Powiedzcie proszę, czy to czym zajmujecie sie zawodowo sprawia Wam radość, daje poczucie spełnienia i realizacji??
Ja zaczęłam pracować 2 lata temu, zaraz po studiach, udało mi się zostać w firmie po odbytym stażu. Zakład pracy mam blisko, 4 km od domu, w tym samy miasteczku pracuje mąż, mała chodzi do przedszkola. Wszystko super tylko ta praca nie jest szczytem moich marzeń, czuję że się w niej nie rozwijam, że stać mnie na więcej. Gdybym chciała zmienic pracę to musiałabym dojeżdzać ok. 30 km w jedną stronę, wiadomo duza strata czasu i pieniedzy. każdy z kim o tym rozmawiam puka sie w głowę że wymyslam, a ja poprostu czuje że sie marnuję. Miałyscie takie dylematy??
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: czy Wasza praca Was satysfakcjonuje?
Ja też mam takie wrażenie o sobie w chwili obecnej. Ale to może dlatego że w obecnej pracy pracuję od 3 lat i rzeczy które na początku były dla mnie wyzwaniem teraz robię automatycznie.
Lubię to co robię, bo pracuję z cyferkami, które od dziecka bardzo lubiłam. Godziny pracy mi odpowiadają, jest blisko i w ładnej okolicy, nie mam problemu z urwaniem się na godzinkę lub dwie (ale to akurat nie jest w moim stylu no chyba że jakaś ważna sprawa), stała umowa o pracę, szefostwo chyba mnie docenia 😉 Ale… mam wrażenie że stanełam w miejscu, że nie rozwijam się. Niby mogłabym zacząć kurs, który od dawna mi się marzy, ale boję się że nie dam rady czasowo. I tak tkwię w pracy, którą lubię, ale która nie jest już takim wyzwaniem jak była na początku.
Ja w ogóle nie jestem zadowolona ze swojej pracy, nie dość że jest dorywcza to jeszcze cały czas czuję że robię nie to co bym chciała…
Dlatego czas na zmiany 😉
Czytałam dotyczące pewnej apteki [edytowane przez moderatora]bardzo mnie zainteresowała dlatego postanowiłam spróbować i wysłałam do nich swoje CV. To było wczoraj wieczorem, a dzisiaj rano już zadzwoniła do mnie Pani, żeby poinformować o rozmowie kwalifikacyjnej którą będe miała po nowym roku. Super, bardzo jestem z tej szansy zadowolona więc trzymqajcie mocno kciuki :*
plusy:
-unormowane godziny pracy 7-15 więc popołudnia są dla dzieci i daje im to jakieś poczucie bezpieczeństwa
– w pracy cały czas nowe tematy, dużo się uczę i muszę sama tworzyć, analizować (więc “ćwiczę mózg”)
– zarobki pewnie niezłe ale wiadomo zawsze może być lepiej
– szef – ok
– atmosfera w moim pokoju super
minusy:
jazda ok 1-1,5h (korki)
generalnie w firmie zaczynają wariować korporacja,integracja, zaangażowanie i takie tam pierdu pierdu (rodzinę mam w domu a praca to praca – zaczyna mnie to wkurzać)
Znasz odpowiedź na pytanie: czy Wasza praca Was satysfakcjonuje?