Krzemianko, podziel się z przyszłą podwójną mamusią doświadczeniami pierwszych tygodni z dwójeczką dzieciaków? U nas będzie podobna różnica wieku ~15 m-cy. Jak sobie radzisz? Sama jesteś cały dzień, masz męża do pomocy, rodzinę? Jak wygląda dzień z maluszkiem (to wiem), ale gdy dodatkowo trzeba zajmować/bawić się ze starszym? Jest to do pogodzenia? Czy samej można sobie poradzić czy pomoc kogoś jest niezbędna?
Pozdrawiam serdecznie – Kotagus
Mati 28.01.04? 20.04.05
Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Do Krzemianki
No coś Ty…
.. mnie zaintrygowało stwierdzenie bruni i chciałam przeczytać… ciekawość tematu mną powodowała…
a moje “no no” było chyba bardziej uznaniem, że potrafiłaś o tym napisać… bo przecież niektórym głupio jest o tym pisać, kiedy jest to problem dziecka, a co dopiero opowiedziec o własnych przezyciach… bo często piszemy o problemach dzieci, zastanawiamy się, jak je rozwiązać, a zapominami, że same bylyśmy kiedyś dziećmi i czasem można sięgnąć też do własnych doświadczeń…
to takie moje…hmmm… przemyślenia :))
ja CI dziekuje!
i nie kontynuuje tematu, bo to nie na temat tutaj :))
Pozdrawiam!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Do Krzemianki
Chwileczke, mój post był tylko odpowiedzią na wcześniejszy – radze pocztać całą dyskusję i patrzeć na jakie posty ktoś odpowiada!!!!
a poza tym ja nic nikomu nie zarzucam, teoretyzuje jedynie, to są moje poglądy a nie zarzuty wobec kogokolwiek, każdy ma prawo do swoich przekonań i moje są właśnie takie
a tolerancja 🙂 ja to toleruje a nie koniecznie muszę to akceptować
Kaska i Mikołaj 18.09
Re: Do Krzemianki
Każdy ma swoje przekonania na temat wychowania dziecka!!! Ja wcale nie neguje że Twoje są gorsze od moich. Ja po prostu swoje przekonania opieram na badaniach, na literaturze. I potwierdzam że wiele zależy od rodziców
Wcale nie zarzucam Tobie że kolejny dzieciaczek bedzie dla Ciebie maskotką, po prostu jak czytam niektóre posty dziewczyn na temat tego czy zdecydować sie na dziecko odnosze takie wrażenie….
A wiele zależy od gotowości matki, ja nie byłabym gotowa na kolejne dziecko, ale jak juz kiedyś pisałam podziwiam mamy które sie na to decydują. Po prodtu mój pogląd na te rzeczy jest inny.
Kaska i Mikołaj 18.09
Re: Do Krzemianki
szczypta egoizmu – w rozsądnej dawce – jeszcze nikomu nie zaszkodziła 😉
Kaśka z Natusią
Re: No coś Ty…
Cieszę się, że zinterpretowałaś moją wypowiedź bez uprzedzeń. Dziękuję.
kasia i ciebie też….
kasia
podobnie jak napisałam ani
ciebie tez uwazam za “super-hiper koitke” – i podobnie jak ole o_d- za taki przyklad mamy wiecej niz jednego dziecka – i organizacji tego wszystkiego
szczególnie ze w rzeczywistosci nie znam mam wiecej niz jednego dziecka- które bybyły dla mnie jakims wzorem…
i juz musze odnaleźć posty sprzed wielu miesiecy – żeby sobie przypomnieć jak to u ciebie bylo 🙂
ILONA I KUBEK 2,5 roku
Re: kasia i ciebie też….
pola – oooo ciebie tez – dobrze ze sie przypomniałas;-)
ILONA I KUBEK 2,5 roku
Re: kasia i ciebie też….
pola
ale liczy sie sam fakt podejscia do posiadania i wychowania dzieci 🙂
a że masz pomoc – to własnie tylko pomoc!!!! a to ty jestes mamą:-)
ILONA I KUBEK 2,5 roku
Re: kasia i ciebie też….
otóż to! I w dodatku potrafisz łączyć posiadanie trójki dzieci z pracą – ogromy puchar dla Ciebie Pola!
Kaśka z Natusią
Re: kasia i ciebie też….
i w dodatku jeszcze skromna…
SUPER MAMA i SUPER BABKA :))
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Ja Krzemiance trochę zazdroszczę…
ja dołączam do Ilony i również chylę głowę :))
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Do Krzemianki
planowanie dzieci z mala roznica wieku to zaspokajanie egoistycznych zapedow zaborczej matki – no coz ciekawa teoria;)
a ja sadze ze nie ma idealnej roznicy wieku pomiedzy rodzenstwem, a wszelkie rozwazania na ten temat sa tylko czysta teoria, teoria bo nidy nie wiemy jak to sprawdzi sie w praktyce to pokaze CZAS
Pewne jest jednak jedno nie wazna jest roznica wieku wazne jest to jak wychowamy nasze dzieci i to zalezy tylko i wylacznie od nas RODZICOW a nie tego czy zaplanujemy kolejne dziecko w ciagu roku czy moze za 15 lat
Macierzynstwo polega na obdarowywaniu miloscia, miloscia ktora sie nie dzieli, ta milosc sie mnozy i moze trudno w to uwierzyc osobie ktora ma tylko jedno dziecko /pisze to o sobie – kiedys/ ale tak jest
Jakie sa potzeby malego czlowieka – napewno rozne – ale najwazniejsza potrzeba to milosc i my matki potrafimy ja dac z rowna sila kazdemu swojemu dziecku, bez wzgledu na jego wiek
Zazdrosc, rywalizacja – mysle ze sa nieuniknione, mozna jedynie zminimalizowac ich natezenie poprzez wlasciwe postepowanie w wychowaniu – pieknie i madrzena ten temat napisala kura domowa
Re: Do Krzemianki
“… miłością, która się nie dzieli, ta miłość się mnoży…”
BARDZO mi się podoba ten fragment!!!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Do Krzemianki
A mi się podoba cała wypowiedź Anet.
Znasz odpowiedź na pytanie: Do Krzemianki