depo – provera

Mam pytanie do mam, które zdecydowały się na ten zastrzyk.
1Czy faktycznie nie wpływa on na laktację i jest bezpieczny podczas karmienia?
2Jak o nim wypowiadają się Wasi lekarze?
3I czy sami go polecili, czy też to Wy zapytałyście? Czy musiałyście lekarza przekonywać o zasadności takiej antykoncepcji podczas karmienia?
4W jakim trybie odbywa się kuracja – tzn. jak wyglada postępowanie od chwili decyzji do zastrzyku, czy jest to rozdzielone czasowo i ma nastąpić w jakimś szczególnym momencie (normalnie przecież zastrzyk dokonywany jest w poczatku miesiączki)? czy preparat kupuje się w aptece?

zaczynam się nad tym powaznie zastanawiać, nigdy nie stosowałam antykoncepcji hormonalnej, ale teraz, tak niedługo po operacji, boję się kolejnej ciąży ze wzgledu na zdrowie (choć przyznam, że już tęsknię za brzuszkiem!) no i na moją sytuację w pracy, powinnam przepracować choć kilka, kilkanaście miesięcy… a teraz czytam tu o pekniętych prezerwatywach i miesiączkach już nawet 2 miesiące po porodzie…. i po prostu się boję, czuję się spięta a to raczej nie służy mojemu dobremu samopoczuciu i stosunku do męża oraz do samej siebie…

14 odpowiedzi na pytanie: depo – provera

  1. Re: depo – provera

    Ja wiem na ten temat tylko tyle, co powiedziała mi moja ginka. Powiedziała, że do końca połogu (tj. 6 tygodni) nie ma co się szprycować. Potem mam kupić w aptece właśnie depo-prowerę (dała mi receptę) i dostałam od niej skierowanie na zrobienie tego zastrzyku w przychodni. Zdziwiłam się, że potrzebne jest skierowanie. Na to wychodzi, że można zrobić zastrzyk kiedy się chce. Działa to cudo 3 miesiące i potem znów trzeba się kłuć. Ja osobiście wolę tą formę zabezpieczenia od Cerazette, bo nie sądzę, że przy malutkim dziecku byłabym jeszcze w stanie pamiętać o stałej godzinie przyjmować pigułę.

    Daga i Zuzia 21 kwietnia 2003

    • Re: depo – provera

      W najnowszym (czerwcowym) numerze miesiecznika Mama i dziecko na str. 42 jest mini-artykul na ten temat pt. 5 waznych informacji o zastzryku antykoncepcyjnym.
      i oto co tam wyczytalam:
      1. Srodek jest preparatem jednoskladnikowym – zawiera tylko pochodne progesteronu, ktore wstrzymuja owulacje co zapobiega zaplodnieniu
      2. Depo – Provera lekarz wstrzykuje domiesniowo> Zastrzyk powtarza sie w odstepach nie dluzszych niz 90 dni.
      3. Depo-Provera jest bezpieczny dla dziecka i nie ma wplywu na ilosc oraz jakosc pokarmu.
      4. Po zastrzyku mozesz czasem plamic lub krwawic, miec nole glowy, nudnosci i niewielki przyrost wagi. Miesiaczki beda nieregularne lub nie pojawia sie wcale. Jezeli objawy sie nasila nalezy odweidzic ginekologa.
      5. Nie wolno stosowac jezeli kobieta spodziewa sie dziecka, ma chora watrobe, guzy sutka lub w przeszlosci miala powiklania zakrzepowo-zatorowe.

      Mam nadzieje, ze przydadza sie te informacje.

      Pozdrowionka,

      Karolka S. (11.10.2003)

      • Re: depo – provera

        Dziekuje Karolko, niestety akurat to wszystko wiedzialam, sa to informacje dostępne w Internecie, a mi chodzi własnie o opinie lekarzy oraz kobiet, ktore miały z tym rzeczywisty kontakt.
        Wydaje mi się że własnie jego jednoskładnikowość pozwala na stosowanie podczas laktacji. Tyle że jestem ciekawa, czy nasi lekarze uważają za wskazane stosowanie go, pamietam że któras z dziewczyn napisala kiedys ze to nowosci ze są rózne opinie… wybieram sie do lekarza i zastanawiam sie, czy powinnam sie spodziewac jego negatywnej opinii.

      • Re: depo – provera

        Stosowałam przez rok. Bardzo dobrze ją tolerowałam, zero efektów ubocznych. zastrzyki bierze się w dowolnym momencie, a następne dawki trzeba powtarzać co 3 miesiące.

        Kaśka z Natunią (14 miesięcy 🙂

        • Re: depo – provera

          ja co prawda nie jestem mamusia, ale…….ja bym tego zastrzyku nie polecala
          na początku tolerowalam dobrze, plamienie było (podobno norma do 5 tyg) ale ja plamie juz blisko 90 dni!!!!!!!!!! dla mnie to jest wielka niewygoda, brak komfortu itd
          do tego ostatnie 30 dni piersi sa strasznie tkliwe, momentami nawet biustonosz tak strasznie przeszkadza, ze jak tylko moge to go zdejmuje,
          acha i cera w ostatnich 30 dniach strasznie sie pogorszyla

          nie wiem czy mamusie karmiace tez moga tak reagować ale na wszelki wypadek ja nie polecam!

          Zuzanna

          • Re: depo – provera

            Ja własnie dzisiaj rozmawiałam z moją gin o tych zastrzykach. Powiedziała mi, że ona ich nie poleca po 1. dlatego, że zawieraja bardzo dużą dawke hormonu wstrzykiwana na raz jak w tabletkach otrzymujesz 8 – 10 mg tak w zastrzyku aż 150 na raz, a ponieważ jest wstrzykiwany domięśniowo nie wiadomo jak się wchłania. Po 2 zaobserwowano bardzo duzy przyrost wagi u kobiet, które stosowały tę metodę, nie 2, 3 kg ale po 20. po 3 kobiety częśto skarżyły się na złe samopoczucie, plamienia itd. Ale każda kobieta jest inna i każda może reagować inaczej.
            Troche mnie zasmuciła takimi wiadomościami, bo ja również byłam tym zainteresowana, myslałam również o tej metodzie, ale chyba dam sobie spokój.

            Iwona i Natalka 07.10.02

            • Re: depo – provera

              Oj… no i mnie też zmartwiłaś… choć o tyciu słyszałam a tego, ze hormonów jest dużo – nalezało isę spodziewać… mogłabym normalnie ryzykować złą reakcje organizmu, ale kiedy karmię, nie powinnam chyba ryzykować że się bedę źle czuła…
              co do wagi, to oficjalnie podają że rośnie apetyt – mi już chyba bardziej nie urośnie, 20 kilo nadwagi mam obecnie (co najmniej) więc najwyżej bym nie schudła…

              przykre to bo czuje sie bardzo niekomfortowo teraz, kiedy indziej spokjnie ryzykowałabym ciążę, w sumie nie wielki problem, jeszcze jeden dziecko byłoby mile widziane, ale nie teraz po operacji i kiedy praca wisi w dodatku na włosku… co wobec tego ma robić kobeta karmiąca? szklanka wody zamiast?

              • Re: depo – provera

                Mi lekarz sam polecil zastrzyk. Ja go wzielam po 6 tyg. od porodu (za 13 tyg. powtorka) – teraz jestem niecale dwa tygodnie po i nie mam klopotow z waga ani bolami glowy (moze dlatego ze jestem na diecie bezmlekowej:)). Jedyne co to od 4 dni mam okres:((( – ale nie bolacy i malo obfity – to tzw. plamienie. Tez mialam CC i coz wolalam nie ryzykowac choc wszystko ponoc sie “ladnie pozrastalo”.

                PatrycjA i Majka 28.03.2003

                • Re: depo – provera

                  Lea nie mam pojęcia, sama się nad tym wszystkim zastanawiam i nic nie mogę wymyśleć. Może pigułki są przecież dla matek karmiacych. Cholera przecież te chłopy zawałów podostają hihihi. Musimy sie chyba na coś zdecydować. Ja tez na razie nie mogę ryzykować następną ciążą i sama juz nie wiem co dalej. Dziś jak byłam u lekarza to polecała mi wkładkę wewnątrzmaciczną (spiralę), ale nie z miedzą tylko taka która uwalnia hormon progesteron. Zakłada się ja na maź 5 lat. Sama nie wiem, co zrobić: tabletki, wkładka, bo przecież nie prezerwatywa (cały czas mam wizje pękającej). Najpewniej i najbezpieczniej – celibat.

                  Iwona i Natalka 07.10.02

                  • Re: depo – provera

                    Ja chciałam zastrzyk i do tego prezerwatywy jeszcze haha – to się nazywa desperacja. Spirala to nie dla mnie niestety, nie dałabym się do niej przekonać 🙁
                    A zastrzyk – zobaczymy co powie mój ginek, ja mu ufam, ale to własnie dosc rozsądny koleś i nie leci na nowinki – np. nie poleca porodu w wodzie – dopóki ich dogłebnie nie pozna (a przy takim porodzie nie był więc szczerze mówi, że nie wie o nim wszystkiego, a skoro tak, to on nie poleca).
                    Faktyczni ejednak chciałabym też schudnąć a skoro zastrzyk w tym ma przeszkodzić 🙁 no ale jeśli bez niego mam przytyć na 9 miesięcy ;-)….
                    ja mam nie tylko wizje pęknietej prezerwatywy… niestety nie tylko pęknięcie zagraża… każda nieostrożność… ja powoli dostaję fioła, a mąż pewnie nie mniejszego haha

                    • Re: depo – provera

                      Ludzie, jakie pękające prezerwatywy??? My używamy od kilku lat i ani razu nie pękła. A mam znajomych którzy używają jej od 10 lat i też się nie zdarzyło żeby pękła. Polecam firmę Durex.
                      A co do tabletek. Mojej koleżanki znajoma, miała dwójkę dzieci, stwierdziła że plan wykonany i zaczęła brać tabletki. Nie zadziałały. Jest w ciąży, z bliźniakami….
                      Także wpadki mogą się zdarzyć podczas każdej metody.
                      Ale jeżeli tak będziemy do tego podchodzić, to chyba rzeczywiście szklanka wody zamiast będzie najskuteczniejsza.

                      • Re: depo – provera

                        jA dlugi czas stosowalam prezerwatywy i bylo ok., nie slyszalam zeby pękła. Trzeba tylko kupic dobrej jakości.A po drugim dziecku mialam wkladke czyli spirale i zaszlam w ciąże.

                        LESZCZYNKA I FASOLKA 8.10

                        • Re: depo – provera

                          Własnie to napisalam, – nic nie daje pewnosci, dlatego chcialam stosowac dwie metody jednoczesnie. tabletek o ile wiem nie wolno mi. O pękaniu akurat nie ja pisalam, ale jedna z dziweczyn wlasnie miala taki wypadek ze 2 tygodnie temu, przeczytaj w dziale POLECAM (tam to chyba bylo).
                          Pisalam juz na forum, ze nawet podwiązanie jajowodów moze byc nieskuteczne, moj lekarz mial w ciagu 6 lat juz 2 takie przypadki – ciaż. To oczywiste jednak, ze stosując cokolwiek czulabym sie bezpieczniejsza i tylko o to mi chodzi. Chyba kazdy dzien opoźnienia ew. ciązy jest wazny dla macicy po ciązy i po operacji… a powiedziec, że mam zamiast wypic szklanke wody, jest moze łatwo, ale ja jestem rok po slubie a podczas ciązy nie mogłam wspołzyć. I nie o to chodzi, jak przetrwać bez ciązy, tylko jak w miare normalnie zorganizowac sobie życie. Skoro sa metody zmniejszające prawdopodobienstwo – to ich szukam… a prezerwatywa pęknąc nie musi – tylko tyle pisałam, a że nie musi – może zaświadczyć istnienie mojego synka, ktory jest wynikiem wspolzycia z prezerwatywą ale przy luźnej ostrożnosci przed i po stosunku – bo w sumie w ciaze chcialam zajsc ale sie balismy, wiec zdalismy sie na los… jak widac wystarczy nie byc ostroznym wcale nie podczas stosunku.

                          • Hej. Jestem 33 latka po 5 cc i zdecydowałam się na ten zastrzyk. Pani doktor powiedziała że na dłuższą metę nie poleca, max rok i zrobić przerwę. Biorę go już 3 raz(raz na 3mc), czuję się normalnie. Nie przytyłam, libido nie spadło. Tyle że miesiączka zanikła. Zastrzyk kupuje się w aptece, u nas koszt 38zl. Jak narazie poleca. Każda kobieta jest inna, więc sama powi na podjąć decyzję co dla niej najlepsze.

                            Znasz odpowiedź na pytanie: depo – provera

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general