Dziewczyny,
jestem mama dwutygodniowego brzdaca. W szkole rodzenia mowili nam co mozna jesc, a czego nie, jesli karmi sie piersia – szczegolnie przez pierwszy miesiac. Wiecej jest rzeczy zakazanych niz tych, ktore mozna. Staram sie przestrzegac diety, nie jem slodyczy, potraw smazonych i tych wzdymajacych, owocow cytrusowych itd, a moj maluszek ma kolki, boli go brzuszek, kilka razy zrobil sucha, zielona kupke, a na dodatek na buzi pojawily mu sie jakies dziwne krostki. Jutro ide do lekarza, ale chcialabym Was zapytac:
1. Co oznaczaja zielone kupki?
2. Czy bol brzuszka, kolka zawsze jest spodowana zla dieta matki?
3. Co jadlyscie, a czego nie jadlyscie przez pierwszy miesiac karmienia??
4. Jesli zjadlam cos np. w srode, jak dlugo jest to w moim mleku?
Z gory bardzo dziekuje za pomoc.
Ilona
3 odpowiedzi na pytanie: Dieta matki – pomozcie !!!
Re: Dieta matki – pomozcie !!!
A co z nabiałem? A może ma nietolerancję laktozy? Ja się na tym akurat nie znam, ale wiem,że zielone kupy to być nie powinny. Lepiej idź do lekarza i zapytaj o to. A może witaminy jakieś dajesz? My po cebionie mieliśmy aferę z kupą. Brzuszek w tym wieku boli nie tylko od tego co mam je, ale też dlatego, że układ pokarmowy jest niedojrzały. A co jesz? Tak naprawdę to niektórzy twierdzą że to co je mama nie ma bezpośredniego wpływu na dziecko. Ale przez pierwsze 3 miesiące lepiej uważać. Ja nie jadłam smażonego, po czarnym chlebie ze słonecznikiem np. bolał brzuszek, nie jadłam nic wzdymającego no i bardzo ograniczyłam nabiał bo to on najczęściej powoduje problemy. Krostki mogą być w tym okresie. Większość dzieci je ma tak ok 3 tygodnia. Na początku takie z ropką a potem się zlewają i buzia jest szorstka. To przechodzi ok. 2 miesiąca. Ale zielone kupy są niepokojące. Koniecznie zapytaj lekarza. Na kolki są lekarstwa.
Aga, Pawełek, Paulinka (04.09.04)
Re: Dieta matki – pomozcie !!!
Odp
1 Zielone kupy niektóre dzieci moga robić normalnie o ile nie są one cuchnące, nie zawierają krwi ani śluzu
2 Nie, może oznaczać że układ pokarmowy jest jeszcze bardzo wrażliwy i niedojrzały
3 Jadłam podobnie jak zalecono Tobie w szkole rodzenia oraz ograniczałam nabiał
4 Nie wiem
Koleżanka szybciej pisze o nietolerancji laktozy ale nie ma co tak szybko panikować, lepiej porozmawiąć z pediatrą. Wiem,że teraz sporo dzieci ma jakieś nietolerancje, alergie itp. ale i sporo dzieci jest zupełnie zdrowych u których też czasem są problemy z brzuszkiem czy przejściowe wysypki.
Życzę powodzenia i dużo zdrówka Maluszkowi
Re: Dieta matki – pomozcie !!!
1. Mogą nic nie oznaczać – właściwie dopóki nie są ze śluzem i /lub krwią to są w normie.
2. Moja Aśka miała 3 razy napad kolki (3 dni pod rząd między 19 a 21 wieczorem) nie jadłam wtedy nic innego, więc to nie była dieta. Przemęczyłyśmy się i minęło samo…
3. Ja jadłam bardzo niewiele – bałam się kolek właśnie, a więc: białe bułki, masło, gotowaną marchewkę i buraczki, ziemniaki, ryż, arbuzy, jabłka, gruszki, indyka gotowanego lub pieczonego (z oliwą z oliwek – polecam – nie potrzeba nawet soli), pieczone wędliny, parówki dla dzieci, ser biały. I chyba tyle.
U Aśki bardzo “zmiękczały” kupkę zioła mlekopędne (pite oczywiście przeze mnie). Ale nie Hipp, tylko takie z apteki – (chyba Herbapol).
Krostki to prawdopodobnie Twoje hormony – wyglądają nieładnie, ale same przejdą. Na alergie pokarmowe jeszcze za wcześnie.
Pozdrawiam,
Znasz odpowiedź na pytanie: Dieta matki – pomozcie !!!