do mam prawniczek-prośba o pomoc

Mam prośbę o pomoc prawną dla siostry. Wynajmowała mieszkanie i gosc zalega z czynszem.
Niestety nie mówiła wcześniej że ma problemy i kwota zaległości jest wieksza niż kaucja. Gośc okazałao sie że młody cwaniaczek (21 lat) i w firmie ktrą założył też nie płaci za faktury za wiele rzeczy. Dostał wypowiedzenie i ma sie wynieśc, i zapłacić na raty. Tylko czy zapłaci.
Mąż wpadł na pomysł, żeby spisać z najemcą umowę że zostawia np. telewizor na poczet zapłaty rat zaległości. Czy prawnie można zawrzeć taką umowę i jaka to forma żeby ew. jeśli gość nie zapłaci to telewizor mógł przejsc na własnośc siostry?

Dodam, ze siostra nie należy do krezusów i nie zarabia kokosów. Mieszkanie dostała po cioci i chciała wynając, a sama mieszka z rodzicami. Oszczędza do następnej pensji i żyje skromnie.

Będę wdzieczna za pomoc.

10 odpowiedzi na pytanie: do mam prawniczek-prośba o pomoc

  1. wynajmowała mieszkanie legalnie?
    bo jak nie to nie bardzo ma co teraz wchodzić na drogę prawną…

    • tak. Ma umowę. Zapłaciła podatek od najmu od kwoty co dostała. Ostatnie 2 miesiące gość nie odbierał telefonów, nie płacił. Mąż jak się dowiedział pomógł jej napisać wypowiedzenie które kończy się na koniec sierpnia. Teraz mąz go postraszył sms-ami i ma się wyprowadzić, ale tłumaczy się że nie ma kasy i chce płacić w ratach. Podejrzewam że to wymówka.
      Droga sądowa trochę przeraża siostrę bo ona z tych wrażliwych. Ale tłumaczymy jej że jak spasuje to będzie chodowała cwaniactwo.

      • Siostra musi wysłać do niego za potwierdzeniem odbioru wezwanie do zapłaty (podać termin 14 dni). Jeśli koleś nie zareaguje pozostaje jej tylko droga sądowa z powództwa cywilnego, może starać się o sądowy nakaz zapłaty, ale to wszystko w sądzie. Nie wiem jakie są koszty takich spraw

        • Zamieszczone przez Marzena_28
          Mam prośbę o pomoc prawną dla siostry. Wynajmowała mieszkanie i gosc zalega z czynszem.
          Niestety nie mówiła wcześniej że ma problemy i kwota zaległości jest wieksza niż kaucja. Gośc okazałao sie że młody cwaniaczek (21 lat) i w firmie ktrą założył też nie płaci za faktury za wiele rzeczy. Dostał wypowiedzenie i ma sie wynieśc, i zapłacić na raty. Tylko czy zapłaci.
          Mąż wpadł na pomysł, żeby spisać z najemcą umowę że zostawia np. telewizor na poczet zapłaty rat zaległości. Czy prawnie można zawrzeć taką umowę i jaka to forma żeby ew. jeśli gość nie zapłaci to telewizor mógł przejsc na własnośc siostry?

          Dodam, ze siostra nie należy do krezusów i nie zarabia kokosów. Mieszkanie dostała po cioci i chciała wynając, a sama mieszka z rodzicami. Oszczędza do następnej pensji i żyje skromnie.

          Będę wdzieczna za pomoc.

          w naszym prawie obowiązuje chyba umowa ustna

          • Zamieszczone przez gacka
            Siostra musi wysłać do niego za potwierdzeniem odbioru wezwanie do zapłaty (podać termin 14 dni). Jeśli koleś nie zareaguje pozostaje jej tylko droga sądowa z powództwa cywilnego, może starać się o sądowy nakaz zapłaty, ale to wszystko w sądzie. Nie wiem jakie są koszty takich spraw

            koleś je pokryje jak przegra

            • Zamieszczone przez Vala
              koleś je pokryje jak przegra

              tak ale na początku koszty ponosi powód
              np za pozew
              a pozwany je pokryje jeżeli tak będzię w pozwie wyraźnie napisane i sąd tak zasądzi w wyroku

              • Zamieszczone przez Kevlar girl
                tak ale na początku koszty ponosi powód
                np za pozew
                a pozwany je pokryje jeżeli tak będzię w pozwie wyraźnie napisane i sąd tak zasądzi w wyroku

                dlatego napisałam “jak wygra” 🙂

                ja tam życzę, żeby bez sądu kasę odzyskali
                po moich przygodach z polskim sądownictwem stawiam, że długa i ciężka droga do wygranej

                • Zamieszczone przez Vala
                  dlatego napisałam “jak wygra” 🙂

                  ja tam życzę, żeby bez sądu kasę odzyskali
                  po moich przygodach z polskim sądownictwem stawiam, że długa i ciężka droga do wygranej

                  o to to a później komornik który stwierdzi że nie ma czego zająć w celu pokrycia kosztów należnaj wierzycielowi wartości zobowiązania

                  • Dziękuję za słowa otuchy. Przekażę siostrze bo teraz bardzo jej to potrzebne.

                    We wszystkim co piszecie o polskim prawie jest dużo racji. Trzeba znać masę kruczków żeby się nie pogubić…. a na koniec może być tak jak piszecie że komornik nie ma z czego ściągnąc bo wszystko nie jego…..

                    A czy nie ma jakiegoś patentu na jakiś zastaw czy coś w tym rodzaju. Gdyby gość sie zgodził np. zostawić np. rzekomy telewizor aż nie zapłaci całości….

                    • Z komornikami to jest jeszcze inna zabawa – komornik może zająć tylko część pensji (musi zostawić minimum socjalne – nie pamiętam teraz ile ono wynosi). Jeśli się okaże, że gość tyle nie zarabia to komornik zajęcia wynagrodzenia zrobić nie może.
                      Poza tym jeśli koleś ma kilku komorników na karku to żaden z nich nie ma prawa zająć jego majątku (chyba, że przeprowadzą sprawę sądową, w trakcie której sąd orzeknie który komornik jaką część majątku tudzież wynagrodzenia zająć może), a komornicy raczej nie spieszą się z takimi sprawami. Tak więc facet może bezkarnie sobie bimbać.
                      Nie wiem jak i czy można próbować z zastawami przedmiotów. Nie spotkałam się z czymś takim, ale może jest to jakieś wyjście z sytuacji.

                      Znasz odpowiedź na pytanie: do mam prawniczek-prośba o pomoc

                      Dodaj komentarz

                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo