Witam wszystkie dziewczyny serdecznie.
Mam takie pytanko:Jeżeli pierwszy poród odbył się 3 lata temu przez cc z powodu nie rozwierania się szyjki macicy, ponadto dziecko było dosyć duże (4200 i 60 cm długie ) to przy drugim porodzie, jeśli miałby się odbyć siłami natury, to jaki czas dają na urodzenie dziecka? Mam 2 terminy do porodu. Jeden za tydzień, drugi za 2,5 tygodnia i bardzo się boję, żeby za długo mnie nie męczyli, żebym urodziła sama ( mój lekarz twierdzi że i tak prawdopodobnie będę miała drugie cc, ale presja otoczenia jest taka duża. Nie chcę żeby w razie drugiego cc nie mówili że poszłam na łatwiznę ). I tu w końcu moje pytanie do mam po 2 cc. Ile czasu przy drugim porodzie lekarze dawali wam czasu na naturalny poród i po jakim czasie miałyście cięcie. Uf, ale się rozpisałam. Proszę napiszcie o waszych przeżyciach z takiego porodu.
16 odpowiedzi na pytanie: Do mam po dwóch cc
Re: Do mam po dwóch cc
Arkadia, Ty nie patrz na to co otoczenie mówi, tylko słuchaj siebie, miej na względzie dobro dziecka i Twoje – przepraszam, ale musiałam to napisać:-(
Ja co prawda przed drugim porodem, ale po pierwszej cc (też z braków postępów i przez zagrożenie życia płodu) strasznie się boję rodzić naturalnie, choć ginka mówi, że może ‘teraz się uda’ – a ja nie chcę:-(
I na pocieszenie, kuzynka była w takiej sytuacji jak ja, gdy przyszło do drugiego porodu, to się zarzekała, że tylko cc, a tymczasem urodziła błyskawicznie sn;-)
Wejdź: tiny.pl/tzxj
Re: Do mam po dwóch cc
Szczerze mówiąc też wolała bym mieć cesarkę. Może dlatego tak zwracam uwagę na to co inni mówią. Ale naprawdę moje znajome które rodziły naturalnie są takie dumne z tego, że przy nich człowiek czuje się gorszy. To tak samo jak z karmieniem piersią. Te mamy które karmią lub karmiły wyraznie pokazują, że są lepszymi matkami. Ja do tego podchodzę zupełnie inaczej
Re: Do mam po dwóch cc
Ja się nie czuję gorsza, też jestem dumna z tego że urodziłam Dorotę, nie przyszłam do szpitala i nie powiedziałam – proszę mi wyjąć dziecko z brzucha, próbowałam przez ponad 16h urodzić – więc też się namęczyłam, też mi się film urywał…
W tym przypadku nie zwracam uwagi na to co inni mówią i jestem szczęśliwa, że to wszystko się tak dobrze skończyło – Tobie radzę to samo.
Wejdź: tiny.pl/tzxj
Re: Do mam po dwóch cc
Masz rację, też nie będę się przejmować. Ja też w końcu wiem co to są bóle przy normalnym porodzie, też się namęczyłam. Co prawda nie tak długo jak ty ( podziwiam twoją wytrwałość ) ale tak mnie bolało, że leżałam i przeklinałam sama do siebie. Bo rodziłam sama. Miałam co prawda przy porodzie swojego lekarza i to dodawało mi otuchy. I teraz ten sam lekarz będzie przy drugim porodzie, więc myślę że będzie ok.
Pozdrawiam i dziękuję za miłe słowa
Re: Do mam po dwóch cc
I tego się trzymaj:-))))))))))))))))))))
Dużo radości życzę i pięknego rozwiązania
Wejdź: tiny.pl/tzxj
Re: Do mam po dwóch cc
No widzicie, narzekacie na te matki po SN, a same podkreślacie, że przed cc się namęczyłyście. Jak to jednak w człowieka zapada, że musi się tłumaczyć “nie jestem gorsza, się męczyłam”. Ja miałam CC “na zimno” i teraz mogę napisać, że się chwalicie i wywieracie na mnie presję 🙂
A czemu lekarz mówi, że teraz też będziesz miała cc?
Re: Do mam po dwóch cc
Kulki kochana… No Ty jak coś POWIESZ to POWIESZ….masz 200000% racji !!!! Wszytko pieknie, ladnie… Ale skąd sie bierze wogole to przeswiadczenie, ze przy porodzie TRZEBA sie nameczyc, bo inaczej jest do kitu?? Mało tego…im się ktoś bardziej nameczy tym….LEPIEJ!!!
Zresztą spotkałam się juz z tym jak mamy sie licytowały, która to sie bardziej i dłuzej nacierpiała, która miała najgorzej….
Skąd to sie bierze????????
Niki & córcia 2,5 roku 🙂
Re: Do mam po dwóch cc
Widzicie dziewczyny, ja spotkałam się z takimi opiniami, że mimo że miałam bóle i to bardzo mocne to i tak nie wiem co to jest rodzenie. A co mnie najbardziej denerwowało to gadanie że dziecko które urodziło się siłami natury jest bardziej związane z matką. Jak ja miałam się po takiej rozmowie czuć? Tym bardziej że kobiety są jak detektywi, wszystko chcą wiedzieć ze szczegółami, czy aby na pewno robiono mi wszystko abym rodziła naturalnie. Jedna moja koleżanka gdy dowiedziała się ze miałam swojego lekarza przy porodzie rozpowiedziała, że dałam lekarzowi łapówkę za cesarkę. Więc to raczej normalne, że kobieta wtedy się broni jak tylko może. A jeśli miałyście cc na zimno jak piszecie to co nie cierpiałyącie po niej? Każda kobieta przy porodzie, obojętnie jakim cierpi. A ja się nie tłumaczę tylko piszę o podejściu do całej sprawy ludzi, którzy w rzeczywistości nie powinny mieć nic do powiedzenia, a jedynie wywołują wyrzuty sumienia w kobietach.
Re: Do mam po dwóch cc
A propos różnych takich znajomych, to mi pewna osoba powiedziała “Oj, jak dobrze, że miałaś cc, bo ja to się tak wycierpiałam przy porodzie….” i tu nastąpiła długa opowieść (zresztą któryś raz z kolei). Nawet nie zdążyłam zaprzeczyć…
Re: Do mam po dwóch cc
z chorej glowy, Niki, z chorej glowy… 😉
ania
Re: Do mam po dwóch cc
Oj, ja to cierpialam bole przez cala ciaze… dawaj te kolezanke, policytujemy sie 😉
jesli ktokolwiek uwaza, ze ktos inny jest gorszy, bo mniej cierpial, to przepraszam, ale sam jest gorszy
tylko pod innym wzgledem
duzo istotniejszym zreszta 🙁
-18
Re: Do mam po dwóch cc
AMEN Lea…swiete slowa!!!!!!!!!!!!!
Niki & córcia 2,5 roku 🙂
Re: Do mam po dwóch cc
Ja co prawda Ci nie odpowiem rzeczowo na to pytanie bo po cc miałam naturalnyale jakoś nie odbieram tego w kategoriach że jeden poród jest lepszy od drugiego. Olej to co mówią inni, co to kogo obchodzi najważniejsze jest zdrowie Twoje i dziecka, a co po cesarce to niby się nie męczysz? Dla mnie bóle po cc były gorsze niż po porodzie naturalnym. Mam nadzieję, że Twój lekarz który jak piszesz będzie przy porodzie będzie się liczył z twoim zdaniem
30-01-2006
Re: Do mam po dwóch cc
Z naszej polskiej cierpietnośći! My uwieeelbiamy cierpieć. Tak narodowo;)
Re: Do mam po dwóch cc
ja jestem w podobnej sytuacji, pierwsze dziecko stosunkowo duże i cc po kilkunastu godzinach naturalnego…teraz mam termin za dwa tygodnie i tak długo szukałam lekarza, który uzna moje wskazanie do cc aż znalazłam… więc idę na tydzień przed terminem na cc. pomogło też usg sprzed tygodnia, na którym wychodzi, że dzidzia jest tak samo duża jak pierwsze…
i powiem ci, że nie odczuwam presji otoczenia, wręcz przeciwnie, wszyscy mówią, ze dobrze robię. nie potrafię zrozumieć kobiet, które krytykują cc za łatwiznę…przecież to właśnie po cc kobieta musi się bardziej nacierpieć!
Re: Do mam po dwóch cc
Ja miałam pierwsza cesarkę z powodu infekcji nerek, za drugim razem było wszytsko Ok, więc była pewna, że urodzę normalnie. Piersze skurcze dostałam we wtrorek o 4:00, męczyłam się całą noc, i ze względu na brak postepu porodu oraz asynklityzm tylny zrobiono mi drugą cesarkę w środę o 12:00. Zdecydowanie za długo czekali, i tu wcale nie chodzi o mnie, że się tyle męczyłam w ogromnych bólach, chodzi o dziecko – do dziś odczuwa skutki “późnej” cesarki.
Ania & Kuba & Marcel
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam po dwóch cc