detreomycyna 2% maść

Przepraszam ze tutaj, ale bardzo zależy mi na Waszych opiniach a ten dział ma największe chody

Kobiety Kochane, proszę pomóżcie mi, bo mam mieszane uczucia.
W zaleznosci od lekarza jedni mówia zeby odciagac skórkę na siusiaku inni żeby tego nie robić. Ja posłuchałam nefrologa i delikatnie przy codziennym myciu odciagałam i siusiola myłam. Dodam ze nie robiłam nic na siłę… W kazdym razie jak to u chłopców zaczęła się zbierać mastka… czekałam aż skórka sama pęknie i maska wyjdzie. Jakoś tak sie stalo ze chłopakom w tym samym czasie się ta mastka zbierała (Piotrusiowi nie pierwszy raz). Ale po odejściu mastki siusiolek przy ujściu zrobił się zaczerwieniony. Raz bladło a raz znów się mocniej zaczerwieniało. Po konsultacji lekarskiej pośredniej uzyskałam informację ze jak sie będzie utrzymywać to do lekarza i tak w czwartek pediatra obejrzała oba siusiole i powiedziała ze
1- skórka nie schodzi i to jest źle
2- że to zaczerwienienie to może się zamienić w stan zapalny i trzeba temu zaradzić i przepisala w/w lek…
ba i tu pojawia sie problem, bo w ulotce stoi że NIE WOLNO stosować u dzieci do 11 ROKU ŻYCIA… a moje dzieciaki mają 3 lata i 1,5 roku…
Czy któraś już to stosowała u dziecka…
W poniedzialek zadzwonię do przychodni i się jeszcze dopytam… Ale chciałabym poznać Waszą opinię…
Kurczę boję się i tego stanu zapalnego i stosowac tę maść…

10 odpowiedzi na pytanie: detreomycyna 2% maść

  1. podbijam, bo mam to samo pytanie. czy stosowałyście tą maść u dzieciaków? kuba dostał do smarowania w nosku, na mocno gęsty katar…
    ale właśnie ten zakaz poniżej 11lat mnie stopuje

    • ale jakie szerokie spektrum działania
      na nos i futila

      przepraszam rozbawilo mnie jakos

      • Zamieszczone przez moni2003
        Przepraszam ze tutaj, ale bardzo zależy mi na Waszych opiniach a ten dział ma największe chody

        Kobiety Kochane, proszę pomóżcie mi, bo mam mieszane uczucia.
        W zaleznosci od lekarza jedni mówia zeby odciagac skórkę na siusiaku inni żeby tego nie robić. Ja posłuchałam nefrologa i delikatnie przy codziennym myciu odciagałam i siusiola myłam. Dodam ze nie robiłam nic na siłę… W kazdym razie jak to u chłopców zaczęła się zbierać mastka… czekałam aż skórka sama pęknie i maska wyjdzie. Jakoś tak sie stalo ze chłopakom w tym samym czasie się ta mastka zbierała (Piotrusiowi nie pierwszy raz). Ale po odejściu mastki siusiolek przy ujściu zrobił się zaczerwieniony. Raz bladło a raz znów się mocniej zaczerwieniało. Po konsultacji lekarskiej pośredniej uzyskałam informację ze jak sie będzie utrzymywać to do lekarza i tak w czwartek pediatra obejrzała oba siusiole i powiedziała ze
        1- skórka nie schodzi i to jest źle
        2- że to zaczerwienienie to może się zamienić w stan zapalny i trzeba temu zaradzić i przepisala w/w lek…
        ba i tu pojawia sie problem, bo w ulotce stoi że NIE WOLNO stosować u dzieci do 11 ROKU ŻYCIA… a moje dzieciaki mają 3 lata i 1,5 roku…
        Czy któraś już to stosowała u dziecka…
        W poniedzialek zadzwonię do przychodni i się jeszcze dopytam… Ale chciałabym poznać Waszą opinię…
        Kurczę boję się i tego stanu zapalnego i stosowac tę maść…

        troszkę dośiwadcznie w leczeniu siusiaka mam

        wyleczyć stan zapalny – okładami z rivanolu

        jak się to już wygoi, zacząć ”ćwiczyć” odciąganie – czyli po kąpieli odciągać i smarować maścią z jakimś sterydem (z betamethasonem np., diprolene czy diprosone imo najlepsze), ale tylko skórkę; i tak codziennie;

        dodam, ze my nauczyliśmy K. myć siusiaka pod strumieniem wody (na siusiaka mydłow płynie i kierowaliśmy strumień prysznica, zawsze więcej się wymywało)

        • Zamieszczone przez Aneta24
          podbijam, bo mam to samo pytanie. czy stosowałyście tą maść u dzieciaków? kuba dostał do smarowania w nosku, na mocno gęsty katar…
          ale właśnie ten zakaz poniżej 11lat mnie stopuje

          wiesz ja wtedy zadzwoniłam do lekarza, ktorego moje pytanie wyraźnie rozbawiło (jakby było do czego się cieszyć) i mi powiedział że tenzakaz dotyczy tabletek czy jakoś tak… w kazdymrazie ja na siusiola stosowałam i stosuję… bo nie obejdzie sie u nas chyba bez zabiegu chirurgicznego…

          • Zamieszczone przez EwkaM
            troszkę dośiwadcznie w leczeniu siusiaka mam

            wyleczyć stan zapalny – okładami z rivanolu

            jak się to już wygoi, zacząć ”ćwiczyć” odciąganie – czyli po kąpieli odciągać i smarować maścią z jakimś sterydem (z betamethasonem np., diprolene czy diprosone imo najlepsze), ale tylko skórkę; i tak codziennie;

            dodam, ze my nauczyliśmy K. myć siusiaka pod strumieniem wody (na siusiaka mydłow płynie i kierowaliśmy strumień prysznica, zawsze więcej się wymywało)

            a to mnie zaintrygowałaś, bo mojemu synowi w pewnych miejscach skórka ‘pękła’… i myślałam że dalej jakoś poleci ale nam chirurg dziecięca powiedziała że nie ma co czekać i zrobić zabieg trzeba…
            no i jeszcze jedno pytanie czy te maści o których pisalaś to na receptę są??
            i czy u Was obeszło sie bez chirurgicznej interwencji?

            • Zamieszczone przez moni2003
              a to mnie zaintrygowałaś, bo mojemu synowi w pewnych miejscach skórka ‘pękła’… i myślałam że dalej jakoś poleci ale nam chirurg dziecięca powiedziała że nie ma co czekać i zrobić zabieg trzeba…
              no i jeszcze jedno pytanie czy te maści o których pisalaś to na receptę są??
              i czy u Was obeszło sie bez chirurgicznej interwencji?

              tak, masci na receptę
              póki co obywa się bez chirurga, póki napletek całkowicie schodzi (dzięki tym maściom się “rozciągnął”)

              • ja odciągam delikatnie po kąpieli
                czasem smaruje dermovate

                jak siusiak bardziej czerwony i jakis nieładny, to smaruje cieniutką warstwą detreomycyny

                lekarze często przepisuja leki, które powinno stosowac sie dla starszych…..
                widać tak można

                • Zamieszczone przez vivian
                  ja odciągam delikatnie po kąpieli
                  czasem smaruje dermovate

                  jak siusiak bardziej czerwony i jakis nieładny, to smaruje cieniutką warstwą detreomycyny

                  lekarze często przepisuja leki, które powinno stosowac sie dla starszych…..
                  widać tak można

                  i ja tak robie póki nie dojdzie do tego zabiegu, bo już zrobimy… tak myślę… chyba że jakiś ‘cudzik’ się przydaży…
                  mimo tego ze dzieciak myje się praktycznie sam, to siusiola myję 2 raz ja… dla pewności… wtedy też staram się naciagać delikatnie skórkę, ale nie koniecznie dużo to daje…
                  byle do zabiegu… wtedy będe ‘przyuczała’ syna jak dbać o siusiola…
                  detreomycyna to jak naprawde niekoniecznie siusiol wygląda… neomycyną smaruję też…

                  • Zamieszczone przez Aneta24
                    podbijam, bo mam to samo pytanie. czy stosowałyście tą maść u dzieciaków? kuba dostał do smarowania w nosku, na mocno gęsty katar…
                    ale właśnie ten zakaz poniżej 11lat mnie stopuje

                    nam przypisała pani doktor maść do noska z detromecyną, stosujemy od ponad roku, maść jest super właśnie na taki gęsty katar. A dodam jeszcz, ze Kubusiowi bardzo szybko odpadł ” pępuszek” i też kazali mi smarować detromecyna, a miał zaledwie tydzień.

                    • bo to taka fajna maść

                      na “wszystko”….

                      Znasz odpowiedź na pytanie: detreomycyna 2% maść

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general