Diesel czy benzyna

Chyba zwariuję zanim kupię samochód 😉
Zawsze miałam i planowałam kupić auto na benzynę
ale kilka samochodów, które wpadły mi w oko jest na on.
I stąd moje pytanie – jak się sprawują diesle?
czy do jazdy głównie po mieście jest sens kupować diesla?

28 odpowiedzi na pytanie: Diesel czy benzyna

  1. mój mąż zawsze mówi,że diesle są dobre dla ludzi jeżdżących na długich dystansach,do jeżdżenia po mieście sie nie nadają… nie wnikałam jednak nigdy dlaczego tak

    • mój – stara benzyna
      męża – nowszy diesel

      W mrozy
      mój odpala na cyknięcie (odpukac w niemalowane)
      jego – bywa że dzwoni po kumpla

      do tyłka z jego dieslem 😀

      • dopytałam męża o co chodzi i powiedział mi -cokolwiek to znaczy – że jeżdząc dieslem na krótkie trasy nie nagrzewa sie katalizator i zapycha filtr cząstek stałych co jest kosztowne w naprawie.(nic z tego nie wiem :))

        • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

          Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
          dopytałam męża o co chodzi i powiedział mi -cokolwiek to znaczy – że jeżdząc dieslem na krótkie trasy nie nagrzewa sie katalizator i zapycha filtr cząstek stałych co jest kosztowne w naprawie.(nic z tego nie wiem :))

          no ale taka jest prawda 😉
          Choc podobno najnowsze diesle cos tam juz maja, ze z tym filtrem jskby lepiej jest.
          Sama preferuje benzyne od zawsze.
          Jezdze tylko po miescie.

          • z tym filtrem to tak nie do konca-tzn nie chodzi o dlugosc trasy a o utrzymanie silnika na pewnych obrotach. czyli, jesli jezdzimy po miescie nawet i 50km to nam to nic nie da-potrzebna jest autostrada, na ktorej filtr sie przepali.
            filtr czasek stakych to wielkie G.! nie wiem jak jest w najnowszych dieslach, mam hm 4letniego i zapchanie zaliczylismy. szczescie, ze polak biedny wiec nauczyl sie go czyscic i koszt wyniosl jakies 150zl. znajomemu padl we francji, gdzie w gre wchodzila wymiana, koszt 2500euro!
            napislam wyzej ze nalezy auuto przegonic po autostradzie. takie mielismy zalozenie przy zaakupie-m jezdzi do pracy 30km przez miasto lub 50km autostrada. jak powiedzil moj mechanik-trzebaby co tyddzien robic trase krkow-frankfurt aby to faktycznie wystarczylo.
            ale filtr to nie jedyna wada wspolczeesnego diesla. w A3 z 2004r nowy ssilnik 2.0 nadzialam sie na kolo dwumasowe. pozniej to poprawili ale dziadostwoo sie sypalo, a koszt nie maly, ponad 2tys.
            ponadto dieslem trzeba umiec jezdzic, nagrzewac, studzic, lac dobre, pewne paliwo same klopoty.
            a zyski-obecnie juz chyba takowych nie widac. roznica w spalaniu zanika. a i cena ON nawet przewyzsza benzyne.

            • Potwierdzam, u mnie tez sie zapycha, ale jak tylko auto mi da sygnal, jade go “przegonic”, ewentualnie zamieniam sie z mezem i on go bierze do pracy. W kazdym razie wkurza mnie to, bo tylko niepotrzebne koszty generuje, a ja tez chcialam auto tylko do jezdzenia po miescie. Dlatego tez polecam benzyniaka do miasta. Tym bardziej, ze teraz roznica w cenie paliwa zadna.

              • Dzięki dziewczyny za rady.
                Też uważałam, że diesel w moim przypadku raczej się nie sprawdzi,
                dzięki za potwierdzenie 😀

                • Zamieszczone przez Klucha
                  mój – stara benzyna
                  męża – nowszy diesel

                  W mrozy
                  mój odpala na cyknięcie (odpukac w niemalowane)
                  jego – bywa że dzwoni po kumpla

                  do tyłka z jego dieslem 😀

                  Mój tata ma diesla – i faktycznie którejś zimy miał z nim problemy
                  ja w największe mrozy odpalałam (1 raz na 5 lat zdarzyło mi się, że nie odpalił)

                  • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                    dopytałam męża o co chodzi i powiedział mi -cokolwiek to znaczy – że jeżdząc dieslem na krótkie trasy nie nagrzewa sie katalizator i zapycha filtr cząstek stałych co jest kosztowne w naprawie.(nic z tego nie wiem :))

                    No właśnie o tej kosztowności napraw mówił mój tata,
                    że w dieslu jest więcej rzeczy, które mogą się zepsuć,
                    zwłaszcza jak się jeździ na krótkich trasach

                    • mam diesla 2 letniego
                      jeżdżę głównie po mieście
                      filtr mi się nie zapycha, raz na jakiś czas przegonię go po ekspresówce i git
                      w zimę też nie miałam problemu

                      aaa,
                      miałam (2008-2010) małego miejskiego diesla (picanto)
                      też nie miałam z nim problemów, ale mąż mówi, że małe auto z dieslem nie ma sensu

                      • pomijajac filtr czastek stalych
                        pomijajac spalanie w miescie porywnywalne do benzyniakow
                        to kultura pracy benzyniaka jest nieporywnywalna
                        za kazdym razem jak wysiadam z diesla mam leb kwadratowy
                        a juz w trasie to dramacik sie robi: warkocze, halasuje, wibruje, trzeba turbine studzic (niby swoja benzynowa tez studze ale pod warunkiem ze ostatniej prostej nie stalam w korku :D)

                        • Jeżdżę dieslem. Ciężko było się przesiąść z benzyniaka. Do tamtego wsiadałam i już, diesla trzeba nagrzać. Benzyniakiem wyprzedza się milutko, dieslem bez turbiny nie da się, trzeba myśleć ile czas potrzeba, aż dostanie kopa.
                          Mój bez problemu odpala w zimę, ale to pewnie kwestia konkretnego egzeplarza.

                          Wolę benzynę, ale wybierając samochód, wybieram ten z niezniszczalnym silnikiem i co wybiorę jakieś auto, to M. mówi, że w tym modelu inny silnik mam brać i zawsze ten inny okazuje się być dieslem.

                          • Mamy dość starego diesla (2000). Chyba nie ma tego filtra cząstek czy coś tam W zimę przy największych mrozach odpalał w jedną chwilę, wyprzedzanie to przyjemność (zdaje się 1.9 tdi). Na trasie spala 4.5-5l, w mieście 8-9l. Myślę, że nie można ogólnie powiedzieć, co jest lepsze. Zależy od rocznika i pewnie paru innych parametrów

                            No i rzeczywiście jest głośniejszy, ale mimo że całe życie benzynowymi jeździłam, to się szybko przyzwyczaiłam 🙂

                            • Mamy diesla. Dużo jeździmy po mieście. T nie narzeka. Wręcz przeciwnie. Na maxa jest w z niego zadowolony 😉

                              • Też jeżdżę dieslem po mieście. Nie narzekam. Ale faktycznie przy srogich mrozach nie odpalił kilka razy. I kiedyś zamulenie złapał, trzeba go było przegonić na trasie.
                                Benzyniakiem jeździłam służbowym, silnik cichutki, odpalił nawet w największe mrozy.
                                Chyba kupiłabym benzyniaka.

                                • Jak chcecie mieć oszczędny samochód to ja proponuję benzyniak + LPG. Jak tak właśnie jeżdżę I nawet droższe przeglądy są rekompensowane przez tanią eksploatację. A i im więcej się jeździ to tym bardziej się opłaca zainwestowanie w gaz

                                  • Zamieszczone przez ada410
                                    Jak chcecie mieć oszczędny samochód to ja proponuję benzyniak + LPG. Jak tak właśnie jeżdżę I nawet droższe przeglądy są rekompensowane przez tanią eksploatację. A i im więcej się jeździ to tym bardziej się opłaca zainwestowanie w gaz

                                    Ja nie będę jeździła na tyle dużo żeby mi się opłacało inwestować w gaz 🙂
                                    A poza tym jakoś się boję gazu

                                    • Paliwo jak każde inne. Nie ma się czego bać 😉

                                      • Zamieszczone przez Asik.
                                        Ja nie będę jeździła na tyle dużo żeby mi się opłacało inwestować w gaz 🙂
                                        A poza tym jakoś się boję gazu

                                        bo? więcej wypadku przy benzynie 😀
                                        jak będziesz jeździć krótkie trasy to lpg się nie opłaca, nie zdąrzy się silnik zagrzać i się nie przełączy, mam to w struclu naszym oplu się znaczy chociaż peugeot szybciej się zagrzewał

                                        wszystko też zależy od mocy silnika i rodzaju auta czy disel czy benzyna moim zdaniem laika

                                        • Mamy dwa, diesla i benzynę, to samo auto przy czym ten pierwszy kombi, jeździmy nim i z chłopem zamiennie w zależności od potrzeb
                                          Właściwie nie zauważam większych różnic, to co bardziej istotne diesel tańszy w eksploatacji wychodzi ale tak jak Chili wspomniała, głośno w nim jak traktorze.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Diesel czy benzyna

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo