Mam pytanie do mam podróżujących daleko. Chcemy wybrać sie do Francji jakieś około 1500km. Jak najlepiej rozłożyć sobie trasę z maluchem? Macie może jakieś sprawdzone namiary na noclegi i jakieś sposoby na spedzenie tego czasu w samochodzie z małym dzieckiem?
8 odpowiedzi na pytanie: Daleka wyprawa – FRANCJA
my jechaliśmy do Francji autem 2,5 roku temu, Pawełek miał wtedy 5,5 roku
trasę rozłożyliśmy na dwa “etapy”, nocowaliśmy w Niemczech, mniej więcej w połowie drogi
o tyle mieliśmy ułatwione zadanie, że mam tam rodzinę i u nich właśnie nocowaliśmy
warto zrobić przerwę na wypoczynek nocny, nie tylko ze względu na malucha ale przede wszystkim żeby kierowca mógł wypocząć
wydaje mi się, że nie będzie problemu ze znalezieniem noclegu nawet bez wcześniejszej rezerwacji – po drodze mnóstwo jest różnego rodzaju moteli
warto przed wyjazdem sprawdzić w internecie czy przy trasie Waszego przejazdu są np. tanie hotele Formuła
a co do zajęcia dziecka – zależy ile dziecko ma, my bardzo obawialiśmy się jak Paweł da radę, a on zrobił nam niespodziankę i zniósł podróż znakomicie!
spróbuj poszukać tanich hoteli typu F1 na trasie.
Na wakacje się wybieracie?
nocleg po drodze przyda się kierowcy, wiadomo
chociaż nam zdarzało się przejechać jednym ciągiem.
Dziecko – zależy jakie, nasz był taki, że musiał się wybiegać.
Na stacjach po drodze są takie małe z placami zabaw, tam szalał, padał w aucie i spał 🙂
Dziewczyny tu piszą o Formule, pamiętaj, że są bez łazienek – dla mnie w podróży z dzieckiem odpada.
z 2 półroczniaków zrobiliśmy podobną (trosze krótszą- 1100km)trasę do Chorwacji ciągiem przez noc… 3 kierowców się zmieniało, w tym roku taka trasa z Florencji z 3 dzieciaków – 2 x 3,5 i jedna 1,5 zrobiliśmy z przerwą na kapanie koło Triestu – i hajda nocą – dzieciaki pięknie spały
wszystko zależy od dziecka – ale ja polecam drogę nocą… w dzień za dużó marudzenia jak dla mnie a noclegi – Formuła 1 chyba wychodzi najtaniej a fajnie warunki mają (wszystko na kartę)
a ja spotkałam taki F1 z łazienką – w pokoju taka jakby kabina, a w środku prysznic i kibelek 🙂
A gdzie do Francji ruszacie?
MOje wytrzymują w samochodzie tak do 1000 km na raz (autostradami). Potem to nawet przez sen potrafią marudzić i się wiercą…
Jeździmy głównie nocą jak śpią.
Jeśli w dzień – zapuszczamy filmy, rysujemy, gramy w zgadywanki (ale Twój chyba jeszcze na to z mały… U nas tak od 2 lat udało się coś robić w samochodzie). No i obowiązkowo co jakieś 3 godziny postój z jedzeniem i placem zabaw.
Jak jedziemy na wakacje robimy tak, że szukamy coś ciekawego po drodze (cokolwiek – aquapark, zamek do zwiedzenia, jeziorko do popływania…) i w miejscu postoju zostajemy minimum dobę. 1000 km dzień po dniu by nie przeszło ;).
Jedziemz do kuzynki jeszcze nie wiemy na ile to zalezy ile dostaniemy urlop. Maciek bedzie mial roczek i troche i sie obawiam trasy i pakowania.
Znasz odpowiedź na pytanie: Daleka wyprawa – FRANCJA