Dieta proteinowa – cz. 3

1. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Stosuję Dukana ściśle, mało warzywek, żadnych grzeszków i… tyję. Po ostatnim spadku (2 dni temu) znów 1kg na plusie 🙁 Podłamuje mnie to strasznie, bo jak jadłam trochę dietowo a trochę nie, to chudłam, a teraz nawet nie stoję w miejscu tylko tyję. Mam ochotę rzucić to w ch…. Nie wiem czemu tak jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że nie wystarczy jeść tylko białko, ale że trzeba go mało jeść. Chyba za dużo jem po prostu tego chudego serka z Lidla, odtłuszczonych parówek i jajek 🙁 No ale jak mam mniej jeść to ja już wolę bułeczkę z masełkiem zamiast sera z parówką.

   Odpowiedz
2. olesia1 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zuzelka83
   Stosuję Dukana ściśle, mało warzywek, żadnych grzeszków i… tyję. Po ostatnim spadku (2 dni temu) znów 1kg na plusie 🙁 Podłamuje mnie to strasznie, bo jak jadłam trochę dietowo a trochę nie, to chudłam, a teraz nawet nie stoję w miejscu tylko tyję. Mam ochotę rzucić to w ch…. Nie wiem czemu tak jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że nie wystarczy jeść tylko białko, ale że trzeba go mało jeść. Chyba za dużo jem po prostu tego chudego serka z Lidla, odtłuszczonych parówek i jajek 🙁 No ale jak mam mniej jeść to ja już wolę bułeczkę z masełkiem zamiast sera z parówką.

   no wierzę ze Cię dołuje taki stan rzeczy ;( wkurzające to bardzo
   Ja mam grzechów sporo – kilogram mi wskoczył – ale no ja wiem dlaczego!
   od wczoraj znów ścisły Dukan -czyste proteiny i od razu w dół 400gr
   więc zachęcona popróbuję jeszcze z panem Dukanem
   mam z 10 kilo minimum do zrzucenia
   myślam ze to szybciej pójdzie 🙁

   Odpowiedz
3. iwi Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zuzelka83
   Stosuję Dukana ściśle, mało warzywek, żadnych grzeszków i… tyję. Po ostatnim spadku (2 dni temu) znów 1kg na plusie 🙁 Podłamuje mnie to strasznie, bo jak jadłam trochę dietowo a trochę nie, to chudłam, a teraz nawet nie stoję w miejscu tylko tyję. Mam ochotę rzucić to w ch…. Nie wiem czemu tak jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że nie wystarczy jeść tylko białko, ale że trzeba go mało jeść. Chyba za dużo jem po prostu tego chudego serka z Lidla, odtłuszczonych parówek i jajek 🙁 No ale jak mam mniej jeść to ja już wolę bułeczkę z masełkiem zamiast sera z parówką.

   Od dłuższego czasu zastanawia mnie, dlaczego Wy wszystkie jecie tak dużo parówek na Dukanie? (nawet tych odtłuszczonych)
   Przeciez parówki są w ogóle niedozwolone na tej diecie, tylko wędlina do max 3-4% tłuszczu, a parówki z Linessy mają tego tłuszczu 18%, o zawartości w normalnych to nawet nie wspomnę Kabanosy też sa niedozwolone. (Ja jadłam jedynie kabanosy z łososia – przepyszne, ale strasznie drogie cholerstwo ;))
   A przez 3 miesiące bycia na Dukanie, nie pozwoliłam sobie ani razu na parówkę, jadłam tylko te chude paczkowane wędliny z Lidla (3%tł.), wędzoną pierś z indyka, polędwicę łososiową i to by było na tyle z wędlin.
   Może tu jest pies pogrzebany, ze waga nie spada i są zastoje?

   Odpowiedz
4. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Iwi
   Od dłuższego czasu zastanawia mnie, dlaczego Wy wszystkie jecie tak dużo parówek na Dukanie? (nawet tych odtłuszczonych)
   Przeciez parówki są w ogóle niedozwolone na tej diecie, tylko wędlina do max 3-4% tłuszczu, a parówki z Linessy mają tego tłuszczu 18%, o zawartości w normalnych to nawet nie wspomnę Kabanosy też sa niedozwolone. (Ja jadłam jedynie kabanosy z łososia – przepyszne, ale strasznie drogie cholerstwo ;))
   A przez 3 miesiące bycia na Dukanie, nie pozwoliłam sobie ani razu na parówkę, jadłam tylko te chude paczkowane wędliny z Lidla (3%tł.), wędzoną pierś z indyka, polędwicę łososiową i to by było na tyle z wędlin.
   Może tu jest pies pogrzebany, ze waga nie spada i są zastoje?

   IWI no chyba coś w tym jest 🙂 Wcześniej na Dukanie pięknie chudłam, ale parówek nie jadłam. Jadłam za to normalną szynkę wieprzową, polędwicę sopocką i pięknie chudłam.

   Odpowiedz
5. pasiasta Dodane ponad rok temu,

   Bry:)

   Zamieszczone przez zuzelka83
   Po ostatnim spadku (2 dni temu) znów 1kg na plusie

   To nie jest normalna sytuacja, może organizm potrzebuje trochę dłużej zanim znów się w dietę wkręci – stąd te niespodziewanki

   Odpowiedz
6. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Kasiasta
   Bry:)

   To nie jest normalna sytuacja, może organizm potrzebuje trochę dłużej zanim znów się w dietę wkręci – stąd te niespodziewanki

   Ale wiesz, ja w zasadzie cały czas jestem na diecie, z tym że wcześniej zdarzały mi słodyczowo- bułkowo – chipsowe wpadki, a teraz stosuje dietę ściśle. Makaronu, kaszy, ziemniaków czy ryżu to już 100 lat nie jadłam.

   Odpowiedz
7. talka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zuzelka83
   Stosuję Dukana ściśle, mało warzywek, żadnych grzeszków i… tyję. Po ostatnim spadku (2 dni temu) znów 1kg na plusie 🙁 Podłamuje mnie to strasznie, bo jak jadłam trochę dietowo a trochę nie, to chudłam, a teraz nawet nie stoję w miejscu tylko tyję. Mam ochotę rzucić to w ch…. Nie wiem czemu tak jest. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to że nie wystarczy jeść tylko białko, ale że trzeba go mało jeść. Chyba za dużo jem po prostu tego chudego serka z Lidla, odtłuszczonych parówek i jajek 🙁 No ale jak mam mniej jeść to ja już wolę bułeczkę z masełkiem zamiast sera z parówką.

   Zuzelka, tak zgodnie z zasadami, to wysiłek organizmu związany ze spalaniem białek nas odchudza. Więc trzeba ich jeść dużo 0-3% z przewagą 0%, tylko wtedy będą efekty. Jeśli dobrze pamiętam, to min. 40 g dziennie… ale mogę się mylić.. No i parówki

   Odpowiedz
8. zuzel Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Talka
   Zuzelka, tak zgodnie z zasadami, to wysiłek organizmu związany ze spalaniem białek nas odchudza. Więc trzeba ich jeść dużo 0-3% z przewagą 0%, tylko wtedy będą efekty. Jeśli dobrze pamiętam, to min. 40 g dziennie… ale mogę się mylić.. No i parówki

   No to ja nie wiem jak ja schudłam te ponad 20 kilo… Żadnych produktów zero nie jadłam, tylko ser półtłusty, teraz dopiero jem ten z Lidla. A białka to spokojnie zjadam 40g dziennie (jak nie więcej nawet).
   Zrezygnować z wędlin i przejść na ser Lidla, jajka i tuńczyka w sosie własnym? Trochę to hmm monotonne, ale jak ma działać 🙂 A co z makrelą wędzoną? Można czy nie?

   Odpowiedz
9. talka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez zuzelka83
   No to ja nie wiem jak ja schudłam te ponad 20 kilo… Żadnych produktów zero nie jadłam, tylko ser półtłusty, teraz dopiero jem ten z Lidla. A białka to spokojnie zjadam 40g dziennie (jak nie więcej nawet).
   Zrezygnować z wędlin i przejść na ser Lidla, jajka i tuńczyka w sosie własnym? Trochę to hmm monotonne, ale jak ma działać 🙂 A co z makrelą wędzoną? Można czy nie?

   Ja ryb prawie nie jem (niestety), ale ryby można wszystkie: surowe,pieczone, wędzone, gotowane.

   Odpowiedz
10. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Talka
    Ja ryb prawie nie jem (niestety), ale ryby można wszystkie: surowe,pieczone, wędzone, gotowane.

    No właśnie to mnie zastanawia, bo makrela wędzona jest potwornie tłusta.

    Odpowiedz
11. talka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez zuzelka83
    No właśnie to mnie zastanawia, bo makrela wędzona jest potwornie tłusta.

    Może ten tłuszcz rybi jest lepiej przyswajalny?
    Na pewno zdrowszy – zawiera kwasy omega 3..
    Wiem, że nawet węgorza można jeść a opływa tłuszczem..

    Odpowiedz
12. pasiasta Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez zuzelka83
    Ale wiesz, ja w zasadzie cały czas jestem na diecie, z tym że wcześniej zdarzały mi słodyczowo- bułkowo – chipsowe wpadki, a teraz stosuje dietę ściśle. Makaronu, kaszy, ziemniaków czy ryżu to już 100 lat nie jadłam.

    No o to chodzi, organizm wypadł z torów, nie pamiętam ile mój się wstawiał, może z miesiąc? potem dopiero znowu zaczęłam chudnąć.

    Zamieszczone przez zuzelka83
    No właśnie to mnie zastanawia, bo makrela wędzona jest potwornie tłusta.

    Może jest jak Talka pisze, na pewno nie każą jeść skóry.

    Odpowiedz
13. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Kasiasta
    No o to chodzi, organizm wypadł z torów, nie pamiętam ile mój się wstawiał, może z miesiąc? potem dopiero znowu zaczęłam chudnąć.

    Szkoda… liczyłam na spadek choć 1kg do świąt. To w takim razie wracam do diety z grzechami bo na niej chudłam 🙂

    Odpowiedz
14. talka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez zuzelka83
    Szkoda… liczyłam na spadek choć 1kg do świąt. To w takim razie wracam do diety z grzechami bo na niej chudłam 🙂

    Ja się boję, że jak zgrzeszę to popłynę..

    Odpowiedz
15. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Talka
    Ja się boję, że jak zgrzeszę to popłynę..

    Ja mam dużo silnej woli. Bardzo dużo. Jak się na coś uprę to koniec.

    Odpowiedz
16. pasiasta Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez zuzelka83
    Szkoda… liczyłam na spadek choć 1kg do świąt. To w takim razie wracam do diety z grzechami bo na niej chudłam 🙂

    A tak serio to dawaj d.upsko nie wracaj ciotka bo zawalisz, a co jak za 3 dni organizm już by się wyrównał i zaczął chudnąć????????

    Zamieszczone przez Talka
    Ja się boję, że jak zgrzeszę to popłynę..

    Ja się nie mam czego bać – ja to wiem, sprawdziłam że tak u mnie jest powinnam być wierzchowcem na wyścigach, bo w grzechach potrafię się zagalopować jak mało kto

    Odpowiedz
17. pasiasta Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez zuzelka83
    Ja mam dużo silnej woli. Bardzo dużo. Jak się na coś uprę to koniec.

    To tak jak ja *

    * nie dotyczy diety

    Odpowiedz
18. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Kasiasta

    A tak serio to dawaj d.upsko nie wracaj ciotka bo zawalisz, a co jak za 3 dni organizm już by się wyrównał i zaczął chudnąć????????

    Tak jest! Już myślałam że waga zwariowała (ta zaawansowana elektronika 😉 ) ale maż stawał i niestety działa 🙂
    Zatem walczę dalej kobiety!

    Zamieszczone przez Kasiasta
    To tak jak ja *

    * nie dotyczy diety

    Odpowiedz
19. natinka Dodane ponad rok temu,

    Ja nie jadam żadnych parówek tylko wędlinę drobiową
    do 4 plasterków…

    ale dalej nic, na święta chyba troszkę pokosztuję
    innych rzeczy 😉

    Odpowiedz
20. zuzel Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Natinka
    Ja nie jadam żadnych parówek tylko wędlinę drobiową
    do 4 plasterków…

    ale dalej nic, na święta chyba troszkę pokosztuję
    innych rzeczy 😉

    Mało tej wędliny. Ja to mięsożercą jestem.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• ...
• 188
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Dieta proteinowa – cz. 3