Do dzidziusia w dwóch jezykach

A co powiecie o tym zeby np. mowic do dziecka w dwoch jezykach tzn. Ze np. mama mowi do dziecka po angielsku a ojciec po polsku. z tego co wiem to naukowo udowodnione jest ze dziecko powinno nauczyc sie wtedy obu jezykow. Bedzie mu latwiej w zyciu pozniej :))
Co wy na to? Co o tym myslicie? Słyszałyscie cos o tym?

Marysia i Kubuś (22.12.03)

34 odpowiedzi na pytanie: Do dzidziusia w dwóch jezykach

  1. Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

    Dla mnie taka sytuacja byłaby naturalna, gdyby matka była anglojęzyczna, a ojciec mówił po polsku. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że matka Polka mówi do swojego dziecka po angielsku tylko po to, zeby nauczyło się dwóch języków. A do męża jak będzie mówić? Poza tym wydaje mi się, ze nie tego nie da się przeprowadzić. A masz taki pomysł?

    ps. A sytuację pogorszyłby jeszcze fakt, że matka np. robi błędy mówiąc po angielsku.

    • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

      Taka metoda nauki ma tylko prawo bytu jezeli jedno z rodzicow uzywa tego jezyka na codzien.A tak nie ma sensu i odradzalabym jej.

      Nelly i Hubert

      • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

        Popieram, to byłoby nienaturalne. No i dziecko by widziało, ze matka mówi do niego inaczej niż do innych.

        • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

          gdzies czytałam ze dobry wiek na nauke drugiego języka to wiek 2 lat. do tego czasu dziecko powinno nauczyc sie mówić w jednym języku. a jak sie naraz wprowadza dwa to ma misz-masz i może mieć trudności. no bo przeciez rózne języki maja różne zasady. no a dziecko najlepiej uczy sie w grupie iinnych dzieci i pewnie szybko złapie drugi jezyk np. w przedszkolu.

          • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

            byc moze- ale w praktyce jest inaczej. moj maz nie mowi po polsku, to co ma sie nie odzywac do malego?
            ja mowie po polsku do malego a szczegolnie jak mi cos przyskrobie. miedzy nami z mezem rozmawiamy tez po niemiecku, zeby wiedza nie zardzewiala.

            pozdrawiam cieplo!

            • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

              Witaj,

              Taki uklad jest moim zdaniem nieporozumieniem, jesli oboje rodzice sa Polakami. Taka dwujezycznosc jest sztuczna, malo tego zaszczepione wtedy bledy wymowy i inne moge byc pozniej nie do wyplenienia.
              Sytuacji, gdy rodzice sa roznej narodowosci i mowia do dziecka kazde w swoim jezyku jest juz lepsza. Dziecko poznaje wtedy 2 jezyki rownoczesnie, ale nie mowi sie juz glosno o tym, ze zaczyna pozniej mowic. Chwali sie tylko, ze jak mu/jej dobrze, bo od pieluszki zna 2 jezyki. Zupelnie natomiast zapomina sie, ze taki bilingwizm moze dzialac opozniajaco na rozwoj umyslowy dziecka. A zdarzaja sie takie przypadki. Polecam lekture ksiazek Idy Kurcz na przyklad (z dziedziny psycholingwistyki) lub ‘Ssak, ktory mowi’.

              Druga rzecz – uwazam za bledne stwierdzenie, ze dziecko musi opanowac w jakims stopniu jezyk obcy do 2 roku zycia. Ojczystego w tym czasie nie opanuje. Powinno sie zaczac uczyc jezyka obcego do 12 roku zycia. Mniej wiecej w tym okresie zaczyna zanikac w mozgu ‘urzadzenie’ odpowiedzialne za akwizycje jezyka ojczystego.

              Poza tym w przypadku chlopcow, ktorzy i tak pozniej zaczynaja mowic, odradzam wprowadzanie, szczegolnie na sile i sztucznie jezyka obcego.

              Inaczej to wyglada, gdy sie na przyklad mieszka poza Polska, wtedy ten jezyk obcy jest naturalnie obecny w srodowisku dziecka i jego przyswajanie nie jest juz tak sztuczne.

              No i dajmy naszym dzieciom dziecinstwo. To bardzo wazny okres. Po co funodwac im ‘wyscig szczurow’ juz od kolyski. Zdaza sie nauczyc i jezykow, i gry na fortepianie, i innych. Teraz maja sie bawic i duzo smiac, zeby byly szczesliwymi ludzmi. Do tego ich mozgi sa gotowe 🙂

              Helga, szukam artykulu o serdecznych pozdrowieniach i znalezc nie moge.

              Pozdrawiam,
              Ag

              • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                A ja juz dawno sie chcialam zapytac, jak rozmawiacie z dziecmi w domu. Rozumiem, ze Twoj maz jest Polakiem, wiec chyba tylko po polsku, tak? A jak w takim razie Adaś dogaduje sie z kolegami, no i co jak cala trojka pojdzie do przedszkola lub do szkoly?

                • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                  Cos niecos slyszalam na ten temat, najwiecej w mojej najblizszej rodzinie. Siostra jest zona polekwadorczyka. Oboje mowia biegle po polsku i hiszpansku i tak samo chca wychowywac dziecko- dwujezykowo. W swoim domu rozmawiaja raz po polsku, raz po hiszpansku. Przyszly dziadek jest Ekwadorczkiem pelnej krwi, zna polski, ale woli porozumiewac sie w jezyku hiszpanskim, wiec na pewno bedzie z wnukiem (wnuczka) rozmawiac wlasnie w tym jezyku. Mysle, ze bez problemu nauczy sie obu jezykow tak jak jego (jej) tato, ktory tez byl wychowywany dwujezykowo razem z siostra i biegle mowia w obu tych jezykach. Poza tym szwagier ukonczyl polonistyke i ma egzamin panstwowy z hiszpanskiego. Mysle, ze to swiadczy samo za siebie. Pomysl dwujezycznosci jest bardzo dobry, pozyteczny i w obecnym czasie integracji z Europa jak najbardziej na topie 🙂
                  Siostra zapowiedziala mi, ze i do moich dzieci bedzie mowic i po polsku i po hiszpansku. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko nauczyc sie hiszpanskiego w Jej szkole :-)) Pozdrawiam serdecznie:-))

                  Ola (16.10.03)

                  • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                    no to wszystko zależy od sytuacji i kraju w którym sie mieszka. Ja mam w rodzinie dziewczyne która mieszka w Danii. Z mężem teraz mówią tylko po duńsku i nie wiem jak ich dziecko nauczy sie polskiego. Chyba ze u dziadków na wakacjach. no bo nie wyobrazasm ze ona do dziecka bedzie mówic po polsku a mąż po duńsku.

                    • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                      jak widac dzieci sobie poradzą w każdej sytacji jeżeli jest ona naturalna dla rodziny. znaczy nic na siłę. ciekawa jestem tylko jaką zabawe bedą mieli nauczyciele z prostowaniem tego galimatiasu jezykowego jak takie dzieci pójdą do szkoły :). Ale z tego co widze to dzieci z reguły mówią i tak w jednym jezyku a inne tylko rozumieją. no ale to juz duzo

                      • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                        Rilla ! dobry pomysl !
                        My mieszkamy w Londynie i zamierzamy do naszego synka mowic i po polsku i po angielsku, wcale nie uwazam tego za zly pomysl a zaznaczam, ze oboje jestesmy Polakami, jezeli tylko czujesz sie na silach to…

                        syn 29.02.04

                        • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                          wydaje mi sie ze dziecko powinno najpierw nauczyc sie jezyka jakim posługujecie sie w domu. jak mieszkacie w Anglii to i tak angielskiego sie nauczy i to bardzo szybko. A dwa jezyki naraz mogą ogólnie spowolnic mówienie dziecka

                          • moja polkoholenderka

                            a u nas wlasnie maz mowi do dziecka po holendersku, ja po polsku, tesciowie po holendersku. Mieszkamy w Polsce. Uwazam, ze dziecko z rodziny mieszanej powinno znac jezyki obojga rodzicow, nie uwazam tego za fanaberie czy wyscig szczurow, latwiej nauczyc sie jezyka wczesnie zaczynajac, osrodki w mozgu na pewno lepiej sie wyksztalcaja czy organizuja. Sama zaczelam sie uczyc angielskiego majac kilka lat, mowilam plynnie majac 14. Oprocz tego mowie po rosyjsku i niemiecku. Moj maz mowi plynnie po polsku, niemiecku, angielsku i oczywiscie holendersku. Po co sie meczyc wkuwajac slowka i formulki gramatyczne, lepiej zrobic to naturalnie. zastanawiamy sie nawet czy nie mowic miedzy soba po angielsku przy dziecku (bo czasem tak robimy jak chcemy cos precyzyjnie wyrazic). A ze pozniej zacznie mowic, tym sie na pewno nie martwimy, przeciez to nie wyscig. Galimatias? Jaki galimatias, dziecko dobrze wie jak to wszystko poukladac. Takie same madre rady slyszalam jak szlam do liceum i wzielam niemiecki, bo znalam juz angielski – “wszystko ci sie pomiesza”. Nie pomieszalo, z kazdym jezykiem jest latwiej, nie trudniej, w glowie coraz wiecej skojarzen.

                            Werbena z Helenką urodzoną 12-go maja 2003

                            • Re: moja polkoholenderka

                              oczywiście w waszym wypadku to jedyne wyjscie żeby dziecko nauczyło sie jezyka taty. ale jak są pary polaków zagranicą to po co wprowadzac drugi jezyk od początku. dziecko złapie go odrazu jak bedzie miec kontakt z grupą. nawet łatwiej mu bedzie mowic w tym drugim jezyku który jest obecny wszedzie a polski tylko w domu.
                              No a ta opinia ze nie powinno sie naraz uczyc 2 jezyków to zdanie naukowców. dziecko w łonie matki ma naturalną predyspozycje do nauki języka który słyszy.(ciekawe jak to zbadali) moze jak matka mówi w dwóch jezykach podczas ciąży to dziecko łatwiej sie tych dwóch jezyków nauczy. Bo ogólnie stwierdzono ze dzieci dwujęzyczne pózniej zaczynją mówic

                              • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                                My mieszkamy w Stanach i ja mowie do corki po polsku a maz, poniewaz jest amerykaninem – po angielsku (polskiego nie zna w ogole). Na poczatku krepowala mnie ta sytuacja, bo wydawalo mi sie niegrzeczne, szczegolnie w towarzystkie meza rodziny, mowic w obcym jezyku, ale juz wszyscy do tego przywykli. Zreszta zupelnie nie wyobrazam sobie mowic do corki po angielsku, mimo tego ze znam go biegle. Mam nadzieje, ze kiedys polski bedzie naszym (moim i corki) ‘secret language’.

                                Luiza i Sophie (11.06.03)

                                • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                                  a propos pary nr 3 to my ich chyba pobijemy 🙂 ja mowie do Malgosi po polsku, maz po hiszpansku, miedzy soba rozmawiamy glownie po angielsku (a czasem mieszanina wszystkich jezykow, ktore znamy), a mieszkamy w Czechach… 🙂
                                  Po jakiemu bedzie mowic Malgosia?????

                                  Jane i Małgosia 04.05.2003

                                  • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                                    Sluchajcie ja znam dwa jezyki od kolyski jak pytalam ostatnio rodzicow zaczelam mowic tak jak wszystkie dzieci bez opoznien.I uwazam ze wiekszy problem to jest wtedy gdy dziecko tak jak u mojej kolezanki ma rodzicow dwu jezycznych matka polka ojciec hiszpan mieszkaja w kanadzie a mala zna tylko francuski a w sumie moglaby znac trzy jezyki bez problemu.I to jest straszne !

                                    Gia mama Rami

                                    • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                                      Sztuczna dwujezycznosc moze (nie musi) opozniac rozwoj umyslowy dziecka. Dzieci maja naturalne predyspozycje do nauki jezyka, zgoda, ale nie wolno przestymulowac mozgu malucha, ktory ma tez inne zadania a nie tylko nauke jezyka.

                                      W przypadku rodzin dwujezycznych ten bilingwizm jest niejako naturalny, ale za nieporozumienie uwazam mowienie do dziecka po angielsku czy francusku przez rodzicow Polakow w Polsce.

                                      Powtarzam sie, ale nie bedac nosicielem jezyka, nie zagwarantujemy, ze dziecko nie przejmie naszych bledow.

                                      Aha, z wyksztalcenia jestem filologiem, dlugo prracowalam w szkole, mialam kontakt z dziecmi dwujezycznymi naturalnie i sztucznie (to sie z reguly nie udawalo). Natomiast dzieci uczone jezyka otoczenia (w domu tylko po polsku sie rozmawialo) metoda opisana przez Polehole pieknie opanowywaly jezyk polski i jezyk otoczenia. Dzis mowia po polsku lepiej niz niejeden Polak.

                                      Zwracam uwage na to, ze ta sztuczna dwujezycznosc moze opozniac mowienie wogole i rozwoj umyslowy. Szczegolnie widoczne to jest w przypadku chlopcow, ktorzy i tak pozniej mowia. Po co im fundowac dodatkowy stres na sile? Nie lepiej wyslac dwulatka na lekcje jezyka angielskiego w ostatecznosci, bo namawiam na rozpoczynanie uczenia jezyka obcego w wieku 8 lat, wtedy sa najlepsze efekty, moim zdaniem.

                                      • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                                        A czym sie rozni sztuczna dwujezycznosc od naturalnej, kiedy rodzic jest konsekwentny i mowi poprawnie do dziecka w obcym jezyku?
                                        I czy mozesz napisac, na czym opierasz teze o opoznieniu rozwoju umyslowego u dziecka przy dwoch jezykach od urodzenia? Jakies obiektywne badania czy tylko naukawe teoryjki? Bo chyba to, ze dziecko pozniej zacznie mowic nie jest rownowazne opoznieniu umyslowemu.

                                        Werbena z Helenką urodzoną 12-go maja 2003

                                        • Re: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                                          Jest to uzasadnione jeśli jedno z Was jest native speaker. Jeśli nie, to możesz przekazać dziecku własne błędy. Ja nie będę ryzykować – zacznę chyba od programów dziecięcych po angielsku.

                                          Pozdrowienia!

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Do dzidziusia w dwóch jezykach

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general