Dieta proteinowa – przepisy

Na życzenie Smoki zakładam nowy wątek z przepisami według Dukana.
Wiem, ze jest tego sporo w sieci – ale nie ma to jak swoje 🙂

Wpisujcie dziewczyny !I zawsze tutaj możemy coś skorygować jeśli któraś zrobi coś nie tak.

DZIĘKI KASIASTEJ MAMY PIĘKNIE POUKŁADANE PRZEPISY
Kasia pozwolisz, ze je tu podepnę :

MENU :

Obiadowe:



































Sałatki, przekąski,chlebek,owsianka:



















Łakocie:




















UWAGA : W FAZIE PROTEINOWEJ JEMY (P)A W FAZIE PROTEINY + WARZYWA JEMY (P) ORAZ (P+W)

Ja na początek opisze wczorajszy obiad
Moje niby GOŁĄBKI (p+w)

-mięso mielone
-cebula
-przecier pomidorowy
-kapusta

Kapuste przegotowałam. Mielone z cebulą wrzuciłam na tefolonową patelnie dodałam kieliszek wody coby nie przywarło i poddusiłam. Na koncu dodałam przecier.W garnku wlałam trochę wody ułozyłam kapuste, potem mięso i znów kapuste. Na wierzch zrobiłam sos- pół szklanki wody, 2 lyzki przecieru, lyzka maki kukurydzianej i zalałam wszystko. To wszystko poddusiłam z jakies 15 min.I gotowe.Dało się bez oliwy – w co nikt mi nie wierzył 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Dieta proteinowa – przepisy

  1. tymbaliki drobiowe

    Zagotowac ok. 800ml wody, wrzucic garsc swiezej natki pietruszki, garsc lisci
    selera, dodac nieco sosu sojowego, sol, pieprz i ewentualnie dobry bulion w
    proszku. Generalnie wywar ma byc chudy i ma Wam smakowac, wiec z przyprawami
    mozna szalec. 😉

    Do gotujacego sie wywaru wrzucic piers kurczaka lub kawalek indyka pokrojonego w
    kostke. Gotowac 5 minut, odstawic z ognia. Nastepnie odcedzic na gestym sicie,
    dodac tyle zelatyny, aby sciela plyn i dokladnie ja wymieszac. (te informacje
    znajdziecie na opakowaniu; trzeba pamietac, aby zelatyne dodawac do cieplego
    bulionu, nigdy bulionem nie zalewac zelatyny).

    W foremkach ulozyc kawalki miesa, jajka ugotowanego na twardo, korniszony lub
    kapary, posiekana natke pietruszki. Zalac wywarem z zelatyna (czekam, az
    ostygnie), wstawic do lodowki na pare godzin, a najlepiej na noc.

    Serwowac z cwiartka cytryny lub octem, np. jablkowym.

    • sałatka z grilowanych warzyw

      Na naprawde sluszna porcje potrzeba:

      pol sredniego baklazana, pokrojonego w dosc cienkie plastry
      mala cukinie, pocieta w ukosne plastry
      pol czerwonej cebuli, pocietej na 4 czesci, rozwarstwionej
      5 szparagow, twarde koncowki oderwane
      1/3 duzej czerwonej papryki, pocietej w paski
      kawalaczek mozarelli light porwanej na kawalki, albo fety light pokruszonej
      garsc swiezej miety i bazylii
      sol i pieprz
      lyzke oliwy
      kilka lyzek octu balsamicznego
      sok z polowy limonki
      zabek czosnku, drobno posiekany

      Warzywa wlozylam do duzej michy, wlalam oliwe i rekami dokladnie wszystko
      wymieszalam. Smazylam partiami na bardzo mocno rozgrzanej zeliwnej patelni
      grilowej. Odkladalam na bok, a gdy grilowala sie ostatnia partia warzyw,
      wytarlam papierowym recznikiem miske z resztek oliwy.

      Miete posiekalam, bazylie porwalam i wymieszalam je z sokiem z limonki, octem
      balsamicznym, czosnkiem, sola i pieprzem.

      Grilowane warzywa wymieszalam w misce, polalam 3/4 sosu, dokladnie wymieszalam i
      przelozylam na talerz. Ulozylam na wierzchu mozarelle, polalam reszta sosu,
      dodalam jeszcze kilka calych listkow miety.

      Genialna w smaku, choc powiem szczerze, ze jej idelanym uwienczeniem bylby kozi
      serek, ktory jest niestety dosc tlusty, wiec na razie go nie jem.

      • Przepisy pochodzą od pani.serwusowa na pw mogę podać linka do jej wątku ma naprawdę świetne pomysły

        • Trochę się pobawiłam:

          Obiadowe:

          Sałatki, przekąski:


          Łakocie:

          • Może wpiszę swoją banalnie prostą sałatkę, u nas w domu króluje już od dawna, zażerają się wszyscy! Pychotka, do grillka też 😉

            Prosta sałatka z pomidorów
            – pomidory
            – szczypiorek
            – sól

            Pomidory pokroić w wygodne dla nas kawałki, można sparzyć wcześniej i zdjąć skórkę. Do tego dodać szczypiorek lub jak ktoś woli mocniejszy smak – por. Solić do smaku i gotowe

            • Leczo

              – cukinia
              – papryka
              – cebula
              – pieczarki
              – kiełbaska
              – koncentrat pomidorowy
              – przyprawy

              Ilości – wg gustu i zapotrzebowania 😉

              Podsmażyłam [chudą] kiełbaskę, dodałam cebulkę i smażyłam, aż się zeszkliła, wrzuciłam cukinię, paprykę i grzyby [wcześniej osobno podsmażone]. Wszystko zalałam wodą, przyprawiłam solą, pieprzem, papryką ostrą, bazylią… I się pyrtoliło pod przykryciem, jak uznałam, że wszystko ugotowane; odkryłam i odparowałam nadmiar wody.

              • Ryba po grecku

                Poniższe ilości są na standardowe naczynie średnicy dużego obiadowego talerza.

                – 1/2kg marchwi [jak ktoś lubi – można dać więcej]
                – 1/2 średniej cebuli
                – 1/2 średniego selera
                – 1/2 średniego korzenia pietruszki
                – sos do sałatki greckiej – można dać gotowca Knorra [fota na dole] – sam proszek
                – sól, pieprz, papryka ostra [w przyprawie]
                – łyżka koncentratu pomidorowego
                – 4 filety rybne [ja dałam mintaja]

                Rybę usmażyć w rozporcjowanych kawałkach.
                Marchew startą na dużych oczkach ugotować we wszystkich przyprawach łącznie z koncentratem, razem z selerem, pietruszką [jak ktoś lubi, to można to zetrzeć, ja akurat gotowałam w całości i potem wyrzuciłam] i pokrojoną cebulą w takiej ilości wody, by była cała zamoczona, ale nie pływała jak w zupie 😉 Jak zmięknie – odparować resztę wody.
                Rybę wyłożyć na dno jakiegoś naczynia, przykryć marchewką i gotowe. Można podawać na ciepło, na zimno z lodówki; ja najbardziej lubię w temperaturze pokojowej.

                • Serek wiejski z wędzonym kurczakiem

                  proteiny

                  Serek wiejski
                  1-2 kęski piwne- czytaj wędzony kurczak
                  szczypiorek lub cebula
                  sół pieprz

                  proteiny+warzywa

                  Serek wiejski
                  1-2 kęski piwne- czytaj wędzony kurczak
                  szczypiorek lub cebula
                  pokrojona papryka, pomidor co kto ma 😉
                  sół pieprz

                  zamiast kurczaka można dodać także parówki cielęce
                  pychotka 🙂

                  • SERNICZEK PIECZONY

                    5-6 jajek
                    2 opakowania serka białego (ja miałam z Piątnicy twaróg wiejski lekki 0%- 250 gram razy 2 szt.)
                    1/2 dużego naturalnego jogurtu (ja dałam Danone Naturalny ok. 185gram). Myślę, że lepszy byłby serek homogenizowany, ale za cholerkę nie mogę go nigdzie kupić.
                    2-3 łyżki słodzika w proszku (sussina gold)
                    cynamon wg. uznania
                    5 kropel aromatu (ale nie koniecznie, robiłam też bez i też był dobry)
                    6 łyżek otrębów owsianych (nie mieliłam, nie chciało mi się)
                    1 łyżeczka proszku do pieczenia

                    Białka ubić na sztywno (dla utrwalenia piany ubijam ze szczyptą soli). Następnie w osobnej misce miksuję wszystkie pozostałe składniki i delikatnie łyżką (nie mikserem) łączę z ubitymi białkami. Wlewam na formę wyłożoną papierkiem do pieczenia, posypuję cynamonem wg. mojego “widzi-mi-się” (ja nawet przed wylaniem ciasta na blachę też ją posypałam cynamonkiem. 🙂 ) i do piekarnika na 180 st. C. Piekłam dobrą godzinę. I to tyle.

                    To co widać na wierzchu i pod ciastem to nie jest przypalone tylko nie żałowałam sobie cynamonu.

                    Najbardziej podoba mi się to, że mogę a nawet MUSZĘ 🙂 tego zjeść połowę, bo to jest dzienna porcja owsianych otrębów.

                    Ciasto ma tylko 2 cm wysokości (ale i tak jest pyszne) i piekłam raczej w małej blaszce.
                    mrau, mrau

                    EDYTUJĘ, żeby dołożyć jeszcze jeden serniczek.
                    Tym razem z pianką bezową.
                    Czyli ubijamy białka (2-4 szt) ze słodzikiem i w połowie pieczenia nakładamy na placuszek. No i wtedy to już koniecznie wersja sernikowa bez cynamonu.

                    • Ryba na cebuli

                      To ja dorzucam dzisiejszą rybę.Foty nie mam bo szybciej zjadłam niż pstryknełam 🙂

                      Ryba na cebuli

                      Ryba- dziś miałam pstrąga całego,ale mogą byc dowolne, mrożone niemrożone, filety nie filety
                      Cebula – 1,5 sztuk
                      Cytryna

                      Podsmażam cebulę ofkors bez grama oleju. Ewentualnie dodaję trochę wody coby nie przywarła. Układam tą cebulę w naczyniu żaroodpornym. Na nią daję doprawioną solą, pieprzem czym tam chcecie rybę.I spryskuję połową cytryny.Dziś do pstrąga zapakowałam natkę pietruszki jeszcze.
                      Wstawiam na 20 min w 180 stopniowy piekarnik i czekam 🙂
                      Dla mnie pycha- ta ryba z cebulą razem dają taki cudny smak.Ach….
                      Jak zrobię jeszcze raz to cyknę fotę 🙂

                      • Dziś zauważyłam, ze moje piersi curry różnią się od Tatankowych, zatem podaje

                        pół cebuli
                        jedna pierś kurza lub indycza
                        curry(jak nie mam to kumkura)
                        oregano
                        sól pieprz czosnek
                        jogurt

                        cebule kroje w talarki wrzucam na rozgrzaną patelnie grillową po około minucie wrzucam do tego pokrojoną w kosteczkę pierś z kurczaka która wczesniej solę i obtaczam w curry, w razie czego podlewam łyzką wody
                        sole pieprze oregano czosnek dodaje a na samym koncu jogurt

                        pewnie efekt ten sam co obgotowana piers ale ja wole taka nie obgotowaną. uwielbiam mogłabym jeść codziennie:)

                        • CHLEB TOSTOWY DUKANA Z OTRĘBAMI OWSIANYMI

                          Przepis ściągnięty z netu ale wypróbowany przeze mnie.
                          Smaczny i super szybki 🙂

                          CHLEB TOSTOWY DUKANA Z OTRĘBAMI OWSIANYMI
                          czyste proteiny (PP)

                          Proporcje na 1 osobę:
                          1 łyżka do zupy otrąb zbożowych
                          2 łyżki do zupy otrąb owsianych
                          1 łyżka do zupy serka homogenizowanego 0%
                          1 płaska łyżeczka do kawy proszku do pieczenia
                          1 całe jajko
                          kilka kropli dowolnego aromatu (ja już drugi raz nie dodam, bo chleb wychodzi baaaaaaaaardzo pachnący, a dodałam tylko 1 kroplę)

                          Otręby miksować przez 1 minutę, aby otrzymać rodzaj mąki. Zmielone otręby przesypać do pojemnika i dorzucić wszystkie pozostałe składniki. Zagnieść ciasto (nie ma potrzeby, aby ciasto stało do wyrośnięcia). Ja miksowałam bo tak prościej i czyściej
                          Przełożyć ciasto do dowolnej formy. Piec w mikrofalówce przez 4 minuty. Po wyjęciu zostawić do ostygnięcia. (Piekłam prawie 6 minut, do momentu kiedy ciasto zaczęło odstawać od brzegów pojemnika).
                          Chleb można pokroić w kromki, które następnie wkładamy do tostera, aby chlebek był bardziej chrupki. Nie ma potrzeby solenia.

                          Jadłam posmarowany serkiem homo, z chudą wędlinką i pomidorem (mniaaaaaaaaam) 🙂

                          • NUTELKA LIGHT
                            7 łyżek odtłuszczonego mleka w proszku
                            1 czubata łyżeczka odtłuszczonego kakao
                            3 czubate łyżki słodzika w proszku
                            8 kropli aromatu orzechowego
                            2 płaskie łyżki odtłuszczonego mleka w płynie

                            MOZNA EWENTUALNIE DODAĆ: 1 żółtko ze średniej wielkości jajka
                            1. Zmiksować razem mleko w proszku, kakao, słodzik, aby uzyskać jednolitą masę bez grudek.
                            2. Dodać mleko w płynie i ewentualnie 1 żółtko. Ręcznie wszystko wymieszać przez kilka minut, aż do otrzymania kremu o gładkiej i błyszczącej powierzchni

                            • Bajaderka by

                              1/3 szkl mleka zagotować w garze z 3 łyżkami otrąb (rozgotować nieco), plus słodzik 1-2 łyzki plus 1 łyżeczka (mała) kakao plus 1 łyżka kawy rozpuszczalnej plus kropelka aromatu.
                              Ja będe kombinować z mniejszą iloscia mleka (na rzecz wody) i kakaa (bo nie chce używać już nie mówiąc o nadużywaniu) produktów tolerowanych (dodatkowych).

                              • A’la gyros by 😉

                                Składniki:
                                pierś z kurczaka
                                rzodkiewka
                                zielony ogórek
                                sałata
                                jogurt naturalny
                                odrobina koncentratu pomidorowego
                                przyprawy [ostra papryka, gyros,…]

                                Piersi usmażyć w dowolny sposób – bardzo dobre w curry ale też w gyrosie.
                                Warzywa pokroić czy poszatkować wedle uznania.
                                Sos: do jogurtu wsypujemy paprykę w przyprawie, gyros w przyprawie, trochę koncentratu dla koloru i posmaczku i co tam nam jeszcze do smaku pasuje.
                                Całość mieszamy i szamamy

                                • LEGUMINKA
                                  Szybki i duży deserek.

                                  Jajka 2-3 szt. Białka ubić następnie dodać żółteczka, słodzik ( 1- 1,5 łyżki sussiny gold), serek homo/jogurt nat. duży (osobiście wolę jogurt bo lekko kwaskowy jest) kropelka aromatu i 1 dużą łyżkę żelatyny rozpuszczoną w małej ilości wody. Zamieszać i na chwilkę do lodówy.

                                  Ja najczęściej dzielę na dwie cześci i jedną już zjadam, bo nie mam tych 5 min. żeby czekać aż się w lodówie zastygnie.

                                  Najlepiej jak konsystencje ma puchu, bo jak za dużo żelatyny to twardsze sie robi choć też dobre.

                                  I wmawiam sobie że żelatyna równa sie ładne paznokcie (a z tym to zawsze miałam kłopot) i się zajadam aż uszy trzęsą.

                                  Myślę, ze można pokombinować jeszcze z kakaem a najlepiej błonnikiem kakaowym, ale mi się jeszcze nie znudziła ta wersja która robię.

                                  PS. Dzięki Kasiasta za wyręczenie mnie z tymi bajaderkami.
                                  PS.2. Ciekawe dlaczego ja najwięcej słodkiego wstawiam do tego działu, a nie inne smakołyki, hiihihihihi.

                                  • Placuszki otrębowe by

                                    2 łyżki otrębów owsianych 1 łyżka otrębów pszennych+troszkę słodzika+ 1 jajko+1 łyżka jogurtu bez cukru(choć lepszy byłby serek homo ale nie mam w pobliżu Lidla) mieszasz i siup na patelnię pomazaną ręcznikim papierowym umaczanym w oleju albo nie wedle uznania Wyszły mi 2 placuszki…

                                    • Boeuf Strogonow (czy jakoś tak się poprawnie pisze 🙁 )

                                      składniki wg. własnych uznania
                                      -wołowinka (ok. 3-4kg)
                                      -ogórek konserw. (ok.1-2 słoiki litrowe)
                                      -cebula (ok. 3-5 duże)
                                      -pieczarki (ok. 1 kg)
                                      musztarda Kamis dijon
                                      przyprawy (pieprz, sól, liść laurowy, ziele ang. lub jakąś gotową typu vegeta, czyli mniej zdrową)

                                      Wołowinę kroimy w kosteczkę i do gara (fajnie się kroi lekko zmrożoną). Gotujemy, a właściwie prużymy dolewając od czasu do czasu trochę wody i zamieszać też czasem trzeba. Wołowinę na “małym ogniu” (małej mocy) gotujemy do miękkości w zależności od mięsa to jest ok. 1,5 do 2,5 godz. czyli dość długo. Ale przed końcem gotowania tak na pół godziny dodajemy
                                      na patelni osobno wcześniej uprużoną na odrobinie wody cebulkę. Dodajemy też pieczarki pokrojone w talarki (ja kroję mikserem bo szybko czyli kilo pieczarek w 1 min.). Na samym końcu do gara z mięsem wrzucam ogórki konserwowe pokrojone w kosteczkę i musztardę z przyprawami. Gotujemy do miękkości i to wszystko!

                                      Jak już się ugotuje i nieco przestygnie można ale nie trzeba dodać trochę nat. jugurtu do zabielenia. Ale mięso musi być nieco przestygnięte, a i jogurt warto nieco “zahartować” przed dodaniem, żeby się nie zwarzyło.
                                      Ale wersja bez zabielania też jest cudna.

                                      Podałam na dużą porcję, bo ja zawsze część mrożę, a później mam na zawołanie. 🙂
                                      Mój strogonow się właśnie gotuje, jak nie zapomnę to później dodam fotkę.

                                      • chlebek z surimi- faza P

                                        porcja dla 2 osób

                                        300g surimi
                                        8 jajek
                                        1 słoiczek koncentratu pomidorowego
                                        3 łyżki stołowe beztuszczowego twarożku
                                        kilka gałązek natki pietruszki
                                        sól, pieprz
                                        Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Wlać do formy do pieczenia i piec 30 minut w piekarniku nagrzanym do 160 stopni. Podawać na zimno.

                                        • mufinki-faza p

                                          porcja dla 4 osób

                                          4 jajka
                                          4 łyżki otrąb pszennych
                                          8 łyżek otrąb owsianych
                                          4 łyżki beztłuszczowego twarożku
                                          pół łyżeczki słodziku
                                          aromat wedle uznania: skórka z cytryny, cynamon, kawa

                                          dziewczyny, te pół łyżeczki słodziku to trochę malo moim zdaniem…

                                          rozgrzać piekarnik do 180 stopni, białka ubic na pianę, pozostałe składniki wymieszać i dodac do nich pianę, rozłozyć ciasto do foremek na mufinki i piec 20-30 minut.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dieta proteinowa – przepisy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general