dawcy organów ….. ??

1. monikaapj Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   oddałabym wszystko, co się nada

   nie tylko swoje

   takie jest moje zdanie

   Odpowiedz
2. dorotka1 Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   ja tez

   Odpowiedz
3. gosia Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   Od jakiegoś czasu noszę przy sobie własnoręcznie napisane oświadczenie woli.

   Gosia i Artek 17.05.2002

   Odpowiedz
4. superbasiek Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów….. i może krwiodawcy??

   też mam w potrfelu oświadczenie woli, moja najbliższa rodzina zna moje zdanie na ten temat… i zgadza się z nim,… ale ja nie czekałam tylko postanowiłam zrobić coś jeszcze, oddałam krew 🙂 raz tylko bo potem zaszłam w ciażę, ale jak urodzę to mam zamiar jeszcze oddawać… to tak trochę jak oddanie narządu do transplantacji tylko,że za życia 🙂 ja to tak czuję i będę to kontynuować…

   a wy oddałbyście krew???

   Pozdrówki 🙂

   baby-gaga.com/p/dev260pp___.png[/img]
   baby-gaga.com/t/eleelecrd20010725_-8_Mój+Tymoteusz.png[/img]

   człowiek uśmiechnięty jest bogatszy o… uśmiech

   Odpowiedz
5. kura-plemienna Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   Prawdę mówiąć po przeczytaniu tytułu posta, nasunęli mi sie na myśl MOTOCYKLIŚCI 🙂

   Moi bliscy są poinformowani, ze w razie bidy oddam wszystko, no za wyjatkiem siatkówki – bo mam do bani!!!!!
   I tak jak napisała emalka – tylko wyrażenie niezgody mobilizuje lekarzy do niepobierania organów, czy jakoś tak!

   Anka i Basiulec z 17.12.2002

   Odpowiedz
6. helenb Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   Jeśli mam być szczera to zawsze mnie to interesowało.Wypełniam oświadczenie.I powiadamiam rodzine.

   Stasiu 14.01.05 i Kasia 27.12.2005

   Odpowiedz
7. viccy Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   Ja już to dawno zrobiłam.
   Moi bliscy od dawna wiedzą, że moje organy o ile się nadają idą na przeszczep (albo badania), wiedzą nawet gdzie mam być pochowana (razem z moją babcią), a jeśli nie to będę ich straszyć zza grobu.
   A póki co mam zamiar żyć i cholernie cieszyć się życiem każdego dnia, każdej chwilki i moim celem jest dożyć conajmniej 80-siątki w dobrym zdrowiu i w tym wieku moje organy już nikomu nie będą potrzebne, no cóż na razie są MOJE hi,hi

   
   Viccy+Sara 11.07.2005

   Odpowiedz
8. vieta Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   gdy mojej Mamy serce pracowało a reszta nie, to lekarz nas prosił o wyrażenie zgody na pobranie organów min. dla dziecka, my się zgodziłyśmy (choć było to dla nas trudne, przerażające, a dla mnie niepojęte) a moja babcia się nie zgodziła..była masa problemów…..

   ja wypełnię to oświadczenie bo wiem, ż ekomuś może uratować życie..

   

   Odpowiedz
9. vieta Dodane ponad rok temu,

   Re: dawcy organów…..??

   pięknie to opisałaś…

   nas lekarz też poprosił o zgodę na pobranie organów od mojej Mamy, i choć dla mnie było bo wszytsko b.b.b trudne to zgodziłam się, ale babcia nie…wiem, że pobranie wątroby uratowałoby życie dziewczynki 4-letniej i do dziś zastanawiam się czy ona żyje….. Ale niestety lepiej mieć takie oświadczenie bo potem są problemy i przykrości.

   

   Odpowiedz
10. ladybug Dodane ponad rok temu,

    Re: dawcy organów…..??

    Ja wyrazilam zgode na ewentualne pobranie moich organow i w Polsce i w Wielkiej Brytanii, ale z zastrzezeniem, ze oprocz oczu. I moi bliscy tez o tym wiedza, w razie czego…

    

    Odpowiedz
11. joassia Dodane ponad rok temu,

    Re: dawcy organów…..??

    Juz dawno mialam takie oswiadczenie woli podpisac i wlozyc do portfela. Dzieki za przypomnienie, od dzisiaj je mam.

    Zosienka, 11.09.05
    

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: dawcy organów ….. ??