Troszeczkę się martwię. Natalka skończyła dzisiaj 2 miesiące i jeszcze się nie uśmiechnęła. Napiszcie proszę kiedy wasze dzieciaczki uśmiechnęły się pierwszy raz.
I jeszcze – malutka waży tylko 4 kg ( przy urodzeniu ważyła 3020). Z postów wiem, że większość dwumiesięcznych dzieci waży około 5 kilogramów – ale ciekawa jestem ile ważyły przy urodzeniu.
17 odpowiedzi na pytanie: Do listopadowych mam .
Re: Do listopadowych mam.
Duszka usmiecha sie od trzech tygodni, wazy 5700 i ma 58 cm. mysle, ze kazde dziecko jest inne i ma wlasne tempo,dopoki lekarz nie stwierdzi jakichs nieprawidlowosci to nie ma sie co martwic.ponad to zauwazylam, ze oprocz daty urodzenia wazna jest tez data na jaka dzidzia byla przewidziana, jesli urodzila sie przed czasem to spokojnie mozna szacowac jej rozwoj od daty przewidzianego porodu, a nie faktycznej daty. nie martw sie:-)
pozdrowienia Sasza&Duszka6.11.2003
Re: Do listopadowych mam.
Ja pierwszy świadomy usmiech zauważyłam jakies 10 dni temu ale nie dam sobie ręki uciąć że nie uśmiechała sie tak wczesniej. Po prostu cały czas mi sie wydawało ze to te nieświadome uśmieszki bo Emilka zawsze często sie uśmiechała. Tak wiec dokładnie to Ci nie powiem.
Co do wagi – przy urodzeniu było 3100, przedwczoraj na domowym ważeniu (waga z dokładnością 100g) wyszło nam 5300 (długość troszke ponad 60cm). Oj nie wiem czy nie rosnie mi grubcio….
Nie martw sie za bardzo brakiem usmieszków 🙂 Na pewno lada dzień będą. Moja Emilka np. nie interesuje sie prawie wogóle zabawkami na karuzelce – tzn. patrzy, słucha, ale nie ma mowy o tym zeby się tym zajęła i poleżała chociaz 5 minut przy tym sama. A czytałam u październikówek ze w zasadzie równieśnicy Emilki to robią. Poczekam cierpliwie….
pozdrawiamy
Edited by Usianka on 2004/01/05 11:59.
Re: Do listopadowych mam.
Jeżeli chodzi o wagę, to mogę Cię pocieszyć. Po 6 tyg mała ważyła tylko niewiele ponad 500 g więcej niż miała wagę przy urodzeniu (3710g) Dużo straciła w szpitalu, bo ponad 10% wagi. O tej najniższej przybrała 940g. Też się bardzo martwiłam, ale rozwija się prawidłowo. Dziś jadę ją zważyć, zobaczymy jak waga po 2 miesiącach.
Uśmiechała się po miesiącu, ale to chyba sprawa indywidualna, zobacysz lada dzień prześle Ci Twoja Natalka uśmiech !
Małgosia z Weroniką (29.10.2003)
Re: Do listopadowych mam.
Anusia uśmiecha się od ok 2 tyg. wcześniej to była mimika:) waży ok 5 kg. waga urodzeniowa 3250 wypisowa 3050…:)
rozmiar 56, czasami 62 ale Ania jest raczej drobna:)
ja u was z leżeniem na brzuszku i podnoszeniem główki? bo Anusia nie lubi leżeć na brzuszku:) w pionie bardzo ładnie trzyma główkę ale na brzuszku słabo… a jak u was?
Gosia i Anulka 4.11.2003 🙂
Re: Do listopadowych mam.
I tak i tak bardzo dobrze ale na brzuszku sie raczej szybko nudzi… o rozmiarze 56 juz zapomnielismy….
pozdrawiamy
Re: Do listopadowych mam.
Wiktorek ma półtora miesiąca i waży 5200. Waga urodzeniowa 3580. Uśmiecha się od jakichś 2 tygodni, a od kilku dni się śmieje (na razie bezgłośnie). Ale to wszystko jest bardzo indywidualne. Jeśli masz jakieś wątpliwości, to zapytaj lekarza, ale moim zdaniem nie powinnaś się martwić.
Aha, Wiktorek urodził się 11 dni po terminie, więc “teoretycznie” jest trochę starszy…
Pozdrawiam
Kra i Wiktorek (19.11.2003)
Re: Do listopadowych mam.
Natinka nie znosi leżeć na brzuszku, gdy tylko ją położę od razu wrzask, robi się czerwona na buźce. Rzedko próbuję. Jakiś czas temu w tej pozycji bardzo ładnie podnosiła główkę ale ostatnio jej się nie chce.
Natomist w pionie trzyma główkę sztywno.
Re: Do listopadowych mam.
Tomcio ma poltora miesiaca, swiadomie usmiechnal sie ponad tydzien temu, przynajmniej tak mi sie wydaje ze to bylo swiadome hihi, po tamtym razie usmiechnal sie jeszce kilkanascie razy, wiec chyba to bylo jednak swiadome:)co do wagi to nie wiem ile teraz wazy(przychodnie zamkniete:( pewni kolo 5 kg:)przy urodzeniu wazyl 3230…jak w koncu ptworza to sie dowiemy:)Nie masz sie co martwic kazde dziecko jest inne:i roznie sie rozwija Natusia pewnie niedlugo sie usmiechnie:)czekaj cierpiwie:)
Redka i Tomcio(19.11)
Re: Do listopadowych mam.
Cześć –
Dawno się nie odzywałam, ale u mnie – niezły “sajgon” – przyp., że Piotruś ur. 8 listopada ub.r. to nasze trzecie szczęście. Dużo czasu i przede wszystkim cierpliwości potrzeba, aby poświęcić starszym dzieciom tyle czasu, ile by chciały, opiekować się Piotrusiem, domem i nie paść na pyszczek, ale jakoś te 2 miesiące przeżyliśmy.
Co do pytania Iwicy – Piotruś urodził się jako drobinka (ważył 3.070 kg), wczoraj byliśmy na szczepieniu – waży 4.800 kg.
Proponuję jednak, abyś poczekała z martwieniem się wagą Dzidziusia. Wiem, że to różnie bywa i mądry lekarz pewnie Ci to potwierdzi.
Dziewczyny, kończę, bo jestem b. śpiąca. Chcę Was wszystkie pozdrowić i napisać, że nawet jeśli się nie odzywam, to myślę o Was ciepło i ciekawa jestem, jak Wam się wiedzie. Jednak trójka dzieciaczków naprawdę wymaga dużo czasu i brakuje mi go na forum. Trzymajcie się!
Ewa – mama Kasi, Michałka i Piotrusia.
Jeśli się uda – załączam zdjęcie Piterka (ur. 08.11.2003 r.)
Re: Do listopadowych mam.
Sara uśniecha się od 2 tygodni. Co do wagi to niestety lekka nie jest. Waży teraz 5850. Przy urodzeniu 3900, a wychodząc ze szpitala 3800. A 4500 ważyła mając 3 tygodnie. Albo złamie mi się kręgosłup albo wyrobię sobie muskuły jak kulturysta.
Zaczęliśmy już odrzucać rozmiar 62. Koszulki szczupławe a śpiochy za krótkie (do kroku) zwłaszcza odkąd przeszliśmy na pampersy dwójki.
Nie wszystkie dzieci rozwijają się tak samo. Jeśli Natalka jeszcze się nie uśmiechnęła to przynajmniej ty to rób! 🙂 Napewno niedługo ci odpowie. Koniecznie napisz gdy to nastąpi.
Poadrawiam
Irena i SARA 7.11.03
Re: Do listopadowych mam.
Głowa do góry – dzieciaczki lubią być indywidualistami:)
Jasiek waży coś koło 4700 przy 3300 urodzeniowej, więc tak wiele nie przytył, ale rozwija się wspaniale:)) śmieje się do nas juz tak od 3 tygodni, a od tygodnia próbuje robić to z dźwiękiem:)) jak na razie wychodzi tylko jakby pokasływanie hihih na brzuchu leżeć mu się nie chce, chyba że po kąpieli kiedy mu masuję plecki- wtedy o tak, wtedy się wyleguje:)) karuzelką interesuje się góra 3 nakręcania;-) woli twarz mamy, taty lub babci i ‘rozmowy’;-) jak złapie rączkami palce to próbuje się podciągać;-) śmiesznie to wygląda takie małe a już chce wstać;-) no i wędruje nam po łóżku – śpi między nami i raz budzi się przy mnie raz przy tatusiu, a czasami znika nam:)) wiercipięta mały:))
wszsytkie listopadowe dzieci do których trafiliśmy dzięki 8-dniowemu opóźnieniu:)
Aba i Jaś (04.11.03)
Re: Do listopadowych mam.
Hej ja urodziłam 29 listopada. Maciek ważył3700 i miał 57cm.Aktualnie waży równo5kg i ma 62cm.Uśmiecha się od samego początku ale to tak nieświadomie.Jak narazie to jeszcze chyba sie nie usmiechnal sam od siebie.Zazwyczaj gdy skoncze go karmic sie smieje,nie wiem czemu pewnie jest zadowolony;))Pozdrawiam Ulka
Re: Do listopadowych mam.
Ojej jaki piękny ucałuj go ode mnie,naprawde jest cudny:)
ja i moja córeczka Laura ur.7.10.2003
Re: do Janet
Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa.
Jeszcze niedawno pocieszałyśmy się nt. usg i innych obaw związanych z ciążą, a już nasze szczęścia są 2 lub ponad 2 miesiące na świecie.
Cieszę się Janet, że się odezwałaś, jeśli znajdziesz czas, napisz na mój adres [email][email protected][/email], chciałam się czymś podzielić, niekoniecznie na forum. Będę czekać, Ewa
Re: do Janet
Napiszę jutro:)
ja i moja córeczka Laura ur.7.10.2003
Re. Ale odjazd
Po dwóch miesiącach i dwóch dniach oczekiwania, wczoraj wieczorem Natalka uśmiechnęła się do mnie.
Uśmiechała się oczkami, usteczkami, policzkami – całą buźką.
Wzruszyła mnie bardzo, to jest takie śliczne i chcę jak najwięcej takich uśmiechów.
Dziękuję Wam za wszystkie posty, podnosiły mnie na duchu. Zaczęłam już podejrzewać różne przypadłości, ot choćby autyzm.
Od wczoraj uśmiecham się do siebie z radości.
Całuję.
Re: Re. Ale odjazd
No i wszystko dobrze 🙂 Ach te mamusie….. 😉 Do konca zycia nerwy i nerwy…
pozdrawiamy!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Do listopadowych mam .