Witam.
Jestem dopiero na początku ciąży, ale już myślę o porodzie. Pierwszy poród mialam ciężki, bo dziecko było duże. Liw urodziła się zmęczona i sina. Boje się, że następne dziecko będzie też takie duże albo i większe i że nie dam rady urodzić. Zastanawiam się nad cesarskim cięciem, ale boje się operacji, no i to znieczulenie, brrr. Jeszcze jest jeden minus, że tak szybko po cesarce nie wyjdę ze szpitala a śpieszyć się będę do mojej córeczki. Wydaje mi się jednak, że cesarka jest bezpieczniejsza dla dziecka. Jak było u was? Naturalny czy cesarka? Jak myślicie?
Ania
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Do mam które rodzily duże dzieci
Re: 5KG, 62 CM DŁUGOŚCI I 42 OBWODU GŁÓWKI
W porównaniu z waszymi szkrabami tu mój nie był za duży “tylko” 3950. Rodziłam ciężko i z problemami syn miał 6 pkt, i musiał mieć podawany tlen, miałam krwotok i przeleżałam 3 tyg w szpitalu. Teraz jestem w 33 TC i mam mieć CC choć lekarka mówiła że jak będzie mały to może spróbujemy naturalnie. Ale szczerze mówiąc ja nie chcę ryzykować boję się, i nie zaszłabym w ciąże gdyby nie obietnica CC.
5KG, 62 CM DŁUGOŚCI I 42 OBWODU GŁÓWKI
Ta Klarcia prawie 4 kg i tylko 49 cm… porod z lapka do przodu i zakleszczyla sie barkami… jakos poszlo na cc nie wiem czy byl czas pewnie wepnietoby ja spowrotem do srodka i wtedy biegiem cc 🙁 ale wycislam jakos… porod szybki bo nawet nie 2 godziny od pierwszego skurczybyka…
Gdybym miala to przezywac jeszcze raz to juz przed terminem planowalabym cc…
Re: 5KG, 62 CM DŁUGOŚCI I 42 OBWODU GŁÓWKI
no raczej to nie zalezy od gabarytow matki… grube baby moga rodzic chudzinki a szczuple baby moga rodzic grubinki 😉 ))) np takie Azjatki rodza duze dzieci !!!
Co do cm obwodu brzucha to mnie mowiono, ze blizniaki a bylo tylko Klarcisko 😉
pozdrawiam
Re: 5KG, 62 CM DŁUGOŚCI I 42 OBWODU GŁÓWKI
Chodziło mi o to, że przy porodzie badają kobiete czy da rade urodzić i jak ma za wąskie biodra a dziecko jest duże to decydują o cesarce.
A z tym brzuchem to dziwna sprawa. Ja miałam 120 w pasie przed porodem i brzuch mój był przerażająco wielki a Liwia urodziła się niecałe 4,5 kg. Czułam się jakbym nosiła tam przynajmniej 10 kg dzidzie 🙂
Ania i Liw
Re: Do mam które rodzily duże dzieci
Córeczka wg usg miała ważyć nie więcej niż 3,5 kg. Co prawda dwie położne patrząc na rozmiar mojego brzucha były zdania, że dziecko będzie duże. Ja jednak zupełnie nie zwracałam na to uwagi, usg wydawało mi się bardziej wiarygodne.
No i nadszedł ten dzień. Poród został przyspieszony oksytocyną, gdyż 4 dnia po terminie miałam 5 cm rozwarcia i nic mnie nie bolało. Potem wszystko odbyło się już ekspresowo, po 4 godzinach męczarni urodziłam. Córeczka ważyła 4720g, mieżyła 58 cm. Wszyscy byli w szoku. Ja do tej pory nie wiem, jak mogłam urodzić takie dziecko. Jestem bardzo szczupła 163/49.
Poród był dla mnie koszmarem i następny na pewno odbędzie się przez cesarskie cięcie. Pomijając już moje przeżycia, uważam, że dla tak dużego dziecka było to bardzo ryzykowne. A z reguły jest tak, że następne dziecko jest większe.
Pozdrawiam,
Karina
Re: Do mam które rodzily duże dzieci
Smyk ważył 3950 i mierzył 57 cm a główka 37 cm. Dla mnie to kawał chłopa, ale w porównaniu do was to pestka. Męczyłąm się 17h, Smyk urodził się podduszony i siny, ale po kilku minutach wszystko już było ok. Błagałam o cesarkę, na nic.
Re: Do mam które rodzily duże dzieci
Chyba zdecyduje się jednak na naturalny, tylko może pomyślę o znieczuleniu zoo, chociaż boje się tego zastrzyku w kręgosłup. Sama nie wiem. Mam jeszcze dużo czasu na zastanowienie się. Mam nadzieje, że dziecko nie będzie jednak aż tak duże jak Liwia. Jednak operacja to zawsze operacja.
Anka
Re: Do mam które rodzily duże dzieci
Z reguły drugie dziecko rodzi się szybciej i łatwiej więc powinno być lepiej. Gdyby jednak okazało się że dzidziuś jest bardzo duży poproś o cc. Mnie po 10 godzinach od odejścia wód (tak zaczął się mój poród) zrobiono cc. Bałam się operacji ale prawdę mówiąc było ok. Gdybym miała rodzić znowu przez cc to bym się nie bała. Nie mam jednak porównania jak wygląda naturalny poród.
Mój synek miał 4010 i 59 cm a główka 35 no i szyjka nie chciała się rozwierać bo główka nie wchodziła w kanał rodny. Miałam znajomą lekarz z którą jestem po imieniu więc trochę naciągnęła decyzję o cc żeby nie ryzykować bo ja jestem szczupła a dziecko było dość spore 😉 powiedziała że inni lekarze pewnie by wycisnęli dziecko ze mnie ale właśnie wtedyzdarzają się różne komplikacje. Jeśli poród sam postępuje to jest ok ale u mnie stanęło w miejscu.
W poniedziałek wieczorem urodziłam a w piątek przed południem byłam wypisana. Więc w razie czego nie bój się cc. Polecam!
Zyczę spokojnej ciąży i lekkiego porodu
urodziłam baardzo duże dziecko
Witam wszystkich. Moja córeczka ważyła 4860 i miała61 cm. Była największym dzieckiem na oddziale:)Poród odbył się w sposób naturalny bo nikt nie przypuszczał że dziecko będzie takie duże. Położna w chwili przyjmowania mnie do porodu stwierdziła że dzidzia może max. ważyć 3700g ja czułam że będzie duża ale że nie aż tak duża jak się okazało. Nikt nie raczył mi zrobić usg gdyby wiedzieli że dziecko jest duże na pewno miałabym cesarkę tym bardziej że jestem osobą drobną i niską a w ciąży przytyłam 23kg. Poród wspominam średnio dobrze ciężko mi było ją “wypchać”a bóle były nie do zniesienia. Ciężko było bo moje maleństwo miało mniejszą główkę od ramion o 3 cm. Strasznie mnie zmasakrowało sama pękłam. Szyli mnie ponad godzinę miałam obustronne pęknięcie szyjki macicy i na zewnątrz nielepiej.
Wszyscy mówili że to cud że mi i dziecku się nic nie stało.
Moja córeczka Nikolka ma już 3 miesiące i waży 7600.Jest duża inna niż reszta dzieci w tym wieku ale warto było się pomęczyć.pozdrawiam:
A i jeszcze jedno może i lepiej że nie wiedziałam że dziecko jest takie duże bo bym psychicznie nie dała sobie rady.A tak to myślałam że to tak musi być sam poród trwał 30 min.
byłam bohaterką na oddziale ale założe się że nikt nie chciałby być na moim miejscu.
Gratulacje!!
Ale jak pomyślę o tym 7600 teraz to mnie kręgosłup boli empatycznie!!:)
Moj synek
(pierwsza ciazy w wieku 19 lat) maly urodzil sie tez duzy i byl najwiekszym bobaskien na oddziale. nie byl dlugi ale ciezki…Wazyl 4720g i miezyl 56cm.sama sie zdziwilam jak taki dzidzius mogl ze mnie wyjsc bez nacinania krocza..:) polozna tez sie zdziwila ze taki duzy!! ciekawa jestmjak bedzie z nastepnym malenstwem juz w marcu 🙂
Sebastian ma teraz w grudniu 3 latka i nie jest juz taki ciezki ale do gory go ciagnie, warzy ok.13-14 kg i mierzy 96cm.:)
Przed porodem mojej córki bałam się, ze bedzie tak duza jak ja gdy sie urodzilam ( a miałam 4950g i 61 cm!-urodzona SN), na szczescie okazalo sie ze moja corka miala zaledwie;) 4260g i 59 cm…zakonczylo sie cesarka:(
rany 47000 to ja nie wiem jak dałaś radę, ale cieszę sie że wszystko ok. U nas mały też był duży (nie tak jak niektórzy tutaj:) bo tylko 4 kg ale tak mnie wymaltretował (rodziłam 26 godzin, mimo oksytoscyny i na koniec z wyciskaniem, na szczęście dzidzi nic nie był, a mnie przemilczmy),że 3 nasze pierwsze miesiące wpominam jako dramat. Teraz mam w kwietniu rodzić drugi raz, próbuje wybłagać mojego lekarza o cc, ale on jakiś niereformowalny jest zobaczymy na usg jaki duży będzie, ale i tak pewnie będę straaasznie panikować.
Ja tez nie wiem
Ja wiem, że to pomyłka ale tak fajnie wygląda 😀
2 dni przede mną dziewczyna urodziła synka Antosia właśnie z wagą 4700g 55cm, wyglądał jakby był “zbity”, ja zaś też Antosia z wagą 4240g 65cm, więc te 10 cm robiło różnicę, ja normalnie byłam w szoku, że urodziła przez SN.
Bo mój nie chciał przez 1,5 godziny wejść w kanał, ale się udało i przyszedł mój Skarb naturalnie na ten świat. Nie wyobrażam sobie większego dzieciaczka rodzić, ale widać, że można 😉 Gratuluję
ja sie męczyłam tylko 12 godzin,bo przestałam być miła dla położnej,a co… 🙂
mój miał 4200g i 57cm niby mały ale urodzić go nie umiałam,bo źle wstawiała się główka do kanału,a ta….kazała przeć i to bez skurczy partych,no ok pierwszy raz rodziłam to nie wiedziałam,ale przy parciu mały wciskał mi się w lewe biodro,więc stwierdziłam,że nie było sensu przeć,bez partych jak młody cię cofał ciągle,a łobuz w 28tyg był ułożony idealnie do porodu,główka w baltonie,potem chyba łebek urósł i się cofnął heh
położna się obraziła na mnie i sobie poszła,mój zrobił jej awanturę i zadzwoniła po lekarza,po chwili na porodówce było 3 lekarzy,3 pielęgniarki lub położne nie wiem kto to był nawet,każdy oczywiście musiał mnie przebadać,najlepsze było “Pani i tak tego dziecka sama nie urodzi,po co Pani parła” myślałam,że zacznę się śmiać no ale w końcu na sali operacyjnej wyciągli mi mojego okruszka i się dziwili gdzie on mi tam siedział
ups… wcisnęło mi się za dużo zer. nie śmiać się (klawiaturę mam taką rozklekotaną,że przyzwyczaiłam się do literówek, choć jak tu widac wtopy i to duże się zdarzają)
Kupe lat temu kolezanka moja urodzila synka 5kg z kawalkiem .
Za kazdym razem jak sobie przypominala porod to ja trzeslo..
Zarzekala sie, ze nie bedzie miec wiecej dzieci bo tego nie przezyje (niewiem czy zdecydowali sie na nastepnego malucha czy nie bo daaawno ich nie widzialam).
No ale Marzena 185cm wzrostu a tatus okolo 200cm i konkretnie zbudowany.
dł.59 cm, waga 4,320 kg, obw. 35 cm
gratulacje dla dużych bobasów i ich mam
moje maleństwo miało ważyć (wg lekarza przyjmującego mnie do porodu) ok. 3,5 kg więc się specjalnie nie stresowałam:) na końcu przy wychodzeniu na świat okazało się większe (jak w tytule), nacięli mi krocze i było ok. Ogólnie poród trwał 6 godz. i wspominam go nie najgorzej, ale to chyba sprawa bardzo indywidualna. Drugie jak przyjdzie co do czego zamierzam również rodzić siłami natury.
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam które rodzily duże dzieci