Witajcie
Jak to jest naprawde z tym leczeniem zebów podczas karmienia. Połozna na innym forum polecała znieczulenie lidokainą. Pytajac pediatre swojej córki o to znieczulenie stwierdziła ze ten specyfik moze uczulic dziecko. Natomiast stomatolog do ktorego sie udałam absolutnie nie widziałą zadnych przeciwskazan do zastosowania jakiegolwiek znieczulenia. W moim przypadku miało to byc miejscowe znieczulenie. Nie zdecydowałam sie jednak ze wzgledu na sprzecznosc opnii w tej kwestii. No i co tu zrobic??
Zdaje sobie jednak sprawe ze popsutych 5 zabków to tez nic dobrego(ognisko zapalne) i nie ma na co czekac.
Jak to było w waszym przypadku??
Bede wdzieczna za wszelkie podpowiedzi.
Kasiula i Gabrysia(19,08)
2 odpowiedzi na pytanie: Dentysta a karmienie
Re: Dentysta a karmienie
Hej!
Ja niedawno miałam usuwany korzeń, oczywiście pod znieczuleniem. Dentystka nie widziała żadnych przeciwskazań do znieczulenia. Powiedziała, że nie przenika do krwi i mogę normalnie karmić.
I tak też zrobiłam. Mam nadzieję, że nie zaszkodziłam Maćkowi.
Pozdrowionka.
Zanka i Maciuś ur.02.07.03
Re: Dentysta a karmienie
Jestem stomatologiem i zanieczulam mamy karmiące,sama karmiąc tez kazalam sie znieczulić do leczenia. specyfik przenika do krwi,ale jest w niej tak szybko rozkładany przez specjalne enzymy,a reszta wydalana przez nerki,że do mleka nie zdązy sie dostać. milego borowanka
Juik z Piotrusiem 12.04.03
Znasz odpowiedź na pytanie: Dentysta a karmienie