Napisałam na “Tematach, których nie znalazłam….” ale piszę i tu:
od ubiegłego tygodnia moja siostra jest w szpitalu..trafiła tam wycieńczona, odwodniona, chuda jak patyk- nie będę rozpisywać się o naszej służbie zdrowia, o problemach z przyjęciem dziewczyny w stanie przedśpiączkowym do szpitala… Ale o tym co teraz. Asia dowiedziała się, że ma cukrzycę, choroba zrobiła w organizmie duże spustoszenie, ma teraz problemy z sercem, nadciśnieniem, wzrokiem… Ma 24 lata i świeżo dostała pierwszą pracę. Jest bliska depresji, boi się, że straci pracę, że sobie nie poradzi z chorobą…
Dziewczyny może któraś z Was też ma cukrzycę, może ktoś bliski… Potrzebuję dobrych rad, dobrych słów, otuchy by się nie łamała- dla niej…..psychicznie jest w kiepskim stanie….
Proszę o pomoc ! Zaniosę jej każdy post….
10 odpowiedzi na pytanie: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Wiesz Gosiu tak naprawdę to nie wiem co ci napisać
Moja babcia ma cukrzycę, ale tak naprawdę to nic nie wiem o tej chorobie, poprostu od kiedy pamiętam codziennie rano robi sobie zastrzyk z insuliny. Ma lepsze i gorsze dni, ale choroba nie przeszkadzała prowadzić jej normalnego życia, opiekowała sie mną zanim poszłam do przedszkola. Porozmawiam z mamą może ona coś więcej mi powie.
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Wiesz co, ja nic nie wiem o tej chorobie, miałam kiedyś znajomą, której ojciec chorował i jakoś sobie radził, ale szczegółów nie znam. Cukrzyca to nie koniec życia! Napewno pożyje długik kilkadziesiąt lat, tylko bedzie musiała sie bardziej pilnować. Ludzi dopadają różne choróbska, których się wyleczyć nie da i żyją (np. gruźlica). Pocieszn koniecznie siostrę i bądz teraz z nią, bo pogodzenie się z chorobą nie jest prostą sprawą.
Ja dowiedziałam się w niedzielę, że nasz serdeczny kumpel (28 lat), z którym przed moją ciążą brykaliśmy na różne wyjazdy czeka na ostateczne potwierdzenie diagnozy, bo są przypuszczenia iż ma stwardnienie rozsiane.
,
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Mój tata ma cukrzycę nabytą – powiklanie po nieleczonej grypie. Długo nie było wiadomo, co mu jest, bo chudł, miał problemy z sercem, był słaby i ogólnie było kiepsko… Od kiedy wykryto przyczynę, i zaczął brać insulinę i zmienił tryb życia, jego kłopoty zdrowotne osłabły. Nadal jest silnym, energicznym i kochanym czlowiekiem 🙂
Wierzę, że i z Twoją siostrą będzie podobnie!
Asiu, trzymaj się i nie daj się chorobie. Z cukrzycą można zupełnie normalnie żyć!!!
Życzę Ci z całego serca szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Kochana, głowa do góry! I pamiętaj – superdziewczyny nie płaczą 😉
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Gosiu, z cukrzyca można żyć i to całkiem normalnie. Moja mama ma cukrzycę, mój tata, mnie więc to pewnie też czeka. Lekarze ją wszystkiego nauczą, najważniejsze, żeby miała glukometr, do pomiarów poziomu cukru – nowy kosztuje około 200 zł, ale wiem ze w niektórych poradniach diabetologicznych wypożyczaja. Nie wiem, czy będzie zażywała proszki, czy dostanie insulinę. Jesli insulinę to są teraz takie specjalne peny, zastrzyk tym jest łatwy i praktycznie bezbolesny. No i oczywiście odpowiednia dieta.
Mogę sobie wyobrazić ze dla tak młodej dziewczyny to szok i totalne załamanie. Ale naprawde można z cukrzyca zyć.
W prawie identycznym stanie trafił 2 tygodnie temu do szpitala syn sasiadki. Lekarz powiedziqał, ze z takim wysokim cukrem została mu około godzina życia. A najlepsze jest to, ze dziecko miało objawy od około 2 miesiecy i matka kilkakrotnie prosiła lekarza o pomiar cukru, a on totalnie to olał i za każdym razem ją uspokajał ze to na pewno nie cukrzyca…..faktycznie polska służba zdrowia do odstrzału !!!!!
Trzymaj się ty i uściskaj siostrę….dużo sił dla was 🙂
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Z powodu podejrzenia o cukrzyce ciazowa zaczelam sie tematem troszke interesowac. Jedna z dziewczyn przeslala mi materialy i odpowiednia diete – takze daj mi na priv maila to Ci to przesle.
W mojej rodzinie ale nie najblizszej jest mlody chlopak chory na cukrzyce insulinozalezna typu mlodzienczego- teraz jest dobrze – obecna technika pozwala na dokladne panowanie nad choroba, penty umozliwiaja latwy zastrzyk insuliny- takze jak juz ja w tym szpitalu wzmocnia to spokojnie wroci do zycia codziennego:)
Asia,Jeremi i fasolcia 5.11
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Gosiu rozmawioałam z mamą dostałaś też pare postów na Twoje pytanie, nie napisze nic innego, u babci cukrzycę wykryto jak była nastolatką, cały czas brała leki i trzymała dietę, w wieku przekwitania w wyniku zmian zachodzących w organiźmie trafiały jej się ataki “spiączek” i osłabienia wtedy przeszła na insulinę, a w torebce zawsze nosiła landrynki na wszelki wypadek spadku cukru. Dziś ma 84 lata i gdyby nie to że 2 lata temu nogi odmówiły jej posłuszeństwa możnaby było powiedzieć że takiego okazu zdrowia nikt nie widział 🙂
A tak naprawdę to u nikogo nie spotkałam takiej checi do życia jak u mojej babci 🙂
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
U mnie w rodzinie od strony mamy jest pare cukrzykow. Zyja normalnie i tylko dieta i insulina przyjmowana codziennie je wyroznia. Sa to osoby starsze, wiec pewnie ich sytuacja rozni sie od sytuacji Twojej siostry. Ale ta choroba to nie koniec swiata. Da sie z nia zyc!
Jane i Małgosia 04.05.2003
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
Ja nie mogę! Co za dzień! Przed chwilą pisałam o szwagierce chorej na SM a teraz… będę pisać o teściowej chorej na cukrzycę 🙁
Moja teściowa osoba 60 i kilka latek, też trafiła do szpitala w stanie przed śpiączkowym. Obecnie (minęło kilka lat) daje sobie doskonale radę, ma oczywiście różnorodne typowe dla tej choroby dolegliwości i bierze tonę leków plus insulinę w zastrzykach.
Musisz jednak brać poprawkę na różnicę w wieku pomiędzy moją teściową a twoją siostrą, twoja siostra zniesie tę chorobę o wiele łagodniej niż staruszka, jest młodsza więc ma więcej możliwości zapobiegania np retinopatii i tp. Znam osoby, które z zastrzyków przechodziły na tabletki, bo tak się poprawiał ich stan.
Można żyć z tą chorobą i to dość bezproblemowo, kwestia przyzwyczajenia się do sytuacji w jakiej się człowiek w danej chwili znajduje.
Moja dawna znajoma chorująca na cukrzycę od dzieciństwa jest szczęśliwą mamusią trójki zdrowych dzieciaczków :).
Aga i Olo (11.01.2002)
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
ja mam kolezanke ktorej siostra jest chora na cukrzyce,teraz ma synka 2 letniego i ma sie super, z zajsciem w ciaze nei miala zadnego problemu,ciaza tez przebiegla normlanie.
Jest radosna i pelna zycia tylko musi przeszczegac diety i brac zasrzyki,ale jej zdaniem “czlowiek do wszystekiego sie przyzwyczaja”!
Nelly i Hubert 23.02.03
Re: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ
mam taki tekst:
Niektórzy po zapadnięciu zmroku
już nie potrafią uwierzyć w słońce.
Brakuje im tej odrobiny cierpliwości,
aby doczekać nadchodzącego poranka.
Kiedy przebywasz w ciemnościach,
spójrz w górę.
Tam czeka na ciebie słońce.
Ono nie omija nikogo.
Ciebie też nie ominie,
Jeśli nie schowasz się w cień.
Asiu, bedzie lepiej!!!!
cieplutko pozdrawiam i duuuuzo słońca!
Ola z Natalią- 2.06.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: DLA ASI- PROŚBA O POMOC, DOBRĄ RADĘ