Stoję obecnie przed kwestiami a co za tym idzie kupnem takich a nie innych mebli, pomocników, przyborników do zorganizowania przestrzeni by funkcjonalnie i sprawnie mając wszystko pod ręką móc pielęgnować maluszka.
Nie mam żadnych doświadczeń własnych z dziećmi więc pytam Was.
Ciekawi mnie czy w praktyce bardziej sprawdza się przewijak w pokoju dziecka w pobliżu łóżeczka lub na nim czy zamiast tego przewijak w łazience gdzie jest bliski dostęp do bieżącej wody, śmietnika na pieluchy by nie zasmradzać pokoju,można tam trzymać dziecięce kosmetyki,pieluszki itp.
W przypadku chłopca który ma zasięg sikania na kilka metrów nie strach, że przy naszej nieuwadze uda mu się siknąć na ścianę, że pobrudzi dywan bo wszędzie kafle no a w porze kąpieli na tym samym przewijaku łazienkowym można dziecko wytrzeć wysuszyć, ubrać bez wynoszenia wilgotnego, omotanego w ręcznik do pokoju i narażania na wyziębienie. Jedyny dyskomfort, który w tym widzę to noszenie ubranek z komody w pokoju malucha do łazienki.
Od tego zależy jaki mebel komodowy kupię czy wyższy pakowniejszy czy o takiej wysokości że da się na nim przewijać. Przestrzeni mam na lekarstwo w domu więc mózg się lasuje od analiz jak będzie funkcjonalniej.
Jak macie, jak lepiej a może dwa przewijaki w łazience i w pokoju w zależności od potrzeb tylko żeby też nie mnożyć sprzętów, wydatków.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: CZYNNOSCI PIELĘGNACYJNE Z NOWORODKIEM GDZIE FUNKCJONALNIEJ
Mam przewijak na łożeczku i przez cały dzień tam małą przewijam, na łóżku czy na podłodze od razu bolą mnie plecy. Jak szykuję kąpanie przewijak zanoszę do łazienki i kładę na pralce. Wanienkę mam w łazience na stelażu. Po kąpaniu przewijak wraca na łóżeczko a stelaż składam i wanienkę stawiam na pralce. Kosmetyki są w łazience a przy łózeczku mam jedynie chusteczki i kremik do pupy. Tak samo robiłam przy pierwszym dziecku tyle ze nie nosiłam do łazienki przewijaka bo miałam za małą pralkę 😉
moim dzieciom podłoga służy za centrum życiowo-zabawowe 🙂
od noworodka właściwie 😉
coraz bardziej utwierdzam się nad przewijakiem i przewijaniem w łazience po tym co piszecie…
U Nas przez pierwsze 3 miesiące przewijak nakładany był na łóżeczko-córa kąpana była w wanience (na stelażu) w pokoju. Przy łóżeczku stała półeczka na najpotrzebniejsze kosmetyki do pielęgnacji maluszka. A od niedawna przeprowadzka do dorosłej wanny i mata antypoślizgowa na spód.
Ja mam przewijak na komodzie ( według słów pana sprzedawcy na szafce kuchennej) w pokoju, koło łożeczka. początkowo wszystko przenosiłam do łazienki( przewijak, potrzebne kosmetyki, ciuszki, wanienke itp) i kąpałam w kuchni. teraz kąpię w łazience, w dużej wannie a za przewijak służy pralka. Znaczy sadzam tam Martę, wycieram, i przenoszę do pokoju na ubieranie.
Myślałam o niemowlaczkach, noworodkach przyniesionych świeżo ze szpitala przewijanych na podłodze zamiast na przewijaku.
W pewnym momencie wszystkie dzieci zaczynaja penetrować podłogi i jasnym jest, ze się bawią na podłodze. Jednak przewijanie na podłodze wydaje mi się troche dziwne.
Moich dzieci już nie przewijam, więc przewijaka nie potrzebuje….
Jednak malują przy stolikach. Jedza równiez przy stolikach. Do siedzenia służy im tapczan, klocki są za wielkie na stoliki i to faktycznie robią na podłodze.
NIe wszystko moim zdaniem jest odpowiednie do robienia na podłodze, mimo nawet utrzymywania sterylnej jej czystości.
ALe to moje zdanie rzecz jasna.
Pozdrawiam.
Ja mam malutką łazienkę więc przewijak w niej odpadałby od razu
Mamy w pokoju łóżeczko, na nim jest przewijak. Obok stoi zwykła komoda na której mam pieluszki i wszelkie kosmetyki, wszystko pod ręką. W komodzie mam ciuszki. Kosza dodatkowego nie mam. Kupuję takie pachnące woreczki na zużyte pieluszki i zawijam i wyrzucam do kosza w kuchni, Żaden zapach się nie wydobywa
A wanienkę mam taką nakłądaną na dużą wannę. Malutka rozbieram w pokoju, zawijam w ręcznik i idziemy do łazienki,
U nas się sprawdza taki system
Wiesz nie kładłam ich bezpośrednio na kafelkach w kuchni ;).
Miały rozłożoną matę lub kocyki, do przewijania jeszcze dodatkowo dedykowaną do przewijania ceratkę pod tyłek…
Przewijaka nie miałam…
W leżaczkach i łóżeczku nie chciały leżeć…
Na wersalce czy łóżku się bałam, bo ruchliwe toto było (Aśka w 2 dobie życia przysunęła mi się na łóżku pół metra do cycka)…
No to żyły na podłodze 🙂
Ja mam przewijak w łazience, ale korzystam z niego tylko przy okazji kąpieli. W sypialni obok łóżeczka mam toaletkę, z której zrobiłam przewijak-taki dmuchany z Ikei położyłam. Na łóżku też się zdarzy przewinąć zwłaszcza wcześnie rano.
Znasz odpowiedź na pytanie: CZYNNOSCI PIELĘGNACYJNE Z NOWORODKIEM GDZIE FUNKCJONALNIEJ