Witam,
czy Wy moi drodzy rodzice wiecie co robicie swojemu dziecku, nic nie robiąc? Może zdziwicie się jaki temat poruszę. Robię to gdyż jestem zrozpaczony obecną sytuacją. Czy zdajecie sobie sprawę, że Polska zadłuża się rocznie 50 miliardów złotych??!! Tak na prawdę to jest główna przyczyna likwidacji szkół, wysokich cen paliw, wieku emerytalnego 67 itd. Nie pisze tu bajek. Wpiszcie na google: wikipedia dług polski. Do czego to zmierza? Zobaczcie, że każda partia rządząca tak na prawdę nie zmniejszyła rocznego zadłużania się kraju. Co będzie za 10 lat? A może jesteście na tyle bogaci, że macie to w D? Weźcie pod uwagę to, że nasze dzieci będą miały jeszcze gorzej niż my. I co zrobimy w tej kwestii? Nic, niestety, włączymy facebooka. Słyszę komentarze: przestań i tak nic nie zmienimy a słuchając o tym tylko się denerwuję. Tak więc tkwijmy w błogiej niewiedzy…
A może nie?!!!
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy wiesz co robisz swojemu dziecku ?
a co…;)
chyba wystarczy, że moje podatki i składki ratują.
potrzebny mój osobisty wkład?
Do siemieniako
co Ty zrobiłeś/aś????
Poza tym apelem…
Tak, jak kobieta też czytuje Przekrój;)
bardzo mi się podobał art.o Islandii i o tym,że pognali bankierów i postawili ich przed sądem zamiast pompować w banki miliony- za co płacą aktycznie ludzie.
Zrobili też raj internetowy- my o ACTA a oni rozszerzaja wolnośc słowa itd.
Bardzo ciekawe jest to, co się tam teraz dzieje.
Tylko jak to ma sie niby do PL?
Świetnie się składa. Moją propozycją jak już pisałem jest wpłynięcie na oświatę. Tak by w szkołach średnich było w prosty sposób przedstawione jak dług działa na nas. Chodzi o interesującą lekcję a nie stek mądrych pojęć co do ogółu zasad działania ekonomii.
Sam jestem po ekonomii a nigdy nie słyszałem np :
– że tak ogromnie Państwo Polskie zadłuża się rocznie
– że Polska wytwarza około 5% pieniądza a reszta banki ( prywatne korporacje)
– że to te banki pożyczają Państwu pieniądze a obywatele je spłacają
Czy Pani ekonomistka o tym wszystkim wie? Z pewnością. I jest to dla Pani w porządku? A może z racji wykształcenia to Pani zaproponuje jakieś wyjście? Tak by ruszyć szarych obywateli?
Uważam, że nie ma opcji na dotarcie do starszych ludzi z tym problemem. Więc może jedyną opcją jest młodzież? Co Pani o tym myśli?
a skąd o tym wiesz?
gazet? telewizji? internetu (wikipedii)? polityków partii będących w opozycji?
Piszę o tym na wielu forach finansowych, przedstawiłem problem wszystkim moim znajomym, obecnie tworzę stronkę podsumowującą poczynania Polski. Napisałem też list do ministerstwa oświaty, jestem członkiem grupy zeitgeist. Systematycznie pokazuję co ciekawsze filmiki znajomym. Polecam: pieniądz jako dług.
To na tyle. Ogólnie staram się cokolwiek z tym zrobić. Gdyby każdy tak przekazał tą wiedzę znajomym może coś by się kiedyś zmieniło? Zakładając, że uważacie, że rzeczywiście Państwo się ostro zadłuża i jest to spory problem może warto działać? Słowa nie kosztują zbyt wiele ;).
PS.
I nie jestem żadnym przedstawicielem ! 😉
Proszę wpisać w google : dług polski. Wszędzie te same fakty.
Co do tego, że pieniędzy wirtualnych jest więcej niż realnego pieniądza chyba jest oczywiste? Myślę, że Koleżanka po ekonomiku lepiej to wyjaśni. Najprościej spojrzeć na mapę długu wszystkich krajów. Proszę zauważyć, że praktycznie wszystkie mają dług. Dług= pieniądz w dzisiejszych czasach. to za dług kupuje się mieszkania, stadiony itd…
Zresztą, jeżeli Panią zainteresowałem proszę poszukać na własną rękę. Jest o tym całkiem sporo.
I sama lekcja w szkole na temat długu państwa wystarczy?
chodzi tylko o edukację w zakresie?
Ameryki się nie odkryje, skoro praktycznie każde miasto w Polsce
jest zadłużone, to wiadomo, że państwo jako komórka również,
co da pogłębianie wiedzy o tym, analizowanie statystyk?
Młodzież wyjdzie z hasłami, sztandarami i pójdzie pod sejm?
A nawet gdyby, to dzięki temu zmniejszy się dług publiczny?
Chodzi o sam czyn, zwrócenie uwagi? Są lepsze sposoby,
a młodzież i tak ma to państwo w d…. i nie sądzę, aby ich
to obchodziło bardziej niż do tej pory, bo wyrosło nam
społeczeństwo konsumpcyjne, którego sprawy państwowe
niewiele obchodzą.
jakieś szczegóły tego działania poznamy?
Redyna po części się zgodzę. Co popchnęło by młodzież do działania? Zobacz jak ACTA weszło. Jakie protesty. Czemu? Bo uderzyło to bezpośrednio w nich. Tak jest z każdą grupą. Niestety wszyscy protestują tylko przeciwko skutkom. A czemu? Bo jest brak informacji co jest powodem problemu ! Gdzie informacje można zdobyć? W wielu miejscach ale bardzo ciężko tam samemu trafić. Więc trzeba jakoś doinformować naród. Dlatego pomyślałem o szkolnictwie…
By przyszli dorośli ludzie wiedzieli, że gdy będzie źle trzeba leczyć przyczynę a nie skutek.
Co do szczegółów działania. Nie jestem żadnym przywódcą. Napisałem tu byście na chwilę spojrzeli na inny problem. Może sami wpadniecie na jakiś pomysł jak go rozwiązać. Może doszukacie konkretów. Może powiecie o tym znajomym. Może kiedyś będzie lepiej….
Tyle z mojej strony. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wypowiedzi.
To może jakaś propozycja co zrobic z tym długiem? Bo jakoś sam fakt ze o nim wszyscy wiedza (lub będą wiedzieć) nie sprawia że sie zmniejsza?
No…u nas juz wpadli na zajebiuchny pomysł zamknięcia stołówek szkolnych świetlic osiedlowych, redukcje etatów sprzątaczek, nauczycieli… 😉
U nas oszczędzają na dzieciach 😉
A właśnie – jak po protestach – byłaś – przyniosły jakis efekt?
Cienki.
Niby ma być”okrągły stół edukacyjny” ma ktorym bedziemy debtatowac jak by to zrobic zeby dzieciom bylo dobrze…po czym prezydent zaprasza pare dni pozniej na dyskusjęo tym ” jak pomoc szkolom przeksztalcic stolowki”
Parodia ogolnie rzecz ujmujac.
wręcz przeciwnie;)
No to ciekawe juz przed debatą wie że jednym z ustaleń będzie propozycja przekształcenia stołówek – wróżka jak nic… Szkoda że daleko do wyborów łatwiej by było Wam coś “utargowac”…
Nawet pikieta ze sztandrami o zwolnieniu wice na nic się zdała bo prezydent rzekł “ufam jej”.
No szkoda, ze ja juz mu nie ufam… i jasna cholera mnie trafia bo na niego glosowalam… Ale nie tak mialo to wygladac i to co robi zupelnie sie rozmija z tym co obiecywał.
Nie,nie żadne mohery,mam na myśli dokładnie to samo co ty
Jeszcze na do widzenia powiem, że po przeczytaniu tych postów wiem czemu kobiety nie nadają się na rządzących/ polityków. Wasza ignorancja jest ogromna ( nie wszystkich- 95%). Zobaczcie ile offtopic-owych textów.
Wasze życie ogranicza się do seriali, forum, facebooka i innych płytkich rzeczy. Nie jesteście lepsi od krów idących na ubój. Świadomość zerowa. Żal mi was i waszych dzieci. Wyprodukujecie kolejne pokolenie bez muzgich matołów podległych rządowi i płacących na jego utrzymanie.
Może zrozumiecie to jak na starość zostaniecie sami bo wasze dzieci wyjadą z tego chorego kraju, w poszukiwaniu pracy.
Podsumowując poziom wypowiedzi: banda blondynek, nadajecie się tylko do siedzenia przy garach.
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy wiesz co robisz swojemu dziecku ?