…tylko mleczko z piersi.
Czy jest tu taka mama która karmila lub ma zamiarr karmic do skonczenia pół roku malucha tylko i wyłącznie naturalnym pokarmem?
Bo chcialabym pogadac o wprowadzaniu innych rzeczy. A wydaje mi sie ze jestem tu jedyna. Wszystkie mamy dopajaja lub dokarmiaja swoje dzieci przed skonczeniem 6 miesiąca.
Ja dzieki temu ze Sara je tylko mleko mam zdrowe dziecko. Nie chorowala jeszcze ani raz, i wiem ze to dzieki temu karmieniu bez dopajania.
Wiem ze nie wszystkie miałyscie mozliwosc karmic, ale sa tez mamy które zaczely dokarmiac i dopajac wczesniej choc nie musiały.
A ja szukam osób które jednak nie dawaly dzieciom nic poza piersią do konca 6 miesiąca.
Jesli są tu takie osoby prosze o odpowiedz 🙂
Gosia i księżniczka Sara ur.23.09.2002
21 odpowiedzi na pytanie: Do końca 6 miesiąca….
Re: Do końca 6 miesiąca….
Uwierz mi, ze dzieci dopajane i dokarmiane tez moga byc super zdrowe, a na tym forum jest mnostwo matek, ktore karmia do 6 miesiaca wylacznie piersia, mam wrazenie ze jest ich nawet wiecej niz niz tych pierwszych.
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Moja Nati kończy za kilka dni 5 miesięcy i na razie karmię ją wyłącznie moim pokarmem i nie dopajam.
Planowałam nie dokarmiać do ukończenia 6. miesiąca, zastanawiam się jednak nad wprowadzeniem innych pokarmów, bo mała ma słabe wyniki krwi, ale chcę to najpierw skonsultować z lekarzem.
Carma i Natalka (4,5 miesiąca!)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Powiem Ci że z karmieniem piersią to nie zawsze jest tak że dzidzia nie zachoruje. Moja koleżanka karmiła a jej bobo zachorowało na zapalenie płuc w 2 miesiącu.Ja z kolei dokarmiałam i dopajałam mojego głodomora od 4 miesiąca a był zdrów jak ryba aż do końca 9 miesiąca. Teraz niestety złapało nas zapalenie oskrzeli.
ASIA mama małego Patryczka 31.05.02
Re: Do końca 6 miesiąca….
Ja też się cieszyłam bo karmiłam Majkę wyłącznie piersią i nie chorowała. Zachorowała na zapalenie oskrzeli gdy miała 6.5 miesiąca, chwyciła to paskudztwo przychodni od innego chorego dziecka 🙁 i nic tutaj nie pomogło moje karmienie piersią, więc nie jest to recepta na wszystko.
Chorowała 2 tygodnie ku zdziwieniu lekarki która myślała że jako dziecko karmione piersią szybciej sobie z tym poradzi…. A jednak… 🙁
Ciesz się że Twoja mała nie choruje i oby tak jak najdłużej 🙂
… Ale nie można generalizować, iż dzieci karmione piersią nie chorują a te butelkowe odwrotnie przekonać się można o tym czytając posty innych mam na tym forum.
Pozdrawiam i życzę nadal dużo zdrowia
Iwona i Majka (07.05.02)
Re: Do końca 6 miesiąca….
nie wszyskie tak robiły – ja dawałam tylko cycunia do końca 6 tego miesiąca….i było super:-)
aha i zgadzam sie z majab- nie należy generalizowac, karmienie piersią jest super, ale nie jest lekarstwem na całe zło – ja karmiła i kubek miał w między czasie i zapalenie ucha i oskrzeli, a oprócz tego ma skaze białkową…..
ILONA I KUBEK(21.02.02)<img src=”https://republika.pl/zbieg/pliki/misio2.jpg”>
Re: Do końca 6 miesiąca….
Ja bede karmic wylacznie piersia do konca 6 m-ca piersia. Juz niewiele mi zostalo i bedzie pierwsze jabluszko! Mam wiele watpliwosci co do rozpoczecia karmienia pozacycowego, ale wybieram sie do lekarza w srode to moze jakas prawdziwa rade dostane. Tynka nie dostala do tej pory nic poza cycem (no i lekiem na refluks oraz gripe water) i tfu tfu!! nie chorowala (ja dwa razy z wysoka goraczka). Mam nadzieje ze sie to nie zmieni jak podam pokarmy stale. Chcesz pogadac Gosiu to czekam 🙂
Basik i Tynia urodzona 3.10.2002
Re: Do końca 6 miesiąca….
ja karmilam wylacznie piersia do 6 mies….dlatego ze moje dziecie nie chcialo nic innego (a mialo niedowage i zalecenie wprowadzenia nowych smakow)…
Moje pytanie
Bo ja sie zastanawiam czy sluchac w 100% pediatry w sprawie dokarmiania. Nie powiedzial nic na temat dawania herbatek i kaszek, a zaczac mam od zupek a nie przecierow owocowych. Nie wiem co robic, bo na forum wszyscy robia inaczej….
Pytam mam ktore karmia tylko piersią bo wiem ze przy butelce jest inaczej troche.
Pewnie sie zastanawiacie czemu sie nie zapytalam lekarza: wiec dlatego, ze on mowil i mowil i wtedy pamiętałam. Ale nie chcialam mu przerywać. A jak po dłuuuugim czasie skończył to ja już zapomniałam… :-)))
Gosia i księżniczka Sara ur.23.09.2002
Re: Moje pytanie
Podobno jak dziecko zaczyna od slodkich owockow to pozniej nie chce warzyw…
U mnie sie to nie sprawdzilo chociaz warzywa wprowadzilam po 1,5 mies owockow. Dawid woli zupke od jabluszek 🙂
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(6 miesiecy!)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Dawid nie chorował ani raz, nawet kataru nie mial!!
A jest 100% butelkowym dzieckiem
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(6 miesiecy!)
Re: Moje pytanie
ja zaczelam od zupek dopiero potem przeciery owocowe i dopiero calkiem niedawno kaszki
Gaba i Marysia (7 miesięcy)
Re: Moje pytanie
a ha, do konca 5 miesiaca karmilam tylko piersia, pozniej wprowadzilam zupk,i bo jakos mi sie zdawalo ze mam za malo pokarmu, na szczescie to byly tylko przejsciowe klopoty
Gaba i Marysia (7 miesięcy)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Kasia (100 % butelkowa ) pierwszy katar miała w wieku 1,5 roku, a do dzisiaj (2,5 roku ) oprócz tego kataru 1 infekcję wirusową… podczas gdy dzieci koleżanek ( w większości karmione piersią ) prawie non stop na lekach…..
Tak więc Smoki pocieszę Cię….. to nie jest jakiś bardzo przejściowy i chwilowy stan, że nasze butelkowe dzieci nie są tak chorowite jak lubią to “przepowiadać” niektórzy. Ja osobiście uważam, że zależy to w dużo większej mierze od rozwoju dziecka w łonie matki i indywidualnej odporności (lub nie).
Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrówka Ania
Re: Moje pytanie
Moj Karol natomiast tylko je owocki…jabłuszka, banana, malinki, jagody….. Natomiast warzyw się nie tknie…..
Julka kulka i 8 miesięczny Karolek
Re: Do końca 6 miesiąca….
I mam nadzieje ze ta odpornosc naszym dzieciom zostanie 🙂
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(6 miesiecy i 1/4!)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Zgadzam się :). Ja karmiona piersią przechorowałam całe swoje dzieciństwo… no prawie, a mój braciszek – dziecko butelkowe (miał problemy ze ssaniem po odsysaniu wód płodowych) okaz zdrowia.
[i] Asia i Julia (7 m-cy)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Gosiu, wrocilam od alergologa. Otorz mam zaczac od zupek – marchewka, ziemniak, pietruszka. Troche jestem skolowana bo myslalam ze posluze sie sloiczkowymi gotowcami, przynajmniej zanim zdrowe swierze warzywa sie pojawia, a tu sprawdzam Gerbera i tam w zupkach jest maselko :(( Rowolegle tez mam dawac jabluszko na deserek. Jak my sobie poradzimy…???
Basik i Tynia urodzona 3.10.2002
Re: Do końca 6 miesiąca….
bobowita ma zupki – marchew pietruszka ziemniak bez masla selera i ryzu
Gaba i Marysia (7 miesięcy)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Zanim zdążyłam odpisac, Gaba juz napisała 🙂
Sprawdzilam te hippa:tu tez nie ma masła. Jest tylko marchew ziemniaki i woda.
Nic sie nie martw. 🙂
Sara dzis jadła drugi raz zupke i zaczyna jej smakowac !!!!
Tylko nie radzi sobie jeszcze z łyżeczką, ale wszystko w swoim czasie.
Ja za tydzien wprowadzam soczek hippa ze słodkich jabłek. Zastanawiam sie czy podac w niekapku czy butli. A jak w kubeczku to jakim: z miekkim ustnikiem z gumy czy twardym plastikowym…
A Ty w czym bedziesz?
Ja jabłuszko za 2 tyg. Dziwnie ze równolegle masz dawac 2 nowe rzeczy. Mi sie wydawało ze trzeba pojedynczo, a po kilku dniach dodawac nastepne.
Pozdrawiam:-)
Re: Do końca 6 miesiąca….
Sprawdzilam mojego gerbera-tego co mam w domu i w nim nie ma masła. To jest zupa marchewkowa od 5 m-ca. Sprawdz dobrze.Jest nawet napis:nie zawiera białka mleka krowiego, MASŁA i laktozy.
🙂
Całuski dla Ciebie i malucha
Znasz odpowiedź na pytanie: Do końca 6 miesiąca….