dieta mamy karmiacej piersia???

prosze o odp gdyz nie wiem dokladnie na czym polega dieta swiezej mamy. Jeszcze do terminu mam ponad 20 dni ale chce sie psychicznie nastawic na to co wolno a co nie. Dlatego jezeli mozecie to napiszcie mi co mozna jesc a czego nie i do ktorego miesiaca dziecka zeby nie zameczyc dziecka kolkami wzdeciami itd.Zupelnie nie wiem co sie nadaje, oczywiscie chodzi o mnie i karmienie piersia!!! Z góry dziekuje 🙂

4 odpowiedzi na pytanie: dieta mamy karmiacej piersia???

  1. Re: dieta mamy karmiacej piersia???

    ja wiem, czego nie wolno…(polozna na wizycie mnie uswiadomila): nie wolno: cytrusow, czekolady, ryb… Na te rzeczy dziecko moze zareagowac uczuleniem… ( dodam, ze mi zdarza sie i czekoladka i sok egzotyczny i rybka i nic sie nie dzieje,ale chyba trzeba uwazac..)Pzdr!

    guciak i Ninka ur. 27.04.2003

    • Re: dieta mamy karmiacej piersia???

      jeszcze warzyw wzdymajacych (groch, fasola, brokuly, kalafior) tez lepiej nie jesc. Nie polecany jest rowniez czosnek i cebula, bo pokarm zmieni smak i dziecko moze go nie chciec. Jezeli o mnie chodzi to ja np jem ryby i nic sie nie dzieje

      Beata z Małgosią (ur. 04.05.03)

      • Re: dieta mamy karmiacej piersia???

        Ja opowiem Ci o swojej diecie przy dziecku, które miało mega kolki. Stosowałam ścisłą dietę, gdyż dzięki niej kolki trwały krócej w ciągu dnia,ale dieta przed nimi i tak nie chroniła mojej córeczki, bo kolkę powoduje niewspółgranie ukł. pokarmowego z ukł. nerwowym. Oto ona, może pierwszy mies. stosuj, jest bardzo delikatna dla nowo narodzonego dziecka:
        – jadłam tylko drobiowe wędliny gotowane,dżem jagodowy lub malinowy, pasztet drobiowy (nie pieczony)
        – mięso gotowane drobiowe-POLECAM INDYKA, kurczak, pulpety gotowane z indyka, a wszystko to jałowe bez przypraw, nie jadłam zup
        – kluski śląskie, piergi z jabłkami, kopytka, ziemniaki, makaron, ryż, kaszę jęczmienną, buraczki gotowane, marchewka gotowana
        – kompot z jabłek, sok malinowy, ale musisz stoswać zasadę sok na wpół z gotowaną wodą i soków owocowych tylko pół litra dziennie, półapką jest picie wody mineralnej prosto z butelki- trzeba ją przegotować bo jest surowa i może wywołać kolkę, piłam kawę zbożową (POLECAM), ale beż mleka i cukru, herb. HIPP koperkową i wspomagającą laktację tylko 1x(uwaga u niektórych dzieci powodują kolki),nie pij soków Hortexu, bo są też surowe
        – ze słodyczy jadłam herbatniki i landrynki, galaretka malinowa, kisiel malinowy
        Ogólnie zasada jest żywienia taka nic przeraźliwie słodkiego, pikantnego, słonego, tłustego. Nic smażonego, ani nowalijek, ani truskawek, czereśni, wiśni.Jagody, maliny- Tak, ale ugotowane- kompocik. Nie wolno kalafiora, kapusty, rzodkiewki, czekolady, nabiału(skaza białkowa), orzechów, ryb, białko jaj uczula.Z czasem dietę możesz rozszerzać. Ja trzymałam ją bardzo długo, bo moje dziecko miało kolki ponad 3 mies., ale teraz jest OK i prawie jem już wszystko. Twoja dzidzia może nie mieć kolkek, ale może coś z tej diety wybierzesz dla siebie.
        ULA i HANIA(14.01.03)

        • Re: dieta mamy karmiacej piersia???

          napewno powiedza Ci w szpitalu. Ale nie stresuj sie. Przy pierwszym dziecku omijalam jedynie wyjatkowo ciezkostrawne rzeczy (typu bigos) i bylo OK. Przy drugim musze omijac wszystko z mlekiem ale juz sie przyzwyczailam.

          Jak dziecko OK. to nawet ryby, cytrusy i czekolada mu nie zaszkodza. Nie martw sie na zapas.
          Powodzenia!

          Mysia-Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)

          Znasz odpowiedź na pytanie: dieta mamy karmiacej piersia???

          Dodaj komentarz

          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
          Logo