dlaczego Kaczyński – merytorycznie

pytanie swoje kieruję do wszystkich. Nie szukam argumentów przeciwko Tuskowi, ale za Lechem Kaczyńskim. Chciałabym wiedzieć jakie argumenty merytoryczne (doznania wzrokowe mnie nie interesują) – programowe przesądziły o tym, że własnie na tego kandydata oddałyście swój głos…

Szymon 8/12/2003

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

  1. Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi

    Zgadzam się, że emocje i odczucia NIE POWINNY mieć wpływu. Ale niestety mają i zawsze będą miały. To też należy wziąc pod uwagę.

    Równie serdecznie CIę pozdrawiam:-))))
    W piątek mam USG, którego się cholernie boję. Mam nadzieję, że będę mogła uaktualnić zdjęcie w podpisie:-))

    • Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi

      Oj Joanno, po całokształcie swoich wypowiedzi nie powinnaś się chyba przyznawac do tego, że ekonomia jest Twoją działką… Nawet taki laik jak ja widzi, że chyba słabo zrozumiałas to co proponuje PiS.

      Wyszła też z Twojej wypowiedzi forma załatwiania spraw (bardzo chgarakterystyczna dla PiSu i jemu podobnych ugrupowań) podstawą jest słowo dokopać… Współczuję takiego podejścia. I nie jest ono zgodne z tym czego uczy kościół katolicki. Na marginesie: bardzo wielu księży z Warszawy (i nie tylko) związanych z moją uczelnią jednak stawiało na PO i Donalda Tuska. Dlaczego? Ze względu na łagodniejsze podejście do trudnych tematów. Zbytni radykalizm nie jest porspołeczny. Będzie dzielił a nie łączył. Zbuduje społeczeństwo, w którym różne grupy będą do siebie antagonistycznie nastawione. Będzie podział na lepszych i gorszych. To wizja ojca Rydzyka – daleka od tego o co postulował Jan Paweł II.

      Głosowałam na PO i na dzień dziesiejszy nie chcę, żeby Platforma wchodziła do rządu z PiSem.

      Teoria o mniejszych podatakach jest pocieszna. Będziesz mniej płacić za lekarstwa… Widzę, że spot PiSu krytykowany przez ekonomistów z róznych kręgów politycznych jednak do Ciebie przemówił. Nie zamierzam Cię przekonywać do niczego, bo nie jestem osobą kompetentną do tego. Przedstawiłam Ci mój punkt widzenia. Nie mając na celu przekonanie Cię do czegokolwiek.

      Kwestie rolnictwa są mi dobrze znane. Mój teść jest rolnikiem. Dokonale więc wiem jakie są realia i ile faktycznie ludzie w rolnictwie zarabiają. Skoro więc rolnik mówi mi, że powinno się wprowadzić podatki dochodowe to uważam sprzeciw wobec takiego pomysłu za populizm i załatwianie sobie poparcia u Samoobrony i PSL – natabene posłowie obu tych ugrupowań są przeważnie dość majętni. Oni również nie płacą normalnego ZUSu i wielu podatków. Walczą więc głowinie o swoje interesy, a nie biednych rolników… Rolnicy powinni płacić podatek dochodowy. Państwo powinno organizować rynek zbytu produktów rolnych, skupy interwencyjne i itp. Natomiast nie należy tworzyć grup szczególnie uprzywilejowanych. Skoro emeryci, renciści i bardzo biedni ludzie podatki płacą rolnicy też powinni.

      Ale czas pokaże czy PiS tak skutecznie zmieni Polskę na lepszą, czy tylko zbuduje antagonizmy między ludźmi. I dalej będą obiecywali karę śmierci – sprzeczną z prawem unijnym 😉 Jak można obiecywać coś o czym z góry wiadomo, że nie zostanie zrealizowane…

      W jednym masz rację – nie ma sensu kontynuowac tej dyskusji :))

      pozdrawiam
      Ania

      P. S. Jestem przeciwna zabieraniu więcej tym, którzy dobrze pracują. Trzeba zatkać dziury przez które uciekają pieniądze, a nie ciągle zabierać tym, którzy jakoś sobie radzą. Ale na zatkaniu dziur wielu cwaniaczków by straciło dlatego tak się przed tyn bronią. Patrz służba zdrowia. Politycy PiSu mają niestety tendencje do tego, żeby wszystkim sterować ręcznie. A teraz na gwałt szukają ludzi na stanowiska. Już wiem, że kilka osób zupełnie niekompetentnych dostanie wysokie stołki tylko za to, że wspierali kamapnię… Potwierdza to też próba obsadzenia Z. Ziobro na stanowisku ministra Sprawiedliwości. Za co? Chyba nie za wiedzę prawniczą 🙂 Za to, że promuje partię. Za zasługi dal partii, a nie wiedzę i kompetencje. To nie jest dobra wróżba.

      Szymon 8/12/2003

      • Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi

        Nie myliłam się.

        Pozdrawiam:-)

        • Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi

          To jest drobiazg, który niektórym po prostu umknął… Obiecał, wiec NA PEWNO tak zrobi…

          lunea i Weronika (24.09.03)

          • Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi

            Ha, nie tylko Joanna nie chce. UE też nie. Już mamy sygnały, ze jak tak dalej pójdzie, to nie będziemy mieli głosu na zgromadzeniach za naruszenie podstawowych założeń UE.

            lunea i Weronika (24.09.03)

            • Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długi

              Hola hola! Nie zapędzaj się. Nie grozi mi zarabianie powyżej 8000 zł. 🙂

              • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                A takl nawiasem – jednej rzeczy nie mogę jakoś pojąć.

                Jak to się stało, że w kraju, gdzie znakomitą większość społeczeństwa stanowią katolicy, wybory tak parlamentarne jak prezydenckie wygrywa formacja, która głośno obiecuje powrót do kary śmierci. I o. Rydzyk ich wspierał…
                Przecież to wbrew podstawom nauki kościoła…

                Może ktoś będzie umiał mi to wyjaśnić…

                Beata i Ptysia (30.01.03)

                • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                  Może zaczne od tego, ze jak sie orientuje to sam Rydzyk to jest zjawisko wbrew naukom koscioła katolickiego.
                  Co do kary śmierci to jezeli rozpatrujemy ja na podstawie Starego Testamentu to jaest jak najbardziej na miejscu ale jeżeli rozpatrujemy ją na podstawie Nowego Testamentu to w tym wypadku nie wchodzi w grą absolutnie żadne karaie. Nie tylko kara śmierci ale każde inne wykroczenie. W końcu chrześcijanin nadstawia drugi policzek. I oddaje szatę temu kto prosi by mu ja pożyczył itd.

                  Jonatan (20.04.2005)

                  • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                    Nie myliłam się więc sądząc, że kościół (i katolicy) absolutnie nie powinni się godzić na karę śmierci.
                    Powinni pozostawić kwestię rozliczenia win Bogu, zamiast “brać sprawiedliwość w swoje ręce”.
                    To jak ma się sumienie katolików, którzy opowiedzieli się za człowiekiem, który chce kary śmierci??
                    A właściwie za ludźmi, którzy chcą kary śmierci? I którzy mają to w swoim programie.
                    Bo o to w gruncie rzeczy pytałam.

                    Beata i Ptysia (30.01.03)

                    • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                      Ja tez bym chciała wiedzieć…. Ja jestem w ciezkim szoku od niedzieli. Wszystko co tu zostało napisane przez wyborców Kaczyńskiego mnie nie przekonuje, choc przyznam, ze niektórych elaboratów nie czytałam (dla mnie to takie blebleble z którego nic nie wynika ).
                      To jest jakiś koszmar i czekam tylko aż się z niego obudzę, ale dzisiaj okazało sie, że koszmar trwa nadal . Marek Jurek marszałkiem Sejmu, a ten $#$%#&*^ Lepper wicemarszałkiem….
                      Prosze powiedzcie, że to sen .
                      Ja się pytam jakie to “prawo i sprawiedliwość”, zeby taki burak z wyrokami był wicemarszałkiem Sejmu? A Marek Jurek? Co Wy obecne i przyszłe mamuski powiecie na tą wypowiedź naszego marszałka:”Dzieci nie bite są mniej współczujące i bardziej histeryczne” – własnie tak ten pan protestował przeciwko zakazowi stosowania kar cielesnych w projekcie Karty Praw i Wolności. TO JAKIŚ OBŁĘD

                      Aga, Maciuś 9 lat i Zuzia 24.01.05

                      • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                        Nie mam pojęcia jak sie ma do tego sumienie Katolików bo ja Katoliczka nie jestem.
                        Mogę jedynie Ci napisać jak ja do tego podchodze.
                        Kara śmierci nalezy tylko do Boga.
                        Inne “wyciaganie” konsekwencji też.
                        To o chrzescijanach.
                        Ja w watku o karze śmierci napisałam, że jestem za. Nie pisałam nic wiecej.
                        Mogę to tutaj napisać. otóż w dzisiejszym swiecie poczucie bezkarnosci a co gorsze bezkarnosć wpływa na ludzi negatywnie. Popłaniaja zbrodniebo czuja sie bezkarni. Nikt nie boi sie ani Boga ani wymiaru sprawiedliwosci. Tu na razie pominę kwestie odpowiedzi Boga w formie kary.
                        Uważam, ze ustanowienie kary śmierci moze podziałać jak straszak. To, ze bedzie taka możliwosć nie oznacza, ze bedzie ona wykonywana. W tej chwili w USA (w osobnych stanach) wykonanie kary śmierci nie jest takie proste (nie bede dalej tego rozwijać).
                        Takie mniej wiecej jest moje myslenie o ustanowieniu kary śmierci.

                        Jonatan (20.04.2005)

                        • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                          Z chrześcijańskiego punktu widznia “zemsta do Boga nalezy” z ludzkiego to jest cholernie trudno to zaakceptować. Mogę Ci jedynie napisać, ze wokól mnie zdarzyło sie kilka “interwencji” Bożych i aktów ukarania winnych.

                          Co do Rydzyka to dla mnie jest to formacja czysto szaleńcza a dlaczego Kosciół na to pozwala? Nie wiem podobnie pozwalał Jankowskiemu obrażać ludzi, robić majątek na fabryce taniego wina i być homoseksualistą.
                          Nie wiem i nawet nie próbuje w to wnikać. 14 lat temu wypisałam sie z Koscioła Katolickiego i jestem szczesliwa mogąc praktykować swoją wiarę w myśl Pisma Świetego tylko i wyłacznie.

                          Jonatan (20.04.2005)

                          • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                            Nie jesteś katoliczką, więc możesz nie wiedzieć, że w wierze rzymsko-katolickiej wierny nie ma wyboru – opowiadać się za karą śmierci czy nie.
                            Bóg życie daje i tylko Bóg może je odebrać.
                            Człowiek nie może decydować o czyimś życiu (przykazanie “nie zabijaj”).
                            W przypadku katolików, opowiedzenie się za karą śmierci jest grzechem śmiertelnym – grzechem przeciwko przykazaniu.
                            Katolikowi NIE WOLNO opowiadać się za zabijaniem.

                            Beata i Ptysia (30.01.03)

                            • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                              Ale byłam…
                              Wiem, ze Kosciól zabrania i koniec.

                              Co do tych co głosowali za Kaczorem to moze nie są katolicy tylko sie tak nazywają.

                              Jonatan (20.04.2005)

                              • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                                Beatko równocześnie w tym samym wątku pisze na ten temat z Polą moze czytaj w całosci ten watek.

                                Jonatan (20.04.2005)

                                • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                                  Nie spotkałam tych dyskusji moze dlatego, ze były wcześniej na forum niz ja czyli od jakiegos półtora roku.

                                  To chyba nie ma sensu by sie na temat KK wypowiadac.

                                  Co do tego kto za tym stoi i dlaczego na to pozwala mogę jedynie odpowiedzieć, ze człowiek.
                                  A inni ludzie idą za nim “jak jagnieta na rzeź prowadzone” – pozwoliłam sobie na cyctat z Biblii.

                                  Jonatan (20.04.2005)

                                  • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                                    Polu, wybacz, ze sie pod Ciebie podpinam… Forum kiepsko chodzi, a na tej stronie mam tylko kilka postow i jesli juz, to pod Ciebie bym sie podpiac chciala – zaczynajac od slow, ze smutno mi i przykro, ze Kosciol nic nie robi – ogolnie to ujme – z osobami, ktore za pomoca mediow na szeroka skale pod jego plaszczykiem szerza teorie sprzeczne z dogmatami wiary, katechizmem czy tym, czego naucza papiez.
                                    To smutne, ze tacy ludzie, czesto wyglaszajac tresci, ktore sa po prostu grzechem, pociagaja za soba masy ludzi. A Kosciol nic z tym nie robi…

                                    🙁

                                    Co do reszty dyskusji…
                                    Przeczytalam calosc dopiero dzis.
                                    Nie wierze, by ktos przeczytal mojego posta 😉
                                    Z niektorymi chetnie bym porozmawiala, ale w innej formie (rozmowy, nie forum).
                                    Mysle jednak ogolnie, ze:

                                    – to normalne, ze zwolennicy Tuska teraz sa glosni i czuja zal, bo przegrali; czemu tu sie dziwic, ze to oni zadaja pytania czy chca zrozumiec…
                                    chocby oswoic sie… rozumiem zawod tych osob, chocby dlatego, ze po raz pierwszy od daaaaawna byla szansa na rzady grupy o takich pogladach, jakie ma PO; wielu ludzi mialo nadzieje – ot po prostu; nie tylko bogaci – nie mam bogatej rodziny, polowa to albo bezrobotni, albo osoby pracujace ciezko za malutkie pensje – a wszyscy glosowali na PO; nie pisze tego jako powodu do zaszczytow, wywyzszania sie – jacy to sa porzadni ludzie u mnie; po prostu ludzie niebogaci a nawet bardzo biedni widzieli cos w Tusku takze; dodam, ze z nikim nie rozmawialam, nie zachecalam, nie agitowalam; to byl ich wybor;

                                    – watek zalozyla taka wlasnie osoba; jesli ktos czuje brak watkow pytajacych o merytoryczne przeslanki glosowania na Tuska, nie powinien pytac, czemu ich nie ma, tylko je zakladac;

                                    – ciesza nutki obiektywizmu, ktore tu znalazlam 🙂 Cieszy, ze ktos widzi, ze obaj panowie w czasie kampanii byli wyuczeni – i Tusk – szczegolnie w jednej z debat – mowil naprawde nie na temat, i Kaczynski w tym mu nie ustepowal; hitem byla odpowiedz na pytanie o punkty wspolne w programie kandydatow i partii… Kaczysnki powiedzial tylko o roznicach; ani slowa o punktach wspolnych – powinno mu sie puscic to nagranie, kiedy bedzie sie dziwil, ze nie powstanie koalicyjny rzad 🙁

                                    – dziwi mnie to, ze osoba, ktorej PiS zarzucal fatalne wypelnianie funcji wicemarszalka, byla przez tenze PiS kilka dni potem podawana jako kandydat na marszalka… (mowa rzecz jasna o Tusku)

                                    – zaskakuje to 😉 ze wspolny punkt obu partii mowiacy o zredukowaniu liczby ministerstw dzisiaj jest odczytywany wspak i nawet wlos juz sie dzieli na czworo, a MSWiA kto wie na ile… byle obdzielic…

                                    – zgadzam sie z opiniami dotyczacymi roli PO w koalicji; partia, ktora widzi, ze nie bedzie realizowany jej program, ryzykuje wchodzac do rzadu; do tego rzadu, w ktorym najtrudniejsze stanowiska zostawia sie dla niej, jednoczesnie odcinajac droge do realizacji w nich wlasnego programu (mam nadzieje, ze zwolenniczki PiS-u sa tego swiadome; przyznanie resortu nie oznacza w nim samowolki…); mowimy, ze PO ma w obowiazku teraz zrobic cos dla dobra kraju… absolutnie nie… ma w obowiazku pozostac wierne swojemu programowi; przeciez to jest ten twardy kregoslup, ktory tu sie tak chwali, mowiac o Kaczysnkim…
                                    jesli PO zostawi PiS… to wcale nie musi byc gorsze… Ten rzad wg mnie ma wieksze szanse niz rzad z PO.

                                    – tak, jestem za silna wladza; i wiem, ze dla wielu osob byl to argument; silne rzady,
                                    a do tego:

                                    – lustracja ukrocajaca gdybanki, afery, szantaze… koniec z babraniem sie w teczkach, jesli sie je raz na amen ujawni; to nie musi byc argument ludzi zadnych zemsty; to moze byc argument ludzi, ktorzy widza w tym dobro kraju i taki argument przyjmuje; podobnie jak ew. wzmocnienie rzadow prezydenta – nie znaczy to, ze to popieram, ale uwazam, ze ludzie, ktorzy tak mysla, nie sa glupi… dla mnie to najsilniejsze argumenty merytoryczne;

                                    – o tym, ktora zona ladniejsza, kto ladniej mowi r, kto lepiej wkreca zarowki – nie mam juz czasu napisac… 😉
                                    ale wiem, kto lepiej gra w noge 😉
                                    uwazam, ze to nieprawda, ze zwolennicy Tuska tylko takie maja argumenty
                                    Jako glosujaca na niego napisalam, co mysle, starajac sie wskazac tez walory drugiego. Wiecej walorow Kaczysnkiego nie wymienie, zeby nie wyszlo, ze glosowalam wbrew sobie 😉 Jego wyborcy juz zreszta pisali, co nimi kierowalo i wcale nie uwazam, ze sa gorsi. Kazdy oczekuje czegos innego. Ja przyznaje, ze mniej czekam na dodatki dla dzieci i obnizenie podatkow, kto mnie zna, ten wie, ze mam niewiele, a jednak na to nie czekam. Staralam sie myslec bardziej dalekosiężnie… Czy myslalam dobrze – nie wiem.

                                    Pozdrawiajac (co rzadko na forum czynie, ale okazja jest wyjatkowa…)
                                    zycze wszystkim, ktorzy tu planuja zyc, aby dobrze im sie zylo i zeby zostali pozytywnie zaskoczeni…

                                    • Re: Sprostowanie + pewne przyznania – bardzo długie

                                      Asiu, masz rację!!!!!

                                      zauważyłam od pewnego czasu że tu na forum jak i wszędzie ludzie myślący czy czyniący inaczej niż większość są piętnowani…buuuu.

                                      Mądrze napisałaś…dzięki

                                      Julcia

                                      • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                                        W odpowiedzi na:


                                        Nie wierze, by ktos przeczytal mojego posta 😉


                                        😀

                                        W odpowiedzi na:


                                        to normalne, ze zwolennicy Tuska teraz sa glosni i czuja zal, bo przegrali; czemu tu sie dziwic, ze to oni zadaja pytania czy chca zrozumiec…
                                        chocby oswoic sie… rozumiem zawod tych osob, chocby dlatego, ze po raz pierwszy od daaaaawna byla szansa na rzady grupy o takich pogladach, jakie ma PO; wielu ludzi mialo nadzieje – ot po prostu


                                        W odpowiedzi na:


                                        Staralam sie myslec bardziej dalekosiężnie…


                                        Dokładnie.

                                        W odpowiedzi na:


                                        Wiecej walorow Kaczysnkiego nie wymienie, zeby nie wyszlo, ze glosowalam wbrew sobie 😉


                                        ;))))

                                        I ja życzę miłego zaskoczenia 🙂

                                        PS. No co ja poradzę, że mi się to r tak podoba 😉
                                        To był żart, a nie argument 🙂

                                        Beata i Ptysia (30.01.03)

                                        • Re: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                                          Ja uwazam, ze Kaczor zawarl pewnego rodzaju umowe z Lepperem i LPR na temat glosowania… Dzisiaj uzyskalam potwierdzenie moich podejrzen, gdy sledzilam obrady sejmu. Kaczor zobowiazal sie, ze za glosy Samoobrony i LPR oraz SLD stworzy z tymi partiami koaliicje. W niedlugim czasie to nastapi. Tusk bedzie w opozycji. Porazka!
                                          Dodam, ze Kaczynski mial rowniez poparcie wsrod zwolennikow Rydzyka…
                                          Poza tym- chociaz nie mialo byc mowy o bledach Tuska- uwazam, ze olbrzymim potknieciem pana Donalda w jego kampanii byly wyrazane przez niego negatywne opinie na temat Leppera i jego zwolennikow. Mogl sie juz powstrzymac i zagrac taktycznie. Ale coz… jest jak jest i MUSIMY sie jakos z tym pogodzic…

                                          Dodam z reka na sercu, ze ja bylam za PO i Tuskiem Nawet maz mnie sprawdzil przy urnie- wredota!

                                          Buziaki

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dlaczego Kaczyński – merytorycznie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general