 lata).
Buziaki
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy wasi mężowie wstają w nocy do dziecka