do mam które rodziły bez i z ZZO

Dziewczyny czy duża jest różnica w tym jak się rodzi bez i ze znieczuleniem zewnątrzoponowym? Ja Nine rodziłam bez znieczulenia i bolało bardzo. Teraz jestem w ciąży i jak sobie pomyślę o porodzie to mi się słabo robi. warto zainwestować w znieczulenie??

<img src=”https://bd.lilypie.com/afJkp2/images/obrazek.gif”>

<img src=”/upload/40/50/_501339_n.jpg”>Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: do mam które rodziły bez i z ZZO

  1. Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

    nie dziwię się! ja się przez 10 godzin pocieszałam, że to już ostatni raz, powtórki nie będzie… na samą myśl o tych “skurczach przepowiadających” robi mi się niewyraźnie…..

    Effcia i dzieciaki

    • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

      Na szczęście jest po wszystkim 🙂

      Fajna “analogia” w podpisie ;)))))

      Beata i Ptysia 3l. 6m.

      • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

        Ja rodzilam dwa razy bez zzo. Jakiekolwiek bole poczulam przy 9 cm ( do szpitala trafilam z 8 cm rozwraciem) wiec na znieczulenie bylo chyba juz za pozno 😉
        Moje porody moge opisac jako…malo bolesne 😉

        Aga, Szym i Jula

        • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

          No proszę! To powinnaś mieć jeszcze z trójeczkę. Ja poród niby wspominam miło, niby nie pamięta się tego bólu, ale teraz z perspektywą kolejnego porodu to aż mi się słabo na samą myśl robi. A taki poród jak Twoje to moje marzenie…

          Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07

          • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

            Oba porody miałam bardzo długie i bolesne. Pierwszy 10 lat temu i o zzo nawet nie było co marzyć mimo, że rodziłam w katowickiej klinice ŚlAM na Ligocie. Drugiego porodu bez zzo sobie nie wyobrażam. U mnie przede wszystkim jest problem długiego i bolesnego rozwierania szyjki macicy (łącznie z towarzyszącymi temu wymiotami). Przy Zuzie miałam od ok. 5 cm rozwarcia bóle patre! Te 5 cm było ok. piątej rano, a urodziłam wieczorem o 19. Nie wiem jak bym to przeżyła bez znieczulenia. Na sam poród nie dostałam kolejnej dawki więc rodziłam juz bez znieczulenia niestety. Nie chcieli mi dać, bo twierdzili, że w moim przypadku zzo opóźniło akcję porodową. Ja uważam, że to bzdura, ale ja się nie znam na tym i moge tylko porównać do mojego pierwszego porodu 😉 (bez różnicy). Ogólnie jest tak, że nie czuje się bólu, ale skurcze i parcie są odczuwalne. Jest to dużo bardziej znośne niż bez znieczulenia.
            POLECAM 🙂 i gratulacje!

            Aga, Maciuś 10 lat i Zuzia 19m

            • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

              Ja rodziłam bez i teraz raczej też nie planuję. No chyba, że lekarz ze względu na moją nadczynność będzie miał inne plany.

              Artek i kwietniowa fasolka

              • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                Agniesie rodzilam w zzo – Adrianka – bez
                ja roznicy nie odczulam tj odczulam ale odwrotnie bo mi zzo podano za pozno wiec praktycznie znieczulona zostalam w momencie boli partych, a drugi porod byl bardzo szybki i praktycznie nic nie czulam, bylo bez bolu generalnie:)
                ale szycie w 1 przypadku wspominam dobrze – bo bez znieczulenia to juz nie bylo tak fajnie
                no ale co ja o szyciu…:):):)

                Agniesia ’02 +Adrianek ’04

                • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                  Gosiu strasznie odważna z Ciebie kobitka, no chyba że miałaś łatwy poród, o ile tak wogóle można powiedzieć o porodzie…

                  Ola, Nina 3 l. i fasolka 12.02.07

                  • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                    rodziłam bez znieczulenia i było całkiem znośnie 😉
                    no ale mój poród trwał tylko (???) 6 godzin, parte 15 minut…

                    Juleczka (12.12.04)

                    • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                      Dość szybki

                      Artek i kwietniowa fasolka

                      • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                        Ja przed porodem duzo myslalam nad zoo, tym bardziej po opowiesciach mojej mamy jaki tobardzo trudny porod miala ze mna. No ale skonczylo sie tylko na mysleniu, bo jak przyszlo rodzic to udalo nam sie zamknac w 5h i bylo calkiem niezle. Z szycie w znieczuleniu miejscowym.

                        Bo jaki bylby ten swiat gdyby nie Julia i ja?

                        • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                          Nie odważyłabym się rodzić bez zzo. Czekali z podaniem do 2 cm rozwarcia, a ja już ledwo na nogach stałam 😛 Jeśli masz możliwość i finansowo dasz radę, weż zzo.

                          Pozdrawiam!

                          • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                            A tyle jest gadania, ze zzo opóźńia poród….

                            Mi nie chcieli podać własnie powołując się na tę obiegową tezę; u nas generalnie b. Niechętnie wołają anestezjologa do rodzących; dają raczej w żyłę i w pośladki “przyspieszacze”, nie pytając pacjentki czy sobie życzy

                            Mikołajuś-2,5l,

                            • Re: do mam które rodziły bez i z ZOO

                              ooo dopiero się dopatrzyłam ze ciężaróweczka z ciebie, gratulacja
                              Sophie już się cieszy?

                              Mikołajuś-2,5l,

                              • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                Moje obydwa porody byly bez znieczulenia, tylko ze przed drugim porodem nie za bardzo martwilam sie bolem, ktory mnie czekal. Ale gdyby robilo mi sie slabo na samą myśl, pomyślalabym (tj. zainwestowalabym) w zzo.

                                • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                  Zakladalam ze bede rodzila bez zzo, ale tylkp jak zaczely sie bole to poprosilam o zzo. Podali od razu. Tylko ze z zzo porod trwa dluzej niz bez, bo kompletnie nic nie czujesz!!! Totalny luz, mozesz lezec i czytac gazetke:) Musialam obserwowac monitorek kiedy przec no i paralam prawie 1,5!!! Bez zzo pewnie szybciej. Gdybym miala wybierac jeszcze raz byloby z zzo… Polecam
                                  ewa

                                  • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                    Myslę dokładnie jak Ty.
                                    Niestety nie chodziłam, ale dlatego, że nawet o tym nie pomyślałam 😉
                                    za to ta błogość, dowcipy opowiadane przez anestezjologa, potem niestety łyżeczkowanie i szycie, amnie nic nie bolało.
                                    I też mimo że musiałam zapłacić, cieszę się, że zdecydowałam się na zzo.

                                    pozdrawiamy

                                    Dorota i Kuba (31.03.04)

                                    • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                      Kubę rodziłam bez znieczulenia, bolało makabrycznie, strasznie długo dochodziłąm do siebie, również psychicznie. Anię rodziłam w zzo (za darmo) i sobie leżałam jak na rajskiej plaży, bez bólu, nawet się przespałam na 2 godziny przed finałem ;), urodziłam dużo szybciej niż się zapowiadało na początku. Znieczulenie w moim przypadku zadziałało tak jak powinno: nie bolało, czułam skurcze parte i przyspieszyło poród. Polecam wszystkim za kazde pieniądze 🙂

                                      Daga,Kubuś 5.8.00 i Ania 18.1.05

                                      • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                        Ja rodziłam z ZZO, polecam bardzo. Nic nie bolało a ponieważ dostałam je pod koniec porodu tzn około 1 godziny przed urodzeniem Natalki komfort był niesamowity. Wczesniej sobie spacerowałam po korytarzu, gadałam z rodzącymi mamami, śmiałam się z mężem i było bardzo miło.
                                        Poród wspominam rewelacyjnie i jak by mnie ktoś spytał czy poszła bym rodzic tak jeszcze raz to mogła bym iśc w kazdej chwili. Znieczulenie miałam tak zrobione by czuć skórcze parte ale nie bolało prawie wcale – no moze jak przy obfitej miesiączce tylko
                                        Ja bynajmniej polecam a jak będe miała kiedyś rodzić jeszcze raz to tez poczekam z ZZW do momentu az mnie zacznie bardzo boleć i wtedy poproszę… na sam koniec porodu.
                                        – Dodam, że w szpitalu w którym ja rodziłam ZZW jest za darmo i na zyczenie pacjetki.


                                        Edysia & Natalka 23 m-ce

                                        • Re: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                          Jestem za znieczuleniem, z tym ze do mnie przemawia sens takiego, ktore daje sie w odpowiedniej (nie za duzej) dawce. Ja dostalam kiedy akcja porodowa byla juz odpowiednio zaawansowana (chyba k. 5 cm rozwarcia) i starczylo akurat na ostatni etap rozwierania (godzinka, w sam raz, zeby troche odsapnac). Potem zaczely sie skurcze parte, ktore czulam (niezbyt przyjemne, ale nie bolesne), dzieki czemu moglam w miare mozliwosci wspolpracowac z polozna.
                                          Szpital, w ktorym dano mi znieczulenie wykonuje je juz w ok. 70% i wydaje mi sie, ze robia to naprawde fachowo. Natomiast raczej nie zdecydowalabym sie na znieczulenie podawane za wczesnie i w takiej dawce, ze sie praktycznie nic nie czuje i nie mozna juz pomoc dziecku sie wydostac… Potem sa jakies przedluzone porody, proznociagi i inne historie, to ja dziekuje.

                                          mama majowego synka ’05

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: do mam które rodziły bez i z ZZO

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general