Czytalyscie?? Masakra jakas!!

[Zobacz stronę]

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czytalyscie?? Masakra jakas!!

  1. Zamieszczone przez mama3xM
    no to dobrze, ze było zapezpieczone
    lózka niby tez są zabezpieczone ale zdarzają się wypadki

    ze stojacą/ rodzącą kobietą jest tez czasem taki “kłopot”
    że nie zawsze zaczyna przeć tam gdzie jest przygotowane miejsce
    ale wszystko zależy od organizacji osoby przyjmującej tego malucha na świat

    ”rodziłam” juz kobietą w kabinie prysznicowej

    jasna,masz racje, bardzo dużo zależy od personelu, tylko na stojąco to pozycja zgodna z naturą i “w razie czego” bliżej do podłogi niż z łóżka. Rodząc “w kucki” dziecko naturalnie wysuwa się,położna tylko je podtrzymuje… Ale takie warunki do rodzenia tylko (chyba) poza krajem?

    • Zamieszczone przez anulkam
      ale takie warunki do rodzenia tylko (chyba) poza krajem?

      Albo w domu, chyba;-)

      • Zamieszczone przez anulkam
        Rodząc “w kucki” dziecko naturalnie wysuwa się,położna tylko je podtrzymuje… Ale takie warunki do rodzenia tylko (chyba) poza krajem?

        mi tego nie musisz tłumaczyć 😉
        na szczęście tak mozna juz w Polsce rodzić

        • Zamieszczone przez mama3xM
          mi tego nie musisz tłumaczyć 😉
          na szczęście tak mozna juz w Polsce rodzić

          ja rodzilam w irl,proponowali mi wszelkiej masci pozycje;-)kucki,stojaki,kleczaco na lozku,a ja i tak wybralam “po bożemu;-)” leniwa jestem

          • Zamieszczone przez Tatanka
            ja rodzilam w irl,proponowali mi wszelkiej masci pozycje;-)kucki,stojaki,kleczaco na lozku,a ja i tak wybralam “po bożemu;-)” leniwa jestem

            • Zamieszczone przez anulkam
              Dlatego powinnyśmy rodzić na stojąco!zgodnie z grawitacją:)

              Zamieszczone przez agat79
              Popieram i polecam!

              W życiu karola! Nigdy bym się na to nie zgodziła… Mój eM był 3 krotnie obwiązany pępowiną wokól szyi – choć usg 3 godziny przed porodem było OK (tak się kręcił, że zaplątał się w trakcie porodu). Gdyby nie fakt, że leżałam to bym teraz nie miała dziecka Błyskawiczna reakcja położnej (do tej pory ciepło myślę o Niej) uratowała mojego Malucha.
              Podobnie miała moja Siostra. Kazali Jej rodzić w pozycji kucznej (szpital we Wrocławiu). Zdecydowanie się sprzeciwiła – intuicyjnie – okazało się, że A był raz okręcony pępowiną. W pozycji kucznej by było kiepsko. Mimo tego, że leżała urodził się podduszony – dostał tylko 6 punktów…

              • Zamieszczone przez Bep
                W życiu karola! Nigdy bym się na to nie zgodziła… Mój eM był 3 krotnie obwiązany pępowiną wokól szyi – choć usg 3 godziny przed porodem było OK (tak się kręcił, że zaplątał się w trakcie porodu). Gdyby nie fakt, że leżałam to bym teraz nie miała dziecka Błyskawiczna reakcja położnej (do tej pory ciepło myślę o Niej) uratowała mojego Malucha.
                Podobnie miała moja Siostra. Kazali Jej rodzić w pozycji kucznej (szpital we Wrocławiu). Zdecydowanie się sprzeciwiła – intuicyjnie – okazało się, że A był raz okręcony pępowiną. W pozycji kucznej by było kiepsko. Mimo tego, że leżała urodził się podduszony – dostał tylko 6 punktów…

                Oczywiscie intuicja matki mowi za siebie- ja jak tylko przybieralam pozycje inna jak stojac, nie wyrabialam z bolu- stad decyzja poloznej o takiej pozycji u mnie z pierwsza corka, a juz drugi porod wiedzialam, ze jezeli nie bedzie przeciwwskazan, rowniez odbedzie sie w tej pozycji.

                • Zamieszczone przez anulkam
                  jasna,masz racje, bardzo dużo zależy od personelu, tylko na stojąco to pozycja zgodna z naturą i “w razie czego” bliżej do podłogi niż z łóżka. Rodząc “w kucki” dziecko naturalnie wysuwa się,położna tylko je podtrzymuje… Ale takie warunki do rodzenia tylko (chyba) poza krajem?

                  W kraju też. Np Wrocław-Kliniki. Tylko czy takie do końca bezpieczne

                  • Zamieszczone przez Bep
                    W kraju też. Np Wrocław-Kliniki. Tylko czy takie do końca bezpieczne

                    Bep mysle, że zawsze jest ryzyko, niezależnie czy na półleżąco czy w “kucki” ale musi być zminimalizowane, bliskie zeru, a jak widać nie jest. Chodziło mi o to, że pozycja kuczna jest zgodna z naszą anatomią i siłami grawitacji, i bliżej do podłogi niż z wysokiego łóżka ginekologicznego. Chyba łatwiej było by mi “wypchać” Młodego właśnie w takiej pozycji, ale nikt nam nie dał nawet spróbować… Poszły komplikacje. Jak piszesz nie zawsze jest to pozycja właściwa i tyle. Ważne, że skończyło się szczęśliwie

                    i chyba następny poród na klinikach:)

                    • ja rodziłam na stojąco – kucająco 7 lat temu efa w państwowym niewielkim szpitalu gon-polozniczym.
                      uważam, ze jesli poród nie jest najlżejszy to tak naprawde rodzi się dużo lepiej.
                      u mnie to przyspieszyło akcję porodową.
                      eF pomimo skurczy i nieudolnych prób parcia na leząco nie chciał wejść w kanał;)
                      na stojąco nabieralam powietrza, kucalam i parłam… autentycznie mniejszy ból, lepsza akcja.
                      Frania w sumie wyskoczyła sama. wydaje mi sie że gdybym lezała do góry nogami i w ogóle nie parła, to tez by się urodzila szybko:)

                      • Zamieszczone przez bruni
                        wydaje mi sie że gdybym lezała do góry nogami i w ogóle nie parła, to tez by się urodzila szybko:)

                        Heh agentka

                        • Zamieszczone przez bruni
                          ja rodziłam na stojąco – kucająco 7 lat temu efa w państwowym niewielkim szpitalu gon-polozniczym.
                          uważam, ze jesli poród nie jest najlżejszy to tak naprawde rodzi się dużo lepiej.
                          u mnie to przyspieszyło akcję porodową.
                          eF pomimo skurczy i nieudolnych prób parcia na leząco nie chciał wejść w kanał;)
                          na stojąco nabieralam powietrza, kucalam i parłam… autentycznie mniejszy ból, lepsza akcja.
                          Frania w sumie wyskoczyła sama. wydaje mi sie że gdybym lezała do góry nogami i w ogóle nie parła, to tez by się urodzila szybko:)

                          no właśnie:)oj mam nadzieje, że z drugim dzieckiem też tak u mnie będzie;)

                          • Zamieszczone przez bruni

                            Frania w sumie wyskoczyła sama. wydaje mi sie że gdybym lezała do góry nogami i w ogóle nie parła, to tez by się urodzila szybko:)

                            jak moja Nina 😉
                            ja rodziłam jak chciałam bo w domu, Ni wyskoczyła właśnie w pozycji kucającej
                            szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie przymusu przyjęcia jakiejś konkretnej, niespecjalnie dla mnie wygodnej pozycji podczas porodu….
                            i dlatego w przypadku drugiego dziecka miałabym stracha przed szpitalnym porodem…

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Czytalyscie?? Masakra jakas!!

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general