czytacie dzieciom bajki?
Ja narazie nie bardzo, bo JUlka nie usiedzi na pupie jednej minuty, a poza tym ciągle mi ciągnie ksiażkę, wyrywa strony itp.
strasznie bym chciała,żeby ją w końcu coś zainteresowało, bo moja znajomość bajek kończy się na czerwonym kapturku, kopciuszku i królewnie śnieżce… opowiadam jej to na zmianę wieczorem przed snem, ale mi się znudziło kompletnie. zresztą Julce chyba też, bo czasem mi zakrywa buzię swoją rączką – czyli “mama, nie nudź”
no i tak się zastanawiam – może powinnam częściej próbować zainteresować ją bajkami? może jakieś wydania obrazkowe? a może jeszcze za malutka?
jak wasze doświadczenia?
8 odpowiedzi na pytanie: czytanie dzieciom
Re: czytanie dzieciom
myślę, że roczne dzieci bardziej są zainteresowane rzeczami które znają: samochodzik, kotek, piesek, królewna czy kapturek to zbytnia abstrakcja, myślę też, że książeczka powinna mieć obrazki, żeby pokazać dziecku o czym się mówi, obrazki duże kolorowe ale nie “przeładowane”, żeby można było pokazać np zwierzątka czy dzidzię, Ala ma tekturową książeczkę “Stefek Burczymucha” i oczywiście ogląda na rysunkach chłopca i misia i myszkę, ale słowa ryba zupełnie nie rozumie, wszystko przyjdzie z czasem, ale uważam, że czytać czy opowiadać książeczki trzeba a bajki są wspaniałe 🙂
Re: czytanie dzieciom
ja zaczelam czytac od tych malych tekturowych ksiazeczek, moze dziewczynki nie uwazaly zbytnio, ale zawsze te obrazki je ciekawily. Teraz bardzo lubia czytanie, ale tylko ksiazki z obrazkami.
A na poczatki to te zwykle male ksiazeczki sa najlepsze, albo takie gdzie mozna czyms ruszyc czy gdzie kawalek np futerka wklejony….. czy takie co piszcza
Agnieszka + Julianka i Patricia
Re: czytanie dzieciom
próbuj 🙂 Nati kiedyś też nie wykazywała zainteresowania, ale nie dawałam za wygraną. Teraz sama wieczorem z łóżeczka woła “Mamusiu bajećke!”
Kaśka z Natusią (Dwulatką 🙂
Re: czytanie dzieciom
Kasia uwielbia książeczki. Ma nawet swoje ulubione: “O Jeżyczku” (taka z przesuwanym przez wszystkie kartki Jeżykiem), “Słoneczko” Natalii Usenko, “Murzynka Bambo” i kilka innych. Ma już niezłą biblioteczkę – ale cóż się dziwić, zboczenie zawodowe mamy – polonistki:) Małą, nawet jak ryczy, potrafimy uspokoić recytując bajki. A teraz Kasia dorosła do pokazywania, co jest na obrazkach w książeczkach.
DziuniaP + Kasiunia 14.02.03
Re: czytanie dzieciom
Hubi od ok 4-5 miesiecy uwielbia ksiazeczki,ale tylko te w stylu Stefka Burczymuchy,Malpy w kapieli…. Sa to rymowanki,pelno kolorow. Najbardziej lubi stefka.Zreszta on sam przynosi ksiazeczke i siada mi na kolanach i slucha…to chyba jest jeden z nielicznych momentow jak moje dziecie slucha i siedzi na dupce.
Nelly i Hubert 13 miesiecy!!!!!!!
Re: czytanie dzieciom
Krzyś lubi książeczki… oglądać; bardzo chętnie przynosi ksiązeczk, kiedy go o to poprosimy lub sam po nie sięga i włazi nam na kolana 🙂 oglądamy, nazywamy przedmioty na obrazkach, naśladujemy zwierzątka…
z czasem przyjdzie czas na bajki…
[i]Ewa i Krzyś (15 mies.)
Re: czytanie dzieciom
Czytamy!!!!! Rano i wieczorem. Nie bajki ba zadlugie ale krotkie wierszyki.
xoxo i KAYA 3.27.03
Re: czytanie dzieciom
Powoli, najpierw zainteresuj córcięobrazkami.
Myśmy tak robili. Iza sama do tej pory sięga po książeczki i prosi żeby czytać 🙂
Już nawet da sobie poczytać coś dłuższego niż wierszyki Brzechwy (choćte najbardziej lubi).
Kupujemy pojedyncze bajki z twardymi stronami, jak najbardziej kolorowe. Czasami kupujemy miękkie. Iza uwielbia Kubusia Puchatka. Te książki są po prostu tak zmięte od czytania że nic niedługo nie będzie widać.
Tak więc cierpliwości. I próbuj. {Przeczytaj kawałek wierszyka, później opowiadaj co na obrazku, proś żeby Julcia pokazywała. U nas działało i działa do dzisiaj 🙂
Ania i półtoraroczna Izunia
Znasz odpowiedź na pytanie: czytanie dzieciom