Czy wasz partner potrafi?

Czy wasz partner potrafi majsterkować, naprawiać domowe awarie i robi małe remonty?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Czy wasz partner potrafi?

  1. Zamieszczone przez zuzelka83
    Potrafi, potrafi nawet duże remonty. Jak czegoś nie potrafi, to się nauczy w trakcie robienia 🙂
    A jeśli chodzi o czekanie to mam bezbłędny sposób. Ja też co nieco (takie większe co nieco :D) potrafię, więc jak widzi mnie z wiertarką, to mu się głupio robi i się wreszcie za robotę bierze.

    mam ten sam sposob na meza uwielbiam cos rozkrecaz, spawac kabelki itp “ciut” ciut’ ciezsze przejmuje maz. Moj tato byl “zlota roczak” i jakos przyzwyczailam sie do facetow w otoczeniu ktorzy rozne rzeczy w domu sami robia. Ja tez nie boje sie siegac po wiertarke a byla np sytuacja ze wybilo mi bezpieczniki w piwnicy. Malz w pracy a w domu ich brak no i przyslal mi znajomego. Zeszlam z nim do tej piwnicy no i sierota probuje je wymienic po czym stwierdza ze nie pasuja ledwo wyprosilam zeby mi dal sprobowac bo sie uparl ze nie pasuja i chcial jechac wreszcie mu prawie je wyrwalam i wkrecilam w minute, glupio chlopakowi sie zrobilo ale nie usmiechal mi sie caly wieczor bez pradu aby go nie kompromitowac 😉 Jak dla mnie to facet musi sie lapac choc “ciut” w podstawowych “meskich” pracach

    • Zamieszczone przez karolakoj
      POtrafi chyba wszystko… a jak nie potrafi, to znaczy, że i tak potrafi, tylko o tym nie wie :D. Mam naprawdę genialnego męża :).
      Tylko to czekanie, czekanie, czekanie…

      Ten sam model u mnie…. 😀

      • Zamieszczone przez union
        Czy wasz partner potrafi majsterkować, naprawiać domowe awarie i robi małe remonty?

        Potrafi i robi to chętnie, nauczył się od ojców swoich kolegów (przypatrywał się, pomagał), niestety jego ojciec i brat mają 2 lewe ręce do takich robótek 😀 Mają problem dosłownie z przykręceniem żarówki 😀 Coś w tym jest bo mój ojciec też wszystko sam w domu robi a brat za to nic nie potrafi zrobić…..

        • a to zalezy od stanu posiadania, im mniej mamy kasy tym więcej potrafi 😉

          • male naprawy/remonty
            ale……mieszkanie wymaluje, lepiej niz zawodowcy

            Zamieszczone przez ciapa
            nie

            • Potrafi 🙂 Tydzień temu drzwi wejściowe wymienił i obrobił 😛
              Ale od przepychania rur to juz ja jestem 😀 Bo on w końcu jest tylko hydraulikiem 😉

              • Zamieszczone przez kleeo
                a to zalezy od stanu posiadania, im mniej mamy kasy tym więcej potrafi 😉

                Tez zauważyłam tę zależność

                • Zamieszczone przez Asik.
                  Nie 😀
                  Ale tatuś potrafi 😀

                  ooo coś jak u mnie 😉 heheheh

                  a tak serio to coś tam potrafi tylko jak mi mówi ”zaraz”… czyli w bliżej nieokreślonej przyszłości to mnie cholera bierze 😉 i wołam tatusia 😀

                  • mój to zrobi, jak mu ktoś pomaga, tzn położył panele ale z mamy pomocą, sam przykręcił karnisz, czy przykleił listew jak się odklejała, ale jak rozwalił się kibelek i spłuczka nie działała, to już ja tak samo jak widzę jak on się zabiera za malowanie, to wolę sama, bo… meble też sama skręcałam, kontakty ja zmieniałam i wogóle się tym nie przejmuje, twierdzi, ze potrafi ale jak ma coś zrobić, to mnie jasna cholera bierze, jak widzę jak się do tego zabiera i wole zrobić sama albo wychodzę z domu i wtedy czasami się udaje zrobić względnie dobrze aczkolwiek pozostawia wiele do życzenia…
                    Wykładzina PCV w kuchni też lezy od 3 mc za kanapą i czeka na rozłożenie, ale ja w ciąży nie dam rady a on zabiera się jak sujka za morze
                    ech szkoda gadać, jednak kiedyś te chłopy więcej potrafiły

                    • Zamieszczone przez Biedroneczka
                      ooo coś jak u mnie 😉 heheheh

                      a tak serio to coś tam potrafi tylko jak mi mówi ”zaraz”… czyli w bliżej nieokreślonej przyszłości to mnie cholera bierze 😉 i wołam tatusia 😀

                      U nas dokładnie tak samo 😀
                      Chociaż ostatnio po malowaniu sam poskręcał meble
                      i pomontował półeczki 😀
                      Pełen sukces 😉

                      • Potrafi:)
                        Czasami mówię do Niego McGyver:D, bo potrafi zrobić coś z niczego 😀 wszystko zrobi, naprawi itp.

                        • Mój tez wszystko zrobi a jak nie wie jak to pokombinuje i i tak zrobi, problem polega na tym, że najpierw trzeba sie nagadać bo on wiecznie zmeczony jest a do tego czasem ja sie biore za coś bo cholera mnie bierze jak on to długo robi ja z tych energicznych on z tych myślących

                          • Mój też a to znacznie ułatwia życie 😛

                            • Zamieszczone przez kleeo
                              a to zalezy od stanu posiadania, im mniej mamy kasy tym więcej potrafi 😉

                              Nie zawsze tak jest. 😉 Tak mówią często panowie, którzy nie potrafią.
                              Tak jak są kobiety, które nie wyobrażają sobie sprzątasi w swoim domu. Tak są też tacy mężczyźni, którzy są technicznie uzdolnieni i nie wyobrażają sobie, aby obcy chłop im kafelki w domu kładł. I faktycznie robię to najlepiej jak być może, bo robią dla siebie.
                              Całe szczęście ani ja ani mąż takiego problemu nie mamy i dajemy się w domu wykazać innym a portfel wcale nie taki obfity.
                              A czasem jest też tak, że zleca się fachowcowi robotę a on mówi “nie da się”… tak było z naszymi dwoma pawlaczami…. nie da się i nie da… a mąż pomyślał i zrobił… no i mam dwa super pawlacze. 🙂
                              Potrafi niemal wszystko, ale ja też sporo męskich robót ogarniam. 🙂

                              • Zamieszczone przez kleeo
                                a to zalezy od stanu posiadania, im mniej mamy kasy tym więcej potrafi 😉

                                Zamieszczone przez paszulka
                                Nie zawsze tak jest. 😉 Tak mówią często panowie, którzy nie potrafią.
                                Tak jak są kobiety, które nie wyobrażają sobie sprzątasi w swoim domu. Tak są też tacy mężczyźni, którzy są technicznie uzdolnieni i nie wyobrażają sobie, aby obcy chłop im kafelki w domu kładł. I faktycznie robię to najlepiej jak być może, bo robią dla siebie.
                                Całe szczęście ani ja ani mąż takiego problemu nie mamy i dajemy się w domu wykazać innym a portfel wcale nie taki obfity.
                                A czasem jest też tak, że zleca się fachowcowi robotę a on mówi “nie da się”… tak było z naszymi dwoma pawlaczami…. nie da się i nie da… a mąż pomyślał i zrobił… no i mam dwa super pawlacze. 🙂
                                Potrafi niemal wszystko, ale ja też sporo męskich robót ogarniam. 🙂

                                U mnie też nie ma to związku z kasą.
                                My akurat nie wyobrażamy sobie by ktoś obcy się po domu pałętał. Stresuje nas to. Dlatego wszystko, co możemy sami zrobić (do czego nie trzeba uprawnień), robimy sami.

                                • Zamieszczone przez zuzelka83
                                  U mnie też nie ma to związku z kasą.
                                  My akurat nie wyobrażamy sobie by ktoś obcy się po domu pałętał. Stresuje nas to. Dlatego wszystko, co możemy sami zrobić (do czego nie trzeba uprawnień), robimy sami.

                                  u nas problem w tym ze mys ie po domu mało pętamy. monsz czasu nie ma bo wraca o 19. male roboty robi sam – naprawy, wkręcenia. ale coraz częsciej prosi dziadków (oba dziadki fachowe).

                                  • najbardziej potrafi mnie wkurzyć
                                    Sama maluję sama tapetuję
                                    Własnie mam remont a mój pan ma focha

                                    • Zamieszczone przez aborka
                                      u nas problem w tym ze mys ie po domu mało pętamy. monsz czasu nie ma bo wraca o 19. male roboty robi sam – naprawy, wkręcenia. ale coraz częsciej prosi dziadków (oba dziadki fachowe).

                                      My też mało czasu w domu spędzamy, ale zdarzało się, że urlop poświęcaliśmy na remont, czy całe weekendy spędzaliśmy na robotach remontowych. U nas oba dziadki fachowe ale jeden chętny do pomocy jest za daleko, a drugi – ten co jest blisko – niechętny do pomocy i raczej sam o pomoc prosi 🙂
                                      Mamy wyrozumiałych sąsiadów – jeszcze nie zwracali uwagi, że wiercimy o 2 w nocy, ale w miarę możliwości staramy się głośne prace zakończyć do 22.

                                      • Zamieszczone przez zuzelka83
                                        My też mało czasu w domu spędzamy, ale zdarzało się, że urlop poświęcaliśmy na remont, czy całe weekendy spędzaliśmy na robotach remontowych. U nas oba dziadki fachowe ale jeden chętny do pomocy jest za daleko, a drugi – ten co jest blisko – niechętny do pomocy i raczej sam o pomoc prosi 🙂
                                        Mamy wyrozumiałych sąsiadów – jeszcze nie zwracali uwagi, że wiercimy o 2 w nocy, ale w miarę możliwości staramy się głośne prace zakończyć do 22.

                                        ja co drugą sobote pracuje pół dnia. weekendy tez często odpadają. no chyab ze wtedy dziadki i monsz grlamialnie cos robia, babcia z dziećmi a ja wracam dokończyć :). tak było tydzień temu

                                        • Moj małż potrafi wiekszośc rzeczy zrobić samemu, jesli nie to poradzi sie swojego ojca (taki domdowy MacGywer) i daje radę. Z rzeczy porządkowo – domowych, tez potrafi wszysko zrobić, ale bardziej leń mu przeszkadza, jesli juz coś wyznacze do zrobienia, to sie obruszy, ale w końcu zrobi :).

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy wasz partner potrafi?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general