wiem ze to nie brzmi najlepiej ale tak wlasnie jest. W marcu spodziewamy sie drugiego dziecka a ja jakos nie moge sie cieszyc. myslalam ze mi to przyjdze z czasem, ale ciagle o cos sie martwie- najwiekszym problememe jest to ze moj synek ma 2 latka i jest do mnie bardzo przywiazany a ja do niego. bedzie mu ciezko gdy urodzi sie nowe dziecko a jest za maly by mozna mu bylo wytlumaczyc co to bedzie. chce mi sie plakac jak to tym mysle.
czy ktos przechodzil przez cos podobnego? czy wasze obawy okazywaly sie nie az takie straszne? podobno chlopcy sa bardziej zazdrosni niz dziewczyny i jest im ciezej.
Ala
4 odpowiedzi na pytanie: depresja z powodu ciazy
Re: depresja z powodu ciazy
mój malusze będzie miał 2 latka w styczniu a my już myślimy o drugim szkrabie….zbieramy ciuszki i wózek już mamy(po 1 dziecku wózek, który był po przejściach…wylądował u biednej rodzinki….)pożyczony od koleżanki leży w piwnicy a gondolka u góry Eryk ogląda ze mną małe ciuszki i woła dzidzi….takie szkrby dużo rozumieją i warto opowiadać synkowi tu jest dzidzia-pokazując na brzuszek, pokaż album ze zdjęciami jak on sam był mały i opowiadaj mu o tym.
My planujemy dzidzie za rok tzn. Eryk będzie wtedy miał 3 latka(tzn. w maju lub czerwcu musze zajść…tabletki odstawione i jak sie trafi szybciej to bedzie…. A tak planujemy ze względu na to bym w domu była 6 mies. z dzidzią i Erykiem….)
Moja znajoma choć planowała córcie to tez była pełna obaw jak ich synek zareaguje ale jest cudownie….podam przykład….oni siedzą przy kolacji w kuchni -cała ich trójka a nagkle zaczyna mała córcia płakac to i ch synek wstaje i z powagą mówi….”mama idz daj dzidzi am dzidzia placze” super nie…. Nie oznacza to ze na poczatku nie było ciążko-moja rada obserwując znajomą…wieczorny czas trzeba zorganizować bo tam były problemy przy kąpieli na początku…zazdrość itd. ale teraz jest ok po miesiącu wróciło do normy i nowa osóbka została zaakceptowana mam nadzieje że i u nas tak bedzie
kate&Eryk(26.01.04)
Re: depresja z powodu ciazy
Jeremi mial 19 miesiecy gdy Polcia przyszla na swiat. Ja tez spodziewalam sie najgorszego ale poczatki byly super. Bardzo szybko zaakceptowal koneicznosc karmienia dzidzi- jak tylko plakala kazal dawac cysia:), pomagal przy zmianie pieluszki, kapieli-nawet pepuszek patyczkiem chcial czyscic. Problemy zaczely sie wraz kolkami coreczki i taka normalana zazdrosc. U nas nawet pojawila sie agresja – to mnei dopiero zalamywalo jak Jeremi potrafil np. zabawiac mala grzechotka i tu nagle udezyc ja w glowke czy np wywrocic lezaczek – ale to przeszlo dosyc szybko.
Moja druga ciaza byla zagrozona wiec lezalam i nei moglam sie zajmowac synkiem – wiec samo to sprawilo ze przyzwyczail sie ze zajmuje sie nim babcia-pozniej tylko babcia nie mogla sie zajmowac mala.
Acha nie moglam korzystac z poduszki do karmienia- to odgradzalo Jereme ode mnie i sie zloscil bardzo. Generalnie mailam mialam dwojke przyklejona do siebie:)
Bedzie dobrze, nie martw sie.
Jeremi04.03.2003Pola22.10.2004
Re: depresja z powodu ciazy
Myślę, że takie obawy nie są niczym nienormalnym.
Na pewno dasz sobie radę, znajdziesz w sobie wystarczająco miłości dla obydwu maluchów, a i starszy synek z czasem przyzwyczai się do nowej sytuacji (choć wiadomo, że takiemu dziecku łatwo nie jest). Wiele mam ma podobną różnicę wieku między dziećmi (choćby ja ;-)) i… jakoś się wszystko poukładało ba, nawet jest nieźle….
Kaśka
Łukasz (3l.) i Karolina (9 m-cy)
Re: depresja z powodu ciazy
Ja mialam podobne obawy do Twoich podczas ciąży… mój syn wydawał mi się momentami strasznie malutki (mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli), zastanawiałam sie czy decyzja o kolejnym dziecku już teraz była właściwa. Z perspektywy 2,5 miesiąca bycia we trójkę 24/7 mogę powiedzieć, że jest nieźle. Każdego dnia coraz lepiej, synek przyzwyczaił się do tego, iż muszę część czasu poświęcić Oli. Owszem bywają też trochę gorsze chwile, ale po nich zawsze “wychodzi słońce”. Będzie dobrze, nie martw się…
Kasia, Sylwek 15.09.2003 i Ola 29.09.2005
Znasz odpowiedź na pytanie: depresja z powodu ciazy