Forum: Noworodek, niemowlę
Do mam raczkujących dzieci
Kobiety, jak Wy jestescie w stanie cokolwiek zrobic w domu?
Ja zaraz zwariuję… hihi co pół minuty wstaję zeby połozyc Matiego w bezpieczne miejsce
Jestem w domu sama, padnieta po dzisejszej pracy i naderwalam sobie cos w plecach, nie moge sie ruszac, podniesienie Dziubla jest dla mnie męką.. a tu jeszcze samotna kąpiel… i laktator ostateczie sie rozpadl…
Jak opanowac raczkujące dziecko?
- Czy zielona kupa po borówkach jest normalna? - Forum 2023
- Ile dac na wesele - Forum 2023
- Augustyn czy Milan - Forum 2023
- Co to znaczy, gdy piersi przestają boleć w ciąży? - Forum 2023
- Wasze "tajne" sposoby na wywołanie porodu !!! - Forum 2023
- Co może piszczeć na bramkach w sklepie? - Forum 2023
- Czy spływ kajakowy w ciąży jest bezpieczny? - Forum 2023
- Czy z anginą można wyjść na dwór? - Forum 2023
- Jak przykładać rywanol na siusiaka - Forum 2023
- Jak rozpoznać czy sączą się wody płodowe? - Forum 2023
- Koncert rockowy w ciazy???? - Forum 2023
- Kto U was w związku gotuje obiadki? - Forum 2023
- Moje Dziecko jest opoznione?! :( - Forum 2023
- Negatywny test pomimo ciąży?Czy to możliwe? - Forum 2023
- Pobolewanie i kłucie w brzuchu w 15 tygodniu ciąży - Forum 2023
- Telefon na kartę dla dziecka - gdzie najtaniej ? - Forum 2023
- Trzęsące się dziecko zaraz po przebudzeniu... - Forum 2023
- Tunezja - Forum 2023
- Urząd pracy - zmiana terminu wizyty - Forum 2023
- czy jarzębina jest trująca? - Forum 2023
- Teściowa zdradziła mi trik na czystą i pachnącą pralkę. Wlewa do bębna jedną rzecz
- Czym umyć brudne ściany? Wykorzystaj prosty trik za 5 zł. W mig zapomnisz o malowaniu
- Dociśnij obcinacz do paznokci w tym miejscu. Niewiele osób wie, o jego ukrytej funkcji
- Specjalny dodatek za wychowanie dzieci? ZUS wypłaca nawet 1500 zł. Skorzystają także babcie
- Położyła makaron na stół i zalała zimnym sosem. Tak wyprawiła synowi przyjęcie urodzinowe
- Jak kisić ogórki, żeby były twarde? Wystarczy wrzucić do słoika jeden składnik
- ZUS wprowadził ważne zmiany dla emerytów i rencistów. Przez niefrasobliwość mogą stracić świadczenie
- Początek roku szkolnego 2023/2024 przesunięty! Uczniowie nie rozpoczną nauki 1 września, wakacyjny odpoczynek potrwa dłużej
- To magiczne imię dla dziewczynki robiło furorę 70 lat temu. Hit z lat 50. znów zyskuje na popularności. Oznacza "prawdę i szlachetność"
- Zła wiadomość dla uczniów. Rok szkolny 2023/24 może być niewesoły
- Zagadki dla dzieci w różnym wieku. Łatwe, krótkie, ciekawe i zabawne.
- Życzenia urodzinowe dla dzieci [+śmieszne wierszyki]
- Ani z ogórka, ani z kapusty. Surówka z tego składnika to hit tegorocznego lata!
- Dodatkowe pieniądze za okres choroby. Od 1 lipca w ZUS obowiązują nowe zasady
- Jak otworzyć słoik bez użycia siły? Z tym prostym trikiem żadna zakrętka nie będzie problemem
Enable registration in settings - general
11 odpowiedzi na pytanie: Do mam raczkujących dzieci
Re: Do mam raczkujących dzieci
hmmm… chyba pozostaje zmienić swoje nastawienie i nie oczekiwać od dziecka tego, że będzie grzecznie na pupie siedziało albo leżało przez pół godziny i zwierzątka na macie oglądało 🙂
odkąd Krzysiek zaczął raczkować (i chodzić) non stop uganiam się za nim po całym mieszkaniu (dzięki Bogu niedużym !); na początku było trudno, bo plątały mu się ręce i nogi i co chwila lądował brodą na podłodze… i wiadomo: płacz;
teraz już jest lepiej, bo płacz jest tylko wtedy, jak wyrodna matka wyciąga z szafy lub odciąga od czegoś, co niebezpieczne;
Re: Do mam raczkujących dzieci
Ja też momentami nie wyrabiam… Pilnujemy go z mężem na zmianę (nieraz się umawiamy pół godziny ty, potem zmiana).
W każdym razie żeby odrobinę ułatwić sobie zycie wszystkie niebezpieczne rzeczy przeniesliśmy wysoko
Re: Do mam raczkujących dzieci
moj niestety lgnie do niebezpiecznych rzeczy, na czele w kółkami od fotela na jakim siedze… no i sie wspina, wiec moze sie uderzyc 🙁
kurcze ja wiem ze tak juz bedzie i sie ciesze ze tak bryka… ale sobota sie konczy a ja NIC nie zrobilam, nie moge wyjsc z pokoju, nie moge sciagnąc mleka 🙁 laktator jest w takim stanie (pogruchotany) ze jak zaczynam ściagac nie moge od od razu odłozyc w razie gdyby cos sie dzialo), posty pisze na raty i juz chyba spadam z forum 🙁 choc paradoksalnie to akurat i tak jedyne co moge zrobic…
a czy Wasze dzieci tez sa wieczorami najaktywniejsze? u nas to reguła…
Re: Do mam raczkujących dzieci
z chodzącym z rączkę jeszcze gorzej
bo jak nie stoisz w poblizu to zasuwa na czworaka a potem staje przy meblach i krzyczy zeby go gdzies zaprowadzic:):):)
… ja nic nie daje rady zrobic, nawet nie jem
no chyba ze razem jemy…
Gosia i Michałek Roczek
Re: Do mam raczkujących dzieci
własnie dzieki Bogu uspiłam mojego… ładnie zasnął na szczscie… drugi raz w zyciu musialam sama go wykapac, nakarmic, uspic… sierota jestem.. wiem….
nie mialam jak pójsc po chleb (nie moge chodzic, z wózkiem nie dałabym rady zejsc…) jestem głodna… teraz wstawiłam sobie cos do jedzenia… na obiad zjadłam same ziemniaki bo nie mialam jak sobie przygotowac cos wiecej… i to bylo wiele godzin temu… ja jestem jakas kaleka hahahaha 😉
Re: Do mam raczkujących dzieci
hahaha
ja jem zimne parówki (bez chleba)
obiad – chochla zupy na stojąco, bo Michał akurat poszedł do sypialni właczyć radio (tak tak on włącza sam radio)
a teraz jem bób – zapasy mrozonek:):):)
Gosia i Michałek Roczek
Re: Do mam raczkujących dzieci
A ja Ci powiem, że mi jest o wiele lżej, odkąd Nati raczkuje. Musiałam wprawdzie zrobić w domu prawdziwe przemeblowanie, dostosowując mieszkanie do małej – wszystkie kwiatki na przykład wyniosłam do takiej części pokoju, gdzie Nati ma zagrodzone, w szufladach i przy szafkach kuchennych powykręcałam uchwyty, ława stoi na środku pokoju, żeby skrabiąca się na kanapę i fotel córcia nie walnęła się w główkę… kabelki poukrywałam, gniazdka zakryłam, na drzwi założyłam blokady.
Trochę się nagłowiłam, żeby dostosować chałupkę do małej, ale dzięki temu ona może sobie swobodnie “biegać” po mieszkaniu, a ja mogę coś zrobić nie obawiając się, że coś się jej przytrafi.
Pozdrawiam cieplutko
Maja z Natalką (ROCZEK!!!)
Re: Do mam raczkujących dzieci
ja najbardziej się boje jak wchozdzi w obszar kafelek tzn ze straci równowagę i udeży głową w posadzkę
juz raz zaliczylismy upadek i moze dlatego jestem przewrażliwiona i w zasadzie nie spuszczam go z oka, a i on wzajemnie nie odstepuje mnie na krok
Gosia i Michałek Roczek
Re: Do mam raczkujących dzieci
hihihi… A jak zacznie chodzic za reke bedzie jeszcze gorzej, ja odetchnelam dopiero jak Marysia ruszyla o wlasnych silach
siedze sobie wygodnie na kanapie z gazetka, a ona gdzies lazi, oczywiscie mieszkanie zabezpieczone na maxa…fakt ze czesto sie wywracala na poczatku ale uznalam ze tak musi byc i dlam sobei na luz, jakos przezyla….wyrodna matka ze mnie co?
Gaba i Marysia + Fasola! (11 tyg.)
Re: Do mam raczkujących dzieci
na szczęście kafelki mam tylko w łazience, a tak drzwi są zamknięte (ku niezadowoleniu Natalki )
Maja z Natalką (ROCZEK!!!)
Re: Do mam raczkujących dzieci
Mój też wreszcie usnął jakieś pół godzinki temu. Musiałam najpierw uprzatnąć kuchnię, bo zabrudziłam chyba wszystkie gary a w dzień nie było czasu posprzątać, bo Kacper wpada w każdy zakazany kąt. Jak mówię “nu, nu” to on jeszcze szybciej przebiera na tych swoich kolankach.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Do mam raczkujących dzieci