To fakt, że lekarze chętnie zwalają sporo na alergię.
I być może często dzieci z katarem to dzieci chore.
Ale na to jest tylko jedno lekarstwo (podnoszące ciśnienie rodzicom dzieci aktualnie chorujących na maxa ;)) – uodpornić się, no nie? 😉
A jeśli dziecko choruje ponad miarę to się dziecku przyjrzeć medycznie uważniej 😉
Moja przechorowała radośnie ponad 1,5 roku.Ostatnio chorowała już z tylko kilkudniowymi przerwami. Ale od kiedy jest na diecie okazało się, że jednak jest już odporna [tfu tfu odpukać :D]. I że w zasadzie winą za jej choroby powinnam obarczyć siebie a nie zarażające dzieci czy inne przyczyny. Bo to w zasadzie mój obowiązek znaleźć przyczynę chorób mojego dziecka (niestety dość trudny do zrealizowania w praktyce) 🙂
Nieodpowiedzialnych ludzi uniknąć się nie da. Trzeba nauczyć się powściągać lęk i iść dalej przez życie – takie przecież niebezpieczne i niezdrowe 😉
A tak odbiegając od tematu – u nas w piaskownicy duuuużo mozna się dowiedzieć, na przeróżne tematy ;)
Bo piaskownica to prawdziwe centrum informacyjne 😉
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Dieta dla zdrowia
Własnie, jakiś czas temu próbowałam jeść mm.
Jadłam na śniadanie chleb z białym serem, a dziecko mnie błagało o ten ser 🙁
Mam nadzieję Aniu, że i Twoim bąkom pomoże.
Trzymam kciuki 🙂
Szczerze mówiąc nie wiem.
Ja kombinowałam sama wg zaleceń homeo (któa jest lekarzem, chyba nawet pediatrą).
Mleko (i nabiał) u P. i tak już raczej na długo (może na zawsze) wykluczony, na razie zabieram dziecku też cukier 😉
Moja sporo starsza, więc i o umowę jakąś łatwiej.
Dyskutujemy sobie jakie ona ma ograniczenia a jakie ja i dochodzimy w końcu do wniosku, że ona ma i tak lepiej bo może lizaka, żelkę albo batonika 😀
Ale fakt, że nie zawsze łatwo odmówić.
Dzięki za przeklejenie, teraz wszystko jest w jednym miejscu 🙂
Zaczęłam się interesować zdrowiem 🙂 A jestes tym co jesz, więc żeby być zdrowym trzeba jeść zdrowo 🙂
Przeczytałam takie książki:
Anna Kłosińska “Zdrowa kuchnia dla dzieci”
Bożena Żak – Cyran “Odżywiaj dziecko w zgodzie z naturą”
Barbara Temelie, Beatrice Trebuth “Gotowanie według Pięciu Przemian dla matki i dziecka”
W zasadzie to nie dieta, tylko zdrowy sposób odżywiania 😀
Dla tego efektu gotowa jestem spróbować
Niby dzieć mój jada rozsądnie, ale do Ptyśkowej diety jej jeszcze daleko.
Od nowa wczytuje sie w wątek i w razie czego będe Cie zasypywała pytaniami.
poza chipsami z jabłek, ktore moje młode uwielbia – pozostałe rzeczy są dla mnie zagadką – w sensie kupujesz czy robisz? Konkrety Olencjo, pliiiiis
Lody robię.
Resztę kupuję w sklepie ze zdrową żywnością.
Dla mojej młodej ulubione słodycze to:
– rodzyki, orzechy – w czekoladzie gorzkiej, w mlecznej nie odpowiadają (ale cukier tam chyba i tak jest – musze sprawdzić).
– Lody – sorbety jadane całym rokiem 😉 jak tu sie dowiedziec, czy sorbety z Grycana są dodatkowo słodzone? Zaczne chyba robić sama…
– suszone owoce (chipsy jabłkowe z cynamonem wręcz kocha)
– czekolada gorzka w ilościach symbolicznych (2-3 kosteczki na miesiąc?), bron Boze mleczna, a co za tym idzie nie tknie zadnych słodkosci z mleczną czekoladą.
Ogólnie chęc do słodyczy niewielka. Fajne mam dziecko? 😉 Zeby nie było tak różowo lubi też mambę 😉
dzięki
w jaki sposob robisz lody? po prostu miksujesz owoce i zamrażasz w foremkach? Dodajesz fruktoze czy juz nie dosładzasz?
E: Mamo, chce mi sie coś słodkiego
ja: chcesz kawałek czekoladki?
E: a moze pistacje?
😉
Fajne 🙂
U nas ukochana mamba została już kiedyś tam zamieniona na DOROSŁĄ 😀 gumę do żucia bez cukru (też rzadko, ale jednak).
Kluczem było podkreślenie, że guma jest DOROSŁA, miłość do “dziecięcej” mamby przeszła natychmiast 😉 ech, te dzieciaki 🙂
Lizaki:
Skład: syrop kukurydziany, sok owocowy: jabłkowy 14%, naturalny aromat cynamonowy.
cukierki z ryżu brazowego imbirowe (są różne smaki)
skład;słód ryżowy (ryż brązowy, kiełki pszenicy, woda), świeży sok imbirowy.
waniliowe
O proszę 🙂
Ileż ja się muszę nagimnastykować, żeby udowodnić że orzeszki to słodycze hmmm
Fajne 🙂 Moja kiedyś najchętniej jadłaby słodkie cały dzień 😎
sorbety Grycana mają więcej cukru niż jakiegokolwiek innego składnika 😉
Lizaki kupiłam te same i chyba tej samej firmy żelki (już nie pamiętam nawet, ale wybieram sie na zakupy dziś, i jak będą to kupię, cyknę fotkę i wstawię).
Cukiereczki też zakupię, a co 🙂
Oooo, dziękuję Ci za taką odpowiedz! Jestesmy własnie w trakcie dokladnie tej samej procedury. Od jakiegos miesiąca Emilka raz na 3-4 dni dostaje gumę bez cukru. Pożuje 2-3 minuty i wypluwa, ale ilosc zjadanej mamby spadła drastycznie. Właściwie to nie pamietam kiedy była w użyciu. Ona sie nie upomina, ja nie proponuję 😉
Miksuję mrożone owoce (latem pewnie będę robiła tak jak piszesz).
Słodzę miodem lub ksylitolem (słodzik z brzozy).
Znasz odpowiedź na pytanie: Dieta dla zdrowia