demotywatory.pl uzależniły mnie w godzinę…

Tak mi jakoś przedwczoraj brat zarzucił – czy czytam.
Nie czytałam, nawet nie słyszałam
Wczoraj położyłam dzieci spać, a ponieważ chłop się deleguje – wrzuciłam rzeczone demotywatory i czytałam kilka godzin i rżałam 😉 Dziś czytam dalej wstecz, a nowe pojawiają z każdą chwilą…
Mam nadzieję, że to mi przejdzie bo mam dziś trochę do zrobienia.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: demotywatory.pl uzależniły mnie w godzinę…

  1. Noi żeście narobiły wciągnęło mnie.

    • ja sie uzależniłam przez kolegów w pracy gdzies tak w wakacje

      • mój M nie przetrzyma nastęopnego uzależnienia – jestem twrda

        • Ostatnio na kwietniowkach pojawily sie teksty z tej strony, ale nie zajrzalam bo nie wiedzialam, ze tam tez fotki sa. I siedze i mysle czy odpalic. Mialam dzis czas na necie poswiecic na przeczesanie alergikow bo paru odpowiedzi w sprawie dzieci potrzebuje a nie chce powielac watkow. Ale moze tak na chwilke?

          • no ja tak weszłam na chwilkę
            to mnie urzekło 😉

            przeglądam już z godzinę 🙂

            • Zamieszczone przez morena
              no ja tak weszłam na chwilkę
              to mnie urzekło 😉

              przeglądam już z godzinę 🙂

              fajne nie?

              • Ja tez codziennie obowiazkowo!! I to juz od ladnych miesiecy. Zarazili mnie znajomi, przesylyli mi linki ioderwac sie nie moglam

                • zaliczam sie do tych uzależnionych… mąz mi strone zapodał i tak siadam codzień a potem razem sie smiejemy jak stytuacja w zyciu czasem podobna jest do jakiegos zdjecia z demotów he he…

                  • Zamieszczone przez morena
                    n

                    miałam kiedyś znajome małżeństwo, które w taki sposób rozliczało się z różnych rzeczy w domu. kiedyś poszliśmy do nich, siadamy, a pani domu otwiera szafkę, a tam dwa podobne pudełka czekoladek. wyjmuje jedno i mówi do męża:
                    wyciągnę twoje, bo już otwarte, a potem oddam ci z mojej paczki
                    😉 czy ;-(, bo już sama nie wiem, o oni byli znani z takich scen i podziału półek w lodówce!

                    • Zamieszczone przez kama28
                      miałam kiedyś znajome małżeństwo, które w taki sposób rozliczało się z różnych rzeczy w domu. kiedyś poszliśmy do nich, siadamy, a pani domu otwiera szafkę, a tam dwa podobne pudełka czekoladek. wyjmuje jedno i mówi do męża:
                      wyciągnę twoje, bo już otwarte, a potem oddam ci z mojej paczki
                      😉 czy ;-(, bo już sama nie wiem, o oni byli znani z takich scen i podziału półek w lodówce!

                      ja mam takich teściów – każdy ma swoje napoje, jedzenie, pieniądze – dla mnie obłęd jakiś

                      • Zamieszczone przez rena12
                        ja mam takich teściów – każdy ma swoje napoje, jedzenie, pieniądze – dla mnie obłęd jakiś

                        I jak przychodzisz -teściowa czy teść robi Ci “swoją” kawę? A przy kolejnej wizycie zmiana?

                        • Zamieszczone przez kotagus
                          I jak przychodzisz -teściowa czy teść robi Ci “swoją” kawę? A przy kolejnej wizycie zmiana?

                          To pewnie uzależnione od tego czy idzie z wizytą do teścia czy teściowej

                          Rena też znam takich 🙂

                          • Zamieszczone przez ania_st
                            To pewnie uzależnione od tego czy idzie z wizytą do teścia czy teściowej

                            Rena też nam takich 🙂

                            Ale może, jakby się głębiej zastanowić, to wcale nie taki zły układ?
                            Odpada tyle kłótni o kasę…

                            • hahaha
                              ale jak jedno drugiemu napój wypije to awantura na całe osiedle – ani się smiać ani płakać

                              kiedys bylismy na slubie i pod kościołem teściowa kłóciła się z teściem, że kupiła mu papierosy a on jej kasy nie oddał

                              • jeszcze coś porprawcie mnie jak źle myślę

                                ja tam z nimi przez telefon nie rozmawiam, ale mój M jak dzwoni to do każdego osobno i każdemu mówi to samo, chodzi o to, że jak powie pani teściowej, że przyjeżdżamy, to reszta tamtejszych domowników się o tym nie dowie i musi do każdego zadzwonić i mu to powiedzieć – czasami jest fajnie bo są sytuacje, że wydaje się, że luzik załatwione a tam lipa wie tylko ten z kim rozmawiał – brak jakiejkolwiek komunikacji międzyludzkiej w domu – nikt nic nie wie

                                tylko mi wydaje się to dziwne? czy to już tak jest?????

                                jasne są sytuacje, że mówi coś bratu i prosi o tajemnicę, ale tam wszystko jest tajemnicą

                                • Rena nie wykluczone, że moi znajomi są Twymi teściami – no wypisz wymaluj wszystko pasuje 🙂

                                  • Zamieszczone przez ania_st
                                    Rena nie wykluczone, że moi znajomi są Twymi teściami – no wypisz wymaluj wszystko pasuje 🙂

                                    niewykluczone, niewykluczone
                                    fajnie ludzie mają co?:Nie nie:

                                    • Zamieszczone przez kama28
                                      miałam kiedyś znajome małżeństwo, które w taki sposób rozliczało się z różnych rzeczy w domu. kiedyś poszliśmy do nich, siadamy, a pani domu otwiera szafkę, a tam dwa podobne pudełka czekoladek. wyjmuje jedno i mówi do męża:
                                      wyciągnę twoje, bo już otwarte, a potem oddam ci z mojej paczki
                                      😉 czy ;-(, bo już sama nie wiem, o oni byli znani z takich scen i podziału półek w lodówce!

                                      mam koleżankę, która się tak ”liczy” z własnymi dziećmi (lat 16 i 13); wszystkie jogurty, serki, soczki, słodycze dzieli po zakupach na 3 – i nikt nie mam prawa wziąć nie swoich

                                      • Zamieszczone przez EwkaM
                                        mam koleżankę, która się tak ”liczy” z własnymi dziećmi (lat 16 i 13); wszystkie jogurty, serki, soczki, słodycze dzieli po zakupach na 3 – i nikt nie mam prawa wziąć nie swoich

                                        czy to może wynikać z poznanej w życiu biedy?
                                        czy może jest to tylko kwestia bardzo sprawiedliwego rozdziału dóbr w przypadku dzieci, które lubią się o takie rzeczy kłócić?

                                        wiecie, to małżeństwo, o którym pozwoliłam sobie poplotkować było finansowym mezaliansem, ona pochodziła z bardzo bogatego domu, a on był dzieckiem bezdomnej kobiety. nie umiem tego nazwać, ale to chyba miało podstawowe znaczenie dla tych dziwnych wg mnie zachowań.

                                        • Zamieszczone przez kama28
                                          czy to może wynikać z poznanej w życiu biedy?
                                          czy może jest to tylko kwestia bardzo sprawiedliwego rozdziału dóbr w przypadku dzieci, które lubią się o takie rzeczy kłócić?

                                          wiecie, to małżeństwo, o którym pozwoliłam sobie poplotkować było finansowym mezaliansem, ona pochodziła z bardzo bogatego domu, a on był dzieckiem bezdomnej kobiety. nie umiem tego nazwać, ale to chyba miało podstawowe znaczenie dla tych dziwnych wg mnie zachowań.

                                          nie sądzę – napewno tak nie jest u moich teściów, ale nie macie pojęcia jak ciężko się żyje w takim domu – dla mnie tragedia

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: demotywatory.pl uzależniły mnie w godzinę…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general