Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

Ostatnio dowiedziałam się, że nasza wspólna koleżanka okazała się nie tylko koleżanką. Mąż się przyznał, że kiedyś ze sobą byli no i coś tam między nimi zaszło (wiadomo co). Zaznaczę, że to on nas ze soba zapoznał, zaprosił ją na ślub, potem ona wpadała do nas ze swoim synkiem. Nie miałam nic przeciwko, bo nie wiedziałam o ich związku. Ale jak się dowiedziałam, to mnie szlag trafił!!! Czułam się jakby rąbnięto mnie obuchem! Jak to – to oni się kochali i ja cholera o tym nic nie wiem? Mam cholerną alergię na byłe kobiety mojego męża. Strasznie wkurza mnie to, że on utrzymuje z nimi kontakty, czasem sobie dzwonią do siebie. Ja ze swoimi byłymi nie utrzymuję kontaktów. Dlaczego on to robi? Po co? Jak mnie to wkur… Twierdzi, że to nic takiego i że robię aferę z niczego. I co, ta kumpela wpadnie do nas i co ja mam zrobić? Udawać, że nic nie wiem? Że mnie to nie ruszyło? Cholernie ruszyło, a jak!!! Może ja zaproponuję mojemu mężowi jakiś fajny wesoły wieczorek z moim byłym? Ale by było wesoło, ha ha ha… Ciekawe… Od początku związku dawałam mu do zrozumienia, że wkurzają mnie jego znajomości z jego byłymi. On się upiera, że robię z igły widły. Ale to nie moja wina, że odczuwam to tak nie inaczej. Forumowiczki – czy to ja jestem nienormalna? Czy Wasi faceci też utrzymują kontakty z byłymi dziewczynami? Co Wy na to? Tolerujecie to, czy wręcz odwrotnie? Czy znacie się z tymi dziewczynami? Czy przychodzą one do Was???
Może to głupie pytania, ale proszę o odpowiedzi albo o namiary na jakiegoś psychiatrę, bo niedługo zwariuję!!!

Poniżej mała ankieta. Jestem bardzo ciekawa wyników.

Czy Wy znacie byłą/byłe dziewczyny i utrzymujecie z nimi kontakty?
nie znam
znam, ale nie utrzymuję kontaktów
znam, ale zdecydowanie nie chcę utrzymywać kontaktów
znam, utrzymuję sporadyczne kontakty
znam, utrzymuję kontakty

Z góry dziękuję! 🙂

Agnieszka i Aluś – 17.04.2003 r.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

  1. Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

    ja nie utrzymuje, bo nie mam z kim, nie było takowych…
    Ja jestem pierwsza, ale nie jest powiedziane, ze ostatnia!

    • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

      mój mąż miał przede mną jedną dziewczynę, był bardzo zaangażowany, ale jego rodzice jej nie akceptowali; mój mąż nawet pokócił się o nią z ojcem… (ale uwaga, rzecz miałą miejsce w liceum)
      po maturze ich drogi się rozeszły… on przyjechał na studia do W-wy, ona do Lublina… i to ona go rzuciła po 3 mies.; nie była z nim uczciwa, miała już innego chłopaka, a jemu bała się powiedzieć prawdy i b. długo go oszukiwała;

      kiedy poznałam Piotra oboje byliśmy tymi porzuconymi, którzy przez prawie rok próbowali zapomnieć… i razem nam się udało !!! już na pierwszej randce wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie stworzeni, że wszystko, co działo się w naszym życiu miało na celu nas połączyć; i wtedy opowiedzieliśmy sobie nasze historie…

      tak więc od początku wiedziałam o jego byłej, kilka razy ją widziałam (kiedy sporadycznie jeździmy do jego rodziców widujemy ją w kościele);

      ale najgorsze jest to, że za każdym razem teściowa przy mnie opowiada co tam u Magdy słychać… wrrrrrrrrrrrr

      [i]Ewa i Krzyś (10 i 1/2 mies.)

      • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

        zapomniałam dodać, że na drugim roku studiów jej chłopak się zabił (rzucił się pod pociąg) i ona b. często dzwoniła do mojego męża z tekstami “że teraz wie, co straciła… i czy nie mogłoby być między nimi tak jak dawniej”;
        na szczęście nasze uczucie było silniejsze

        wiecie co, jak sobie teraz przypomniałam co czułam słysząc jej głos w słuchawce… zawsze wychodziłam z pokoju, żeby swoją obecnością nie krępować Piotra, ale cała się trzęsłam, bo bałam się że go stracę…

        [i]Ewa i Krzyś (10 i 1/2 mies.)

        • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

          Nie, nie, ja wcale nie uważam, że jestes nienormalna…Absolutnie, ja tylko myslę, że nie ma sensu się dręczyc, denerować, bo tak naparawdę nie ma czym. Mąż Cię nie zdradza, nie poniża faworyzując w towarzystwie swoją ex-, nie porównuje Cię z nią, właściwie nie ma żadnego problemu. Szanują się, nie chcą się nienawidzić tylko dlatego, że im nie wyszło, nie próbują się karać za to, że nie pasowali do sobie jako para. Zachwują się z klasą, ja podziwiam Twojego męża, relacje z jego koleżanką ( teraz już tylko koleżanką) świadczą o tym, że jest bardzo wartościowym i kultutralnym facetem. A Ty, kochana, tez jesteś babką z klasą, więc zapomnij o tym co było i myśl tylko o tym co JEST. A jest tylko koleżeństwo. I miłość, ale do CIEBIE. Tylko o tym myśl.

          ada77 i miki – 20 maj 2003

          • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

            Ależ pozwalam, oczywiście ;-))) Wiem, że można na to i tak patrzeć, zdaję sobie sprawę, że są rózni ludzi, mają różne doświadczenia za sobą, różne przekonania. Ja osobiście byłabym nieszczera, gdybym powiedziała, że nie istanieje bezinteresowana, szczera, nieszkodliwa przyjaźń z ex-, bo tak nie myślę. Wiem, że istnieje… Sama to sprawdziłam. Ale wiem, że można myśleć inaczej i ja to rozumiem. Ja wyraziłam tylko swoje zdanie, wiedząc, że Ktoś ( tak ja Ty) wyrazi swoje. I na tym polega forum. To założycielka wątku wybierze te argumenty, które trafią do niej. Do mnie natomiast rzeczywiście trafia jeden z Twoich, z tą nieszczerościa. faktycznie powinien powiedzieć, co ich łaczyło, sprawa byłaby całkiem czysta. O tym nie pomyślałam, bo rzeczywiście ja moge miec dobre kontakty z byłymi dziewczynami męża, ale OD POCZĄTKU wiedząc kto zacz. Teraz tez mnie zastanawia dlaczego to zataił? tego nie wiem? Może zna żonę i wie, że byłaby awantura ;-)))

            ada77 i miki – 20 maj 2003

            • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

              Dzięki, dzięki! Podniosłyście mnie na duchu wszystkie! Wczoraj odbyliśmy dłuuugą rozmowę (do 3!!!). Konkretnych szczegółów nie ma co opisywać, ale wszystko zeszło na dobrą drogę 🙂 Chociaż mąż upierał się, że mocno przesadzam. Bo to tylko, tylko koleżanka. Że nawet nie traktuje jej jako byłej. Ja zresztą nie jestem o nią zazdrosna. Tylko może o ich przeszłość. Nie boję się, że on mnie z nią zdradzi czy coś takiego! NIE! Po prostu sam fakt, że ona czasem wpadała, a ja nawet nie byłam świadoma, że oni… kiedyś… Czułam się oszukana. Były również przeprosiny. Że to tylko było tak dlatego, bo wiedział, że będzie niepotrzebna (wg niego oczywiście 😉 awantura… Mniejsza o to. Grunt, że już wszystko wyjaśnione i jest po wszystkim. No i dodam, że to było w zasadzie drugie takie poważniejsze spięcie w całym naszym związku! Nie licząc tylko od ślubu, ale w ogóle. Czuje się bardzo z nim szczęśliwa, i może dlatego poczułam się teraz taka zraniona… Dzieki Wam dziewczyny raz jeszcze! Forum górą! Forum rządzi, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi! :))

              Agnieszka i Aluś – 17.04.2003 r.

              • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

                Poznałam dwie. Jednej nie polubiłam, obecnie nie utrzymujemy z nią kontaktów. Drugą, choć chronologicznie pierwszą polubiłam bardzo, ona i jej mąż sa naszymi najbliższymi przyjaciółmi.
                Dość nietypowo, prawda?

                Kaśka

                • Niestety…

                  Niestety – mam tą wątpliwą przyjemność i znam byłą mojego męża. Szczerze jej nie cierpię, bo przez pewien czas utrudniała nam życie. Zeby bylo śmiesznie to okazało się,że pracuje w przychodni dziecięcej gdzie zaczęłam chodzić z Anią. W związku z tym zmieniam przychodnię żeby nie widzieć jej wrednej gęby.

                  Aga i Ania

                  • Re: ani jednej 🙂

                    nie znam ani jednej byłej mojego faceta, za to z racji tego, że on przeprowadził się do mojego miasta to zna wszystkich (miejscowych :)) moich bylych :)) niektorych tylko z widzenia, z jednym się przyjaźni a innego tak niecierpi, że nie chciał żeby zrobil nam meble choć jest świetnym stolarzem 🙂

                    Paula i Borysek 07.07.2003

                    • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

                      Ba, ja znam jedną, ale za to taką, która była między mną a… mną. Choć jest to osoba, z którą mogłabym utrzymywać kontakty (inteligentna, błyskotliwa, itp. itd.), to nie robię tego, bo jestem już uprzedzona. W sumie, to aż głupio, że jej tak strasznie nie trawię, ale za dużo przykrych rzeczy przeżyłam przez ten “przerywnik”, żeby zapomnieć.
                      Za to mój mąż też nie trawi totalnie moich byłych. Różnica jest tylko taka, że ja z nimi nie utrzymuję kontaktów (no, jeden blisko mieszka, to czasem na siebie wpadniemy ale bez wylewnych uczuć ), za to ex mojego męża jest z nim w grupie na studiach. Wredna może jestem, ale gdybym wierzyła w voodoo….

                      Pozdrowienia!

                      • Re: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

                        No wiec………
                        znam………….
                        to jest moja hmmmm……ciocia.
                        Spoko, spoko tak sie sklada ze ta ciocia jest tylko 2 lata starsza ode mnie, rok od mojego. Chodzili razem do technikum i cos tam im nie wyszlo. W miedzyczasie moj brat (tez chodzil do tej szkoly) przywiozl mojego do nas do domu i juz wtedy zapalal do mnie miloscia.
                        Od tamtej pory, mimo ze nie od razu bylismy para, tamta probowala go odzyskac, ale juz sie jej to nie udalo.
                        Na moje nieszczescie ona tez przyjechala do Chicago, i teraz widujemy sie przy okazji roznych wiekszych imprez rodzinnych. Jeszcze zanim sie ozenilismy, byli razem na kolacji- podobno jakis przegrany zaklad. Ale zrobilam taka bure, ze juz wiecej sie nie odwazyl. Do niedawna jeszcze czasem ze soba rozmawiali przez telefon, ale tez mi to przeszkadzalo, choc moj maz zapewnial ze przeciez wybral mnie (tak, tak Ado masz racje). Staram sie teraz nad soba panowac, ale zawsze czuje uklucie w serduchu, gdy z nia rozmawia lub tanczy. Dodam ze jest to osoba b. przebiegla, dwulicowa i probowala mi zepsuc opinie u mojego wtedy jeszcze chlopaka.
                        A jesli chodzi o mojego meza, to po szczerosci co do moich facetow, planuje sprac morde kilku moim bylym za to tylko ze mnie dotykali. Czy to nie idiotyczne….


                        Iwona i Karolinka (01.26.02)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: Czy znacie się z byłymi kobietami waszych mężów?

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general