a mój Piotruś znów ma napad neijedzenia… poza jogurcikiem i suchą bułką to nic – zero… no czasem 1-1,5 parówki lub 0,5-1 kotlet… ale ileż można jeść parówki na przemian z kotlecikami… owoców tez już prawie nie je i warzywka gryza w ząbki…
co robicie – poza nie zmuszaniem dziecka do jedzenia…. bo ja już dostaję ściskoszczęku jak odkładam pełny talerz zupki lub 2 dania, który potem ląduje w śmieciach (jestem na diecie, bo karmię i nie jestem w stanie wszystkiego za dziecko zjeść… z resztą ileż można)… dajecie dzieciom to co na pewno zjedzą i czekacie na zmianę w jadłospisie aż się dziecku znudzi czy z uporem maniaka serwujecie coraz to nowe dania…
ja osiwieję… w lato tyle owoców wsuwał i warzywka były znośne a teraz…
moni i Piotruś (01-05-05), Bartuś (25-09-06) i Aniołek (02-12-03)
7 odpowiedzi na pytanie: do mam niejadków
Re: do mam niejadków
Nikola tez ma takie napady, czasaem nie chce jesc wogole- wlasnie oprocz jogurtu, czasem obraza sie na kaszke, na zupy,-> ale jakos zawsze zje zupke ze slioka gerbera- pomidorową, i spagetti.
Ja staram sie przeczekac taki zastoj- teraz moje dziecko jest od 3 dni na zupie ogorkowej- i nic nie chce poza tym jesc.
Dzis sprobujemy cos innego.
Nikola 19m.
Re: do mam niejadków
a wiesz, że moja też… 😉
domowego może nie ruszyć, ale daj jej słoik, to zawartość zniknie w 5 minut…
Juleczka (12.12.04)
Re: do mam niejadków
hehe – ulubiony sloiczek to jest to! My tez mamy taki na wszelki wypadek w szafce 🙂
Małgosia 3l & Martinka 1i3m!
Re: do mam niejadków
miałam ten sam problem, na szczęście przestałam się przejmować i denerwować i z czasem wszystko sie unormowało. Moja córa 2,5 roku miewała takie dni ze caly dzień przeżyła na bananie i jogurcie, albo w upały jadła tylko arbuza i suchy chleb. Jak olałam temat i nie namawiałam na jedzenie, pewnego dnia sama przyszła i powiedziała że chce obiad bo jest głodna. Aż skakałam z radości. Dziś pytam zcy nalać zupkę i jak mówi tak to nalewam jak nie to czekam godz i sama chce. Wytrwałości życzę i nie okazuj dziecku że denerwujesz się gdy ono nie zje. Jeśli normalnie przybywa na wadze to nie ma sie czym przejmować a z czasem dziecko samo zacznie się domagać jedzenia. Trzymam kciuki…
Kasia i…
Re: do mam niejadków
bo dzieci maja takie okresy jedzenia niczego.
Młoda miewa całe tygodnie kiedy żyje powietrzem i ogórkiem kiszonym, albo przez tydzień je TYLKO pomidorową z ryżem.
NIe wciskaj mu – to nic nie da.
marcowe szpileczki
Re: do mam niejadków
A co mam zrobić jak mój Piotr mimo swoich blisko 15miesięcy najchętniej jadłby mleczko ewentualnie kaszka mleczno-ryżowa. Warzywa i owoce musze mu przemycać dodając np do nutramigenu…
Czasem skusi się na czerwony barszcz z ziemniakami i spegetti ale to kilka łyżeczek, tak samo parówki 0,5 i od czasu do czasu paluszek rybny.
Boje się że wpędzi się w jakąś anemie choć lekarz mówi że prawidłowo przybiera na wadze ale jak to możliwe żeby taki duży chłopak chętnie jadł tylko mleczko i to z butelki.
Łyżką nigdy chętnie nie jadł, jeszcze widelczykiem jako tako.
Macie jakąś radę? Czy mam czekać w końcu mu sie zmieni?
Pozdrawiam
Piotr
Re: do mam niejadków
popieram….. Miki tez ma teraz taki okres, trafia mnie jak ciagle slysze ”nie mniam”, ale nie zmuszam nie to nie sam sie upomni, ale ogorka kiszonego nie odmowi
Miki 20m-cy
Znasz odpowiedź na pytanie: do mam niejadków