Do mam jedynakow

1. monikaapj Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   W odpowiedzi na:

   ---

   dla mnie jest to STWARZANIE sobie problemow na sile – byle tylko cos napisac. Jak moze byc problemem przeniesienie Naty do doroslego lozeczka skoro nawet nie sprobowalas?

   ---

   wiesz co…. a ja juz miesiac przed przedszkolną inicjacją się denerwowałam…i co? Stwarzałam sobie problem, skoro wcześniej nie próbowałam? Chyba jakaś luka tu jest?
   Wracajać do tematu łóżeczka-zakładam,że Edyta zna swoje dziecko i stąd Jej nerwy przed operacją zmiany łóżeczka.

   Odpowiedz
2. mirabelka79 Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   wiesz co Monika – nie chce mi sie zastanawiac nad Edysia i nad tym co miala na mysli. Zalozmy wiec, ze jest tak jak piszesz:)

   juz wole sie poklocic o Liszowska;)

   W odpowiedzi na:

   ---

   operacją zmiany łóżeczka

   ---

   brzmi groznie;) moze i ja wysmaruje zaraz podobnego posta bo w niedziele jedziemy do ikea po nowe lozeczko;)

   Ala i Gosia (16.12.2003)
   

   Odpowiedz
3. monikaapj Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   “operacja zmiany łóżeczka” – no tak sobie zażartowałam tylko 😉

   Odpowiedz
4. edysia Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   W odpowiedzi na:

   ---

   Jesli chodzi o kwestie karmienia czy lozeczka – dla mnie to nie sa MALE problemu (nie smieje sie z “malych” problemow bo sama nieraz takie mam), dla mnie jest to STWARZANIE sobie problemow na sile – byle tylko cos napisac. Jak moze byc problemem przeniesienie Naty do doroslego lozeczka skoro nawet nie sprobowalas? sama sobie poprostu zalozylas ze to bedzie jakas trauma, ze bedzie plakac itp – sorry ale dla mnie to jest smieszne poprostu.

   ---

   To moze jeszcze wyjaśnie.
   Widzisz ja jestem osoba bardzo zapobiegliwą być moze za bardzo ale kazda moja decyzja jest dokładnie przemyślana, nigdy nie działam pochopnie i często “dmucham na zimne”
   Dlatego własnie decyzja o kolejnym dziecku jest przeze mnie odkładana i dokładnie przemyślana bo nie chce miec potem problemów w stylu – jak wyjśc na spacer z 2-ma maluchami, budzenie sie w nocy, zazdrośc o mame itd..które co rusz sie tu pojawiają.
   Ja mysle i staram się wziąsć pod uwage wszystkie aspekty sprawy tak, bym w razie czego miała jakies rozwiązanie stytuacji. Dlatego z kolejna ciąza poczekam jeszcze z 2 lata az Natalka bedzie na tyle duza i rozumna, bym nie miała z nią często opisywanych tu na forum problemów które poruszają mamy dzieci z mała róznica wieku. Dlatego własnie wczesniej mysle o wymianie łózeczka itd…
   Być moze Ciebie to bawi, jak mozna takim być ale ja taka jestem i pewnie jeszcze nie raz napisze coś w “podobnych klimatach”
   To tyle w woli wyjaśnienia i moze dzięki temu chociaz troche mnie zrozumiesz.

   
   Edysia & Natalka 2,1 lat

   Odpowiedz
5. mirabelka79 Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   ja juz skonczylam te “bzdurna” dyskusje.
   moja rada – wyluzuj i zaufaj swojemu dziecku.

   Ala i Gosia (16.12.2003)
   

   Odpowiedz
6. edysia Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   nie wszystkie dycyzje w życiu zależą od “zaufania dziecku”
   To my rodzice musimy myśleć perspektywicznie i robić tak by dzieciom było “dobrze” i nie stała im się krzywda.

   
   Edysia & Natalka 2,1 lat

   Odpowiedz
7. irena Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   Hihiihi. Asia u mnie roznica miedzy 2 a 3 jest jedna minuta.
   A tak na powaznie to ja tez wiedzialam, ze dla mnie jedno dziecko to za malo. Ja myslalam zawsze o dwojce,ale los niespodziewanie zdecydowal za mnie i teraz nie wyobrazam sobie miec mniej niz troje.
   Moje dzieci daja mi ogromna sile parcia do przodu kiedy na naszej drodze pojawiaja sie jakies klopoty. Wystarczy jedno kocham cie mamo, albo zwykle przytulenie sie malego cialka i juz wiem, ze pokonam wszystkie przeszkody.
   I jeszcze lubie patrzec jak moje dzieciaki lubia ze soba przebywac,bawic sie. To jest naprawde niesamowite.

   Irena i Dzieciaki
   

   Odpowiedz
8. joannar Dodane ponad rok temu,

   Re: Do mam jedynakow

   Właśnie jak Pawełek podrósł i widziałam jak bawi się z innymi dziećmi, jak cudownie na to patrzeć, to właśnie wtedy utwierdziłam się, że najbardziej na świecie chcę patrzeć jak tak cudownie bawią się wszystkie trzy moje dzieci
   I masz racje. Nikt i nic nie jest w stanie człowieka tak popchnąć naprzód jak dzieci Ale to akurat bez różnicy czy ma się jedno czy więcej:-))

   Asia & PAA Kids Co.:
   

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4

Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam jedynakow