do BIBLIOTEKAREK, nauczycielek – PILNE

wczoraj bylam na rozmowie o prace w bibliotece wojewodzkiej. wiedzialam, ze pensje liche, ale to, co zaproponowali, zwalilo mnie z nog
pensja mlodszego bibliotekarza to… cale 1350 zl BRUTTO.
czyli najnizsza krajowa /no, o 33 zl wiecej /. wiecej salowa w szpitalu zarabia
no i moje pytanie – czy to na start, czy takie pensje naprawde sa? mozliwosci awansu mam ograniczone – moge zostac co najwyzej bibliotekarka, na starsza szans nie mam, gdyz musze miec studia podyplomowe zwiazane z bibliotekarstwem. dzis musze sie zdecydowac, czy brac te prace, czy dac sobie spokoj. zabiegalam o nia od 3 miesiecy, bardzo mi zalezalo, rozmowa wczoraj poszla super, ale te zarobki mnie sciely totalnie…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: do BIBLIOTEKAREK, nauczycielek – PILNE

  1. Zamieszczone przez ulaluki
    Nesfree, masz stare dane.

    … Myślę, że przeciętny nauczciel, mianowany, zarabia około 1800-2000 zł na rękę.
    ….

    Poczekaj, sprawdzę…..

    … tak, jako przeciętny nauczyciel mianowany mam – (na priv 😉 ) na rękę.
    W cenie jest już dodatek za wysługę lat.
    Nadgodzin nie mam, a za to, że jestem opiekunem roku nic nie dostaję….

    Wychodzi na to, że ja sama jestem jak stare dane

    • Do budżetówki należą także lekarze….

      • Zamieszczone przez nesfree
        Poczekaj, sprawdzę…..

        … tak, jako przeciętny nauczyciel mianowany mam – (na priv 😉 ) na rękę.
        W cenie jest już dodatek za wysługę lat.
        Nadgodzin nie mam, a za to, że jestem opiekunem roku nic nie dostaję….

        Wychodzi na to, że ja sama jestem jak stare dane

        Niesłychane.
        Przecież stawki obowiązują takie same chyba dla wszystkich nauczycieli.
        Tyle, że ty chyba wykładasz w wyższej szkole, to może inne stawki?

        Ja jestem kontraktowym i więcej zarabiam o 200 zł od ciebie.
        Nie mam nadliczbówek

        • Zamieszczone przez nesfree
          Do budżetówki należą także lekarze….

          Lekarze to inna sfera
          Fizjoterapeutów po studiach, ze specjalizacjami, z 10 letnim stażem traktują jak personel średni, jak pielęgniarki po Liceach Medycznych. Takie też są pensje.
          Za granicą rehabilitant jest na równi z lekarzem Tam jest szanowany i doceniany. U nas jeszcze długo tak nie będzie…..

          • nooo po kilku latach pracy – stazowe, motywacyjne plus awans nauczycielski (kontraktowy)- zarabiam 1390 co prawda netto
            dwa kierunki studiów, przygotowanie pedagogiczne 😀
            zaczynałam od 980 zł
            Przepraszam zarabiam teraz 56 zł więcej czyli 1446

            • Tu są stawki dla nauczycieli:
              od września 2009 r. – kwoty brutto:

              nauczyciel stażysta – 1 898 zł – podwyżka 90 zł, w sumie o 480 zł

              nauczyciel kontraktowy – 1 954 zł – podwyżka 93 zł, w sumie o 310 zł

              nauczyciel mianowany – 2 239 zł – podwyżka 107 zł, w sumie o 225 zł

              nauczyciel dyplomowany – 2 608 zł – podwyżka 124 zł, w sumie o 228 zł

              źródło:

              • Zamieszczone przez ulaluki
                Tu są stawki dla nauczycieli:
                od września 2009 r. – kwoty brutto:

                nauczyciel stażysta – 1 898 zł – podwyżka 90 zł, w sumie o 480 zł

                nauczyciel kontraktowy – 1 954 zł – podwyżka 93 zł, w sumie o 310 zł

                nauczyciel mianowany – 2 239 zł – podwyżka 107 zł, w sumie o 225 zł

                nauczyciel dyplomowany – 2 608 zł – podwyżka 124 zł, w sumie o 228 zł

                źródło:

                Tak. Wg Wyborczej fizjoterapeuci/rehabilitanci zarabiają 3500-5000 brutto Realia są inne. To są chyba płace w Warszawie.

                • Zamieszczone przez alex77
                  Tak. Wg Wyborczej fizjoterapeuci/rehabilitanci zarabiają 3500-5000 brutto Realia są inne. To są chyba płace w Warszawie.

                  A doczytałaś artykuł?Na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski?

                  Nie, kwoty powinny być takie same dla całej Polski, ustalane przez rząd dla wszystkich nauczycieli.

                  Może gmina dopłacić do tej pensji, tak jak to robi mojej siostrze, ale podstawa jest taka jak napisałam.
                  Trzeba mieć wyższe wykształcenie, kierunkowe i przygotowanie pedag. Bez tego kwoty są niższe.

                  Mieszkam w Lublinie, na umowie mam dokładną kwotę, którą zacytowałam wyżej.

                  • Zamieszczone przez alex77
                    Tak. Wg Wyborczej fizjoterapeuci/rehabilitanci zarabiają 3500-5000 brutto Realia są inne. To są chyba płace w Warszawie.

                    Jeszcze dopiszę, to nie są jakieś wolne wnioski wyborczej, czy średnie płace nauczycieli.
                    Specjalnie podałam odgórne stawki, nie średnie, czy przykładowe.
                    Właśnie dlatego, aby nie było róznych komentarzy.

                    • Zamieszczone przez ulaluki
                      A doczytałaś artykuł?Na jakiej podstawie wysnuwasz takie wnioski?

                      Nie, kwoty powinny być takie same dla całej Polski, ustalane przez rząd dla wszystkich nauczycieli.

                      Może gmina dopłacić do tej pensji, tak jak to robi mojej siostrze, ale podstawa jest taka jak napisałam.
                      Trzeba mieć wyższe wykształcenie, kierunkowe i przygotowanie pedag. Bez tego kwoty są niższe.

                      Mieszkam w Lublinie, na umowie mam dokładną kwotę, którą zacytowałam wyżej.

                      Ja do artykułu i płac ww nic nie mam.
                      Śmieję się z płac w moim zawodzie. Na stronie Wyborczej, w zakładce Praca można wybrać zawód i zobaczyć średnie zarobki. Moi znajomi wypytywali mnie czy po rehabilitacji tak się zarabia? Część ludzi tak wybiera Uczelnię. Nie wiem skąd GW ma takie dane.

                      • ja jestem bibliotekarzem, z małym stażem, zarabiam więcej niż ci zaproponowano.

                        Wynagrodzenie pracowników jednostek samorządowych zależą m.in. od kondycji finansowej tej jednostki, w twoim przypadku urzędu marszałkowskiego. ale też od polityki finansowej dyrekcji biblioteki. Od tego też zależą premie. u nas są co roku, nie przekraczją raczej 200 zł. podwyżki też są, ale to raczej symboliczne kwoty. bibliotekarz nie bardzo ma szansę dorobić sobie, za nadgodziny nikt nie płaci 😉

                        ja nie narzekam. może dlatego, że kocham swoją pracę okrutnie, wierzę że ma charakter misyjny, stąd nie mam wobec niej dużych oczekiwań finansowych 😉
                        na twoim miejscu spróbowałabym, szczególnie jeśli czujesz ten bibliotekarski klimat 😉 pracę zawsze można zmienić za jakiś czas, a doświadczenie może się okazać bezcenne.

                        daj znać, jaką podjęłaś decyzję.

                        • Zamieszczone przez gucia
                          podeślij mi na prv swojego maila to wyślę Ci przepisy regulujące kwestię stanowisk i wynagrodzeń.

                          czy ja też mogę prosić? wyślę swojego maila

                          • Zamieszczone przez ulaluki
                            Tu są stawki dla nauczycieli:
                            od września 2009 r. – kwoty brutto:

                            nauczyciel stażysta – 1 898 zł – podwyżka 90 zł, w sumie o 480 zł

                            nauczyciel kontraktowy – 1 954 zł – podwyżka 93 zł, w sumie o 310 zł

                            nauczyciel mianowany – 2 239 zł – podwyżka 107 zł, w sumie o 225 zł

                            nauczyciel dyplomowany – 2 608 zł – podwyżka 124 zł, w sumie o 228 zł

                            źródło:

                            Zgadza sie, sa to nauczycielskie kokosy

                            • Zamieszczone przez AniaOS
                              probowalam wyslac priva, ale wraca z informacja, ze masz pelna skrzynke 🙂

                              właśnie dzisiaj zauważyłam- nie wiem co się dzieje, bo skrzynka jest pusta.
                              W każdym bądź razie ktoś tutaj w wątku uświadomił mi, że chyba jednak te przepisy które chciałam Ci podesłać, nie przydadzą się- one się tyczą szkolnictwa wyższego, więc nie wiem czy bibliotek publicznych też…. Jeśli jednak byś chciała to napisz mi maila na [email][email protected][/email]

                              • Zamieszczone przez kama28
                                czy ja też mogę prosić? wyślę swojego maila

                                jasne- napisz na [email][email protected][/email] bo mam jakiś problem ze skrzynką na dzieckoinfo

                                pozdrawiam koleżankę bibliotekarkę 😉

                                • Zamieszczone przez kama28
                                  Wynagrodzenie pracowników jednostek samorządowych zależą m.in. od kondycji finansowej tej jednostki, w twoim przypadku urzędu marszałkowskiego. ale też od polityki finansowej dyrekcji biblioteki. Od tego też zależą premie. u nas są co roku, nie przekraczją raczej 200 zł. podwyżki też są, ale to raczej symboliczne kwoty. bibliotekarz nie bardzo ma szansę dorobić sobie, za nadgodziny nikt nie płaci 😉

                                  kolega moj wczoraj zdradzil wysokosc zarobkow 🙂 po 2 latach pracy otrzymuje niecale 1300 zlotych netto. wyksztalcenie mamy identyczne, zadnego doswiadczenia w szkolnictwie/bibliotece/etc. awansowal z mlodszego bibliotekarza na bibliotekarza; starszym nei zostanei nigdy, gdyz brak wlasnie owych studiow podyplomowych.
                                  nagrody roczne sa zas duzo wyzsze – jak pisalam w ubieglym roku prawie 2000 pln netto, w tym juz dostali 800 zl /zapomnialam zapytac, czy to sa nagrody przyznawane jednorazowo, czy tez jakos dzielone na czesci/. oprocz tego paczki zywnosciowe 😉 z okazji swiat. i to koniec wszelakich dodatkow – nie ma zadnych premii miesiecznych, uznaniowych, dofinansowan do studiow, ekwiwalentow, itp.
                                  co do dorabiania – sa w bibliotece dziewczyny, ktore dorabiaja sobie piszac prezentacje maturalne

                                  ja nie narzekam. może dlatego, że kocham swoją pracę okrutnie, wierzę że ma charakter misyjny, stąd nie mam wobec niej dużych oczekiwań finansowych 😉
                                  na twoim miejscu spróbowałabym, szczególnie jeśli czujesz ten bibliotekarski klimat 😉 pracę zawsze można zmienić za jakiś czas, a doświadczenie może się okazać bezcenne.

                                  daj znać, jaką podjęłaś decyzję.

                                  wybor moj padl na biblioteke ze wzgledu na klimat 😉 nie ukrywam, ze finanse sa wazne dla mnie. chcialabym, aby moja praca byla wynagradzana przynajmniej w takim stopniu, bym nie musiala do niej dokladac i nie czula wstydu widzac zarobki np. pani sprzatajacej.
                                  najnizsza krajowa i bardzo mocno ograniczone mozliwosci awansu sa w tym zawodzie jedynym minusem. ale sama kasa to nie wszystko 🙂 chcialabym wreszcie miec taka prace, do ktorej bedzie mi sie chcialo rano wstac, ktora bedzie dla mnie autentyczna przyjemnoscia, a nie koniecznoscia odbebnienia 8 godzin.
                                  co do decyzji – termin mojego przyjecia przesunal sie o 2-3 miesiace. to jest czas, kiedy spokojnie jeszcze raz bede mogla sie zastanowic, przeliczyc i poszukac tanszej niani dla miloszka 😉 /zreszta obecna i tak mi wlasnie oswiadczyla, ze za kilka – kikanascie tygodni wyjezdza do holandii. jedzie tam razem ze swoja dorosla wnuczka i jej synem, bedzie sie zajmowac swoim prawnukiem, by wnuczka mogla tam pracowac. terminu wyjazdu nie zna, gdyz wlasnei trwa jakas sprawa sadowa zwiazana z wyjazdem owego prawnuka za granice/

                                  • Zamieszczone przez AniaOS
                                    starszym nei zostanei nigdy, gdyz brak wlasnie owych studiow podyplomowych.

                                    Czemu nigdy? Studia podyplomowe trwają 2 semestry ( dla bibliotekarzy pracujących w bibliotekach szkolnych czy nauczycieli chcących pracować w bibliotece – 3 semestry) – więc nie tak długo. Słyszałam że teraz prawdopodobnie można je zrobić w ramach jakiegoś programu unijnego- albo całkowicie za darmo, albo za jakieś niewielkie pieniądze.

                                    Zamieszczone przez AniaOS
                                    wybor moj padl na biblioteke ze wzgledu na klimat 😉 nie ukrywam, ze finanse sa wazne dla mnie. chcialabym, aby moja praca byla wynagradzana przynajmniej w takim stopniu, bym nie musiala do niej dokladac i nie czula wstydu widzac zarobki np. pani sprzatajacej.

                                    Wstydu to ja nie czuję, ale faktycznie trochę zabolało jak się jakiś czas temu dowiedziałam, że pensja pani zatrudnionej jako pomoc w przedszkolu (publicznym) jest bardzo podobna do mojej…..;)

                                    • Zamieszczone przez alex77
                                      Ja przeniosłam się z budżetówki do firmy prywatnej. Urlop mam tylko w okresie letnim, no chyba jakiś pojedynczy dzień.

                                      A czas pracy. Każdy musi przygotować się do pracy. Ja mam prezentacje, szkolenia, zjazdy, kongresy. Zawsze muszę być przygotowana.
                                      Czas pracy jest zadaniowy, czytaj nienormowany tzn. od rana do późnego wieczora. Zawsze jest też coś do zrobienia “na wczoraj”. Pracowałam (bo teraz jestem na L4) nawet po 50 godzin tygodniowo, czasami również w sobotę. 6-8 godzin w terenie, a później praca przy kompie raporty, sprawozdania, tabelki. Zarobki są adekwatnie wyższe.
                                      Zawsze jest wybór spokojna praca i takie sobie zarobki, albo praca w prywatnej firmie, ale troszkę kosztem domu i rodziny. Wybór należy do Ciebie.
                                      Po macierzyńskim chciałabym wrócić do spokojniejszej pracy. Rodzina jest ważniejsza.

                                      Ale zgadzam sie z Toba i chodzi mi tylko o to ze wszyscy sie czepiaja ze urlopu maja niby tak duzo nauczyciele, ale sami nei pomysla ile oni go maja, ze moga wziac kiedy chca i jak dlugo chca, a my w ciagu roku zero ani dnia, nawet jak naprawde cos trzeba zalatwic to nawet nie mamy tego na telefon jednego dnia, niec nul zero….
                                      A co przygotowywania sie, to moze zle mnie zrozumialas, ale dokaldnie o to samo mi chodzi, ze nauczyciel pracuje 18 godzin i moze czasem konferecncje itd a potem do domciu i wolne ma i za te 18 godzin ma wlasnie takie pensje jak dziewczyny podaly, czy to malo – bo dla mnie to rewelacja. A ze trzeba przygotowac sie do lekcji (bo tak narzekaja wlasnie nauczyciele, ze nikt nei wie ile pracy jeszcze w domu ich czeka) to wlasnie pisze, ze w innych zawodach za mniejsze badz podobne pieniadze przy pracy 8 godizn dzienne tez nie raz bierze sie prace do domu. Wiec uwazam ze nauczyciele (kobiety, bo dla faceta to juz moze nie tak atrakcyjna praca) jest super.
                                      Mam czas na wszystko, wracam do domu okolo 12- 13 (mialam 1,5 etatu) a jak caly etat i fajnie ulozony plan to nawet przed 12. Caly dzien dla mnie, czas na dzieci no dla matek praca w szkole to moim zdaniem rewelacja (aha zeby bylo mowie o pracy w podstawowce lub w giamnazjum, niestety w szkole sredniej juz pracuje sie duzo wiecej, bo sa szkoly wieczorowe, bo sa popoludniu zajecia, wiec to inna juz praca, dlatego zwialam z liceum ;))A minusy – jak kazda praca ma swoje minusy 😉
                                      Ja osobiscie uwazam ze nauczyciele za to co robia zarabiaja naprawde rewelacyjnie (18 * 2 = 36 godzin, to jeszcze nie caly etat “normalnego” zawodu, czyli pensja powiedzmy srednio 2000 * 2 = 4000 ) czyli gdyby nauczyciel pracowal jak na normalnym etacie, to mialby naprawde fajne zarobki, bo ponad 4 tys brutto. No i kolejna rzecz – korepetycje, wiem, w zaleznosci od przedmiotu, ale wiele nauczycieli daje a to fajan dodatkowa kasa;)

                                      Ale to tak o nauczycielach nei bibliotekarzach sie wtracilam – sorki 😉

                                      • Zamieszczone przez gucia
                                        Czemu nigdy? Studia podyplomowe trwają 2 semestry ( dla bibliotekarzy pracujących w bibliotekach szkolnych czy nauczycieli chcących pracować w bibliotece – 3 semestry) – więc nie tak długo. Słyszałam że teraz prawdopodobnie można je zrobić w ramach jakiegoś programu unijnego- albo całkowicie za darmo, albo za jakieś niewielkie pieniądze.

                                        no moze nie nigdy, ale nei przez najblizsze kilkanascie lat 🙂 mieszkam w niewielkim miescie, najblizsze studia zwiazane z bibliotekarstwem mam chyba w poznaniu albo szczecinie – to grubo ponad 100 km. mam 2 malych dzieci i nikogo, z kim moglabym je zostawic a maz pracuje w soboty / w tygodniu zas do 21-22/. nianie, ktore mamy, nie chca i nei moga zajmowac sie dziecmi wieczorami lub w weekend. mam wiec logistyczne przeszkody – poki co nie do pokonania.

                                        [qoute]Wstydu to ja nie czuję, ale faktycznie trochę zabolało jak się jakiś czas temu dowiedziałam, że pensja pani zatrudnionej jako pomoc w przedszkolu (publicznym) jest bardzo podobna do mojej…..;)[/quote]
                                        o wlasnei – moze nie wstyd, ale taki wewnetrzny glos sprzeciwu i poczucia lekkiej niesprawiedliwosci 🙂 jest mi po prostu przykro, gdy widze, ile zarabiaja dziewczyny zatrudnione jako sprzataczki / w mojej obecnej firmie 1800 brutto/, salowe, wozne, pomoce kuchenne, itp.

                                        • Zamieszczone przez swiki
                                          Ale zgadzam sie z Toba i chodzi mi tylko o to ze wszyscy sie czepiaja ze urlopu maja niby tak duzo nauczyciele, ale sami nei pomysla ile oni go maja, ze moga wziac kiedy chca i jak dlugo chca, a my w ciagu roku zero ani dnia, nawet jak naprawde cos trzeba zalatwic to nawet nie mamy tego na telefon jednego dnia, niec nul zero….
                                          A co przygotowywania sie, to moze zle mnie zrozumialas, ale dokaldnie o to samo mi chodzi, ze nauczyciel pracuje 18 godzin i moze czasem konferecncje itd a potem do domciu i wolne ma i za te 18 godzin ma wlasnie takie pensje jak dziewczyny podaly, czy to malo – bo dla mnie to rewelacja. A ze trzeba przygotowac sie do lekcji (bo tak narzekaja wlasnie nauczyciele, ze nikt nei wie ile pracy jeszcze w domu ich czeka) to wlasnie pisze, ze w innych zawodach za mniejsze badz podobne pieniadze przy pracy 8 godizn dzienne tez nie raz bierze sie prace do domu. Wiec uwazam ze nauczyciele (kobiety, bo dla faceta to juz moze nie tak atrakcyjna praca) jest super.
                                          Mam czas na wszystko, wracam do domu okolo 12- 13 (mialam 1,5 etatu) a jak caly etat i fajnie ulozony plan to nawet przed 12. Caly dzien dla mnie, czas na dzieci no dla matek praca w szkole to moim zdaniem rewelacja (aha zeby bylo mowie o pracy w podstawowce lub w giamnazjum, niestety w szkole sredniej juz pracuje sie duzo wiecej, bo sa szkoly wieczorowe, bo sa popoludniu zajecia, wiec to inna juz praca, dlatego zwialam z liceum ;))A minusy – jak kazda praca ma swoje minusy 😉
                                          Ja osobiscie uwazam ze nauczyciele za to co robia zarabiaja naprawde rewelacyjnie (18 * 2 = 36 godzin, to jeszcze nie caly etat “normalnego” zawodu, czyli pensja powiedzmy srednio 2000 * 2 = 4000 ) czyli gdyby nauczyciel pracowal jak na normalnym etacie, to mialby naprawde fajne zarobki, bo ponad 4 tys brutto. No i kolejna rzecz – korepetycje, wiem, w zaleznosci od przedmiotu, ale wiele nauczycieli daje a to fajan dodatkowa kasa;)

                                          Ale to tak o nauczycielach nei bibliotekarzach sie wtracilam – sorki 😉

                                          …to by dostał na łeb Jak dla mnie psychicznie i fizycznie(zdarte gardło) nierealne…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: do BIBLIOTEKAREK, nauczycielek – PILNE

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general